FORUM-NURAS
Froum dla nurkujących i nie tylko ...

FORUM OGÓLNE - Wizzairem do Egiptu

TYMOTEUSZ - 04-01-2017, 13:21
Temat postu: Wizzairem do Egiptu
Hej.
Wybieram sie w lutym do Dahab - ostatnio znajomy mówił mi że latał przez Eilat (Ovda) w izraelu niedaleko Taby z Wizzairem. Ktos z was latał już w ten sposób i może podzielic sie uwagami?

dariusznow - 04-01-2017, 13:49

Dwie sprawy, o których pewnie wiesz

Bardzo mało połączeń do Sharm i dosyć drogo - ja myśle już o przyszłej jesieni :)

Co raz częściej w desperacji patrzę na Kair i bezpośredni autobus do Dahab

Wizzair to tanie linie i za bagaż zapewne sopra doplata, sam jestem ciekaw jak to wygląda

Mam super namiar na nurki jeśli szukasz to daj znac na prv

TYMOTEUSZ - 04-01-2017, 15:56

dariusznow napisał/a:
Dwie sprawy, o których pewnie wiesz

Bardzo mało połączeń do Sharm i dosyć drogo - ja myśle już o przyszłej jesieni :)

to nie jest problem - Z pod granicy czyli w Tabie zabiera mnie baza nurkowa


dariusznow napisał/a:
Co raz częściej w desperacji patrzę na Kair i bezpośredni autobus do Dahab
Wizzair to tanie linie i za bagaż zapewne sopra doplata

no własnie to musze sprawdzić


dariusznow napisał/a:
, sam jestem ciekaw jak to wygląda

Mam super namiar na nurki jeśli szukasz to daj znac na prv

Mnie interesuje tylko Dahab i jestem juz umówiony z baza Lighthouse, byłem wielokrotnie i raczej nie zmieniam

ZimekDiver - 06-01-2017, 00:15

Pawełku, nie wiem jak jest teraz, ale w 2009 roku przekraczałem granicę w Tabie do Izraela i z powrotem do Egiptu, to trzaskanie na granicy było srogie.

Nie jestem pewien, jak to będzie postrzegane w drugim kierunku.

W tamtym czasie zdarzały się ponoć sytuacje, że nie chcieli wpuszczać do Izraela turystów z Egiptu, bo miewali różne podejrzenia.

Dlaczego to piszę? Żebyś rozważył sytuację, gdy ktoś zrobi Ci problemy, kiedy będziesz chciał wrócić po prostu do Izraela na samolot do domu.

Ale szczerze mówiąc, to nie wiem jak jest teraz. Piszę Ci tylko, byś zapoznał się z samą sytuacją związaną z przekraczaniem tejże granicy, żebyś nie siedział pod szlabanem rozkminiając, kiedy masz następny lot ;)

nuras5 - 09-01-2017, 11:46

kilka lat temu będąc w Dahab pojechałem na zwiedzanie Jerozolimy.
Przekraczałem granicę w obie strony - kontrola osobista i dokumentów b. szczegółowa.
Nie było dużo bagażu. Autobus nie przejechał -z drugiej strony granicy czekał inny.
Nie wiem jak zareagują na szpej?

Jan Dudzinski - 14-01-2017, 09:47
Temat postu: Re: Wizzairem do Egiptu
TYMOTEUSZ napisał/a:
Hej.
Wybieram sie w lutym do Dahab - ostatnio znajomy mówił mi że latał przez Eilat (Ovda) w izraelu niedaleko Taby z Wizzairem. Ktos z was latał już w ten sposób i może podzielic sie uwagami?


Tak, ja to robiłem.
Plus dodatkowo jestem na miejscu w Egipcie.
Tyle, że po "podziękowaniu" jakie dostałem od Tytusa Atomicusa po mojej ostatniej pomocy, po informacjach jakich mu udzieliłem - odechciało mi się.

Dodatkowo ja zadałem pytania na liście.
Brak odpowiedzi lub bzdety kompletne.

Ale przecież są inni, mający doświadczenie.
Prawda?
Ile to tysiecy członków ma te forum?

" Mamy 11628 zarejestrowanych użytkowników"
Tak?

Pozdrowienia z słonecznego i bardzo spokojnego Sharm.

Piotr B. - 14-01-2017, 15:11

Witam,

W całym przedsięwzięciu lotnisko w Ovda (Izrael) ma jedną zasadniczą wadę: nigdy nie wiesz ile czasu zajmie Ci przeprawienie się przez granicę z Egiptem. Poza tym z lotniska (a w zasadzie pasu startowego używanego w dużej części przez IDF) trzeba dostać się na terminal graniczny - koszt, czas.
Może jednak wariant z Sharm nie jest taki zły? W końcu jakieś wycieczki z Polski tam latają. Na lotnisku jest Burger King :)

TYMOTEUSZ - 14-01-2017, 15:20

Problem z lotami do SSH jest taki ze na ten moment lata tylko jedna linia lotnicza i bilet kosztuje około 1500zl z bagażem 23kg. Ja muszę mieć sportowy 32kg, kiedyś za taki płaciło się 160zl a teraz 480 zł w jedną stronę co daje mi koszt biletu z bagażem 2500 zł. WIZZAIREM bagaż podręczny + 32kg to koszt rzędu 1000 zł.
Piotr B. - 14-01-2017, 15:26

Witaj,

No faktycznie - jeśli takie są warunki brzegowe to masz rację.
Popatrzyłem na loty do Kairu (jako wariant). Najtańszy z przesiadką w Duseldorfie to 901 zł. Dodać jeszcze jakiś transfer do Dahab - sumując nie składa się.

A propos, jak Ci się uda (za co wszyscy trzymamy kciuki) to opisz -proszę- jak tego dokonałeś.

TYMOTEUSZ - 14-01-2017, 17:26

Cześć ekipy juz kupiła bilety- z bagażem podręcznym + 23kg w obie strony wyszło niecałe 900zł. Ja lecę krócej wiec jeszcze czekam bo chwilowo skoczyły lekko do góry, jak chce się złapać okazję to trzeba codziennie sprawdzać cenę ale spokojnie można całość ( bilety, bagaż, transfer i oplaty)ogarnąć poniżej 1000 zł.

Jak zacząłem rozmawiać i szukać info to okazuje się ze dużo osób tak lata i nie ma większych problemów. Opiszę jak wrócę

Jan Dudzinski - 15-01-2017, 12:13

TYMOTEUSZ napisał/a:
Cześć..

Jak zacząłem rozmawiać i szukać info to okazuje się ze dużo osób tak lata i nie ma większych problemów. Opiszę jak wrócę


Linia jest otwarta bo Polacy latają do Izraela do pracy.
Oczywiście wynagrodzenie DRASTYCZNIE zależy od tego czy jest się Żydem czy gojem.
Zobacz z jakich miast latają, to Ci DUŻO powie.
To są naprawdę SPECJALNI ludzie.
Niedawno poznałem tu polską Żydówkę z Krakowa. Zajmuje się finansami.
Przyleciała tu kupić mieszkanie (aby wynajmować potem) korzystając z aktualnej drastycznej zniżki cen.
Była cztery miesiące - dodatkowy odpoczynek.
Nie kupiła sobie miksera do owoców/warzyw za PIĘĆ dolarów bo "przecież niedługo wyjeżdza i co z nim zrobi? Straci pieniadze..." Zatkało mnie.Było tego wiecej...
Czytaliście Torę? Nie? To przeczytajcie... Dużo zachowań zrozumiecie...

Ale wracając do tematu, znakomicie, że masz pewne informacje.
W Sharm chyba już "zima" się skończyła.
Dziś jest 24 C w cieniu, oczywiście piekne słońce, błękitne niebo.
W następnym tygodniu ma być 27 C.
Woda 24 C.

W Dahabie BARDZO chłodno na razie - jak na Egipt (również woda - inna strefa , silne wiatry) widoczność pod wodą fatalna.
Wieś pusta zupełnie.

Ale na pewno lepsza niż w Polsce latem..

TYMOTEUSZ - 15-01-2017, 15:56

Janie - ja jestem na forum nurkowym a nie antysemickim.
Bylem w Sharm i klimat tego miasteczka jak i to ze większość nurkowan robi się z łodzi mi osobiście nie odpowiada. Ze względu na dostępność miejsc nurkowych wolę Dahab i na tym ten wątek sugeruje zakończyć.

dariusznow - 16-01-2017, 10:53

Piotr B. napisał/a:
Popatrzyłem na loty do Kairu (jako wariant). Najtańszy z przesiadką w Duseldorfie to 901 zł. Dodać jeszcze jakiś transfer do Dahab - sumując nie składa się.


No to następny wyjazd mój chyba przez Kair będzie.... Najprawdopodobniej z przystankiem kilkudniowym w Kairze
Dojazd do dahab z Kairu to nie tyle koszt co czas. Autobus chyba o 2,00 wyjeżdża i jest po południu w Dahab

Jan Dudzinski - 16-01-2017, 11:16

dariusznow napisał/a:


Zrobisz jak uważasz.
Przejazd z Owdy do Egiptu jest fantastyczna opcją.
Wychodzi całośc śmiesznie tanio.
Tylko trzeba wiedzieć JAK TO ZROBIĆ.
Bo może też wyjść BARDZO DROGO.
Ale nasz kolega z listy będzie za chwilę sprawdzał to na sobie, więc z pewnością napisze.

[ Dodano: 16-01-2017, 12:22 ]
TYMOTEUSZ napisał/a:
Janie - ja jestem na forum nurkowym a nie antysemickim..


Żydzi to w wiekszości BARDZO inteligentni ludzie.
Zobacz jak Cię pieknie wytresowali..

Każde "podejrzane" słowo uznajesz za antysemityzm..

Nawet namawianie do czytania Torah aby zrozumieć postępowanie Żydów uznajesz za przejaw antyżydoizmu.

wiecznychlopiec - 16-01-2017, 11:40

komu trzeba dać na tacę żebyś zniknął w końcu?
Mucha - 16-01-2017, 12:41

wiecznychlopiec napisał/a:
komu trzeba dać na tacę żebyś zniknął w końcu?


Tylko i wyłącznie kompletne ignorowanie, zero odpowiedzi na posty, niech gada sam ze sobą.

Piotr B. - 16-01-2017, 18:57

dariusznow napisał/a:
Piotr B. napisał/a:
Popatrzyłem na loty do Kairu (jako wariant). Najtańszy z przesiadką w Duseldorfie to 901 zł. Dodać jeszcze jakiś transfer do Dahab - sumując nie składa się.


No to następny wyjazd mój chyba przez Kair będzie.... Najprawdopodobniej z przystankiem kilkudniowym w Kairze
Dojazd do dahab z Kairu to nie tyle koszt co czas. Autobus chyba o 2,00 wyjeżdża i jest po południu w Dahab


Dareczku :) miło Cię słyszeć...

Napisz koniecznie co i jak: czasy pzrejazdu, warunki, ceny, uwagi, etc... Jako forumowy globtroter i spec od rzeczy niemożliwych podsumujesz wszystko piękną kwiecistą mową godną samego Seneki - pozytywne wrażenia murowane.

Jan Dudzinski - 18-01-2017, 14:19
Temat postu: 59 EURO BRUKSELA SHARM EL SHEIKH
Piotr B. napisał/a:
dariusznow napisał/a:
Piotr B. napisał/a:
Popatrzyłem na loty do Kairu (jako wariant). Najtańszy z przesiadką w Duseldorfie to 901 zł. Dodać jeszcze jakiś transfer do Dahab - sumując nie składa się.


No to następny wyjazd mój chyba przez Kair będzie.... Najprawdopodobniej z przystankiem kilkudniowym w Kairze
Dojazd do dahab z Kairu to nie tyle koszt co czas. Autobus chyba o 2,00 wyjeżdża i jest po południu w Dahab


Dareczku :) miło Cię słyszeć...

Napisz koniecznie co i jak: czasy pzrejazdu, warunki, ceny, uwagi, etc... Jako forumowy globtroter i spec od rzeczy niemożliwych podsumujesz wszystko piękną kwiecistą mową godną samego Seneki - pozytywne wrażenia murowane.


Są loty z Brukseli do Sharm. Cena w jedną stronę 59.99 Euro
TUI

Piotr B. - 19-01-2017, 19:28

No dobrze.
To kto przeanalizuje wszystko, podsumuje całość i poda najlepsze rozwiązanie?
Janie - Ty masz sporo wolnego czasu. Poza tym u Ciebie świeci słońce,. Słowem: padło na Ciebie!

Jan Dudzinski - 21-01-2017, 11:52

Piotr B. napisał/a:
No dobrze.
To kto przeanalizuje wszystko, podsumuje całość i poda najlepsze rozwiązanie?
Janie - Ty masz sporo wolnego czasu. Poza tym u Ciebie świeci słońce,. Słowem: padło na Ciebie!



Musicie na forum uzgodnić czy jestem cacy czy też be.
Ciekawe iż najbardziej mnie "nie lubią" osoby dodane przeze mnie do ignorowanych.
"Nie lubią" ale zawzięcie czytają i komentują prawie wszystkie moje teksty..
Taki np. "wieczny ch..." i "mucha"

Na razie nawet prostego "dziekuję, za pomoc" i jak sprawdziło sie to co poleciłem, napisałem itp.. nie przeczytałem.

W Sharm piekne słońce, lekki wiaterek.
Znakomita pogoda aby ponurkować i się poopalać.
Zupełny spokój.. Jak zwykle..

Nie chorujcie tej zimy za bardzo.
Oczywiscie grypę już wszyscy mieli w tym roku?

Janek

grol - 21-01-2017, 12:09

Jan Dudzinski napisał/a:
Musicie na forum uzgodnić czy jestem cacy czy też be.

Rozmiar ego dąży do nieskończoności... :aaa:

Jan Dudzinski - 28-02-2017, 11:43

TYMOTEUSZ napisał/a:
Cześć ekipy juz kupiła bilety- z bagażem podręcznym + 23kg w obie strony wyszło niecałe 900zł. Ja lecę krócej wiec jeszcze czekam bo chwilowo skoczyły lekko do góry, jak chce się złapać okazję to trzeba codziennie sprawdzać cenę ale spokojnie można całość ( bilety, bagaż, transfer i oplaty)ogarnąć poniżej 1000 zł.

Jak zacząłem rozmawiać i szukać info to okazuje się ze dużo osób tak lata i nie ma większych problemów. Opiszę jak wrócę


I jak podróż, nurkowanie się udało?
Wiele osób na forum czeka na informację o możliwie NISKICH KOSZTACH przylotu tutaj.

TYMOTEUSZ - 02-03-2017, 10:27

Zacznijmy od informacji pozytywnych czyli koszta wyprawy Wizzairem przez Izrael:
- przelot Wawa- Ovda 120zł ( w cenie mały bagaz podręczny) + bagaż 32kg (260zł) + bagaż sportowy 32kg( 130zł), teraz juz wiem ze mogłem wziąc 2x sportowy. Razem 510zł
- opłata wjazdowa do Izraela 100zł
- przejazd busem z Izraela do granicy z Egiptem 22zł
- opłata za cos po stronie Egipskiej - 15zł
- koszt transferu z Taby do Dahab 30zł

Razem 680zł
Powrót identycznie oprócz opłaty wjazdowej do Izraela czyli 580zł

Razem razem 1260zł przy bagażu podręcznym i 2x 32kg w każda stronę. (Wizzair)

Bilety Wawa- SSh na ten termin kosztowały 1500zł przy bagażu podręcznym +23kg a bagaż sportowy 32kg w jedna stronę to koszt 480zł (TAK) czyli razem 2500zł

Minusem tego połączenia jest czas przeprawy - kontrola na granicy Izraelskiej jest dość upierdliwa w jedna i druga stronę wiec zajmuje około godz dłużej. Do tego przejscia przez granicę, bus i transfer nie 100km (SSH-Dahab) tylko prawie 200km (Taba-Dahab) Czy warto się przemęczyć - wg mnie za połowę ceny to warto.

Inną sprawa jest to że nie raz latałem do Egiptu z własnymi butlami i nie było problemu, tak przy tym połączeniu władze Egipskie na przejściu granicznym nie pozwoliły wwieść mi 2 butli 3l które musiały zostać w depozycie na granicy. Nawet próba przekupstwa celników nie powiodła się :) Całe szczęście bezproblemowo wypożyczyłem butle w Dahab na miejscu za śmieszne kilka euro. Gorzej gdyby ktoś leciał np na Safari i nie miał skąd załatwić takich.

Z niepotwierdzonych żródeł słyszałem że połączenie WAWA-OVDA z Wizzaira działa tylko przez pół roku w okresie od października do Marca. Czy to prawda- nie wiem.

Jan Dudzinski - 02-03-2017, 12:28

TYMOTEUSZ napisał/a:
Zacznijmy od informacji pozytywnych czyli .... wyprawy przez Izrael:



Znakomicie!

Rozumiem iż przy powrocie czekała na Ciebie cała rodzina, delegacja z zakładu pracy a dzieci w strojach ludowych dały Ci laurki, bukiety kwiatów tańcząc przy tym i śpiewając kolędy "Przybieżeli do Betlehem nur-ko-wie..." i podobne...
Podobno sam Prezydent Miasta wygłosił mowę powitalną dla POLSKIEGO BOHATERA, któremu CUDEM udało się ujść z pazurów straszliwej śmierci w męczarniach..
Rozumiem iż opowieściom nie było końca jak uciekałeś przed przebranymi za DWUGARBNE wielbłądy terrorystami.
I to ich zdradziło!!! Okazało się iż w "fałszywym garbie" jest ładunek Chińskich pamiątek z Egiptu, które pod groźbą "kęsim" usiłowali Ci sprzedać...
Oczywiście poprawka.. Ty nie uciekałeś ale jak przystało na znakomicie wytrenowanego do walki na pustymi (Błędowskiej) usiłowałeś ich zajść "od tyłu" (gejowi z Forum niech zachowają swoje skojarzenia dla siebie)... i to im zrobić "kęsim" a raczej jak przystało na osobę znajacą miejscowe zwyczaję zadawania wyrafinowanych tortur (wśród gminu znanych jako "zemsta faraona") "koszari"...

Czy możesz i nas uraczyć swoimi barwnymi opowieściami ze swoich przygód godnych herosa?
Czy wcześniej przybyłym wywiadowcom też udało się dotrzeć cało do zbawczej granicy ukochanego Izraela?

Ograniczenie z wwozem flaszek bierze się stąd iż chcą aby turysci zaopatrywali się w miejscowym wolnocłowym i tam zostawiali cenne dewizy.
To znane od dawna...
Natomiast jak zauważyłes na miejscu z zaopatrzeniem w cenne flaszki nie ma jakiegokolwiek problemu.
Do wyboru do koloru...
Tyle, że trzeba uważać na zawartość bo potem może głowa boleć lub gorzej...
Ale to było na kursie OWD... Prawda?

Dobra wiadomość:
tych co Cię BARDZO SZCZEGÓLOWO sprawdzali na granicy Izraela tam i z powrotem (hi,hi) podobno już aresztowano.
Agentów Szerut ha-Bitachon ha-Klali zainteresowało dlaczego to turyści wychodzą z kontroli dziwnym krokiem...

TYMOTEUSZ - 02-03-2017, 13:16

ty jesteś jebnięty od urodzenia czy ci się to zrobiło z wiekiem? :rozpacz:
Turlogh - 02-03-2017, 13:17

Jan Dudzinski napisał/a:
TYMOTEUSZ napisał/a:
Zacznijmy od informacji pozytywnych czyli .... wyprawy przez Izrael:



Znakomicie!

Rozumiem iż przy powrocie czekała na Ciebie cała rodzina, delegacja z zakładu pracy a dzieci w strojach ludowych dały Ci laurki, bukiety kwiatów tańcząc przy tym i śpiewając kolędy "Przybieżeli do Betlehem nur-ko-wie..." i podobne...
Podobno sam Prezydent Miasta wygłosił mowę powitalną dla POLSKIEGO BOHATERA, któremu CUDEM udało się ujść z pazurów straszliwej śmierci w męczarniach..
Rozumiem iż opowieściom nie było końca jak uciekałeś przed przebranymi za DWUGARBNE wielbłądy terrorystami.
I to ich zdradziło!!! Okazało się iż w "fałszywym garbie" jest ładunek Chińskich pamiątek z Egiptu, które pod groźbą "kęsim" usiłowali Ci sprzedać...
Oczywiście poprawka.. Ty nie uciekałeś ale jak przystało na znakomicie wytrenowanego do walki na pustymi (Błędowskiej) usiłowałeś ich zajść "od tyłu" (gejowi z Forum niech zachowają swoje skojarzenia dla siebie)... i to im zrobić "kęsim" a raczej jak przystało na osobę znajacą miejscowe zwyczaję zadawania wyrafinowanych tortur (wśród gminu znanych jako "zemsta faraona") "koszari"...

Czy możesz i nas uraczyć swoimi barwnymi opowieściami ze swoich przygód godnych herosa?
Czy wcześniej przybyłym wywiadowcom też udało się dotrzeć cało do zbawczej granicy ukochanego Izraela?

Ograniczenie z wwozem flaszek bierze się stąd iż chcą aby turysci zaopatrywali się w miejscowym wolnocłowym i tam zostawiali cenne dewizy.
To znane od dawna...
Natomiast jak zauważyłes na miejscu z zaopatrzeniem w cenne flaszki nie ma jakiegokolwiek problemu.
Do wyboru do koloru...
Tyle, że trzeba uważać na zawartość bo potem może głowa boleć lub gorzej...
Ale to było na kursie OWD... Prawda?

Dobra wiadomość:
tych co Cię BARDZO SZCZEGÓLOWO sprawdzali na granicy Izraela tam i z powrotem (hi,hi) podobno już aresztowano.
Agentów Szerut ha-Bitachon ha-Klali zainteresowało dlaczego to turyści wychodzą z kontroli dziwnym krokiem...

hehe o jakich Ty flaszkach piszesz? :)

Jan Dudzinski - 02-03-2017, 13:41

Turlogh napisał/a:
Jan Dudzinski napisał/a:
TYMOTEUSZ napisał/a:
Zacznijmy od informacji pozytywnych czyli .... wyprawy przez Izrael:


Ograniczenie z wwozem flaszek bierze się stąd iż chcą aby turysci zaopatrywali się w miejscowym wolnocłowym i tam zostawiali cenne dewizy.
To znane od dawna...
Natomiast jak zauważyłes na miejscu z zaopatrzeniem w cenne flaszki nie ma jakiegokolwiek problemu.
Do wyboru do koloru...
Tyle, że trzeba uważać na zawartość bo potem może głowa boleć lub gorzej...
Ale to było na kursie OWD... Prawda?

hehe o jakich Ty flaszkach piszesz? :)


No właśnie: na kursie OWD mówiono o flaszkach..
I padło słowo "olej"... No i wielu wzięło to dosłownie... I się tego nie nauczyło....

Dodatek do całej powyższej Egipskiej historii:

Jak mogło ujść uwadze przybycie znanego Rabina, który zręcznie w przemowę wplótł słowa z Szofetim:

"Pan wysłał Izraelitom proroka, który im rzekł: To mówi Pan, Bóg Izraela: Oto ja was wywiodłem z domu niewoli. Ja was wybawiłem z rak Egipcjan i z rąk tych wszystkich, którzy was uciskali."

Dziś 24 C w cieniu. Następny tydzień stale 26 C. Czyli zaczyna sie wiosna?

steve1973 - 02-03-2017, 13:46

Zwracam się z uprzejmą prośbą do wszystkich aby nie cytować całych postów trolli i osób niezrownowazonych. Niestety funkcja " ignoruj " ma ograniczenia
Turlogh - 02-03-2017, 14:21

Jan Dudzinski napisał/a:
Turlogh napisał/a:
Jan Dudzinski napisał/a:
TYMOTEUSZ napisał/a:
Zacznijmy od informacji pozytywnych czyli .... wyprawy przez Izrael:


Ograniczenie z wwozem flaszek bierze się stąd iż chcą aby turysci zaopatrywali się w miejscowym wolnocłowym i tam zostawiali cenne dewizy.
To znane od dawna...
Natomiast jak zauważyłes na miejscu z zaopatrzeniem w cenne flaszki nie ma jakiegokolwiek problemu.
Do wyboru do koloru...
Tyle, że trzeba uważać na zawartość bo potem może głowa boleć lub gorzej...
Ale to było na kursie OWD... Prawda?

hehe o jakich Ty flaszkach piszesz? :)


No właśnie: na kursie OWD mówiono o flaszkach..
I padło słowo "olej"... No i wielu wzięło to dosłownie... I się tego nie nauczyło....

Nie "wielu" wzięło, tylko "Ty" wziąłeś master of disaster ;)

Jan Dudzinski - 02-03-2017, 15:03

Turlogh napisał/a:

Nie "wielu" wzięło, tylko "Ty" wziąłeś master of disaster ;)


Dziękuję, za zwrócenie uwagi.
Na co dzień posługuję się pięcioma językami i mimo, że staram się poprawnie pisać, mówić nie zawsze to dobrze wychodzi.
Bo mówię na nimi na zmianę.
Polski jest ojczystym więc wypadało by mimo lat pobytu za granicą mówić, pisać idealnie.
Dlatego możliwy bardzo krótki czas edycji postów mi przeszkadza.
Gdy dostrzegę błędy nie mogę ich poprawić.
Dobrze, że znajdują się tak uprzejme osoby jak ty, które mi pomagają i robią to za mnie wtrącając przy okazji np. angielskie słowa ze swojego bogatego słownictwa.
Dobrze być wśród inteligentnych, wykształconych osób.

[ Dodano: 02-03-2017, 17:32 ]
Jan Dudzinski napisał/a:
Turlogh napisał/a:

Nie "wielu" wzięło, tylko "Ty" wziąłeś master of disaster ;)


Dziękuję, za zwrócenie uwagi.
Na co dzień posługuję się pięcioma językami i mimo, że staram się poprawnie pisać, mówić nie zawsze to dobrze wychodzi.
Bo mówię na nimi na zmianę.
Polski jest ojczystym więc wypadało by mimo lat pobytu za granicą mówić, pisać idealnie.
Dlatego możliwy bardzo krótki czas edycji postów mi przeszkadza.
Gdy dostrzegę błędy nie mogę ich poprawić.
Dobrze, że znajdują się tak uprzejme osoby jak ty, które mi pomagają i robią to za mnie wtrącając przy okazji np. angielskie słowa ze swojego bogatego słownictwa.
Dobrze być wśród inteligentnych, wykształconych osób.



No i o wilku mowa..

Jest "Bo mówię na nimi na zmianę" a oczywiście powinno być "Bo mówię nimi na zmianę"

Dziękuję za uwagę i zrozumienie.

Sharm powietrze 24 C w cieniu. Następny tydzień (to za trzy dni) ciągle 26 C.
Czyli powoli wiosenne temperatury się zaczynają..
Mam nadzieję, że u was jest podobnie..

Dużo słońca, może nawet sobie buzie poopalacie?

TYMOTEUSZ - 23-06-2017, 07:15

Hej. Przymierzam sie do kolejnego wypadu do Dahab - słyszałem jakiś czas temu że zostało zamkniete przejscie graniczne z Eyliat do Taby, ktoś coś wie w temacie? Planowany termin wyjazdu to pazdziernik
skowronp - 23-06-2017, 13:17

TYMOTEUSZ napisał/a:
Hej. Przymierzam sie do kolejnego wypadu do Dahab - słyszałem jakiś czas temu że zostało zamkniete przejscie graniczne z Eyliat do Taby, ktoś coś wie w temacie? Planowany termin wyjazdu to pazdziernik


Do Sharm kursują dwie linie czarterowe z Warszawy i Katowic (chyba) - Small planet i ta druga zapomniałem nazwy.

JACooL - 26-06-2017, 07:46

pewnie chodzi o linie Air Cairo
TYMOTEUSZ - 26-06-2017, 12:55

skowronp napisał/a:
Small planet


1x bagaz sportowy 32kg = 480zł

Ta pozycja dyskwalifikuje tego przewoźnika jesli chodzi o mnie

skowronp - 26-06-2017, 23:29

TYMOTEUSZ napisał/a:
skowronp napisał/a:
Small planet


1x bagaz sportowy 32kg = 480zł

Ta pozycja dyskwalifikuje tego przewoźnika jesli chodzi o mnie


Jak bilet kupisz przez biuro podruży to 160PLN do egiptu i 40€ w drugą stronę (ćwiczyłem w tym miesiącu).

[ Dodano: 26-06-2017, 23:31 ]
podróży ...

TYMOTEUSZ - 27-06-2017, 07:26

przez które biuro kupowałeś?
skowronp - 27-06-2017, 13:54

Leciałem przez centrum nurkowe, ale Pani w okienku opłacania zadaje pytanie (chyba nie ma tych danych) jak kupiłeś bilet. Powiesz że przez biuro to mówi 160PLN. W egipcie nawet nie pytają - po prostu 40€ lub $.
Suita - 26-07-2017, 22:18

Cześc
Czy możesz coś bliżej napisac o tej ofercie ?
Dzięki

gazeliusz - 27-07-2017, 10:01

Nie ma co się rozpisywać, trzeba lecieć.. jest szansa, że będą to bombowe wakacje....... powodzenia
Suita - 27-07-2017, 14:09

Byłem, wróciłem cały, było "bombowo" kolorowo, pusto, grzecznie i bezpiecznie (w mojej ocenie)...we wrześniu powtórka na nieco dłużej :)
gazeliusz - 27-07-2017, 16:31

Żeby było jasne, życzę żeby tak właśnie było.. nie jestem zawistnikiem :pa:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group