|
FORUM-NURAS Froum dla nurkujących i nie tylko ... |
 |
TECHNIKA NURKOWANIA I SPRZĘT - Jaki pierwszy stopień do Twina.
Radek7 - 03-11-2006, 18:38 Temat postu: Jaki pierwszy stopień do Twina. Witam . Przyszedł w końcu czas aby sie zaopatrzyć we własne automaty.
-Na pewno będzie to Apeks.
-na pewno podstawowy to TX100 lub XTX 100 na (ds4 lub na FST).
-na pewno na backup bez możliwości regulacji Tx40 na ds4
Tylko mam problem z pierwszym stopniem do podstawowego
Czy rzeczywiście do twina układ węży z konfiguracją 2*ds4 jest lepszy od np jednego FST i drugiego DS4.
Jesli cenowo taki układ między (TX100 z ds4) a (TX 100 z FST) mogę mieć taki sam to czy kwestia finansowa to wystarczający powód aby brać FST.
Z tego co mi TomM doradzał to FST jest nie najlepszą opcją do nurkowań głębokich. Jak Wy uważacie aby zamnknąć ten ciągnący się temat o automaty Apeksa.
CHciałbym się dowiedzieć też, dlaczego większość osób używa drugich stopni ATX a nie TX. Różnice to mniejsza puszka , jego lekkość i (mała kierownica wydechu) co w sumie jest minusem.
Czy w takim razie jeśli wydychane powietrze przeszkadza mi trochę to czy wybrać może XTX 100 gdzie mamy wymienną kierownicę wydechu.
Dziękuję z góry za pomoc .
Pozdrowienia
Radek.
waldo - 03-11-2006, 18:54 Temat postu: Re: Jaki pierwszy stopień do Twina.
Radek7 napisał/a: | -na pewno na backup bez możliwości regulacji Tx40 na ds4 |
Jeżeli planujesz tylko jeden automat z regulacją oporów, to większy pożytek będzie z niego na backup'ie, gdzie będzie mógł być lekko skręcony i podczas wskakiwania do wody nie będzie się wzbudzał, co może być szczególnie istotne znaczenie w sezonie zimowym.
Natomiast TX, który jest większy i wygodniejszy (opiera się o brodę oraz ma dłuższą kierownicę wydechu niż ATX), warto postawić na podstawowym, a ATX lub XTX na backup (jest mniejszy i wygodnie układa się pod szyją).
Radek7 napisał/a: | Czy rzeczywiście do twina układ węży z konfiguracją 2*ds4 jest lepszy od np jednego FST i drugiego DS4. |
Mnie zdecydowanie bardziej odpowiada 2 x FST lub 2 x FSR, które pozwalają na optymalne ułożenie węży.
Radek7 napisał/a: | Z tego co mi TomM doradzał to FST jest nie najlepszą opcją do nurkowań głębokich. |
Chyba coś pomyliłeś Ja nurkuję na 2 x FSR i nie narzekam przy głębszych nurkowaniach.
martin - 03-11-2006, 20:56
Radek7 napisał/a: | TX100 lub XTX 100 |
Wez "piecdziesiatki". Roznica jest tylko w wykonczeniu widocznych metalowych czesci - w 100 sa matowe, w 50 chromowane.
Radek7 napisał/a: | backup bez możliwości regulacji Tx40 |
Jak pisal Waldek: Pod broda ladniej ukladaja sie ATX lub CTX. Natomiast niekoniecznie zgodze sie z koniecznoscia regulacji backupa - mozna go standartowo ciut dokrecic, zeby byl mniej czuly.
Radek7 napisał/a: | Czy rzeczywiście do twina układ węży z konfiguracją 2*ds4 jest lepszy od np jednego FST i drugiego DS4. |
Sprawa preferencji. Ja nie lubie FST na twinie. O ile na backup, bez inflacji suchara jeszcze ujdzie (przyjmujac nie przeszkadza Ci ze dluzsza "dupa" lekko zachodzi na galke), to na primary ciezko to poskladac, zeby ani weze nie byly kosmicznie pogiete, ani pierwszystopien nie siedzial krzywo...
FSR jest krotszy i ma porty wyprowadzone pod katem prosty - weze ukladaja sie zdecydowanie lepiej.
Ale jak mowia gurale, jeden lubi fiolki, drugi gdy mu nogi......
Cytat: | Z tego co mi TomM doradzał to FST jest nie najlepszą opcją do nurkowań głębokich. |
A to niby czemu?
Cytat: | CHciałbym się dowiedzieć też, dlaczego większość osób używa drugich stopni ATX a nie TX. |
Nie wiem dlaczego wszyscy - mi odpowiadaja mniejsze wymiary i ciezar.
Andrzej Minorczyk - 04-11-2006, 08:42
jako pierwszych stopni uzywalem najpierw (fsr czyli 200)
przewinal sie takze pierwszt stopien z obrotowa glowica od atx 50 a teraz mam dwa ds4/tx50.
jesli chodzi o ulozenie wezykow to wg mnie zalezy to nie tylko od odpowiedniego 1 stopnia ale takze od odpowiedniej dlugosci poszczegolnych wezy.
zestaw serwisowy do kazdego 1 stopnia w apeksach jest taki sam wiec roznica to odlew i material.
moj wybor to ds4 poniewaz sa male ,nie mialem klopotow z ulozeniem wezy.
drugi stopien mial byc tx50 i atx50 ale nie bylo atx50 wiec mam dwa razy tx50.
Cytat: | Cytat:
CHciałbym się dowiedzieć też, dlaczego większość osób używa drugich stopni ATX a nie TX.
Nie wiem dlaczego wszyscy - mi odpowiadaja mniejsze wymiary i ciezar. |
no z tym ciezarem to przesadziles.
to jaka jest roznica wagi 100gramow?
martin napisał/a: |
Cytat:
Z tego co mi TomM doradzał to FST jest nie najlepszą opcją do nurkowań głębokich.
A to niby czemu? |
Dokladnie- ciekawe dlaczego?I co oznacza glebokie nurkowanie 100,200 czy 300 metrow?
mysiar - 04-11-2006, 08:58
w opisie do automatow XTX na stronie apeks.co.uk pisza, ze maja wymienne kierownice wydechu
wyglada to tak
i tak
czy uzywa ktos takiej kombinacji 2x XTX50 z zapasem na gumce pod szyja ?
i jeszcze jedno pytanie, czy XTX 50 sa sprzedawane z obydwoma kierownicami,
ktore mozna sobie zalozyc wg indywidualnych preferencji ?
pozdrawiam
piotr
Radek7 - 04-11-2006, 09:25
mysiar napisał/a: | i jeszcze jedno pytanie, czy XTX 50 sa sprzedawane z obydwoma kierownicami,
ktore mozna sobie zalozyc wg indywidualnych preferencji ? |
Hej . Według tego co piszą na stronie tylko XTX40 ma jedną kierownicę.
http://www.nowa-ama.pl/automaty_apeks.php
Dzięki wszystkim za pomoc w odnalezieniu właściwej drogi.
TomM - 04-11-2006, 10:29 Temat postu: Re: Jaki pierwszy stopień do Twina.
Radek7 napisał/a: | Z tego co mi TomM doradzał to FST jest nie najlepszą opcją do nurkowań głębokich. |
Troche pokręciłeś. Stopnie FST i FSR tym się różnią od DS4 (poza geometrią), że wartość ciśnienia międzystopniowego zwiększa się w miarę wzrostu głebokości (nieliniowo, bo zawsze się zwiększa , co w założeniu konstruktorów zwiększa wydatek i poprawia warunki oddychania przy głębokich nurkowaniach powietrznych, gdy wzrasta gęstość czynnika oddechowego. Przy stosowaniu mieszanek oddechowych innych niz powietrze do nurkowań głębokich to rozwiązanie jest zbędne - mieszanki helowe mają mniejszą gęstość i w zupełności wystarcza DS4. Jeśli dobrze pamiętam - mniej więcej takiej odpowiedzi udzieliłem na pytanie czemu FST jest lepszy od DS4.
Radek7 - 04-11-2006, 13:00
Zgadza się Tom . Teraz wszystko jasne . Ja niestety błędnie użyłem stwierdzenia że FST czy FSR się nie nadają do tmx . Ds4 to dobry wybór i chyba tak zostanie.
Hej.
martin - 04-11-2006, 23:15
TomM napisał/a: | Stopnie FST i FSR tym się różnią od DS4 (poza geometrią), że wartość ciśnienia międzystopniowego zwiększa się w miarę wzrostu głebokości.... |
A konkretnie, w jaki sposob to zrealizowano? "Bebechy" FST/DST/DS4 sa identyczne - niestety nie mam juz FST, bo bylbym udowodnil to zdjeciami. Roznica (wnetrza) FST i FSR to wymianialne siedzisko HP w FSR (w FST jest ono wytoczone w korpusie).
TomM - 05-11-2006, 20:13
Hmmm.... Dobre pytanie. Części wymienne moga być identyczne, ale charakterystyka niekoniecznie. Wg danych fabrycznych rozkład ciśnienia LP w funkcji głębokości wygląda tak:
0 m 9,4 bar
10 m 10,6 bar
20 m 12,0 bar
30 m 13,3 bar
40 m 14,8 bar
50 m 16,2 bar
martin - 05-11-2006, 22:12
Skad masz cytowane wartosci? Nieliniowosc moze wynikac z roznych punktow pracy sprezyn, ale powinna byc identyczna dla wszystkich pierwszych stopni apeksa.
Cytat: | Części wymienne moga być identyczne, ale charakterystyka niekoniecznie. |
Roznica charakterystyk moze wynikac tylko z roznej regulacji. Identyczne konstrukcje musza sie zachowywac identycznie - jesli tolerancje sa w granicach ogolnie przyjetych zasad konstrukcyjnych i regulacja jest identyczna.
Porownaj T20 z FSR: poza siedziskiem i O-ringiem (poz. 12 i 13) konstrukcje sie zgadzaja.
TomM - 05-11-2006, 22:50
Podane dane pochodzą z włoskiej publikacji firmy Technisub z 2003 roku - oczywiście specjalnego komentarza nie wymaga fakt, że marki Apeks, Technisub, Aqualung należą do tego samego koncernu. Nie jest też dziwne, że po przejęciu Apeksa pojawił sie stopień Legend, o bardzo zbliżonej charakterystyce przyrostu ciśnienia międzystopniowego (ale nie mam dokładnych danych jak w przypadku Apeksa). Konstrukcja i przekroje Apeksów i Legendów są łatwo dostępne, nie ma w nich żadnych rewelacji. Najpewniejsze byłoby doświadczalne zbadanie charakterystyk rozważanych stopni. Jeśli mimo wszystko dane fabryczne sa zgodne z rzeczywistością (w sumie to dlaczego miałoby byc inaczej?) to trzeba by się zastanowić od czego zależy ten efekt. Od zastosowanych sprężyn? Nie czuję się kompetentny w takich rozważaniach. Niemniej w wzmiankowanej publikacji znajduje się wykres obrazujący różnice w ciśnieniach międzystopniowych między DS4 i FST - inaczej nachylone linie. Nie sądzę, aby dało sie uzyskac taki efekt wyłącznie poprzez regulację np. DS4. Z drugiej strony - nie wierzę, aby w rzeczywistości charakterystyka ciśnienia zredukowanego w funkcji głębokości była w jakimkolwiek pierwszym stopniu całkowicie liniowa (stałe 9,5 bara nadciśnienia) - sprężyna nie ma przecież charakterystyki liniowej... Nie licząc wahań ciśnienia związanych z wydatkiem i wahaniami głebokości.
martin - 05-11-2006, 23:05
TomM napisał/a: | Podane dane pochodzą z włoskiej publikacji firmy Technisub z 2003 roku |
Istnieje szansa, abys podeslal mi ta publikacje? To co piszesz trudno mi polaczyc z tym czego nauczono mnie na wykladach mechaniki (wiem, nie jestem specem, w koncu mialem mechanike tylko cztery semestry....).
Moze wypowie sie ktos "z zawodu"? Jarek?
TomM napisał/a: | Z drugiej strony - nie wierzę, aby w rzeczywistości charakterystyka ciśnienia zredukowanego w funkcji głębokości była w jakimkolwiek pierwszym stopniu całkowicie liniowa |
W to tez nie wierze - przynajmniej jedna sprezyna zmienia punkt pracy wraz z zmiana cisnienia.
TomM - 05-11-2006, 23:23
martin napisał/a: | Istnieje szansa, abys podeslal mi ta publikacje? |
Nie widzę przeszkód, moę zrobić skan istotnych fragmentów. Uprzedzam lojalnie, że po włosku
Adam Frajtak - 06-11-2006, 00:22
Panowie
"Osiągi" automatów w ramach tego samego koncernu prawdopodobnie są tak ustawiane aby odpowiednio pozycjonować na półce automaty wg ich ustalonych cen przez producenta w koncu koszt produkcji wszystkich automatow jest prawdopodnie zbliżony
Smok - 06-11-2006, 08:00
W temacie o latarce zamieściłem przykład reduktora o ciśnieniu zredukowanym wprost proporcjonalnym do ciśnienia hydrostatycznego i tylko jego (rysunek usunięty z powodu braku miejsca i małej oglądalności).
Projektowanie takich konstrukcji nie stanowi żadnego problemu.
pozdrawiam rc
martin - 06-11-2006, 09:35
TomM napisał/a: | Uprzedzam lojalnie, że po włosku |
Postaram sie przebrnac
Smok - 06-11-2006, 10:40
martin napisał/a: | Roznica charakterystyk moze wynikac tylko z roznej regulacji. Identyczne konstrukcje musza sie zachowywac identycznie - jesli tolerancje sa w granicach ogolnie przyjetych zasad konstrukcyjnych i regulacja jest identyczna.
Porownaj T20 z FSR: poza siedziskiem i O-ringiem (poz. 12 i 13) konstrukcje sie zgadzaja.
|
Wystarczy żeby powierzchnia membrany wodnej była więkrza niż efektywna powierzchnia membrany suchej. A o tym może zdecydować prosty element dokręcenia i uszczelnienia mębrany. Jest o tym w książce R. Kłos. którą polecałem z adresem gdzie kupić.
martin napisał/a: | (wiem, nie jestem specem, w koncu mialem mechanike tylko cztery semestry |
Przez grzeczność nie zaprzeczę.
pozdrawiam rc
martin - 06-11-2006, 12:58
Smok napisał/a: | Wystarczy żeby powierzchnia membrany wodnej była więkrza niż efektywna powierzchnia membrany suchej. |
Piszesz (jak zwykle) nie na temat. Rozmawiamy "dlaczego dwie identyczne konstukcje maja inna charakterystyke" a nie "jak osiagnac nielinearna charakterystyke" (to drugie jest banalnie proste - wystarczy sie troche pobawic waga zeby zrozumiec zaleznosci), nie na podstawie teoretycznych konstrukcji, lecz na podstawie egzystujacych rozwiazan - spojrz na wklejone powyzej odnosniki.
TomM napisał/a: | Nie sądzę, aby dało sie uzyskac taki efekt wyłącznie poprzez regulację np. DS4. |
Mialem przy lunczu dosc ciekawa dyskusje na ten temat. Opisany powyzej efekt sugeruje ze (przynajmniej) jedna z sprezyn jest nielinearna, oraz ze "napiecie" sprezyn w stanie spoczynku jest inne (mozna by sie tym sugerowac, patrzac na roznice w dlugosci poszczegolnych AO). Wtedy sprezyny pracuja w innym przedziale charakterystki.
Dyskusje na temat czy jest to zamierzone, czy jedynie "wypadek przy pracy" dosc dokladnie rozstrzyga post Adama.
Smok - 06-11-2006, 15:04
martin napisał/a: | Opisany powyzej efekt sugeruje ze (przynajmniej) jedna z sprezyn jest nielinearna, oraz ze "napiecie" sprezyn w stanie spoczynku jest inne (mozna by sie tym sugerowac, patrzac na roznice w dlugosci poszczegolnych AO). Wtedy sprezyny pracuja w innym przedziale charakterystki. |
Strona 110 z publikacji którą posiadam, reduktor Faser. W innych zastosowaniach w sprzęcie klasycznym Draeger (DM 200). Sprężyny o zmiennym współczynniku w funkcji ugięcia są znanym elementem, tyle że musiała by się zmieniać wielkość przestrzeni (w funkcji głębokości) w której jest sprężyna żeby to działało. Jeśli brak zmienności wymiarów to
p(h)=(S1/S2-1)Ph+const. Gdzie p(h) nadciśnienie w funkcji głębokości, S1,S2 powierzchnie efektywne mębran Ph ciśnienie hydrostatyczne, const. stała wynikająca ze wstępnego napięcia sprężyny. Takie równanie zadowalająco przybliza dane cytowane przez TomM.
Przesyłam dla "martin" artykuł o 1 stopniu Legend zdecyduje czy powiesić w tym temacie.
Przedstaw w równaniach koncepcję nieliniowych sprężyn (muszą mieć zmienny skok), ja mogę bezproblemowo dopisać kilka linijek do liniowego modelu.
pozdrawiam rc
anarchista - 24-05-2017, 08:30
Smok napisał/a: | S1,S2 powierzchnie efektywne mębran Ph ciśnienie hydrostatyczne | Minęło kilka lat i cholera nie pomyliłem się.
Kilka patentów później w tym jeden wspólny z R.Kłosem. Też reduktor o jeszcze innej charakterystyce i daje się to ogrywać geometrią. TomM napisał/a: | Troche pokręciłeś. Stopnie FST i FSR tym się różnią od DS4 (poza geometrią), że wartość ciśnienia międzystopniowego zwiększa się w miarę wzrostu głebokości (nieliniowo, bo zawsze się zwiększa , co w założeniu konstruktorów zwiększa wydatek i poprawia warunki oddychania przy głębokich nurkowaniach powietrznych, gdy wzrasta gęstość czynnika oddechowego. Przy stosowaniu mieszanek oddechowych innych niz powietrze do nurkowań głębokich to rozwiązanie jest zbędne - mieszanki helowe mają mniejszą gęstość i w zupełności wystarcza DS4. Jeśli dobrze pamiętam - mniej więcej takiej odpowiedzi udzieliłem na pytanie czemu FST jest lepszy od DS4. | Jak wygląda objętość gazu za kryzą, gdy zwiększamy głębokość. W ciśnieniach nadkrytycznych maleje.
Co zrobić żeby objętość pozostawała stała ? Zwiększać ciśnienie przed kryzą. martin napisał/a: | Piszesz (jak zwykle) nie na temat. Rozmawiamy "dlaczego dwie identyczne konstukcje maja inna charakterystyke" a nie "jak osiagnac nielinearna charakterystyke" (to drugie jest banalnie proste - wystarczy sie troche pobawic waga zeby zrozumiec zaleznosci), nie na podstawie teoretycznych konstrukcji, lecz na podstawie egzystujacych rozwiazan - spojrz na wklejone powyzej odnosniki. |
Klasycznie bredzisz, to co napisałem wtedy jest prawdą. Smok napisał/a: | S1,S2 powierzchnie efektywne mębran Ph ciśnienie hydrostatyczne |
Kilka patentów później w tym jeden wspólny z R.Kłosem. Też reduktor o jeszcze innej charakterystyce i daje się to ogrywać geometrią.
Specjalnie dla Ciebie skrobnę tekst do nuras-info, nie ma bredzenia o nieliniowych sprężynach.
pozdrawiam rc
|
|