FORUM-NURAS
Froum dla nurkujących i nie tylko ...

REBREATHERY - prawdopodobnie najlepszy reb na świecie

Scaner - 19-06-2016, 08:48
Temat postu: prawdopodobnie najlepszy reb na świecie
No właśnie prawdopodobnie który reb jest naj pod każdym względem? Hipotetycznie zakładając że ktoś chce kupić jednostkę absolutnie szczytową na czerwiec 2016
Istnieją tylko dwa warunki wyboru
1- Bezpieczeństwo, niezawodność
2- wszechstronność konstrukcji/ głęboko/długo/jaskiniowo/transport lotniczy

bez znaczenia jest
1- serwis
2- dostępność
3- certyfikacja nurka i sprzętu
4- kraj pochodzenia

anarchista - 19-06-2016, 14:05

Powiedzieć coś dobrego o fragmentach konstrukcji da się.
! nowy detektor tlenu Poseidon.
@ mała praca oddychania IS-MIX.

Ogólny trend z 2 workami oddechowymi i sprzęt opleciony wokół nurka, są do dupy w jaskiniach. Dlatego rozwija się SM CCR.

pozdrawiam rc

Scaner - 19-06-2016, 14:40

anarchista napisał/a:
Powiedzieć coś dobrego o fragmentach konstrukcji da się.
! nowy detektor tlenu Poseidon.
@ mała praca oddychania IS-MIX.

Ogólny trend z 2 workami oddechowymi i sprzęt opleciony wokół nurka, są do dupy w jaskiniach. Dlatego rozwija się SM CCR.

pozdrawiam rc


Tak myślałem, na dzień dzisiejszy nie ma nic wartego uwagi :bee;

Snoopy Loops - 19-06-2016, 14:46

Chyba jednym z najczesciej polecanych rebiw do jaskin byl zawsze meg. Ale na dzien dzisiejszy wiekszosc maszyn ( x, meg, jj, ap ... ) sa modulowe oraz zapewniaja dlugie czasy ochrony. Serwis ma ogromne znaczenie i nie chodzi o cene a o czas oczekiwania w razie awari elektroniki itp. Gdybym mial teraz kupowc nowego reba to wybor bylby miedzy ap, jj, i x-em. Glownie ze wzgledu na dostepnosc instruktorow oraz serisu/czesci. Kazdy z tych rebow oferuje moim zdaniem taki sam poziom bezpieczenstwa oraz mozliwosci. Na chwile obecna smigam na badziaku i jestem zadowolony :)
Scaner - 19-06-2016, 15:11

Snoopy Loops napisał/a:
Chyba jednym z najczesciej polecanych rebiw do jaskin byl zawsze meg.


Najbliższy moim oczekiwaniom jest Megalodon Pathfinder

Snoopy Loops napisał/a:

Serwis ma ogromne znaczenie i nie chodzi o cene a o czas oczekiwania w razie awari elektroniki itp.

W ogóle tego nie biorę pod uwagę. Nie chce kompromisu w nurkowaniu ze względu na czas serwisu czy trudności. W nurkowaniu nigdzie mi się nie spieszy :ping:

Snoopy Loops napisał/a:

Gdybym mial teraz kupowc nowego reba to wybor bylby miedzy ap, jj, i x-em. Glownie ze


JJ biorę pod uwagę, w moim rankingu ma mocną 3 pozycję na 2 jest MEG15 CCR typ Cave
X nie znam ale lista rankingowa dopiero się tworzy i żadnej pozycji nie wykluczam.
Każda konstrukcja gotowa do użycia po wyciągnięciu z pudełka jest brana pod uwagę.

Snoopy Loops - 19-06-2016, 15:33

X to nastepca HH, a dlatego nastepca bo wlasnie ten czasu serwisu go wykonczyly ;) JJ bardzo zgrabny i przemyslany, z nowym wiekszym pochlaniaczem naprawde warty uwagi. Za to w X-sie mozna wybrac przeciwpluca przod/tyl, drugi komp do wyboru, weze guma/miedz. To co zawsze byla zaleta mega juz jest dostepne w wiekszosci jednostek ( mozliwosc uzycia roznych butli, skrzydel i plyt ). Ciezki wybor :) wiem ze ciezko jest zdecydowac co sie lubi po jednym nurkowaniu ale jezeli masz mozliwosc zrobienia intro na jak najwiekszej ilosci roznych rebow to napewno pomoze :)
Scaner - 19-06-2016, 15:54

Snoopy Loops napisał/a:
X to nastepca HH,


Znalazłem coś takiego, nie budzi to zaufania bo jednak rozsądek podpowiada wybór kogoś kto przeszedł już dłuższą droge niż tylko "jeden drobny krok"

Przekonany jestem, że X-CCR jest krokiem milowym w historii firmy iQSub, a to jest dopiero pierwszy jej drobny krok...
całość http://www.deepadventure....r-vs.-hh-cz.-2/

Z drugiej strony mam zaufanie do czeskich produktów w tym do Skody i Pilsnera Urquela :ping:

Snoopy Loops napisał/a:

To co zawsze byla zaleta mega juz jest dostepne w wiekszosci jednostek ( mozliwosc uzycia roznych butli, skrzydel i plyt ). Ciezki wybor :)


Tu wybór jest dla mnie oczywisty- płyta jedna taśma Hogarthian i tyle w temacie http://www.megccr.com/reb...ancy/harnesses/

Jak pisałem serwis nie ma znaczenia ale do Bretislava mam 36 km więc jakieś 40 minut jazdy więc to jakiś "plus"

TYMOTEUSZ - 19-06-2016, 16:12

Z tego co wiem to nie jest tak ze X jest zastępcą Hh. zastępca Hh jest model Defender ?

Scaner rozważ jeszcze R-Evo. Jak dla mnie bardzo fajna maszyna z rozwiązaniem których nie znajdziesz u konkurencji.

Drugi model to liberty z czujnikami Helowymi i możliwością zmiany scrubbera na większy lub mniejszy.

Scaner - 19-06-2016, 16:19

TYMOTEUSZ napisał/a:


Drugi model to liberty z czujnikami Helowymi i możliwością zmiany scrubbera na większy lub mniejszy.


Liberty CCR to też czeska konstrukcja?

rzeźby nie odstawiają http://www.youtube.com/watch?v=NFcwIGo0mA4

TYMOTEUSZ - 19-06-2016, 16:24

Z tego co wiem to tak. Więcej info na jego temat udzieli Ci Michał rachwalski (pks) lub Jacek lubowiecki albo Tymek Podgórczyk
anarchista - 19-06-2016, 17:34

Snoopy Loops napisał/a:
Chyba jednym z najczesciej polecanych rebiw do jaskin byl zawsze meg.
Który również stosuje czysty gaz obojętny i w pełni realizuje wysoki start. Czyli to o czym mówiłem kilka lat temu.
Scaner napisał/a:
Liberty CCR to też czeska konstrukcja?
Tak.
Scaner napisał/a:
Przekonany jestem, że X-CCR jest krokiem milowym w historii firmy iQSub, a to jest dopiero pierwszy jej drobny krok...
całość
Wbrew oczekiwaniom kilka elementów ma rozsądnych o dużym odskoku Bał się rozmawiać.

pozdrawiam rc

Snoopy Loops - 19-06-2016, 18:05

Defender chyba jest bardziej skierowany na rynek US ale rzeczywiscie jest bardziej zblizony do HH niz X. Liberty tez ciekawy i sadzac po jakosci innych produktow divesoftu powinien byc solidny!
Scaner - 19-06-2016, 18:25

anarchista napisał/a:

kilka elementów ma rozsądnych o dużym odskoku

pozdrawiam rc

Które to konkretnie elementy?

anarchista - 19-06-2016, 19:00

Detekcja CO2 w podczerwieni, w oparciu o stabilną technologię.

pozdrawiam rc

Turlogh - 19-06-2016, 19:03

A ktoś może z praktyki powiedzieć jak to z tym megiem jest faktycznie, że niby w drugą stronę jest obieg oddechowy i większe zagrożenie zatruciem tlenowym gdy padnie czujnik?
Bo widzę że tutaj wszyscy meg i meg, a ja pamiętam że z informacji które posiadałem, akurat meg'a w ogóle nie brałem pod uwagę.
Ktoś to wyjaśni?
Ja myślałem cały czas o X'sie szczerze mówiąc. Byłem u Redkiewicza na pokazie i mówił jak dla mnie dosyć rozsądnie bez jakiegoś marketingowego bełkotu porównując na bieżąco rozwiązania każdego elementu w kilku maszynach.
Co by nie było, śledzę ten wątek z zainteresowaniem.

sativ - 19-06-2016, 19:15

Nie istnieje "najlepszy reb"- są maszyny dobrze sprawdzające się w pewnych typach nurkowań.

Meg do wielodniowych nurkowań multisump- pomyłka (wyłączenie wymaga wymontowania głowicy...)

Ochrona węży oddechowych na górze- brak.

Wszelakie CL OTS czy też nawet TOS to dla mnie też duża komplikacja do jaskiń.

Za to do głębokich nurkowań wrakowych, czy też w "dużych" jaskiniach- czemu nie.


Reby SM- JOKI, sidekick, SF2, czy też pierwsza poprawna profesjonalna konstrukcja reba SM- T-reb, są super do nurkowań multisump. Na głęboki wrak- da sie, ale plecy będą bardziej optymalne.



Meg ma mO2add w wdechowy CL, co przy nieumiejętnej obsłudze może skończyć się hiperoksją, ale może też uratować życie w przypadku hipoksji.


Każda maszyna ma swoje plusy i minusy, wynikajace z jej specyfiki oraz podejścia konstruktorów. Są konstrukcje całkowicie błędne, wadliwe, badź nieudane, ale pierwsze pytanie to, do czego chcesz jej używać... do niektórych nurkowań najlepszym sprzętem będzie tlenowy chestmount pendulum, bez żadnej pomiarówki ;)


Pozdrawiam

anarchista - 19-06-2016, 19:21

Turlogh napisał/a:
że niby w drugą stronę jest obieg oddechowy i większe zagrożenie zatruciem tlenowym gdy padnie czujnik?
Muszą paść wszystkie, to trochę mało prawdopodobne. Odwrotna pętla to marketingowy bełkot, tylko inne miejsce usadowienia detektorów tlenu. Które zapewnia mniejsze wahania wskazań.
Turlogh napisał/a:
Byłem u Redkiewicza na pokazie i mówił jak dla mnie dosyć rozsądnie bez jakiegoś marketingowego bełkotu porównując na bieżąco rozwiązania każdego elementu w kilku maszynach.
Spróbuj mieć inne stanowisko, dodatkowo dobrze uzasadnione, wylecisz z grona widzących na FB. Nawet Starnaś dowiedział się że nie ma o tym pojęcia.

Twórca rEwo też jest przewrażliwiony, jak wyciągnąłem co ma opatentowane to zafundowało oskarżenie o rasizm w zupełnie innym temacie. Czysty kabaret, jak w tym dziale dawniej.

sativ napisał/a:
najlepszym sprzętem będzie tlenowy chestmount pendulum, bez żadnej pomiarówki
Wybacz ale to gówno prawda, wahadłowy ma dużą martwą objętość.
Zawsze możesz udowodnić równaniami wentylacji takiej konstrukcji, że się mylę.

Pośredni ma 2 zaworki (Auer), dopiero 2 węże to właściwe rozwiązanie.

pozdrawiam rc

TYMOTEUSZ - 19-06-2016, 19:27

A jakie są wady/mankamenty Revo?
anarchista - 19-06-2016, 19:32

TYMOTEUSZ napisał/a:
A jakie są wady/mankamenty Revo?
Wczesna wersja miała małe dziurki do wpływania wody do obudowy przy oddychaniu i to zwiększało pracę oddychania, większa trudność uszczelnienia kombinowanego 2 stopniowego pochłaniacza. BMCL bez układu odciążenia, też zwiększał pracę oddychania. Niezbyt ciekawy sposób dawkowania tlenu z ograniczeniem głębokości pracy.

pozdrawiam rc

Snoopy Loops - 19-06-2016, 19:34

TYMOTEUSZ napisał/a:
A jakie są wady/mankamenty Revo?

5 sensorow = 500 ojro rocznie. Zalozeniem mialo byc extra bezpieczenstwo ale jak widac zaden inny producent nie poszedl w te slady ( no moze z wyjatkiem libery 4 sensory o2 ). Plus transport w jaskini / miedzy syfonami.

Scaner - 19-06-2016, 19:45

sativ napisał/a:

pierwsze pytanie to, do czego chcesz jej używać
Pozdrawiam


Niby określiłem
2- wszechstronność konstrukcji/ głęboko/długo/jaskiniowo/transport lotniczy

Twoje pytanie to też odpowiedź :ping: Może zbyt wcześnie jeszcze na ccr albo właściwy moment nigdy nie nastąpi? OC ciągle pozostaje uniwersalny.

[ Dodano: 19-06-2016, 20:48 ]
anarchista napisał/a:
Detekcja CO2 w podczerwieni, w oparciu o stabilną technologię.

pozdrawiam rc


no drugi punkt na plus

Turlogh - 19-06-2016, 19:51

anarchista napisał/a:
Turlogh napisał/a:
Byłem u Redkiewicza na pokazie i mówił jak dla mnie dosyć rozsądnie bez jakiegoś marketingowego bełkotu porównując na bieżąco rozwiązania każdego elementu w kilku maszynach.
Spróbuj mieć inne stanowisko, dodatkowo dobrze uzasadnione, wylecisz z grona widzących na FB. Nawet Starnaś dowiedział się że nie ma o tym pojęcia.

Właśnie dlatego że nie mam o tym takiego pojęcia jak Ty, pytam tutaj w tle o tego reba. Za dużo wad o nim tutaj nie przeczytałem tak na marginesie.
Właśnie o tej bezstronności pisałem wcześniej, same merytoryczne uwagi były. To że Starnaś się z nim spiął (znam temat), szczerze mówiąc g...o mnie interesuje że tak po Twojemu się wypowiem. Interesuje mnie tylko maszyna.

Scaner - 19-06-2016, 19:52

anarchista napisał/a:
Turlogh napisał/a:
Byłem u Redkiewicza na pokazie i mówił jak dla mnie dosyć rozsądnie bez jakiegoś marketingowego bełkotu porównując na bieżąco rozwiązania każdego elementu w kilku maszynach.
Spróbuj mieć inne stanowisko, dodatkowo dobrze uzasadnione, wylecisz z grona widzących na FB. Nawet Starnaś dowiedział się że nie ma o tym pojęcia.
pozdrawiam rc


Ale kolega Redkiewicz rozumiem że nie ma nic wspólnego w czeską konstrukcję i ewentualne polski styl komunikacji biznesowej można pominąć w ocenie konstrukcji czy nie?

[ Dodano: 19-06-2016, 20:53 ]
Turlogh napisał/a:

To że Starnaś się z nim spiął (znam temat), szczerze mówiąc g...o mnie interesuje że tak po Twojemu się wypowiem. Interesuje mnie tylko maszyna.


jak wyżej- interesuje mnie tylko maszyna.

klon - 19-06-2016, 20:00

dla mnie największym nieporozumieniem jest twierdzenie, że reb jest bezpieczny bo nawet jak hansety padną to będzie działał bo ma zasialnie i elektronikę w głowicy...
współczuję użytkownikowi, któremu pada odczyt ciśnienia parcjalnego, ale reb ciągle uruchamia solenoid...
jeżeli sensory w tym czasie zaczną przekłamywać to elektronika będzie sterować solenoidem na podstawie przekłamanych wskazań, z tym, że nie jesteśmy w stanie zweryfikować tych wskazań.
Jak będziesz dokonywał wyboru to wybierz taki, który umożliwi Ci bezpieczne nurkowanie nawet przy braku wskazań.

Nie sugeruj tekstami typu - uciekaj na oc i nie kombinuj - to pochodne braku wyszkolenia i wiedzy ;-) , ale o eksperymentowaniu na sobie mimo dostępności wiedzy była już dyskusja w innym wątku ;-)

Yavox - 19-06-2016, 20:15

A za ile PLN (zbytnio nie oszczędzając) można zmajstrować coś zasilanego dajmy na to Nx90, przeznaczonego wyłącznie do płytkiego szwendania się po krzakach? Zero pomiarówki z wyjątkiem alarmu na CO2?
klon - 19-06-2016, 20:21

Yavox napisał/a:
A za ile PLN

są tu na forum przynajmniej dwie osoby, które bawią się w swoje rozwiązania - może się odezwą
jak chcesz coś konkretniej wiedzieć to spytaj np. Michał Piechockiego (jedna z tych osób)

anarchista - 19-06-2016, 20:32

Scaner napisał/a:
OC ciągle pozostaje uniwersalny.
Do skrobania kadłuba w porcie powietrze będzie dobrym czynnikiem oddechowym, do płytkich prac na OC też. Stałe ppO2 wchodzi też w OC.
Turlogh napisał/a:
Interesuje mnie tylko maszyna.
Jest w głównym nurcie który bazuje na podpatrzeniach. Dla mnie to obelga, bo trochę wad da się wymienić.
klon napisał/a:
Jak będziesz dokonywał wyboru to wybierz taki, który umożliwi Ci bezpieczne nurkowanie nawet przy braku wskazań.
Taką zaletę mają SCR. W głównym nurcie Czesi kombinowali z pomiarem pośrednim na wskaźniku helu.
Yavox napisał/a:
A za ile PLN
Jak mnie zapytał nad jez. Białym o cenę prototypu, to z trudem naliczyłem 200 zł. Szalejąc za 500. Jak masz wejście do Świerku, to wyciągniesz 6 tleniaków za darmo.

pozdrawiam rc

[ Dodano: 19-06-2016, 21:33 ]
klon napisał/a:
Michał Piechockiego (jedna z tych osób)
Odszukać czas ochronny 6h, po kilku latach zmniejszony.

pozdrawiam rc

klon - 19-06-2016, 20:36

anarchista napisał/a:
Taką zaletę mają SCR

dokładnie, ale tą procedurę również można zastosować w ccr

nie miałem na celu mówienie, że coś jest złe - chodziło mi o coś innego... otóż gadanie, że działanie elektroniki mimo braku wskazań jest plusem w konstrukcji to bzdura i bełkot marketingowy - jest minusem

oczywiście na każdym rebie można zastosować procedurę PSCR - to jest jedna ze standardowych procedur awaryjnych uczonych na kursie podstawowym, ale sama finkcja działania reba bez wskazań nie powoduje, że jest on bezpieczniejszy... ;-)

anarchista napisał/a:
Odszukać czas ochronny 6h, po kilku latach zmniejszony

tutaj nie będę zajmował stanowiska ;-) poleciłem tylko osobę, która coś w temacie robi i rozwija się :-)

anarchista - 19-06-2016, 20:43

klon napisał/a:
dokładnie, ale tą procedurę również można zastosować w ccr
klon napisał/a:
oczywiście na każdym rebie można zastosować procedurę PSCR
Skoro procedura zmniejszania ilości oddechów, wraz z malejącą głębokością jest słabo znana, też jej nie znasz, mimo że opisałem. Uważał bym z kwantyfikatorami na większości. Ten z drugiego patentu, nie umożliwia czegoś takiego.
klon napisał/a:
ale sama finkcja działania reba bez wskazań nie powoduje, że jest on bezpieczniejszy...
Każdy ze wskazaniami jest bezpieczniejszy niż bez wskazań. Natomiast SCR działa bez wskazań i nie popierniczysz nic z manualnym dawkowaniem tlenu, co możesz w mCCR.
klon napisał/a:
poleciłem tylko osobę, która coś w temacie robi i rozwija się
Podejście tego człowieka od T-reb dużo bardziej mi się podoba. Powinni wyjść z bardziej seryjną produkcją.

To nie tak, że się czepiam bo nie lubię, czepiam się bo jest słabo zorientowany w tym co robi (lepsze wyprawia).

pozdrawiam rc

Turlogh - 19-06-2016, 20:44

anarchista napisał/a:
trochę wad da się wymienić.

Możesz wymienić? chętnie poczytam.

klon - 19-06-2016, 20:50

anarchista napisał/a:
Skoro procedura zmniejszania ilości oddechów, wraz z malejącą głębokością jest słabo znana, to mam wątpliwości, czy to to samo co SCR

to już kwestia świadomości instruktora szkolącego - ja mówię, że wpięcie gazu zewnętrznego o znanym składzie w pętlę jest możliwe w większości konstrukcji i umiejętność wykorzystania tej funkcjonalności powinna być jedną z nabytych w trakcie szkolenia
natomiast wiara w to, że jak padną mi handsety to reb coś mi tam i tak namiesza i będzie git to jest dla mnie niebezpieczne przesłanie ;-)

anarchista - 19-06-2016, 20:58

Turlogh napisał/a:
Możesz wymienić? chętnie poczytam.

http://plazma.kapsi.fi/fi...ck%20Kellon.pdf

klon napisał/a:
i tak namiesza i będzie git to jest dla mnie niebezpieczne przesłanie
Nie takie szopki były propagowane w tym dziale.
Wiara w nieomylność i natchnienie Konstruktora jest nierozsądna to też człowiek.

pozdrawiam rc

klon - 19-06-2016, 21:00

anarchista napisał/a:
też jej nie znasz

z czego wnioskujesz?
nie opublikowałem żadej wypowiedzi, na podstawie której mógłbyś tak stwierdzić...

anarchista - 19-06-2016, 21:04

klon napisał/a:
z czego wnioskujesz?
nie opublikowałem żadej wypowiedzi, na podstawie której mógłbyś tak stwierdzić...
Proszę bardzo:
klon napisał/a:
oczywiście na każdym rebie można zastosować procedurę PSCR
To zupełnie inna klasa SCR używam określenia za JB.Morissonem CMR.

pozdrawiam rc

klon - 19-06-2016, 21:05

anarchista napisał/a:
Uważał bym z kwantyfikatorami na większości

mówiłem o najbardziej popularnych na naszym rynku - nie o wszystkich

[ Dodano: 19-06-2016, 22:07 ]
anarchista napisał/a:
Proszę bardzo:

Ryszard - przytoczyłeś moje uogólnienie odnoszące się większości najpopularniejszych konstrukcji pojawiających się na naszym rynku - z tego nie możesz wysnuć wniosku, że nie rozumiem jakie są zależności w ratio podczas stosowania procedury PSCR ;-)
za daleko posunięta analogia :-)

anarchista - 19-06-2016, 21:13

klon napisał/a:
mówiłem o najbardziej popularnych na naszym rynku - nie o wszystkich
klon napisał/a:
oczywiście na każdym rebie można zastosować procedurę PSCR
Czytaj, nie ma na większości, nie ma na prawie każdym. Jest każdym, co oznacza bez wyjątków.
Dodatkowo nawet w tym temacie wspomniałem o wariancie na mega w którym stosuje się beztlenowy "diluent" Co wycina procedury ratownicze.
anarchista napisał/a:
Wysłany: Dzisiaj 18:34   
Snoopy Loops napisał/a:

Chyba jednym z najczesciej polecanych rebiw do jaskin byl zawsze meg.

Który również stosuje czysty gaz obojętny i w pełni realizuje wysoki start. Czyli to o czym mówiłem kilka lat temu.
Czyli jest to w popularnych również stosowane.

pozdrawiam rc

klon - 19-06-2016, 21:20

anarchista napisał/a:
Czytaj, nie ma na większości, nie ma na prawie każdym. Jest każdym, co oznacza bez wyjątków.


biję się w pierś - złapałeś mnie za słowo :-) - ok - na dużej części ;-)

anarchista napisał/a:
Co wycina procedury ratownicze.


dlatego pisałem, żeby uważał na bełkot marketingowy a wybrał takie rozwiązanie, które umożliwia ;-) - z tym, że bez wskazywania konkretnych konstrukcji

ja nie twierdzę, że jakiś reb jest lepszy od innego - ja twierdzę, że to co sprzedawcy reklamują jako zaletę nie zawsze zaletą jest
przytoczyłem jeden przykład marketingowej gry na strachu i nieznajomości zagadnienia u potencjalnych kupujących - ot tyle

Turlogh - 19-06-2016, 21:21

anarchista napisał/a:
Turlogh napisał/a:
Możesz wymienić? chętnie poczytam.

http://plazma.kapsi.fi/fi...ck%20Kellon.pdf

To jeden temat, co z resztą? Napisałeś "kilka".

anarchista - 19-06-2016, 21:22

klon napisał/a:
biję się w pierś -
To nie jest częste w tym dziale, szacunek.

pozdrawiam rc

[ Dodano: 19-06-2016, 22:28 ]
Turlogh napisał/a:
To jeden temat, co z resztą? Napisałeś "kilka".
Widzisz że prawie cały świat jedzie na słabych rozwiązaniach. Poza Szwedami.
Bezpieczeństwo dla pochłaniacza CO2 przed zalaniem, też mają wysokie. Bez dużej ilości połączeń i trójników z pułapkami i kilometrami węży (tęga przesada)
Tylko w ich konstrukcji procedura płukania stosowana na prawie całym świecie, jest dobra. W pozostałych obiegach zamkniętych jest niezbyt dobra.

pozdrawiam rc

Turlogh - 19-06-2016, 22:17

anarchista napisał/a:
klon napisał/a:
biję się w pierś -
To nie jest częste w tym dziale, szacunek.

pozdrawiam rc

[ Dodano: 19-06-2016, 22:28 ]
Turlogh napisał/a:
To jeden temat, co z resztą? Napisałeś "kilka".
Widzisz że prawie cały świat jedzie na słabych rozwiązaniach. Poza Szwedami.
Bezpieczeństwo dla pochłaniacza CO2 przed zalaniem, też mają wysokie. Bez dużej ilości połączeń i trójników z pułapkami i kilometrami węży (tęga przesada)
Tylko w ich konstrukcji procedura płukania stosowana na prawie całym świecie, jest dobra. W pozostałych obiegach zamkniętych jest niezbyt dobra.
pozdrawiam rc

Konkrety, to lubię.

anarchista - 20-06-2016, 07:09

IS-MIX czy DCSC to SCR, drogie jak cholera, IS-MIX to 40-45 tysięcy Euro.
Ma długą dekompresję bo ppO2 zmienia się wraz z głębokością. Jest zbyt bardzo wyspecjalizowanym SCR, o stałej masie dawki w cyklu zliczania wentylacji. W pojedynczym wdechu wielkość dawki jest proporcjonalna do wielkości tego wdechu. Co utrudnia zbudowanie SCR o stałym ppO2.

Dlatego trudno o doskonałą konstrukcję, bo elementy które by się na nią składały są chronione patentami w różnych firmach.

pozdrawiam rc

sativ - 20-06-2016, 10:56

Cześć

Obiegi zamknięte niosą ogromne korzyści- ale, osobiście- mając do wyboru powiedzmy do 1km w dziurze, z głębokością średnią 15m, zdecydowanie wybiorę OC ponad CCR- z uwagi na.... niezawodność. Do eksploracji, szukania, poruszania się rozglądania się, skupienia się w 100% na wykonywanym zadaniu- OC zawsze będzie lepsze. Chyba że robi się głęboko.

Do tego dochodzi serwis, przygotowanie przed i po nurkowaniu- jestem pod wodą praktycznie codziennie. 20min na przygotowanie reba, 20min an mycie po- i w ciągu 7 miesiecy spędzę ok. 4 pełne doby, tylko na tym. A podane czasy w przypadku wielu maszyn będą dłuższe...

Stąd- pytanie- czy na prawde potrzebujemy reba, czy chcemy go tylko dlatego że każdy kupuje sobie jednego żeby robić 1h nurkowania na koparkach- jest bardzo cenne ;) ;)

Z drugiej strony- szczególnie w zimnych wodach- ciepły wilgotny gaz to coś bajkowego, podobnie jak cisza.



Jeśli już pada proste pytanie o konkretną maszyną- do jak najbardziej uniwersalnych zastosowań- KISS classic, z pomiarowką sharewatera, po lekkimtuningu. Słabym punktem będą bardzo głębokie nurkowania (brak kontroli eCCR i ograniczenia CMF) oraz transport lotniczy.


Anarchosta- jeśli chodzi o
Cytat:
sativ napisał/a:
najlepszym sprzętem będzie tlenowy chestmount pendulum, bez żadnej pomiarówki
Wybacz ale to gówno prawda, wahadłowy ma dużą martwą objętość.
Zawsze możesz udowodnić równaniami wentylacji takiej konstrukcji, że się mylę.


Przypomne pełen cytat:


Cytat:
do niektórych nurkowań najlepszym sprzętem będzie tlenowy chestmount pendulum, bez żadnej pomiarówki ;)


I tyle w tym temacie. Słaba eliminacja CO2 jest faktem. Czasem jednak na kopanie pod wodą na 2m głębokości, w ciasnym syfonie z transportem 35h, będzie to najlepsze rozwiązanie. Również z uwagi na koszta własnoręcznego wykonania ;) ;)

Super jest znać plusy i minusy każdego rozwiązania i dokonać świadomie wyboru. tyle ode mnie.

anarchista - 20-06-2016, 11:36

sativ napisał/a:
Super jest znać plusy i minusy każdego rozwiązania i dokonać świadomie wyboru. tyle ode mnie.
Jaja sobie robisz, podajesz rozwiązanie złe, i mówisz o plusach i minusach. Nie ma plusów, tyle, żeby to w jakiejkolwiek formie polecać. Zamknięty ślepy zaułek, kołatający się jeszcze u czołgistów w wersji z chemicznie zgromadzonym tlenem.
sativ napisał/a:
do jak najbardziej uniwersalnych zastosowań- KISS classic,
Wracamy do problemu "prostactwo kontra elektronika", wybór oczywiście elektronika z dobrym fundamentem SCR.
sativ napisał/a:
Słabym punktem będą bardzo głębokie nurkowania (brak kontroli eCCR i ograniczenia CMF) oraz transport lotniczy.
Od kilku lat znam rozwiązanie które nie ma ograniczenia głębokości. To co proponujesz nie jest nawet dobre, zadowalające co najwyżej.

pozdrawiam rc

sativ - 20-06-2016, 12:08

Cześć

W moim świecie- czyli dziurach, często ze skomplikowaną logistyką, im coś jest prostszego, tym lepiej. Rozwiązania jakimi się zajmujesz pracują z drastycznie innych warunkach- bez gliny jaskiniowej, ostrych skał, transportu linowego, ciasnych przestrzeni i czasem wielotygodniowego przebywania w wilgoci. Nurkowałeś kiedykolwiek w ciasnej jaskinii, wymagającej transportu linowego ?

CMF z ciśnieniem międzystopniowym tlenu na poziomie 20 bar pracuje zadowalająco do ok 150m. Jeśli Twoje nurkowania operują zazwyczaj głębiej, to nie ten typ CCR.

Jeśli znasz rozwiązanie constant mass flow, o podobnym stopniu prostoty jak dysza, pracujące dla dowolnych głębokości- wal, byłoby bardzo przydatne ;)

anarchista - 20-06-2016, 12:31

sativ napisał/a:
pracujące dla dowolnych głębokości- wal, byłoby bardzo przydatne
Znam i jest potwierdzone do 400+ (chodzi o metry).

pozdrawiam rc

filipesku - 20-06-2016, 13:04

A co z tym nurkowaniem ?
Scaner - 20-06-2016, 13:27

filipesku napisał/a:
A co z tym nurkowaniem ?


Wątek jak każdy zaczyna żyć własnym życiem to jasne i tak jest ok.
Ja swoją odpowiedź dostałem dziękuję.

Podsumuję tylko to o co pytałem.
Na dzień dzisiejszy nie ma najlepszego reba na świecie. Nie ma całościowej oferty składającej sie na ccr zapakowany w pudełko ready to dive + filozofia+trening+strategia realizacji celów nurkowych takiego ccrowego GUE
Nie ma oferty dla kogoś takiego jak ja czyli kogoś kto chce nurkować nie czuje się mocny z maty fizyki fizjologii chemii robotyki automatyki elektryki elektroniki informatyki teorii gier i na dodatek nie ma zacięcia konstruktora urządzeń podtrzymujących życie.
Zostaję przy OC bo jest prymitywnie prosty i skuteczny i nie przeszkadza w skupieniu się nad pięknem jaskiń i zalanych obiektów wybudowanych przez człowieka. Szpej jako szpej sam w sobie nie stanowi dla mnie obiektu któremu chciałbym poświęcać czas poza oddaniem raz w roku do serwisu.

Jeszcze raz dziękuję

filipesku - 20-06-2016, 14:25

Tylko Adam zrobienie sensownego nurkowania na 70m w jaskini/kopalni z sensownym czasem dennym 30-40 min na OC jest nie do przejscia ;)
Scaner - 20-06-2016, 14:35

filipesku napisał/a:
Tylko Adam zrobienie sensownego nurkowania na 70m w jaskini/kopalni z sensownym czasem dennym 30-40 min na OC jest nie do przejscia ;)


Zawsze pozostaje ROV albo depozytowanie 😀

anarchista - 20-06-2016, 20:58

filipesku napisał/a:
A co z tym nurkowaniem ?
Ta karczma Rzym się nazywa.
filipesku napisał/a:
70m w jaskini/kopalni z sensownym czasem dennym 30-40 min na OC jest nie do przejscia
8x20x40=6400 6400/300=21,33l. Wykonalne ale drogie.

pozdrawiam rc

filipesku - 20-06-2016, 22:15

Planowanie gazów lvl master :)
Gryzli - 20-06-2016, 22:29

anarchista napisał/a:
filipesku napisał/a:
70m w jaskini/kopalni z sensownym czasem dennym 30-40 min na OC jest nie do przejścia
8x20x40=6400 6400/300=21,33l. Wykonalne ale drogie.

filipesku napisał/a:
Planowanie gazów lvl master :)

Nie czepiajmy się, toć to doskonały przykład tzw. planowania zgrubnego! ;) ;) ;)

Scaner - 20-06-2016, 22:35

filipesku napisał/a:
Planowanie gazów lvl master :)


Ty się nie naśmieszaj, jest policzone? Jest więc nie gadamy nurkujemy :aaa:

pomorzanka - 20-06-2016, 23:24

Scaner napisał/a:
Zostaję przy OC bo jest prymitywnie prosty i skuteczny i nie przeszkadza w skupieniu się nad pięknem jaskiń i zalanych obiektów wybudowanych przez człowieka. Szpej jako szpej sam w sobie nie stanowi dla mnie obiektu któremu chciałbym poświęcać czas poza oddaniem raz w roku do serwisu.

Jeszcze raz dziękuję


:papa: na dzień dzisiejszy, mimo nie wchodzenia do dziur i robienia krok za krokiem co raz poważniejszych (dla mnie) nurkowań. Mimo rebów w zasadzie w przeważającej części wypraw, w których uczestniczę, też odpowiedziałam sobie podobnie na to pytanie.
Ale co będzie za rok, czy dwa - nie wiem. Widzę tylko trzy rodzaje nurków rebowych:
1. takich, co im reb na prawdę ułatwia, albo wręcz umożliwia zrobienie planowanych nurkowań
2. takich, co to swoje nurkowania zrobiliby na OC
3. takich, co to 50% swoich nurkowań zrobiliby na OC singlu ;-) , kolejne 45 % swobodnie też na OC, a tę resztę pewnie tez na OC, ale trudniej
ja jestem w grupie 2, a i koszt tmx nie jest tak wielki jeśli spojrzy się na koszty utrzymania i serwisowania reba

anarchista - 21-06-2016, 07:22

pomorzanka napisał/a:
1. takich, co im reb na prawdę ułatwia, albo wręcz umożliwia zrobienie planowanych nurkowań
Głębokości i czasu operacyjnego inną techniką nie przeskoczysz. Dodatkowo jazda na stałym ppO2, czyli dekompresja krótka. Dodatkowo zmiana mieszanin w trakcie nurkowania w elastycznych rozwiązaniach.
pomorzanka napisał/a:
2. takich, co to swoje nurkowania zrobiliby na OC
Znajomy przeszedł na 2x20l i nadal za mało.
pomorzanka napisał/a:
3. takich, co to 50% swoich nurkowań zrobiliby na OC singlu , kolejne 45 % swobodnie też na OC, a tę resztę pewnie tez na OC, ale trudniej
ja jestem w grupie 2, a i koszt tmx nie jest tak wielki jeśli spojrzy się na koszty utrzymania i serwisowania reba
Co jest do ogrania w SCR specjalnych. Zużycie gazów niewiele większe niż CCR, również stałe ppO2. CCR będą taniały już są trwałe detektory tlenu bez kalibracji (sprzedarz od jesieni).
filipesku napisał/a:
Planowanie gazów lvl master
Oszacowanie jest szybkie a Twoje możliwości przekroczyło. Doliczenie dekompresji i zakładek nie jest trudne.

Czesz zadanie na którym wywrócił się Leszek Nowak, to proszę bardzo.
Jakie jest zużycie tlenu * w OC na wysokości 11000 m npm, dla zużycia na metabolizm 1l/min *(odniesione do powierzchni).
Mocno mnie zaskoczysz jak to obliczysz.
Jeśli inni potrafią to zapraszam.

pozdrawiam rc

krzkus - 21-06-2016, 07:45

anarchista napisał/a:

Czesz zadanie na którym wywrócił się Leszek Nowak, to proszę bardzo.
Jakie jest zużycie tlenu * w OC na wysokości 11000 m npm, dla zużycia na metabolizm 1l/min *(odniesione do powierzchni).
Mocno mnie zaskoczysz jak to obliczysz.
Jeśli inni potrafią to zapraszam.

z ciekawości mogę spróbować,
przy założeniach, ciśnienie na 11000 mnpm 223 mbar,
metabolizm 1 l/min, przyjmując 4% to daje SAC 25 l/min.

Czyli 25*0,223=5,575 litra na minutę.
O to chodzi, czego nie uwzględniłem ?

anarchista - 21-06-2016, 08:05

krzkus napisał/a:
O to chodzi,
Dokładnie i szybko. Raczej dla 1l/min jest przyjmowane zużycie (powinienem napisać wentylacja lub SAC w uproszczeniu) 20 l/mim tyle że tu była potrzeba dołożenia informacji którą zrealizowałeś i to jest ważne.

W CCR zużywalibyśmy jedynie 1l/min, tylko na metabolizm, nie zależnie od głębokości czy ciśnienia.

pozdrawiam rc

Regis - 21-06-2016, 08:28

Tylko jak tu zanurkować na wysokości 11.000 mnpm. Chyba samolotem🎆
anarchista - 21-06-2016, 09:16

Regis napisał/a:
Tylko jak tu zanurkować na wysokości 11.000 mnpm. Chyba samolotem🎆
HAHO połączone z nurkowaniem, musisz mieć zabezpieczenie na dużej wysokości i tu uproszczony obieg zamknięty jest pomocny: LAR Lub AMPHORA i kilka innych. W nich jest dokładnie wykorzystywany tlen na metabolizm, bez strat na wentylację. Przypierniczenie o wodę typowym CCR przy skoku ze śmigłowca z 15m, może powodować UCP. W jaskiniach o silnym prądzie też CCR typowe nie są dopuszczane do używania.
W załączniku studyjna kreacja.

Rachunki są takie same, jak obliczalibyśmy zużycie tlenu w OC dla 6 m głębokości. Albo się je rozumie i przeliczenie innego wariantu nie stanowi problemu, albo się je zna metodą małpy tu wstawiamy i ten wynik, to to co potrzeba.

pozdrawiam rc

conan - 20-09-2016, 11:22

Ponieważ nie nurkuje na ccr wiec się nie znam ale zwrócę uwage i zapytam co sądzicie o rebelu.
Mały, 2 niezależne jednostki liczące, skraber 3.4 kg

Ktoś się wypowie?

anarchista - 20-09-2016, 22:00

"Ребризер Rebel CCR прошёл сегодня ещё одну небольшую проверку в полевых условиях - погружение на 201+.
Условия проверки простые: обычный дейли бот, обычный дайв, погружение и всплытие по контуру дна, работа ребризера от начала и до конца погружения без проблем.
Огромное спасибо дайвинг центру "Panorama Divers" и лично Jean Luc за поддержку, ассистирование и суппорт в воде."

Kiedyś na Podwodnej Przygodzie jeszcze w Pałacu, pewien instruktor powiedział" kupię Xdeep, jak już wyjdzie z wieku niemowlęcego".

Nie widać rewelacji, idzie w głównym nurcie. Kupuj CCR jak ma 200 szt. sprzedanych i żadnego wypadku.

pozdrawiam rc

conan - 21-09-2016, 05:19

Na stronie byłem. Miałem okazję spotkać i pogadać z konstruktorem. To raczej wiadome ze w głównym. Trudno zrobić coś zupelnie odmiennego( to moja opinia).
Widziałem Reba i sprawia wrażenie przemyślanej konstrukcji. Konstruktor testował go do 200 m aczkolwiek zakres przewidzianej glebokosci to do 130.

anarchista - 21-09-2016, 10:19

conan napisał/a:
Trudno zrobić coś zupelnie odmiennego( to moja opinia).
W brew pozorom łatwo. Nawet o małej pracy oddychania.
conan napisał/a:
Widziałem Reba i sprawia wrażenie przemyślanej konstrukcji.
Stosuje trwałe detektory tlenu ? Nie sądzę. Ma CE ? Też chyba nie. Czesi drukują w 3d, Rosjanie też mogą.
Elektrolung to był przeskok technologiczny teraz to rutynowa kolejna konstrukcja w głównym nurcie, z niezbyt małą pracą oddychania.

pozdrawiam rc

conan - 21-09-2016, 11:24

anarchista napisał/a:
W brew pozorom łatwo. Nawet o małej pracy oddychania.
.

Smok przecież nikt nie broni abyś stworzył takiego. Nie na papierze ale takiego który będzie do kupienia i nurkowania

Cytat:
Stosuje trwałe detektory tlenu ? Nie sądzę. Ma CE ? Też chyba nie. Czesi drukują w 3d, Rosjanie też mogą.
Elektrolung to był przeskok technologiczny teraz to rutynowa kolejna konstrukcja w głównym nurcie, z niezbyt małą pracą oddychania.

pozdrawiam rc


Czy to ważne na czym drukują?? Dla potencjalnego użytkownika to ma działać, być funkcjonalne i bezpieczne. Cała reszta nie jest aż tak ważna

Użytkownik ma nurkować i żyć a konstruktor/producent niech się zastanawia jaką technologię zastosować w celu stworzenia.
Czy CE jest aż tak ważne dla użytkownika?? To tylko znaczek
Spokojnie możesz się skontaktować i wnieść swoje uwagi i zapewne będą uwzględnione a może akurat razem stworzycie rewolucyjną maszynę - najlepszą na rynku i bezkonkurencyjną.

Póki co pytam o Rebela w kontekście wrażeń użytkowych, opinii na zasadzie warte lub nie warte uwagi itd
Jednak sądząc po odzewie nikt na tym nie nurkuje.

anarchista - 21-09-2016, 13:24

conan napisał/a:
Smok przecież nikt nie broni abyś stworzył takiego. Nie na papierze ale takiego który będzie do kupienia i nurkowania

Cytat:
Podaj sumę badań i certyfikacji CCR.
Znakomita większość producentów nie prowadzi badań jedynie certyfikuje koszty o dekadę niższe.
conan napisał/a:
i bezpieczne.
Bez badań to jedynie zapewnienie producenta. Znany producent sprzętu nurkowego wojskowego, przeprowadził badania nad tabelami dekompresyjnymi rekomendowanymi, to okazało się że są trochę za bardzo ekspresowe. Niestety nie jedna instytucja to zauważyła.
conan napisał/a:
Spokojnie możesz się skontaktować i wnieść swoje uwagi i zapewne będą uwzględnione a może akurat razem stworzycie rewolucyjną maszynę - najlepszą na rynku i bezkonkurencyjną.
Z nim mogę się skontaktować. Czas pokaże co wyjdzie.
Pewien producent PSCR zbaraniał, jak się dowiedział że można mieć stałe ppO2, może ten jest bardziej światły.

Układ obiegu masz typowy w obecnych konstrukcjach, więc różnic dużych nie będzie.

pozdrawiam rc

pawlos1976 - 21-09-2016, 20:00

conan napisał/a:
Na stronie byłem. Miałem okazję spotkać i pogadać z konstruktorem. To raczej wiadome ze w głównym. Trudno zrobić coś zupelnie odmiennego( to moja opinia).
Widziałem Reba i sprawia wrażenie przemyślanej konstrukcji. Konstruktor testował go do 200 m aczkolwiek zakres przewidzianej glebokosci to do 130.


Odchudzona wersja HH z inną elektronika.
PZDR

conan - 21-09-2016, 20:39

pawlos1976 napisał/a:


Odchudzona wersja HH z inną elektronika.
PZDR


Bo chyba takie było założenie a przynajmniej taką informację dostałem od producenta. Dodatkowo nie wiem jak w HH ale w Rebelu są 2 niezależne kompy liczące deko niezależnie i w przypadku awarii 1 drugi działa niezależnie.

Dodatkowo cały reb waży 16 kg. Butle 3 l są krótsze niż normalne 3 i nie wystają ponad głowę. Część rzeczy jest zerżnięta np kompy które są ewidentną kopią HW OSTC. Zapewne między innymi z tego powodu REB jest do nurkowań do 130 m

anarchista - 21-09-2016, 21:38

conan napisał/a:
Dodatkowo nie wiem jak w HH ale w Rebelu są 2 niezależne kompy liczące deko niezależnie i w przypadku awarii 1 drugi działa niezależnie.
To akurat całkiem standardowe rozwiązanie.

pozdrawiam rc

conan - 21-09-2016, 22:38

Chodziło mi o to ze obydwa handsety są całkowicie zdublowane i każdy z nich pokazuje taka sama pelną informacje o parametrach oraz dodatkowo każdy jest sterowany w pełni niezależnie od drugiego a to już chyba nie taki standard aczkolwiek nie proś mnie o dokładne tłumaczenie bo muszę się najpierw podszkolic.
anarchista - 22-09-2016, 08:38

conan napisał/a:
oraz dodatkowo każdy jest sterowany w pełni niezależnie od drugiego a to już chyba nie taki standard aczkolwiek nie proś mnie o dokładne tłumaczenie bo muszę się najpierw podszkolic.
Jest jeszcze poziom 2 oddzielne układy z: detektorami tlenu, ciśnienia hydrostatycznego i osobnymi elektrozaworami. Czy możliwa jest praca ze zdublowanym CCR ? To zależy od softu. Jeśli jest adaptacyjny to to Tak.

pozdrawiam rc

divemania - 07-01-2017, 21:42

anarchista napisał/a:
Wczesna wersja miała małe dziurki do wpływania wody do obudowy przy oddychaniu i to zwiększało pracę oddychania, większa trudność uszczelnienia kombinowanego 2 stopniowego pochłaniacza. BMCL bez układu odciążenia, też zwiększał pracę oddychania. Niezbyt ciekawy sposób dawkowania tlenu z ograniczeniem głębokości pracy.

pozdrawiam rc


Drogi "anarchisto"

Czy Ty kiedykolwiek widziałeś rEvo na własne oczy, czy tak po prostu postanowiłeś sobie napisać co Ci ślina na język przyniesie? Ani jedno słowo, które napisałeś w tym poście nie jest prawdą. Dosłownie - ani jedno. Zasada "nie znam się ale się wypowiem" nie jest dobrym sposobem na odpisywanie ludziom.

Pozdrawiam,

Przemysław Kacprzak

[ Dodano: 07-01-2017, 21:45 ]
Snoopy Loops napisał/a:
TYMOTEUSZ napisał/a:
A jakie są wady/mankamenty Revo?

5 sensorow = 500 ojro rocznie. Zalozeniem mialo byc extra bezpieczenstwo ale jak widac zaden inny producent nie poszedl w te slady ( no moze z wyjatkiem libery 4 sensory o2 ). Plus transport w jaskini / miedzy syfonami.



Ilość czujników nie ma kompletnie wpływu na ilość PLN czy EUR wydawanych na użytkowanie rebreathera. Posiadanie zatem 5 czujników to tylko zaleta, bo to jeden z najbardziej awaryjnych elementów każdego rebreathera. Bez znaczenia ile masz czujników -2,3 czy 5 w rebreatherze, wymieniasz i tak zawsze 1 czujnik co pól roku.

Polecam artykuł:
http://revo-rebreathers.e...zujniki-tlenowe

Temat mówi sam za siebie.

Pozdrawiam,
Przemysław Kacprzak

anarchista - 07-01-2017, 21:57

divemania napisał/a:
Drogi "anarchisto"

Czy Ty kiedykolwiek widziałeś rEvo na własne oczy, czy tak po prostu postanowiłeś sobie napisać co Ci ślina na język przyniesie? Ani jedno słowo, które napisałeś w tym poście nie jest prawdą. Dosłownie - ani jedno. Zasada "nie znam się ale się wypowiem" nie jest dobrym sposobem na odpisywanie ludziom.

Pozdrawiam,

Przemysław Kacprzak
Muszę Ciebie zmartwić, widziałem również broniłem konstruktora, za co wyleciałem z Burgerworld. Czego nie zauważyłeś. Do materiałów które skreślił o układach CMF, też mogę się doczepić i będę miał rację. Jaja to były jak wyszukałem patent z fotorezystów.
divemania napisał/a:
Ilość czujników nie ma kompletnie wpływu na ilość PLN czy EUR wydawanych na użytkowanie rebreathera. Posiadanie zatem 5 czujników to tylko zaleta, bo to jeden z najbardziej awaryjnych elementów każdego rebreathera. Bez znaczenia ile masz czujników -2,3 czy 5 w rebreatherze, wymieniasz i tak zawsze 1 czujnik co pól roku.
Skoro wymieniasz a możesz mieć trwałe detektory to chyba jednak jest to bezpośredni koszt. Przy 5 nieco większy niż przy 3. Wymiana co pół roku jednego, przy 5, oznacza czas służby 2,5 roku, czyli nieco dłużej, niż zalecają producenci.

Czy mogę Ciebie zapytać, jak to było z tym "podkablowaniem" do Posejdona i jaką otrzymałeś odpowiedź ?

pozdrawiam rc

divemania - 07-01-2017, 22:06

anarchista napisał/a:

Muszę Ciebie zmartwić, widziałem również broniłem konstruktora, za co wyleciałem z Burgerworld. Czego nie zauważyłeś. Do materiałów które skreślił o układach CMF, też mogę się doczepić i będę miał rację. Jaja to były jak wyszukałem patent z fotorezystów.
divemania napisał/a:
Ilość czujników nie ma kompletnie wpływu na ilość PLN czy EUR wydawanych na użytkowanie rebreathera. Posiadanie zatem 5 czujników to tylko zaleta, bo to jeden z najbardziej awaryjnych elementów każdego rebreathera. Bez znaczenia ile masz czujników -2,3 czy 5 w rebreatherze, wymieniasz i tak zawsze 1 czujnik co pól roku.
Skoro wymieniasz a możesz mieć trwałe detektory to chyba jednak jest to bezpośredni koszt. Przy 5 nieco większy niż przy 3. Wymiana co pół roku jednego, przy 5, oznacza czas służby 2,5 roku, czyli nieco dłużej, niż zalecają producenci.

Czy mogę Ciebie zapytać, jak to było z tym "podkablowaniem" do Posejdona i jaką otrzymałeś odpowiedź ?

pozdrawiam rc


Wydaje mi się, że z wielu miejsc wyleciałeś, prawda? Nie dało Ci to nic do myślenia? Czy Ty naprawdę nie widzisz, że Twoje bezwartościowe w większości posty nic nikomu nie pomagają? Podejrzewam, że Ty wcale nie jesteś głupim facetem ale jakieś inne problemy socjologiczne nie pozwalają Ci prowadzić normalnych dyskusji, odpowiadać na faktyczne pytania. Zamiast tego wykorzystujesz każdą okazję to wykrzyczenia światu "hej ! To ja ! Przecież coś tam opatentowałem!!! Zauważcie mnie!!! Jestem przecież taki mądry!". Właśnie dlatego ja i dziesiątki innych osób w internecie ignorują już po prostu Twoje posty, a jak można to Cię wywalają. Ja teraz zareagowałem tylko dlatego, że napisałeś wierutne kłamstwa na temat rEvo i więcej dyskusji nie mam zamiaru tu prowadzić.

Osoby, które chciałby rzeczywiście dowiedzieć się o zaletach i wadach rEvo zapraszam na prv.

Dobranoc,

Przemysław Kacprzak

anarchista - 07-01-2017, 22:18

Przemysławie czy przypadkiem przeczytałeś ten temat ?
http://forum-nuras.com/viewtopic.php?t=41310
Przypomnij kto jest współautorem rozwiązania.
Jest w ostatnim PHR materiał dotyczący dekompresji wysokogórskiej, skreśliłem i opisałem równaniem z wyprowadzeniem związek czasu połowicznego odsycania i perfuzji.

Z twojej strony może być jedynie popis żali osoby niezorientowanej w temacie, taki jaki uskuteczniłeś.

divemania napisał/a:
Osoby, które chciałby rzeczywiście dowiedzieć się o zaletach i wadach rEvo zapraszam na prv.
Znowu klasyka marketingu, gdyby była poparta wiedzą.

pozdrawiam rc
ps. jak to było z tym Poseidonem ?

[ Dodano: 07-01-2017, 22:25 ]
divemania napisał/a:
Ja teraz zareagowałem tylko dlatego, że napisałeś wierutne kłamstwa na temat rEvo i więcej dyskusji nie mam zamiaru tu prowadzić.
Przemuś i jego ekipa gotowi są sprzedać kit, że rEvo ma małą pracę oddychania. No nie ma. Poniżej materiał dla tych którzy tego nie potrafią obliczyć, tak jak Przemek.

http://plazma.kapsi.fi/fi...ck%20Kellon.pdf

Może być znakomity, czy tylko słaby w takim układzie obiegu ?

pozdrawiam rc

pawlos1976 - 07-01-2017, 23:49

anarchista napisał/a:

divemania napisał/a:
Ilość czujników nie ma kompletnie wpływu na ilość PLN czy EUR wydawanych na użytkowanie rebreathera. Posiadanie zatem 5 czujników to tylko zaleta, bo to jeden z najbardziej awaryjnych elementów każdego rebreathera. Bez znaczenia ile masz czujników -2,3 czy 5 w rebreatherze, wymieniasz i tak zawsze 1 czujnik co pól roku.
Skoro wymieniasz a możesz mieć trwałe detektory to chyba jednak jest to bezpośredni koszt. Przy 5 nieco większy niż przy 3.
pozdrawiam rc

divemania, Tu niestetyanarchista, ma rację co do kosztów nie są one tak ważne przy posiadaniu reba ale wymieniać 5 czujników a 3 jest różnicą.
Pozdrawiam

anarchista - 08-01-2017, 10:07

pawlos1976 napisał/a:
divemania, Tu niestetyanarchista, ma rację co do kosztów nie są one tak ważne przy posiadaniu reba ale wymieniać 5 czujników a 3 jest różnicą.

Tych punktów w których mam rację jest więcej. Dodatkowo mogę wyjaśnić i podać źródła.

Gdyby kogoś zastanowiła taka alergiczna reakcja Przemusia, to wpis z FB:

"Przemek Kacprzak
6 styczeń o 11:42
Suchy skafander - zepsuty, zniszczony na cel edukacyjny
1 zł
lovetodive.pl
Szukam suchych skafanderów - zniszczonych, starych, nieszczelnych bez zaworów do planowanych na sezon 2017 r kursów Rescue Diver, których celem jest oddanie przyszłym Ratownikom jak najbardziej realnej akcji ratowniczej.
Darczyńcy dostaną dobrą cenę na kurs Rescue Diver oraz dodatkowo zostaną uwiecznieni na wieki na stronie faceboka XXXX XXXXXX xxxxxxx.pl z dokumentacją foto. Opcjonalnie zapłacimy za dostawę."

Moją zbrodnią jest podpowiedź co zrobić:

Ryszard S. M. Czarnecki Zapytaj R.Gałacha na pewno ma i w szczytnych celach pomaga, kursu nie potrzebuje.
Lubię to! · Odpowiedz · 6 styczeń o 22:04
Ryszard S. M. Czarnecki
Ryszard S. M. Czarnecki Rozwiązanie alternatywne to OP-1. Były wersje jednoczęściowe dobrze udaje suchy skafander i można ciąć, tanie.
Lubię to! · Odpowiedz · 6 styczeń o 22:08

To teraz potencjalny kursancie zastanów się 50 razy, czy pójdziesz do instruktora niestabilnego emocjonalnie, który gotów jest zarzucać kłamstwo, skoro sam jest zielony. Nie może podać podstaw swoich opinii, jest tylko szał wściekłości. Za co: za udzieloną pomoc, wskazanie tanich źródeł.

Nie idź do takiego człowieka, który za pomoc odwdzięczy się oszczerstwem.

pozdrawiam rc

[ Dodano: 08-01-2017, 14:25 ]
divemania napisał/a:
Zamiast tego wykorzystujesz każdą okazję to wykrzyczenia światu "hej ! To ja ! Przecież coś tam opatentowałem!!! Zauważcie mnie!!! Jestem przecież taki mądry!". Właśnie dlatego ja i dziesiątki innych osób w internecie ignorują już po prostu Twoje posty, a jak można to Cię wywalają. Ja teraz zareagowałem tylko dlatego, że napisałeś wierutne kłamstwa na temat rEvo i więcej dyskusji nie mam zamiaru tu prowadzić.
Gościu, będziesz widoczny w wyszukiwarce Europejskiego Urzędu Patentowego, to będziesz mógł podskakiwać, na razie Ciebie tam nie ma. Wynurzenie na poziomie przedszkolaka, bez pokrycia.

divemania napisał/a:
Wysłany: Wczoraj 22:06 Wydaje mi się, że z wielu miejsc wyleciałeś, prawda? Nie dało Ci to nic do myślenia? Czy Ty naprawdę nie widzisz, że Twoje bezwartościowe w większości posty nic nikomu nie pomagają?

Tutaj Przemuś cytuje źródłowe informacje z głębi swojej duszy.
Poniżej wpis o detektorach tlenu trwałych z czerwca.
anarchista napisał/a:
Wysłany: 19-06-2016, 14:05   
Powiedzieć coś dobrego o fragmentach konstrukcji da się.
! nowy detektor tlenu Poseidon.
@ mała praca oddychania IS-MIX.

Ogólny trend z 2 workami oddechowymi i sprzęt opleciony wokół nurka, są do dupy w jaskiniach. Dlatego rozwija się SM CCR.

pozdrawiam rc
Niedługo Przemuś pojedzie do Czech i będzie opowiadał o tym co było wiadome z pół roku temu, przedstawi jako wielkie osiągnięcie.

Skoro nie mówię nic ciekawego, to dlaczego plagiatujesz moje stanowisko ?

Przemuś jesteś taki mocny w dekompresji, to zapraszam do obliczenia NDL dla nurkowania helioksowego w CCR, materiały jak to zrobić w modelu powiesiłem.

Również spokojny jestem że polegniesz, tak jak kilku innych pyskaczy.
Czekam aż podniesiesz rękawicę, zaskocz nas.

pozdrawiam rc

[ Dodano: 09-01-2017, 12:20 ]
Dekompresja NDL, konserwatyzm stały 10 %, głębokość 30 m, helioks w obiegu zamkniętym ppO2 1,5. Pomijamy czas zanurzania i wynurzania, nurkowanie na poziomie morza bez wcześniejszego nurkowania 7 dni.
Czas z dokładnością do sekund, obliczenie wprost w modelu, stosujesz kolumnę C, jeśli potrzebujesz dodatkowe informacje to je zakładasz.
Ponieważ jesteś ekspertem to wystarczy Tobie tydzień, w końcu to rachunki na 5 min.

Zostawię 2 tygodnie, informacja idzie do Czechów, Poseidona, do Ciebie w PW.

Jedną z zasad honorowych jest nie obrażanie przeciwnika ponad miarę, bo łomot od takiego przeciwnika będzie szczególnie bolesny.
Nie masz żadnego patentu w sprzęcie nurkowym, teraz sprawdzimy czy w dekompresji się orientujesz. Jeśli nie to sam wiesz jaki status zyskujesz. Możesz korzystać z pomocy przy okazji się czegoś nauczysz. Czyli wygrywam w każdej sytuacji.

pozdrawiam rc

[ Dodano: 09-01-2017, 12:50 ]
Na razie Przemuś wymięka.

Taką mam odpowiedź z PW. Co jest wiadome od wielu lat.
Spokojnie poczekam, potem zrobię czarny PR. Gdybyś nie umiał obliczyć, jako instruktor na tak wiele maszyn, chyba takie proste sprawy ogarniasz jak obliczenie NDL.

pozdrawiam rc

[ Dodano: 09-01-2017, 20:39 ]
O ile niedawno wyglądało że to tylko niekulturalny prostak to ostatnie PW pokazuje że jest psychicznie niestabilny. W takiej sytuacji odradzam kursy u Przemusia.

Jak nie potrafisz obliczyć, to po prostu przepraszasz uniżenie, proste. Prawda.

pozdrawiam rc

Tomasz Zabierek - 11-01-2017, 10:48

O, czasu troche minelo a Smok vel anarchista vel wiele innych loginow caly czas nawraca swiat na spaczona droge swojej chorej wyobrazni :)

Juz wiesz, ze nie startuje sie z PO2=1 na CCR czy nadal nie miales okazji tego wypraktykowac? :)

Tomasz Zabierek - 11-01-2017, 15:43

Znasz historie calego swiata i masz haka na kazdego :) Jak Ci sie koncza tabletki to dostrzegasz czasami rzeczywistosc, czy Falkor ciągle leży Ci u stóp?

A tak na marginesie, to potrafisz sie wyslawiac w jezyku polskim i budowac w miare poprawne zdania, czy jestes na tyle "rozwiniety" ze myslisz, ze na wszystko mozna powtarzac jak katarynka "mam patent"?

A na marginesie, nie odpowiedziales, czy juz kumasz czemu nie startuje sie z petli przeplukanej tlenem na CCR - ale spoko, wykombinuj nastepne L4 skoro odpowiedz nie przechodzi ci prze usta :) Rozumiem ze jestes bardzo chory na "Syndrom chronicznej niemocy wymowienia "myle sie"" - to chyba strasznie paralizuje jezyk :D :D :D

TYMOTEUSZ - 11-01-2017, 16:54

]
divemania - 11-01-2017, 17:48

anarchista napisał/a:


Gdyby kogoś zastanowiła taka alergiczna reakcja Przemusia, to wpis z FB:

"Przemek Kacprzak
6 styczeń o 11:42
Suchy skafander - zepsuty, zniszczony na cel edukacyjny
1 zł
lovetodive.pl
Szukam suchych skafanderów - zniszczonych, starych, nieszczelnych bez zaworów do planowanych na sezon 2017 r kursów Rescue Diver, których celem jest oddanie przyszłym Ratownikom jak najbardziej realnej akcji ratowniczej.
Darczyńcy dostaną dobrą cenę na kurs Rescue Diver oraz dodatkowo zostaną uwiecznieni na wieki na stronie faceboka XXXX XXXXXX xxxxxxx.pl z dokumentacją foto. Opcjonalnie zapłacimy za dostawę."


Hahahahahahahaha. Gdybyś czasem wystawił nos zza komputera i zaczął nurkować gdziekolwiek indziej niż na Forum-Nuras to pewnie byś się zorientował, że Przemek Kacprzak z lovetodive.pl, którego zacytowałeś to nie ja tylko zupełnie inna osoba - instruktor nurkowania z Łodzi który prowadzi tam Centrum Nurkowe. Ja nazywam się tak samo, ale prowadzę Centrum Nurkowe Divemania w Warszawie, a nie lovetodive.pl w Łodzi. Ale skąd masz o tym wiedzieć. Przecież poznawanie życia w realu i ludzi ze środowiska nurkowego to umiejętności Ci nie znane, prawda?

A co do Twoich mądrości to faktycznie Tomek Zabierek przypomniał o Twoich wspaniałych wywodach na temat konieczności rozpoczynania nurkowania na CCR ze 100% tlenem w pętli co jest bzdura (kolejną Twoją). Pewnie pomieszało Ci się z rebretherem tlenowym, w którym przed wejściem do wody trzeba przepłukać tlenem i to nie tyle pętlę, co siebie samego, żeby nie wpaść w hipoksję. Dzwoni Ci gdzieś coś ale, z kompletnego braku doświadczenia, nie wiesz w którym kościele.

Dla niewtajemniczonych przypomnę, że miałeś kiedyś nad Hańcza udowodnić Tomkowi, że nie ma racji w praktyce. Tomek przyjechał na Hańcze a Ty....UWAGA HIT....przysłałeś L4, że nie mogłeś w tym czasie się pojawić ;))))))

Ocenę tych wydarzeń pozostawiam czytającym.

Przemysław Kacprzak (nie Przemek Kacprzak z lovetodive ;)) )

P.S.
Znowu złamałem dana sobie samemu obietnicę i odpisałem na Twojego posta ale tym Przemkiem Kacprzakiem pojechałeś na maksa ;) Obiecuję, że już ani słowa się nie będę odzywał!

FABER - 11-01-2017, 18:28

Tymoteusz masz jeszcze popcorn i okulary czyD dla mnie ;)
anarchista - 12-01-2017, 09:43

Klasyka dla Forum Nuras znikają posty.
Spokojnie, przeniosę temat do działu bez moderacji.

Tomuś masz serial "od zera do lidera i z powrotem do zera".

pozdrawiam rc

Snoopy Loops - 12-01-2017, 11:28

divemania napisał/a:
anarchista napisał/a:
Wczesna wersja miała małe dziurki do wpływania wody do obudowy przy oddychaniu i to zwiększało pracę oddychania, większa trudność uszczelnienia kombinowanego 2 stopniowego pochłaniacza. BMCL bez układu odciążenia, też zwiększał pracę oddychania. Niezbyt ciekawy sposób dawkowania tlenu z ograniczeniem głębokości pracy.

pozdrawiam rc


Drogi "anarchisto"

Czy Ty kiedykolwiek widziałeś rEvo na własne oczy, czy tak po prostu postanowiłeś sobie napisać co Ci ślina na język przyniesie? Ani jedno słowo, które napisałeś w tym poście nie jest prawdą. Dosłownie - ani jedno. Zasada "nie znam się ale się wypowiem" nie jest dobrym sposobem na odpisywanie ludziom.

Pozdrawiam,

Przemysław Kacprzak

[ Dodano: 07-01-2017, 21:45 ]
Snoopy Loops napisał/a:
TYMOTEUSZ napisał/a:
A jakie są wady/mankamenty Revo?

5 sensorow = 500 ojro rocznie. Zalozeniem mialo byc extra bezpieczenstwo ale jak widac zaden inny producent nie poszedl w te slady ( no moze z wyjatkiem libery 4 sensory o2 ). Plus transport w jaskini / miedzy syfonami.



Ilość czujników nie ma kompletnie wpływu na ilość PLN czy EUR wydawanych na użytkowanie rebreathera. Posiadanie zatem 5 czujników to tylko zaleta, bo to jeden z najbardziej awaryjnych elementów każdego rebreathera. Bez znaczenia ile masz czujników -2,3 czy 5 w rebreatherze, wymieniasz i tak zawsze 1 czujnik co pól roku.

Polecam artykuł:
http://revo-rebreathers.e...zujniki-tlenowe

Temat mówi sam za siebie.

Pozdrawiam,
Przemysław Kacprzak


Przemek oczywiscie ze ma znaczenie. Kazdy decyduje ile chce wydac na obsluge reba i skoro setki lub tysiace nurkow CC nurkuje na 3 sensorach oznacze ze wcale nie jest tak strasznie. Nastepna sprawa, robisz albo ze mnie albo z siebie idiote. Zakladajac ze sensory maja byc nie starsze niz rok i tak musisz wymienic 5 w przeciagu jednego roku. To moze by co 6 miesiecy dla sensora ale i tak odstepy miedzy kolejnymi beda 2-3 mce najdluzej.

anarchista - 13-01-2017, 09:30

Snoopy Loops napisał/a:
robisz albo ze mnie albo z siebie idiote.
Działał w dużym wzburzeniu nie kontrolował emocji. Dlatego tak źle dobierał argumenty. Lub tak bardzo nie ma pojęcia o temacie.

Zgodnie z prostymi zasadami, wyzwał mnie od kłamców. Wybrałem formę pojedynku.
Ułożyłem zadanie.

"Honorowy" Przemuś ucieka jak tylko może od zadania. Dla mnie jest proste.

FABER napisał/a:
Tymoteusz masz jeszcze popcorn i okulary czyD dla mnie


Jesteś pewien że to ty jesteś obserwatorem ?

Tomasz Zabierek napisał/a:
nasz historie calego swiata i masz haka na kazdego Jak Ci sie koncza tabletki to dostrzegasz czasami rzeczywistosc, czy Falkor ciągle leży Ci u stóp?

A tak na marginesie, to potrafisz sie wyslawiac w jezyku polskim i budowac w miare poprawne zdania, czy jestes na tyle "rozwiniety" ze myslisz, ze na wszystko mozna powtarzac jak katarynka "mam patent"?

A na marginesie, nie odpowiedziales, czy juz kumasz czemu nie startuje sie z petli przeplukanej tlenem na CCR - ale spoko, wykombinuj nastepne L4 skoro odpowiedz nie przechodzi ci prze usta Rozumiem ze jestes bardzo chory na "Syndrom chronicznej niemocy wymowienia "myle sie"" - to chyba strasznie paralizuje jezyk
Możesz nie robić z Siebie głupka czepiającego się do ortografi, nie używasz polskich znaków diakrytycznych.

Sam robisz tyle szwindli że warto pokazywać.

Mam patent, przeczytałeś w jakim Towarzystwie ?

Może przeczytałeś link z wyróżnieniem na konkursie w MON.

Gdybyś miał Tomaszku elementarną wiedzę o płukaniu pętli tlenem. To wiedział byś o tym że Innerspace stosuje taki wariant. To ta firma która pognała Ciebie.
Gdybyś wiedział za co jest wyróżnienie, nie pisał byś głupot.
Ale nie masz o tym pojęcia, i zostałeś w poziomie z przed 8 czy 9 lat, czyli w czarnej dupie.

Tu ponowienie postu, który skasował pomocnik. Zauważył że dostajesz łomot.
Przeczytaj linki, przeczytaj autorów patentu i tytuł ze zrozumieniem.

"W temacie w dziale został skasowany post, przenoszę poza zasięg moderatorów zwykłych.
http://forum-nuras.com/vi...er=asc&start=60

Witaj opowiesz nam jak sam się załatwiłeś w Innerspace, troszkę nałgałeś i nie będziesz ich instruktorem.

http://forum-nuras.com/viewtopic.php?t=41310

https://worldwide.espacenet.com/publicationDetails/biblio?DB=EPODOC&II=0&ND=3&adjacent=true&locale=en_EP&FT=D&date=20160926&CC=PL&NR=411743A1&KC=A1

Mogę Tobie powiedzieć, spadaj leszczu.

pozdrawiam rc"

"od zera do lidera i z powrotem do zera" To posumowanie Kariery nurkowej Tomasza Żabierka.

pozdrawiam rc

KasiaK - 13-01-2017, 09:39

Przemusiu, Tomusiu, ależ się....przedszkolnie zrobiło...


Tak więc...Rysiuniu, jeszcze jedna wycieczka osobista NIEmerytoryczna, jak przykład poniżej, i dostaniesz ostrzeżenie. Doskonale wiesz za ile ostrzeżeń dostaje się bana, bo masz ogromne doświadczenie w tym zakresie.

anarchista napisał/a:
(...)

Mogę Tobie powiedzieć, spadaj leszczu.

pozdrawiam rc


[ Dodano: 13-01-2017, 10:05 ]
rc - przeniosłam Twój post do kosza.

Cytowanie PRYWATNYCH WIADOMOŚCI na forum publicznym, jest co najmniej nieeleganckie.

Dostajesz również ostrzeżenie, za szukanie zadymy.

anarchista - 13-01-2017, 10:22

To Ty Tworzysz zadymę, kasujesz post, strofujesz tylko jedną stronę kasujesz ponownie post.
Prawda jest prosta, dostałem wyróżnienie na konkursie w I3TO, dotyczy także wysokiego startu. Współautorem jest człowiek którego widziałaś, jest pracownikiem naukowym na AMW. Dlatego korespondencja Przemusia, pokazuje jedynie że nie ma pojęcia o świecie.
Nie wie z kim rozmawia i używa słabej argumentacji.

Dodaj ostrzeżenie za ten post i za powieszenie w dziale poza Twoim zasięgiem Bez Moderacji.
Będę miał 3 ostrzeżenia, wejdę na pirata, w terminie rozstrzygnięcia zadania.
Które stoi przed Przemusiem. Może Ty spróbujesz, obliczenie NDL to prościzna dla Takiego Tuza Jak Ty.

pozdrawiam rc

KasiaK - 13-01-2017, 12:26

anarchista napisał/a:
To Ty Tworzysz zadymę, kasujesz post, (...)

tak się składa, że moderatorzy są chyba jednomyślni, bo ja nic wczoraj ani przedwczoraj nie kasowałam, więc musiał zrobić to inny moderator.
I słusznie.

Nie zamierzam z Tobą dyskutować.

[ Dodano: 13-01-2017, 12:51 ]
Twoja próba zadymy została usunięta, z działu Bez Moderacji.
Dział Bez Moderacji nie służy do przenoszenia tam chamstwa i przepychanek.
Dostałeś ostrzeżenie drugie ostrzeżenie - za to, że przenosisz coś, co było już raz skasowane.
Następne ostrzeżenie to ban, więc polecam czujność.

anarchista - 13-01-2017, 13:16

KasiaK napisał/a:
Dział Bez Moderacji nie służy do przenoszenia tam chamstwa i przepychanek.
Dostałeś ostrzeżenie drugie ostrzeżenie - za to, że przenosisz coś, co było już raz skasowane.
Następne ostrzeżenie to ban, więc polecam czujność.
Bardzo Ciebie przepraszam za posądzenie że oba posty kasowałaś. Przy okazji wiadomo kto kasował pierwszy post.

Nie ma tam mojego chamstwa, jest Twojego kolegi Przemusia.
Z ostrzeżeniami to jest tak, że również były kasowane te przyznane przez "martina", zobaczymy jak to będzie.

Niezależnie od ilości przyznanych ostrzeżeń. Innerspase stosuje wysoki start i czysty inert. Czego Twój chroniony Żabierek nie wie.
Nie chcieli jego wśród swoich instruktorów. Co innego napisał im o swoich kwalifikacjach co innego tu w Polsce to jego załatwiło.

Skoro patentuję nowe rozwiązania z Ryszardem Kłosem, to znaj miarę Przemek, Tomek i Ty Kasiu. Już od was odskoczyłem.
https://worldwide.espacenet.com/publicationDetails/biblio?DB=EPODOC&II=0&ND=3&adjacent=true&locale=en_EP&FT=D&date=20160926&CC=PL&NR=411743A1&KC=A1
Sprawdź w linku kto jest wymieniony jako autor. Dokładnie to obejmuje zakres o którym Nie masz pojęcia, łącznie z kolegami których bronisz. Za ten projekt mam wyróżnienie na konkursie w MON
http://i3to.wp.mil.pl/pl/1_133.html
Czym nie legitymuje się Przemuś Tomuś czy Ty.

pozdrawiam rc

KasiaK - 13-01-2017, 13:29

anarchista napisał/a:


pozdrawiam rc

bardzo się cieszę, że ode mnie odskoczyłeś, mam nadzieję że na zawsze i nigdy nie wrócisz.

Po prostu bądź normalnym użytkownikiem forum, a nie głównym zadymiarzem.

Masz coś do Żabierka i Kacprzaka? To załatwcie to na privach, BEZ wklejania ich tutaj.

Jeśli nadal będziesz ciągnął wątek i przepychankę, którymi nikt nie jest zainteresowany poza Tobą , to zostanie Ci odebrany wstęp na FN. Ponownie.

anarchista - 13-01-2017, 16:37

Kasiu łamiesz regulamin moderatorski, jak kasujesz post, to wysyłasz kopię do autora.
Tego nie zrobiłaś, czego się boisz. Tego że z profesorem komandorem patenty popełniamy.
Nie ładnie tak falandyzować.
Zmuszasz mnie do telefonu do administratora.

pozdrawiam rc

Turlogh - 13-01-2017, 17:19

anarchista napisał/a:
.
Zmuszasz mnie do telefonu do administratora.

pozdrawiam rc

A to jak tak można, to ja poproszę o nr telefonu do Kasi :)

grol - 13-01-2017, 17:39

Powiało nadzieją na miesiąc spokoju od patentów i przeliczeń w modelu...
KasiaK - 13-01-2017, 19:56

anarchista napisał/a:

Zmuszasz mnie do telefonu do administratora.

pozdrawiam rc

Taaaak, mówił że dzwoniłeś, tyle że nic Ci to nie da, bo za łamanie regulaminu, a przede wszystkim SPOKOJU na forum należy się kara, która nie jest zdejmowana z uwagi na posiadanie numeru telefonu do admina.


3 ostrzeżenia, które obecnie posiadasz, blokują Ci możliwość pisania, ale czytać możesz, więc widzisz co teraz piszę - więc czytaj uważnie - przy następnej próbie rozpętania III wojny światowej na FN, dostaniesz od razu 6 ostrzeżeń, żebyś nawet wejść nie mógł.

Miłego wieczoru
K.

[ Dodano: 13-01-2017, 19:58 ]
Turlogh napisał/a:
anarchista napisał/a:
.
Zmuszasz mnie do telefonu do administratora.

pozdrawiam rc

A to jak tak można, to ja poproszę o nr telefonu do Kasi :)

Ja jestem tylko modem, a nie adminem ;-)

[ Dodano: 13-01-2017, 20:00 ]
grol napisał/a:
Powiało nadzieją na miesiąc spokoju od patentów i przeliczeń w modelu...

Wierzę, że dłużej :)

Aleksander - 13-01-2017, 20:08

Zawsze zastanawiała mnie Kasienko Twoja skłonność do sadyzmu i pastwienia się nad innymi. Tobie nie wystarcza użycie posiadanych uprawnień, Ty musisz jeszcze skopac leżącego a na sam koniec mu pogrozić. Jesteś dewiantką i tylko tyle.
grol - 13-01-2017, 22:40

KasiaK napisał/a:
Wierzę, że dłużej

Ja nie wierzę...
Chyba że admin zmieni zdanie, cuda się zdarzają :)

KasiaK - 14-01-2017, 09:17

Aleksander napisał/a:
Zawsze zastanawiała mnie Kasienko Twoja skłonność do sadyzmu i pastwienia się nad innymi. Tobie nie wystarcza użycie posiadanych uprawnień, Ty musisz jeszcze skopac leżącego a na sam koniec mu pogrozić. Jesteś dewiantką i tylko tyle.


ta jest!
to główne cechy modów na FN!

miłego dnia! :)

Jan Dudzinski - 29-01-2017, 09:06
Temat postu: WIELKI MURZYN tajemnicą SZCZĘŚCIA WSZYSTKICH
Aleksander napisał/a:
Zawsze zastanawiała mnie Kasienko Twoja skłonność do sadyzmu i pastwienia się nad innymi. Tobie nie wystarcza użycie posiadanych uprawnień, Ty musisz jeszcze skopac leżącego a na sam koniec mu pogrozić. Jesteś dewiantką i tylko tyle.


Zgodnie z tym co mnie uczono w SSi przedstawiamy prawdziwe historie.
Jak pisałem - nurkowymi mogę sypać "jak z rękawa" dla poparcia tego co piszę o nurkowaniu.
Zdarzyło się tak i tak bo... I dlatego aby tego uniknąć postepujemy tak i tak, lub w sytuacji takiej robimy tak...

teraz historiatrochę nienurkowa..
Otóż w jednym z centrów mieliśmy niemiecką managerkę.
Jak wiemy Niemki słyną z urody..
Dodatkowo "wściekła" baba.
Wszystkich rozstawiała po kątach, nie szczędziła nikomu z mężczyzn zgryźliwych słów.
Jak przyszła w jako tako dobrym humorze, za chwilę zmiana..
Egipcjanie - pomocnicy przemykali się "pod ścianami"...
Wszyscy zastanawiali się "Co z nią nie tak? O co chodzi?"

Aż NAGLE !!!! BUM!!!!
ZUPEŁNA ZMIANA.
Kobieta miła, uśmiechnięta, dzień dobry, milego dnia, wspaniale Wam idzie... Do serca przyłóż...

Ki czort?

I co się okazało?
Poznała wielkiego Egipskiego murzyna z Nubii.
Wpadli sobie "w oko" I zamieszkali razem....

I to cała tajemnica znakomitego humoru i szczęścia...

pomorzanka - 29-01-2017, 22:17
Temat postu: Re: WIELKI MURZYN tajemnicą SZCZĘŚCIA WSZYSTKICH
Jan Dudzinski napisał/a:
.

co za troglodyta :pigs:

grol - 29-01-2017, 22:39

Panie na forum
Choć wiem, że brzmi to nieprzekonywająco, to nie wszystkie chłopy tak widzą świat. A mam nadzieję, że tak postrzegający są w zdecydowanej mniejszości. A nawet, że zbiór ten jest jednoosobowy. :roz:

TomKur - 29-01-2017, 22:47

Uuuu, to może Jana też pozna gruba niemiecka kobieta, odstawi te,...no same wiecie które i będzie spokojna wreszcie i spełniona. Albo lepiej - niech Jana pozna duuuża murzyna z Nubia, albo z nasza wioska (ma pseudonima "Kaszanka" - zupełnie nie wiedziec czemu) i wtedy pewnie Jana będzie spokojna, szczęśliwa i spełniona po całości.
Co na to Jana, mam poprosić "Kaszanka" żeby zabembnił do Jan ?
Moja pozdrawia Twoja.
Mzimzu.

grol - 29-01-2017, 23:07

W sumie to JD ułatwił sprawę - wystarczy podlinkować ten post gdy zacznie wypisywać te swoje pseudomądrościowo-marketingowe teksty i wszystko jasne...
Mucha - 29-01-2017, 23:48
Temat postu: Re: WIELKI MURZYN tajemnicą SZCZĘŚCIA WSZYSTKICH
Jan Dudzinski napisał/a:
I dlatego aby tego uniknąć postepujemy tak i tak, lub w sytuacji takiej robimy tak...


Co ty pieprzysz. Nie znasz podstawowych procedur w przypadku OOG na poziomie OWD, odwaliłeś prawie kitę licząc że nurki domyślą się że most elite instructor zachłysnął się wodą, zostawiłeś nurków na morzu odpływając łajbą, i jeszcze wciskasz tutaj głodne kawałki.. Na twoim miejscu przeciąłbym kabel od internetu.

pawlos1976 - 05-02-2017, 08:12
Temat postu: Re: WIELKI MURZYN tajemnicą SZCZĘŚCIA WSZYSTKICH
Jan Dudzinski napisał/a:

Zgodnie z tym co mnie uczono w SSi przedstawiamy prawdziwe historie.

To może napiszesz jak zostawiłeś ludzi na morzu.

Jan Dudzinski napisał/a:

I co się okazało?
Poznała wielkiego Egipskiego murzyna z Nubii.
Wpadli sobie "w oko" I zamieszkali razem....

I to cała tajemnica znakomitego humoru i szczęścia...


Kozę se kup może i ty będziesz milszy.

Pozdrawiam

grol - 13-02-2017, 18:55

KasiaK napisał/a:
Wierzę, że dłużej

Jednak, niestety, miałem rację... :(

anarchista - 13-02-2017, 20:56

divemania napisał/a:
Dla niewtajemniczonych przypomnę, że miałeś kiedyś nad Hańcza udowodnić Tomkowi, że nie ma racji w praktyce. Tomek przyjechał na Hańcze a Ty....UWAGA HIT....przysłałeś L4, że nie mogłeś w tym czasie się pojawić
Otrzymał zgodę jest to w temacie w dziale technika. Potem był wkurzony że się z niego śmieją, obwinał Św P kolegę. Który nie miał nic wspólnego z moją decyzją. Jego również wywalił ze swojego forum. Wpisanie z Hogarthian to był jeszcze lepszy numer.

Gdybyś nie pamiętał to przed nurkowaniem jest wyrażenie gotowości, czepianie się tego że mam problemy ze zdrowiem, kapitalnie wypełnia łamanie przepisów. Moralnie to też dno.
divemania napisał/a:
A co do Twoich mądrości to faktycznie Tomek Zabierek przypomniał o Twoich wspaniałych wywodach na temat konieczności rozpoczynania nurkowania na CCR ze 100% tlenem w pętli co jest bzdura (kolejną Twoją).
Gdybyś nie wiedział, to akurat za to mam wyróżnienie. W konkursie http://i3to.wp.mil.pl/pl/1_133.html
Z profesorem Komandorem zgłaszaliśmy takie rozwiązanie.
https://worldwide.espacenet.com/publicationDetails/biblio?DB=EPODOC&II=0&ND=3&adjacent=true&locale=en_EP&FT=D&date=20160926&CC=PL&NR=411743A1&KC=A1
divemania napisał/a:
że Przemek Kacprzak z lovetodive.pl, którego zacytowałeś to nie ja tylko zupełnie inna osoba - instruktor nurkowania z Łodzi który prowadzi tam Centrum Nurkowe. Ja nazywam się tak samo, ale prowadzę Centrum Nurkowe Divemania w Warszawie,
Za tą pomyłkę przepraszam. Nadal nie umiesz przedstawić przeliczenia NDL. Co było wiadome od początku.
Ja patentuję i mam kilka patentów na koncie. Też pojawiła się publikacja w naukowym periodyku PHR nr 56.
Wracając do korespondencji to ta historia z księdzem, to było to co najlepsze w życiu Tobie się przytrafiło.

pozdrawiam rc

[ Dodano: 20-02-2017, 22:28 ]
"Nie wmawiaj ludziom, że SCR czy cokolwiek związanego z rebreatherami jest bezpieczniejsze niż OC. OC ma ładną podstawowa zaletę - jeśli oddychasz to żyjesz i jak długo będziesz oddychał będziesz żył. W rebreatherach nie jest to już takie oczywiste, a szczególnie w układach typu Dolphin nie wyposażonych standardowo w pomiar tlenu, granica między "żyjesz" a " bezboleśnie odchodzisz do historii" jest bardzo, bardzo wąska. Rebreathery wymagają znacznie lepszej techniki nurkowania pozwalającej osobie nurkującej na świadomą kontrole stanu maszyny podtrzymującej ich życie, wymagają znacznie lepszej kontroli pływalności (odpada korekcja wdechem) i znacznie lepszej znajomości fizjologii, a są to akurat te trzy rzeczy, które we współczesnych "szybkich" kursach nie zajmują zbyt wiele cennego czasu...

Rebreathery nie są bezpieczne. Jeśli poziom bezpieczeństwa OC uważa się za akceptowalny, poziom SCR/CCR w tych samych kategoriach jest poniżej tego progu."
Tomasz Zabierek

zabierek napisał/a:

Tak na serio, w skrocie:
.... Elektronika HH to gowno, najgorszy element tego RB, ale robie swoja, bez zbednych bajerow...


To teksty sprzedawcy HH, wierzycie człowiekowi o tak stabilnych poglądach ?

pozdrawiam rc

[ Dodano: 03-03-2017, 10:49 ]
Kamień milowy.

Nic już nie poradzicie, napisałem kolejny rozdział CCR.

pozdrawiam rc

[ Dodano: 04-03-2017, 08:47 ]
Byłem wczoraj na Podwodnej Przygodzie, spotkałem znajomego "Francuski Łącznik" tak nazwijmy. W rozmowie o polskim środowisku CCR, szybko doszliśmy do wspólnych stanowisk. O osobach pod parasolem "KasiaK".

Zna wariant jak z tlenem w obiegu wystartować, który pozostał czarną magią dla TZ i PK.

Pytanie jakie mamy ppO2 na powierzchni gdy wypłukaliśmy torbę foliową tlenem 100%.
Jest to 1 ata.

Jakie jest ppO2 jak usuniemy 2/3 objętości i wiotkiej torebce pozostaje trochę tlenu ?

Takich podstaw nie rozumie jeden i drugi, uczeń pierwszego.

pozdrawiam rc


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group