FORUM-NURAS
Froum dla nurkujących i nie tylko ...

REBREATHERY - trywialne pytanie co wybrać

Aero - 11-08-2013, 14:18
Temat postu: trywialne pytanie co wybrać
zastanawiam się co wybrać
z jednej strony kusi mk6 18kg :) ale z drugiej strony chciałbym robić nurki podobne do moich uprawnień (TX) (to raczej przeważa)
będę się niedługo umawiał na demo ale nie wiem jakiego sprzętu szukać - może żółtego?
moja wiedza na temat rebów jest zerowa dlatego liczę na jakieś podpowiedzi. Jeżeli coś będziecie proponować proszę o podanie również argumentów dlaczego ten a nie inny.

TYMOTEUSZ - 11-08-2013, 17:54

Co to za uprawnienia TX ?
Aero - 11-08-2013, 18:24

psai trimix - użyłem skrótu myślowego
TYMOTEUSZ - 11-08-2013, 19:59

Od razu powiem ze tez nie mam pojecia o rebach ale rozmawiajac ostatnio ze znajomymi ktorzy wlasnie sie przesiadaja- po długich rozmyśleniach na placu boju zostały dwa: HH i JJ
Szyderca - 11-08-2013, 20:25
Temat postu: Re: trywialne pytanie co wybrać
Aero napisał/a:
zastanawiam się co wybrać
z jednej strony kusi mk6 18kg :) ale z drugiej strony chciałbym robić nurki podobne do moich uprawnień (TX) (to raczej przeważa)
będę się niedługo umawiał na demo ale nie wiem jakiego sprzętu szukać - może żółtego?
moja wiedza na temat rebów jest zerowa dlatego liczę na jakieś podpowiedzi. Jeżeli coś będziecie proponować proszę o podanie również argumentów dlaczego ten a nie inny.


Poczekaj chwile bo MKVI dorobił się update TMX 60 metrów a setka i więcej (LEGALNIE) to raczej kwestia baterii. W Polsce instruktorami MKVi są: Przemek Kacprzak (DIVEMANIA), Jacek Wendołowski (Lets Dive), Adam Wysoczański (Diving Extreme)

O ile wiem Przemek Kacprzak wybiera się we wrześniu na kurs instruktorski MKVI 60 TMX. Wiecej info proponuje z którymś z powyższych instruktorów


http://mkvi.poseidon.com/


http://www.poseidon.com/p...tech-rebreather

divemania - 11-08-2013, 21:45

Aero napisał/a:
zastanawiam się co wybrać
z jednej strony kusi mk6 18kg :) ale z drugiej strony chciałbym robić nurki podobne do moich uprawnień (TX) (to raczej przeważa)
będę się niedługo umawiał na demo ale nie wiem jakiego sprzętu szukać - może żółtego?
moja wiedza na temat rebów jest zerowa dlatego liczę na jakieś podpowiedzi. Jeżeli coś będziecie proponować proszę o podanie również argumentów dlaczego ten a nie inny.


No to czeka Cię droga przez mękę ;) Wybór, który rebreather kupić / szkolić się jest bardzo trudny, pewnie z uwagi na fakt, że idą za tym niemałe pieniądze więc nie chciałoby się żałować decyzji i musieć zmieniać urządzenie po jakimś czasie.

W tej chwili mogę powiedzieć, że mam doświadczenie z 3 modelami rebreatherów. Ważne, że pisząc "mam doświadczenie" mam na myśli, że wynurkowałem na nich przynajmniej kilkadziesiąt godzin, a nie tylko widziałem u kolegi albo robiłem intro na CCR.
Te modele to Inspiration Vision, rEvo oraz Poseidon MKVI.

Mogę Ci z całą pewnścią powiedzieć jedno: każdy rebreather jest dobry. Każdy rebreather działa i każdy rebreather nadaje się do nurkowań technicznych (chyba, że producent mówi inaczej) więc całe to gadanie, że ten jest lepszy bo ma coś tam, a inny bo ma coś innego świadczy tylko o tym, że wyrażający opinie mają znikome doświadczenie z innymi jednostkami i prawdopodobnie chwalą to co sami kupili lub kupił ich kolega.

Moim zdaniem, przy wyborze rebreathera, powinieneś rozważyć takie aspekty jak:

1. Do czego chcesz używać ten rebreather ?
Wiadomo, do nurkowania TMX. Do tego celu rewelacyjnie spawdzi się każdy rebreather, który możesz obecnie kupić i przeszkolić się w Polsce: Inspiration Vision, rEvo, Poseidon MKVI (60m), HH, JJ, Megalodon. Wszystko to sa sprawdzone w boju urządzenia, na których ludzie nurkują głęboko. Naprawdę każdy z nich to bardzo dobry rebreather.

2. Jakie mam możliwości szkoleniowe
Pamiętaj, że na CCR zaczynasz całą ścieżkę od nowa. Najpierw kurs podstawowy, potem wymagana ilość godzina na maszynie, następnie kurs TMX. Dowiedz się, u kogo możesz robić te kursy (oczywiście polecam siebie ;)) ), jak to wygląda terminowo, czy dany instruktor zapewni Ci odpowiedni sprzęt na kurs, możliwość kontynuacji nauki itp. Pamiętaj, że zgodnie z prawem, szkolić w Polsce można tyko na reby, które mają CE, a to znacznie zawęża listę urządzeń: Inspiration Vision, Poseidon MKVI, Megalodon, rEvo. Popytaj o dostępność i jego kalendarz. Instruktor, który zajmuje się tym "po pracy" napewno bedzie mial dla Ciebie mniej czasu niż ten zajmujący się szkoleniem na pełen etat. Zwłaszcza, gdy mówimy o szkoleniu TMX, które warto zrobić podczas wyjazdu w ciepłe miejsce.

Podam Ci fajny przykład jak może wyglądać kurs podstawowy CCR. Właśnie taki ukończyłismy kilka dni temu:

czwartek - cały dzień zajęć basenowych + teoria
piątek - nurkowania na wodach otwartych + teoria
sobota - nurkowania na wodach otwartych + teoria
niedziela - nurkowania na wodach otwartych + teoria

Potrzebujesz 2 dni urlopu i w poniedziałek jesteś nurkiem CCR.

3. Serwis i obsługa reba po kursie.
To bardzo ważny element wyboru. Samodzielne naprawy rebreatherów to raczej słąby pomysł, a jak każde urządzenie - ulega awarii. Radzę wziąć pod uwagę to, gdzie jest najbliższy autoryzowany serwis. Jak długo czeka się na ew. naprawy czy roczny przegląd. To ważne elementy, na które często nie zwracamy uwagi, a potem się okazuje, że w środku sezonu, przez wyjazdem na wymarzony wyjazd nasz reb jeszcze jest w serwisie.
W tym temacie na łęb i szyję bije wszystkie inne Inspiration Vision. Serwis jest w Angli. Przesyłka idzie 3 dni, a sama firma jest napradę bardzo sprawna. Ostatnio wysyłałem głowicę do przelgądu - dostałem ją z powrotem po jakiś 9 dniach.
Zwróć też uwagę na to czy dany rebreather posiada instrukcję obsługi posiadającą więcej niż 10 stron, czy jest w języku przez Ciebie zrozumiałym itp. To wbrew pozorom bardzo ważne, bo dogłębne poznanie reba to warunek konieczny do bezpiecznego na nim nurkowania. Oczywiście sporo dowiesz się na kursie - ale nie oszukujmy się - część z czasem zapomnisz.

4. Obsługa reba
Poszczególne modele różnią się pod kątem obsługi. Jedna są proste jak konstrukcja cepa, ograniczając wymaganą wiedze uzytkownika do minimum, inne wymagają prawie, że inżynierskiej wiedzy. Jeżeli cenisz sobie prostotę - zdecydowanie wygrywa tutaj Poseidon MKVI. Nie ma bardziej "user friendly" reba na świecie, a ostatnie upgrad'y do 60m tmx świadczą, że za chwile będzie to tak samo w pełni TMX'owy rebrather do miliona metrów jak kazdy inny. Poseidon wygrywa także, jeżeli chodzi i czas dostawy reba przy zakupie. Już po 2-3 tygodniach od zamówienia możesz mieć urządzenie. Znam przypadku, gdzie na inne modele ludzie czekali 3 miesiące.

5. Popularność na świecie, niezawodność
Rebreathery to stosunkowo nowe urządzenie. Większość z nich nie została jeszcze sprawdzona empirycznie na przestrzeni kilku lat. Tutaj fenomenem jest dla mnie zjawisko fascynacji HammerHeadem. Nigdzie na świecie nie jest on tak popularny jak w Polsce. Zauważyłem zjawisko podniecania się tym modelem najbardziej na świecie. Dziwne jest to, że w każdym innym kraju jest to raczej niszowy model, i mało kto, ze znanych osobistości świata CCR na nim nurkuje. Ale w Polsce grono osób, które twierdzą. że HH to najlepszy reb na świecie jest nienaturalnie spore ;) Zeby nie było - nie twierdze, że to jest zły rebreather. Wręcz przeciwnie. Uważam, że to bardzo fajne urządzenie. Mam paru znajomych, którzy na nim nurkują, chwalą sobie i robią na nim głębokie nurkowania. Sam miałem okazje raz na nim zanurkować. Ale nic, kompletnie nic w tym urządzeniu nie przemawia na jego korzyść tak bardzo jak mówią o tym jego użytkownicy. To taki sam rebreather jak wiele innych, za to potwornie drogi. Pewnie mnie zaraz zlinczują wyznawcy tego modelu, wyrzucając jakieś cechy, które ich zdaniem, wyciągają HH na piedestał wszystkich CCR, które to w rzeczywistości nie mają większego znaczenia i codzienne na nim nurkowanie nie jest ani bezpieczniejsze, ani prostsze ani też przyjemniejsze.
Żeby nie być gołosłownym dam przykład. Wiele razy słyszałem jak wyznawcy HH podniecali się, że HH ma radialny scrbuuer, dzięki czemu opory oddechowe są mniejsze oraz może on pracować nawet do połowy zalany. Wspaniale, tylko, żeby zalać rebrather do połowy trzeba naprawdę narozrabiać (np. fizycznie uszkodzić pętlę), a wtedy zalanie tej drugiej połowy to już kwestia czasu więc i tak przechodzisz na OC i kończysz nurkowanie. A opory oddechowe ? To chyba największa bujda na świecie. Być może na gł 230m ma to jakieś znaczenie ale do nurkowań, które robi 99% z nas nie potrzeba HH, żeby móc swobodnie oddychać.

To taka moja mała dygresja bo na pewno wielu ludzi powie Ci, że HH to Bóg wśród rebreatherów. Napisałem CI o tym, żebyś wiedział, że większość ich argumentów ma małą przydatność w praktyce więc nie ograniczaj się tylko do opinii rodaków.

Tak więc wybierz reba, na którym nurkuje więcej niż 100 osób na całym świecie bo wtedy będziesz miał więcej możliwości uzyskania pomocy, porady, podpowiedzi oraz kupisz jednostkę, która została sprawdzona.

Jeżeli jeszcze tutaj doczytałeś to gratulacje za wytrwałość ;) Tak jak napisałem - wybór reba jest bardzo trudny. Jeżeli CI się nie spieszy - zapraszam na prv - możemy się umówić, pokażę Ci te modele na żywo, możemy zrobić kilka nurkowań na każdym z nich i może jakiś Ci bardziej będzie pasował niż pozostałe. Koniec końców - pełne szkolenie musisz wybrać na konkretny model. Potem ew. przekwalifikowywać się na kolejne.

Starnaś - 12-08-2013, 19:30

Przy wyborze rebreathera ja bym się kierował poniższymi zasadami:

1.rebreather nie może zawierać istotnych błędów konstrukcyjnych takich np. jak rozszczelniający się scruber lub implodujące buzery w Buddy Inspiratio

2. powinien być przyjazny dla nurka czyli zapobiegać prostym błędom a co najmniej dobrze czyli czytelnie informować nurka o niebezpieczeństwie: najlepiej się do tego nadają dobrze skonstruowane head display (czytelne mruganie i wibracje) Dobry HUD już nie jedno życie uratował i moje również !!

3. powinien mieć najmniejsze jakie się da opory oddechowe które maja szczególne znaczenie już poniżej 40m. Poniżej tej głębokości już sama mieszanina oddechowa stanowi problem bo się robi gęsta a jak dojdą opory oddechowe na które składają się: przekroje, scruber i umiejscowienie canterlungów to już może się okazać że są one za duże i nurek sobie z nimi nie poradzi. Zdecydowanie rebreather ze scruberem radialnym i canterlungach na piersi będzie miał je zdecydowanie mniejsze niż reb z canterlungami na plecach i scruberem axialnym.

Dodam że te opory to nie problem tylko głębokich nurkowań ale przede wszystkim niespodziewanego wysiłku takiego jak np. dopłyniecie do liny w prądzie.
To tak jak nadmiar mocy w aucie gdy podczas wyprzedzania wyskoczy nam auto z na przeciwka, fajnie jak będzie tych koników pod maska więcej bo jak nie to się to wyprzedzanie może źle skończyć

Scruber radialny pracuje nawet przylany (axialny już nie) !!! i nim się cały scruber radialny zaleje zwykle jest dość czasu na zakończenie nurkowanie lub spokojne przeprowadzenie procedury ratunkowej.

4. łatwość bailoutowania. Zdecydowanie zalecany przynajmniej na początku zintegrowany ustnik – BOV

5. łatwość obsługi pod wodą. Rebreathery z canterlungami na piersi maja łatwy dostęp do inflatorów tlenu i diluentu, zaworu nadmiarowego i zaworu odcinającego ADV a jak jesteśmy przy ADVce to wskazane jest by ten zawór odcinający był !!

6. łatwy i szybki serwis np. HH ma serwis w Polsce a producent wszystkich części mieści się w Ostrawie (Czechy) i tam też jest główny serwis więc naprawę masz błyskawiczną. Obecnie HH są praktycznie od ręki czyli zwykle tydzień do dwóch po złożeniu zamówienia.

7. Dobrzy instruktor który cię nauczy. Większość instruktorów w Polsce ma 1-2 lat stażu instruktorskiego CCR i tyle samo stażu nurkowania na CCR a taki np. Tomek Żabierek ma ich bodajże ponad 6 lat samych lat szkolenia i dziesiątki wyszkolonych nurków.
Znacznie mniej ważne jest by instruktor by od reki bo ja nie mam czasu

8. Statystyki wypadków jeśli wskazują one jako przyczynę elementy konstrukcyjne rebreathera albo ich brak.

9. CE, jeśli myślisz że CE cie uchroni przed wypadkiem to się grubo mylisz !!! Bardziej miarodajne jest ilość wypadków w przeliczeniu na ilość sprzedanych rebreatherów, czas istnienia na rynku i ilość/trudność wypraw eksploracyjnych robionych na danych modelach

10. elektronika, ważne żeby była niezależna !!! i dobrze jak się potrafi automatycznie włączyć bez udziału nurka (watter contakty) . również dobrze jeśli potrafi sterować solenoidem i bardzo czytelnie informować nurka czym oddycha. Hammer Head nim wypuścił na rynek swój rebreather robił głowice ze swoją elektronką do prawie wszystkich modeli CCR i były one bardzo cenione za swoją elektronikę i generalnie dobre wykonanie i dobrą pracę

11. cena – obecnie wszystkie dobre CCR maja cenę w okolicy 30 000 pln włącznie z HH

Krzysztof Starnawski
Instruktor CCR IANTD

Aero - 12-08-2013, 21:04

dziękuję za wszystkie Wasze informacje

Starnaś - mam nadzieję, że spotkamy się w ten weekend w Jasie i będzie chwila na pogadanie
jeśli tylko uda mi się przedrzeć przez tłumy :)

gringo - 12-08-2013, 23:07

ja stalem przed takim samym pytaniem kilka miesiecy temu, to co wybralem:
MK6: czemu - bo jak sobie policzylem kiedy bede w stanie nurkowac na poziomie tmx na ccr to mi wyszlo, ze pewnie pojawia sie odpowiednie upgrady
bo maszyna jest idealna dla poczatkujacego
bo jak wpadne na pomysl zmiany to bez wzgledu to aktualnie ceny uzywanych rebow sa niewiele nizsze niz nowych - z wyjatkiem classica, wiec postawilem na ta maszyne
a czemu jeszcze i jaki kurs wybralem:
a wybralem combo MK6+Vision bo to aktualnie 2 najbardziej popularne maszyny na swiecie w centrrach nurkowych a co za tym idzie: jak bede mial uprawnienia na te dwie maszyny to z duzym prawdopodobienstwem zanuram wszedzie, nawet jak na wyjezdzie moj sprzet zawiedzie.
Nie mowie, w zadnym wypadku, ze inne maszyny sa zle: ale podobno przeciwpluca na plecach sa dobre do plytkich nurkowan, podobno tylko kilka maszyn ma odpowiednie przekroje rur aby nurkowac naprawde gleboko (ale czy bedziesz tego potrzebowal?!) no i czy chesz pelnego eccr'a czy mccra?
a i jest jeszcze jedno nurkowanie z MK6 to jakbys na plecy zakladal flaszke 15 a z visionem to niestety twin - to w kwestii wagi :)

Trajter - 13-08-2013, 11:53

Moimi typami od dość długiego czasu były (kolejność nie ma tutaj teraz znaczenia):
-Inspiration Vision
-HH
-JJ CCR
Byłem bardzo bliski rozpoczęcia kursu na JJ, ale życie sprawiło, że zacząłem swoją przygodę z … Megalodonem.
Nie mam tutaj zamiaru pisać jakiś hymnów pochwalnych na rzecz Megalodona, ale dość istotna sprawa rzuciła mi się na oczy.
Reby posiadające jakiegoś rodzaju obudowę mają ograniczenia wynikające z tej obudowy. Przykładem jest Inspiration – nie mieszczą się tam wszystkie butle z dowolnymi zaworami. Wyjeżdżając możesz być zmuszony do zabierania butli ze sobą. W przypadku wypadu np. do Egiptu, to są dodatkowe kilogramy. Innym rozwiązaniem dla tego reba jest zamówienie lub wykonanie odpowiedniej ramy rozwiązującej ten problem. Sama obudowa od Inspiration nie jest też łatwa do transportu.
Podobna sytuacja jest z JJ – nie ma tam obudowy jak w Inspiration, ale konstrukcja tego reba jest dość masywna i nieprzyjemna w transportowaniu.
Oczywiście wiele zależy od tego w jaki sposób masz zamiar korzystać z reba. Jeśli chcesz z nim jeździć (a właściwie latać) na miejsca nurkowe to mocno trzeba wziąć ten właśnie aspekt. Jeśli chcesz pożyczać reba to sprawa ma się zupełnie inaczej.

W związku z powyższym należy raczej brać pod uwagę reby pozwalające na swobodę zastosowanych butli. Zgadzam się mocno ze stwierdzeniami divemani, że większość współczesnych rebów z punktu widzenia funkcjonalności jest bardzo podobna. Oczywiście trzeba porównywać reby porównywalne, a nie mCCR z eCCR.
Na rynku jest sporo rebów używanych w dobrym stanie i w całkiem przystępnych cenach. Warto rozważyć taki zakup. Najlepiej z pomocą kogoś doświadczonego – np. Twojego instruktora.
Zwróć tez uwagę na to z kim będziesz nurkował na rebie – może warto mieć taką sama maszynę?
Kwestia wyboru skrubera to raczej kwestia upewnienia się, czy do danego modelu jest dostępny skruber radialny. Możesz śmiało zacząć na aksjalnym, a później dokupić radialny, albo zmienić reb na nowszy z radialnym lub na inny reb. Możliwości jest bardzo dużo, ale wszystko jest kwestia tego co zamierzasz robić, czy dużo podróżujesz, czy chcesz dokonywać zmian samodzielnie, jakie nurkowania chcesz realizować itd.

Aero - 19-08-2013, 09:21

przez weekend zdobyłem "trochę" wiedzy i moje nowe pytanie dotyczy AP VIsion jak jest wykonane zabezpieczenie przed pomieszaniem zużytego gazu a oczyszczonym, czy jest kontrola temperatury "wapna"

co sądzicie o sentinelu?

gringo - 19-08-2013, 10:31

Aero napisał/a:
czy jest kontrola temperatury "wapna"

jak sobie dokupisz temp-sticka to tak - ale w jakim celu
i tak powinienes kontrolowac czas pracy, a nie polegac na tym urzadzeniu

Aero napisał/a:
jak jest wykonane zabezpieczenie przed pomieszaniem zużytego gazu a oczyszczonym

tak jak w wiekszosci - o-ringi, o ktore nalezy dbac

Aero - 19-08-2013, 10:57

pomiar temperatury - podobno im wyższa temp tym sprawniej działa wapno, jego sprawność znacznie spada gdy nurkujemy w zimnej wodzie - wychłodzenie scrubbera, zawilgocenie
podobno :)

co do oringu - jest pojedynczy czy jest ich kilka?

ponowię jeszcze pytanie o sentinela

D@rek - 19-08-2013, 16:16

AP oring uszczelniający skruber jest jeden, jest jeszcze jeden odseparowujący pojemnik z wapnem od ścian. Najlepiej umów się z kimś kto trochę ma doświadczenie w nurkowaniu na rebach i popytaj Tempstic niby nie potrzebny a raz z 70 m mnie wygonił- więc potrzebny. Co do Sentinela to ma go Kula i jest z niego bardzo zadowolony.Bywa czasem w Jastarni więc dzwoń pisz.
divemania - 27-08-2013, 19:37

Aero napisał/a:
przez weekend zdobyłem "trochę" wiedzy i moje nowe pytanie dotyczy AP VIsion jak jest wykonane zabezpieczenie przed pomieszaniem zużytego gazu a oczyszczonym, czy jest kontrola temperatury "wapna"


Przed mieszaniem się gazu "po" przejściu przez scrubber oraz "przed" zabezpiecza o-ring oraz specjalny dystans, który w połączeniu z głowicą, która dociska go do oringu tworzy całkiem efektywne zabezpieczenie.

Aero napisał/a:
co sądzicie o sentinelu?


Nie mam z nim kompletnie żadnego doświadczenia. Jedyną informacją, która mam na jego temat to taka, że projekt został sprzedany do Hollis'a, który nie kontynuuje tego "projektu" bo ma swój własny (Holic Prism 2), co jest dla mnie dyskwalifikujące. Co do działania to faktycznie Kula na nim nurkuje więc zapytaj go.

Banan - 29-03-2014, 00:10

Od dłuższego czasu szukam maszyny odpowiedniej dla siebie i na polu bitwy zostały:
JJ, Meg oraz HH.

Biorąc pod uwagę, że 99% właścicieli poleca swoją maszynę, dochodzę do wniosku, że nie można wybrać źle, co jest akurat pocieszające :)

Ale moim faworytem jest JJ, ze względu na:

- ułożenie CL, nic Ci się nie plącze z przodu,
- nowy HUD z automatem "wet contacts" i "buddy warning lights", choć DIVA w HH też jest kuszący,
-wg ostatnich informacji, Will Goodman i jego JJ-CCR popełnił nowy CCR rekord głębokości na 290m, wysoki WOB???
- europejska konstrukcja ze znakiem CE, który posiada również Meg, ale ktoś powie po co Ci CE, powiem tak, jeżeli nie potrzebujesz ubezpieczenia siebie i swojej rodziny, to po nic...
- cena, JJ najlepiej wypada, to ok 30-32PLN, Meg ciut drożej, ale podobnie no i HH info od najlepszego instruktora w Polsce to 45PLN,

Nie wiem jak wygląda kwestia zasilania w HH, ale w JJ jak i w Meg zasilanie wytrzymuje nawet kilkadziesiąt godzin nurkowania.

Polskie szkolenie, "łatwość" podróżowania, modularne jednostki, wykonanie i solidność itp cechy na podobnym poziomie...

Ostatecznie sensownie byłoby zrobić intro na każdej maszynie, a która Ci się spodoba, będzie zwycięzcą, proste :)

Piotrek Ginter - 29-03-2014, 00:25

Banan napisał/a:
Od dłuższego czasu szukam maszyny odpowiedniej dla siebie i na polu bitwy zostały:
JJ, Meg oraz HH.

Mialem ten sam dylemat. Te same maszyny zostaly na placu boju.

Banan - 31-03-2014, 16:23

Którą wybrałeś i dlaczego?
sage - 31-03-2014, 17:09

Banan napisał/a:


Ale moim faworytem jest JJ, ze względu na:

- ułożenie CL, nic Ci się nie plącze z przodu,

Rozwiązaniem pośrednim dla Mega I HH może być TOS i już masz przód "czysty"
Banan napisał/a:
- europejska konstrukcja ze znakiem CE, który posiada również Meg, ale ktoś powie po co Ci CE, powiem tak, jeżeli nie potrzebujesz ubezpieczenia siebie i swojej rodziny, to po nic...

Z tym CE to różne opinie krążą, teorii tyle co i rebów ;)
Banan napisał/a:
- cena, JJ najlepiej wypada, to ok 30-32PLN, Meg ciut drożej, ale podobnie no i HH info od najlepszego instruktora w Polsce to 45PLN,

Może i najlepiej wypada, ale problem z JJ polega na tym, że w Polsce jest tylko jedno miejsce na zakup i szkolenie - cena ~28 netto, z tymi 45 za HH się nie zgodzę, a co do Mega, to jak wszędzie, jest spora rozpiętość cenowa w zależności od opcji... No i nie wszyscy mają parcie na bicie rekordów :)
Banan napisał/a:
Polskie szkolenie, "łatwość" podróżowania, modularne jednostki, wykonanie i solidność itp cechy na podobnym poziomie...

Tu się zgodzę, poza wykonaniem i solidnością, JJ raczej trochę odstaje od pozostałych.
Banan napisał/a:
Ostatecznie sensownie byłoby zrobić intro na każdej maszynie, a która Ci się spodoba, będzie zwycięzcą, proste :)

Ha, proste! Jak to mówią; im dalej w las, tym więcej drzew ;)

Banan - 31-03-2014, 21:50

"Może i najlepiej wypada, ale problem z JJ polega na tym, że w Polsce jest tylko jedno miejsce na zakup i szkolenie..."

Problem by był, gdyby nie było gdzie tego kupić, ani się szkolić, a tak to tylko kwestia "uprzedzeń"... a może masz coś innego na myśli.


"Tu się zgodzę, poza wykonaniem i solidnością, JJ raczej trochę odstaje od pozostałych. "

co masz na myśli? Chodzi o aluminiową, a nie o delrinową obudowę?


Z minusów, wymieniane są:

JJ-CCR:

-zasilanie w jednym miejscu, choć zastanawiam się jak jak to konstrukcyjnie wygląda,
-oryginalny BOV,

MEG:

-brak systemu załączania się, przy kontakcie z wodą,
-demontaż głowicy, w celu uruchomienia jednostki,
-czytelność handsetów (nie wersja OLED)
-CL z przodu,
-serwis, że daleko,

HH:

- zalewające się handsety
- bateryjne w handsetach o krótkim czasie działania
- wiele plastikowych szybkozłączek
-to co w Megu z handsetami, słaba czytelność,
-była ostatnio jakaś wpadka z montażem okablowania, ale powiedzmy że to był wyjątek
-CL z przodu,
-cena,

Pks - 01-04-2014, 23:21

Banan napisał/a:


HH:

- zalewające się handsety
- bateryjne w handsetach o krótkim czasie działania
- wiele plastikowych szybkozłączek
-to co w Megu z handsetami, słaba czytelność,
-była ostatnio jakaś wpadka z montażem okablowania, ale powiedzmy że to był wyjątek
-CL z przodu,
-cena,


Wyjaśnij mi proszę te kwestie.

- zalewające się handsety - gdzie i komu
- bateryjne w handsetach o krótkim czasie działania - 25h to mało?
- wiele plastikowych szybkozłączek - gdzie?
-to co w Megu z handsetami, słaba czytelność, - nie wiem, nie znam się
-była ostatnio jakaś wpadka z montażem okablowania, ale powiedzmy że to był wyjątek
-CL z przodu, - hmm to jedna z opcji
-cena, - o ile się różni od pozostałych rebów?
napisałeś "i HH info od najlepszego instruktora w Polsce to 45PLN" - sprzedawce Ty wybierasz

pozdrawiam
Michał

Banan - 02-04-2014, 00:59

"Wyjaśnij mi proszę te kwestie. "

Postaram się :)

Generalnie sprawa wygląda tak, stojąc przed dość trudnym wyborem odpowiedniej maszyny, chciałem zebrać jak najwięcej informacji o każdej z nich. Zacząłem od czytania forów, specyfikacji technicznych, "macanek" poszczególnych maszyn u znajomych, ale jak to już zostało powiedziane każdy swoje chwali. Następnie pozwoliłem sobie podzwonić do instruktorów szkolących na poszczególnych maszynach, męcząc ich jak się da.
Głownie na podstawie ich opinii, biorąc je jako najbardziej wiarygodne, postarałem się zawrzeć moje spostrzeżenia w punktach za i przeciw. Dlatego nie jestem wstanie Ci dokładnie odpowiedzieć np. kto zalał swoje handsety i gdzie, bo ta informacja z mojego punktu widzenia jest mało istotna. Tak i inne kwestie jak np. wyświetlacz handsetów, ciekłokrystaliczny w zielonym odcieniu versus OLED, z każdego da się odczytać pomiar, ale w moim mniemaniu OLED jest czytelniejszy...
Odnośnie cen, to tak kwestia tez już była omawiana kilka razy na forum, ktoś zrobił nawet fajne zestawienie ile kosztuje Vision a ile HH.

Tak w skrócie to ceny ze stron sklepów czy producentów:

- 28pln netto x Vat plus transport JJ-CCR (ready to dive)

-Meg Complete to 8875 $ netto plus ewentualny CL TOS 175$ i Shearwater 1500$=10550$ plus transport plus cło i suma razy VAT 23% ( bo z tego co wiem to cena transportu jaki i cła podlega opodatkowaniu VAT)

-HH podobnie jak Meg, w zależności od wersji 10-14 $ +trans+cło x VAT

Michał rozumiem, że nurkujesz na HH i Twoje hand sety długo pracują i nie ma możliwości ich zalania, nie masz plastikowych szybkozłączek itd.
Fajnie by było gdybyś opisał swoją maszynę z punktu widzenia "zwykłego" użytkownika, jak to jest zbudowane, jakie elementy Cię denerwują, rozbieranie i składanie czy sprawia jakieś problemy, kwestia serwisu, co trzeba i kiedy zrobić itp.

Pozdrawiam
Wojtek

andrzej z - 02-04-2014, 05:49

Wojtek jeśli zastanawiasz się poważnie nad zakupem reba zainwestuj w intro na jednostkach które Ciebie interesują i sam zadecyduj co jest najlepsze dla Ciebie.
Jest w naszym gronie osoba która sprawdziła większość jednostek i dokonała świadomego wyboru, moim zdaniem jest to najlepsza droga z oczywistych względów, wybierasz sam a nie sprzedawca :) .
Powodzenia w trudnej decyzji

Piotrek Ginter - 06-04-2014, 03:47

Banan napisał/a:


Z minusów, wymieniane są:


MEG:
-brak systemu załączania się, przy kontakcie z wodą,
-demontaż głowicy, w celu uruchomienia jednostki,
-czytelność handsetów (nie wersja OLED)
-CL z przodu,
-serwis, że daleko,


Odpowiem po kolei :
- to zaleta. System wlaczasz i robisz testy. Potem przechodzi w stan "power save mode" (prawie nie zuzywa baterii) do momentu, gdy ustawiasz setpoint przed rozpoczeciem nurkowania. Jestes w ten sposob pewien ze system masz wlaczony i sprawny przed wejsciem do wody. Jak jestes w wodzie to czasami moze byc za pozno.
- to zaleta. Masz okazje wtedy sprawdzic czy scrubber jest na miejscu. Byly przypadki szybkich akcji szpejowania, gdy ludzie w pospiechu weszli do wody bez scrubbera, bo system wlaczali z handsetow, bez zagladania do srodka.
- jest tez wersja oled (dodatkowy koszt, ale mozesz miec).
https://www.dropbox.com/s...%2015.01.36.jpg
- jedni wola CL OTS inni BM. Zdania sa podzielone.
- serwis jest w UK (kurierem przesylka idzie 3 dni) - glownie dotyczy to serwisu elekroniki i jakichs grubych napraw. Drobne rzeczy w Megu robisz sam.

Jak pewnie sie domyslasz z tych 3 maszyn finalnie wybralem Mega, ale ostatnia walka odbyla sie pomiedzy Megiem i HH.

Pozdrawiam
Piotrek

miglanz - 05-07-2014, 14:02

Stara rozmowa, czyli moze jakis Up2Date? Ktos sie podzieli przemysleniami i wieloletnimi doswiadczeniami?
Co wybrac? Bo taki JJ , niby robi furore ale...?

Aero - 06-07-2014, 20:53

od prawie roku mam HH i nie narzekam
ostatnio zaliczyłem Frankena :bee;

co do zalet / wad
zalety
nie ma problemów, działa i się nie psuje

wady
za duże hansety - nie mieści się na ręku dodatkowy komp

D@rek - 07-07-2014, 15:15

Aero napisał/a:
od prawie roku mam HH i nie narzekam
ostatnio zaliczyłem Frankena

mocne :)
jak widzisz każdy z użytkowników jest zadowolony ze swojej maszyny i widzi jej same zalety. Wszystkie te urządzenia są bdb, najsłabszym ogniwem w nurkowaniu na rebreatherze jest nurek. To stosunkowe proste układy podtrzymujące życie o elektronice mniej skomplikowanej od zainstalowanej w zmywarce czy pralce ale jeśli nurek coś zaniedba lub przeoczy to go zaje.... w przeciwieństwie do zmywarki.
Wybór masz duży łącznie z polską produkcją MichałaP. Zwróć uwagę na dostępność serwisu zarówno softu jak i hardwaru ( dla mnie była to dość istotna cecha - możliwość serwisu tej części reba którą można kopnąć ) Wg mnie intra nie wiele dadzą bo każda oddycharka będzie cudowna. Cena będzie pewnie jednym z decydujących czynników.
Zwróć też uwagę na ewentualną możliwość przyszłościowej ewentualnej sprzedaży reba
Marketingowego bełkotu nie unikniesz czyli zostaje zdrowy rozsądek a jak wiadomo w zakupach, seksie i nurkowaniu nie ma go ani trochę.Powodzenia jak to ktoś nazwał w opuszczeniu grupy gejzerowców :)

Aero - 07-07-2014, 20:04

demo da tylko możliwość pomacania , zadania pytań i po nurkowaniu zastanowienie się czy chcę zostawić obieg otwarty - zabawa z pływalnością murowana :ping:

najlepszym wyjściem jest zawężenie poszukiwań do 2 rebów i odnalezienie instruktora, który uczy na obu - będziesz miał wtedy rzetelną informację, w przeciwnym wypadku (instruktor A od jednego a B od drugiego) każdy z nich znajdzie tysiąc powodów aby Ci udowodnić wyższość świąt nad wakacjami :)

rafik-1 - 09-07-2014, 20:16

D@rek napisał/a:
Wg mnie intra nie wiele dadzą bo każda oddycharka będzie cudowna. Cena będzie pewnie jednym z decydujących czynników.

Witajcie...Darku- nie do końca tak jest.
Aero-Powiem w kilku zdaniach . Ja uważam , że warto robic i prubowac różnych modeli bo to daje pełen obraz na to co Tobie sie bardziej , albo mniej spodoba, a i tak może byc , że uznasz, że pływałes na jakimś dziwadztwie.
Grunt, aby po intro nie lecieć za momęt do sklepu i już kupywać , niech emocje opadna i rozsadek podpowie... Pozdrawiam

[ Dodano: 09-07-2014, 20:37 ]
Aero napisał/a:
co sądzicie o sentinelu?

Cześć Aero - nie bede zachwalał , bo jak to Darek wspomnial kazdy chwali swoje. Co do Sentinela, a nie zdarzyłem doczytać co porzednicy o nim napisali, ale nadrobie . Wiec sentinel - bardzo ciekawe rozwiazania ,wolny tors - caterlang na plecach. TPM- pomiar temperatury złoża, OPV- zawór upustowy-usówa płyny z wnetrza skrubera i dobrze wyregulowany nadmiar gazu z pętli w trakcie wynurzania, dwa handsety , backapowy totalnie niezalerzny -stały pomiar z trzech cel.W zalerzności od wersji CO2sensor ,CE do 120 Metrów.
AdV- gazblok na lewej piersi,możliwość odciecia- sterowanie auto , manual.
Gazblok O2 na prawej piersi- możliwość odcięcia -auto, manual w trakcie nurka. Minus butla tlenowa mieści sie tylko 2 litrowa, choc pracuje nad tym ;-)
Minusy maja wszystkie reby , albo je akceptujesz, albo nie...

[ Dodano: 09-07-2014, 21:02 ]
divemania napisał/a:
W tym temacie na łęb i szyję bije wszystkie inne Inspiration Vision.

No Przemku zapomniałeś o Sentinelu - Anglia i VMS zasówaja jak mrówki. No tak a z kad ty masz to niby wiedzieć....

[ Dodano: 09-07-2014, 21:25 ]
Oki doczytałem i widze, że dawnooooo mnie tu nie było :ping:

D@rek - 09-07-2014, 22:44

rafik-1 napisał/a:
Minus butla tlenowa mieści sie tylko 2 litrowa,

czemu akurat to jest minusem, jak dobrze tlenu zatankujesz to 2 nurkowania zrobisz.
Ło Boże to jakiś archiwalny wątek, ale konklużyn ten sam wszystkie reby to drogie gówno ale powrotu do bąbelków nie ma :(

rafik-1 - 10-07-2014, 06:03

D@rek napisał/a:
jak dobrze tlenu zatankujesz to 2 nurkowania zrobisz.

I to nie krótkie ;-)

andrzej z - 10-07-2014, 09:00

(180*2)/1.5=240 min nurkowania chyba? Tak mniej więcej :)
anarchista - 09-04-2017, 08:02

divemania napisał/a:
To taka moja mała dygresja bo na pewno wielu ludzi powie Ci, że HH to Bóg wśród rebreatherów.


Minęło trochę czasu i ta konstrukcja nie będzie rozwijana przez Kevina.

Sherwater wygrał. W innych jednostkach również.

Starnaś napisał/a:
7. Dobrzy instruktor który cię nauczy. Większość instruktorów w Polsce ma 1-2 lat stażu instruktorskiego CCR i tyle samo stażu nurkowania na CCR a taki np. Tomek Żabierek ma ich bodajże ponad 6 lat samych lat szkolenia i dziesiątki wyszkolonych nurków.
Dlatego że jest "taki dobry" Innerspace pognało jegomościa. Nie będzie instruktorem na ich sprzęt.
W czasach których już nurkowałeś na obiegach zamkniętych, nie miał o tym pojęcia.

Starnaś napisał/a:
3. powinien mieć najmniejsze jakie się da opory oddechowe które maja szczególne znaczenie już poniżej 40m. Poniżej tej głębokości już sama mieszanina oddechowa stanowi problem bo się robi gęsta a jak dojdą opory oddechowe na które składają się: przekroje, scruber i umiejscowienie canterlungów to już może się okazać że są one za duże i nurek sobie z nimi nie poradzi. Zdecydowanie rebreather ze scruberem radialnym i canterlungach na piersi będzie miał je zdecydowanie mniejsze niż reb z canterlungami na plecach i scruberem axialnym.

Królem pod względem pracy oddychania jest DCSC i następca IS-MIX, ma miech oddechowy na plecach i pochłaniacz CO2 radialny usytuowany na wężu wdechowym. Wtedy cały miech stanowi pułapkę wodną.

http://plazma.kapsi.fi/fi...ck%20Kellon.pdf

Lata mijają i panowie jak bredzili o workach oddechowych na klatce piersiowej tak nadal powtarzają lipę.
Macie je tam, bo wiedza profesora Lundgrena z 1955 r, nadal nie trafiła do świadomości projektantów. Nie ma żadnego innego argumentu.

pozdrawiam rc

wiecznychlopiec - 15-02-2019, 14:14

kto w PL zajmuje się serwisem, naprawą itp. HH?
andrzej z - 15-02-2019, 14:39

Tomek Tojan i jescze paru innych

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group