Sebastian Szczesniak - 04-06-2008, 19:42 Temat postu: Nurkowanie - Warszawa Witam Czy ktoś zna z autopsji następujące miejsca : jezioro Kiełpińskie jezioro Dziekanowskie glinki w Radzyminie żwirownia w Janówku żwirownia w Garwolinie jezioro koło Pułtuska ( nie znam nazwy ) W najbliższym czasie planujemy odwiedzić te piękne miejsca, więc jeśli ktoś tam nurkował i może sie podzielić wiadomościami ( lub chce się wybrać ponownie ) będę wdzięczny. Najbardziej interesują mnie informacje z którego miejsca najlepiej wejść do wody i gdzie jest ewentualnie coś ciekawego. ( np pogłębiarka w garwolinie ) Do zobaczenia pod wodą Khoza - 04-06-2008, 20:58 Mam nadzieję, że nie będzie dubla, bo pierwszy post chyba się nie zapisał? 1. Jeziorko Dziekanowskie - byłem tam kilka lat temu w celach nie nurkowych i pamietam je jako wielki bełt  Wejście do wody będzie ok. z jednej strony co roku organizowane jest kąpielisko, jest chyba nawet wypożyczalnia łodek. Chodziło mi nawet ostatnio po głowie, więc chyba trzeba zrobić wizję lokalną  Pod wodą spodziewałbym sie starych opon, lodówek itelewizorów
2. Jeziorko Kiełpińskie - jest na terenie rezerwatu, więc dostęp mocno utrudniony. jtrembowelski - 04-06-2008, 21:49 Heja Żwirownia w Janówku - zatopiona pogłębiarka, góra wystaje na powierzchnie, dół wbity w muł na gł. około 6-7 metrów. Widoczność do 1 metra. jezioro koło Pułtuska - zalany teren po jakimś wyrobisku, jeżeli mówimy o tym samym, gł. do 5 metrów, dużo roślin, pozostałości jakichś konstrukcji, betonowe bloki. Wizura kiepska. Parę lat temu nurkowałem w jeziorkach w okolicach Warszawy i w Warszawie... wniosek był jeden: nie ma miejsca wartego nurkowań bliżej niż około 100 km od Wawy Pozdrawiam Cerberiusz - 04-06-2008, 22:20
Pluskałeś się może w jez. Rokola w Otwocku Wielkim ??? Kuba - 04-06-2008, 22:49 to ja dodam, ze garwolinskie cenoty sa moze ok by raz pojechac i zobaczyc ale a miare ok widocznosc to chyba tylko znajdziesz pod lodem jesli jednak lubisz bliskie nurki i oryginalne klinaty to swojego czasu pare razy moczylem sie w parku szczesliwickim. sa tez tacy co nurkowali w czerniakowskim (jako ze jednak mialem kontakt z ludzmi, ktorzy badali tam wode na obecnosc roznych "zyjatek" to nie polecam zanurzania sie w tym drugim "akwenie") o nurokwaniach w kilku z wymienonych miejsce znajdziesz uzywajac magicznego przycisku "szukaj" 
niemniej zgodze sie z Jackiem - mniej niz 100km od Warszawy to duzo fajnych miejsc nie znajdziesz pozdrawiam I - 04-06-2008, 23:10 ad. Dziekanowskie, Kiełpińskie i z tego co pamiętam jeszcze jakieś trzecie w starorzeczu Wisły... Kiedyś tam nurkowałem na free  .
Widoczność od 5 cm (i całkowitej ciemności poniżej 1,5 m) do możliwości zobaczenia własnego komputera na dnie, bez latarki. Głębokość praktycznie stała 3,5-4,5 m. Dno zależnie od miejsca jasny muł, oślizgłe kamienie lub jakieś dziwnie, zwarte krzaczory. Niestety ostatnich dwóch typów nie widziałem, więc trudno mi określić kolor .
Kiedyś widziałem mapę barymetryczną Dziekamowskiego. Z tego co pamiętam największa "głębia" jest niedaleko południowo-wschodniego końca od strony południowej ok. 9-10 m. P. I PS. Oba "jeziorka" nie mają strategicznego znaczenia nurkowego, podobnie jak Szczęśliwickie i Czerniakowskie. 
behe - 05-06-2008, 09:20 Kielpinskie pomimo iz nalezy do rezerwatu wcale nie jest ciezko dostepne. Od X lat jezdze na to jezioro w celach odpoczynkowo plywalno grillowym. Jak chcesz wejsc do wody to najlepszym meijsce jest miejsce polozone na srodku brzegu jeziora od strony cmentarza. lagodne zejscie i bialy piach. Jezioro czyste i spooore okazy ryb sie przemieszczaja po dnie. Dziekanowskie mniej czyste i duzo wiecej tylkow sie w nim moczy. amalcz - 05-06-2008, 11:23 w JANOWKU ponoć jest cały teren ogrodzony i nie ma jak zanurkować. Więcej na ten temat może powiedzieć GOGOLEK. Polecam jescze glinianki w GŁOSKOWIE koło PIASECZNA. Rolek - 05-06-2008, 14:37 Wydaje mi się że Glinki Radzymińskie to jak próba nurkowania w mleku
gladius - 06-06-2008, 08:24
Szacun. nseal - 06-06-2008, 23:19
Jacek, nie masz do końca racji. Albo masz, kwestia co to jest dla Ciebie "miejsce warte nurkowania". majki - 07-06-2008, 07:29 Nie zapominajcie o Cenotach Garwolinskich i Jeziorku X. Miesiac temu w Jeziorku X widocznosc wynosila 8-10m - to zdecydowanie wiecej niz w wiekszosci jezior w tym czasie. Teraz jest mniejsza ale nadal wynosi 4-6m. Pod woda pionowe sciany (duzo tych scian - polowa zbiornika), ogromne karpy, glebokosc zaraz przy brzegu 12-14m, maksymalna okolo 18m. Cenoty to malutkie glinianki/zwirownie, glebokosci do 6-7m. Widocznosc w tym okresie nie rewelacyjna ale w niektorych podobna jak w jeziorach (3-4m), natomiast zima po pierwsze bardzo szybko pojawia sie lod, po drugie gdy lod lezy dluzej to widocznosc jest rewelacyjna, nawet okolo 10m. To wszystko 60km od centrum Warszawy
D@rek - 07-06-2008, 09:20 na pewno najmilej będzie w Pałacu Kultury podczas ćwiczeń grupy pływaczek synchronicznych
reszta to lipa. Ale jest jeszcze super zbiornik w Sulejowie gdzie wizurka jeszcze przez parę dni będzie zachwycająca, choć nie taka cudna jak w Pałacu $$ - 07-06-2008, 11:52 Na Mazowszu są jeszcze rzeki, ucząc synka nurkowania w prądzie w Rawce, niedaleko od Bolimowa (front stał długo podczas 1 wojny światowej) znaleźliśmy łódkę od Mauzera. Mogłem nauczyć sposobów przemieszczania się w rzece z małym wydatkiem energetycznym. pozdrawiam rc nseal - 07-06-2008, 14:03 ... no i fort XIII, mam sentyment. Rowerem można z Wawy dojechać
Chyba zdominowaliśmy deczko wątek
majki - 08-06-2008, 19:26 Na dnie Jeziorka X (na glebokosci 15m) znalezlismy rure o srednicy okolo pol metra wbitej pionowo w dol (w czasie dzialalnosci kopalni do rury byla zainstalowana ogromna pompa). Glebokosc na dnie tej rury wynosi 60m. Szczuply nurek w konfiguracji no-mount. Inny nie da rady. Rura wybija czysta, zrodlana woda. To tak na marginesie, jako ciekawostka. amalcz - 09-06-2008, 13:38
Czy Jeziorka X jest tylko dla wtajemniczonych, czy tez można prosić o jakieś współrzędne 
jtrembowelski - 09-06-2008, 13:57
Masz racje ogólnie znane, z widocznością klikunastu/dziesięciu centymetrów straciły dla mnie swoja atrakcyjność po zaspokojeniu ciekawosci pierwszym czy kilkoma nurkami... ale dla zapaleńców treningu w zerowej widoczności czy poręczowania, przykładowo Janówek jest super.
Pozdrawiam martin - 09-06-2008, 14:08
Z czystej ciekawosci: pletwami czy glowa na dol ?
majki - 09-06-2008, 15:00
Bez pletw. Nogami w dol.
[ Dodano: 09-06-2008, 15:04 ]
Jeziorko jest w Garwolinie przy obwodnicy. Jadac na Lublin, po prawej stronie. Widac z obwodnicy. Dojazd nad sama wode asfaltowa droga. Akwen jest wlasnoscia prywatna, trzeba sie liczyc, ze wlasciciel poprosi nas o opuszczenie terenu. Ale jak do tej pory jeszcze nigdy to sie nie zdazylo. Hubert Mazurek - 09-06-2008, 16:01 Temat postu: Re: Nurkowanie - Warszawa
Zaliczyłem te "zbiorniki" i kilka równie atrakcyjnych na szczęście dawno temu. Moja opinia w stu procentach jest zgodna z opinią Jacka Trembowelskiego. Nie ma po co tam wracać. Przy wielkim poziomie desperacji można w niektórych spróbować pod lodem - widać nieco lepiej. Tak normalnie to szkoda czasu, lepiej pojechać troszkę dalej i mieć więcej fanu
majki - 09-06-2008, 16:04 Zgadzam sie z Hubertem. Rowniez wiekszosc z tych zbiornikow "zaliczylem". Jedyne sensowne to Jeziorko X, choc woda zaczyna juz kwitnac, ale to nieuchronne, w jeziorach tez jest lub robi sie kupa
be-ja - 28-06-2008, 16:05 Witam. Nurałem w Kiełpinie i Dziekanowie na początku lat siedemdziesiątych, już wtedy wizura była minimalna, ale trening w ograniczonej widoczności przygotowywał do pracy na innych akwenach. Kiełpin jest głębszy od Dziekanowa więc może tam będzie lepsza widoczność pod wodą a i sam zbiornik jest ciekawszy pod względem nurkowym (ostro spadające dno) należy uważać na zatopione drzewa. Pozdrawiam be-ja Sebastian Szczesniak - 08-07-2008, 15:52 To dziś wykażemy się aktem desperacji i idziemy się moczyć w kiełpińskim! Zamontowałem na zgrozę kamerę więc nagramy relację z dna! Do zobaczenia pod wodą! OLO Wawa - 08-07-2008, 16:04
Nurkowałem tam ostatnio,wizura słaba,nurek raczej po omacku ale potraktowałem to jako świetny trening i szybki wypad na nura z racji ograniczonej ilości czasu.Ciekawy wrak pogłębiarki, przy otwartym włazie krótka penetracja środka
Sebastian Szczesniak - 09-07-2008, 21:31 I zrobiliśmy kiełpińskie. Generalnie powyżej oczekiwań. Brakowało tylko głębokości, ale i tak tam wrócimy w szerszym składzie. Z wizurą to kilkukrotnie w "poważniejszych" jeziorach wcale nie było dużo lepiej:) Do zobaczenia pod wodą Judas - 10-07-2008, 09:38
A jak z dojazdem nad wode? Da sie kolo poglebiarki? OLO Wawa - 10-07-2008, 13:07 Tak bez problemu.Masz może z 15 metrów do wody. neoart - 21-07-2008, 16:46 Temat postu: nie ma tematu znalazłem odpowiedź:)
kurcze doczytałem już gdzie jest jeziorko X
|
