FORUM-NURAS
Froum dla nurkujących i nie tylko ...

NURKOWANIA WRAKOWE - Ciekawa propozycja dla nurkujących w Jastarni na Półwyspie

Deti85 - 04-02-2017, 16:18
Temat postu: Ciekawa propozycja dla nurkujących w Jastarni na Półwyspie
Witam Koleżanki i Kolegów.

Mam pewien mały dylemat i mam nadzieje że pomożecie mi go rozwiać.
Jestem mieszkańcem Jastarni na Półwyspie Helskim, wraz z żoną prowadzimy mały Pensjonat. Jak większość z Was dobrze wie to w Lipcu i Sierpniu ciężko wbić igłę na Półwyspie, który pęka w szwach. Tak samo jest z obłożeniem miejsc noclegowych przez te dwa miesiące.
Niestey mój obiekt nie jest wykożystywany w pełni w miesiącacj jak Maj, Czerwiec, Wrzesień czy Październik. Aby zaradzić temu zjawisku i podnieść rentowność mojej małej firmy wpadłem na pomysł, aby wykorzystać swoje umiejętności i potencjał. Logicznym posunięciem było by trafienie do szerszej rzeszy odbiorców po przez rozszeżenie swojej oferty o usługi dodatkowe. Naj lepiej których jeszcze nikt nie świadczy posród mojej konkurencji.
Mam pomysł aby usługi hotelarskie skierować w kierunku osób nurkujących. Mam zamiar zakupić nowy pożądny kompresor do ładowania butli nurkowych i może troszkę drobnego sprzętu do wypożyczania.
Niestety nie potrafię przewidzieć jaki będzie popyt na takie dodatkowe usługi i jak wzrośnie atrakcyjność mojej usługi noclegowej.
Czy możecie wyrazić swoją opinię na ten temat.

Z góry dziękuje za pomoc

Sebiriusz - 04-02-2017, 17:36

Zrób bicie w cenie noclegu.
Zapewnij transport "zbiorowy" na jakieś wypłynięcia.

Ja bym korzystał.
:ok2:

mi_g - 04-02-2017, 17:37

Co do zapotrzebowania to się nie wypowiem, bo na Helu byłem tylko kilka razy i pewnie zbyt wiele razy się nie wybiorę. Za to mam taką uwagę: najczęściej gdy wyjeżdżam na nurkowanie i gdzieś sypiam to bardziej niż kompresora w miejscu noclegowym brakuje mi miejsca gdzie mógłbym rozwieść suchar i ocieplacz, rozłożyć swoje graty i może część z nich zostawić. W pokoju trudno to zrobić bo miejsca mało i syf się robi bo wszystko mokre, na zewnątrz kwestia pogody, rosy i dostępu osób postronnych.
Deti85 - 04-02-2017, 18:51
Temat postu: Objaśnienie
Transport Nurasów to dla mnie żaden problem bo dysponuje lekką przyczepką oraz dwoma taksówkami (osobowym mercedesem i pojemnym Fordem Galaxem ).

Jezeli chodzi o takie pomieszczenia socjalne to też damy radę, jest kotłłownia gdzie suszymy pranie i dwie wiaty blaszane gdzie trzymamy rowery i inne pierdoły.

Poza tym dysponuję 9 metrową łodzia roboczą, ale wolał bym narazie nie ruszać sam z rejsami nurkowymi bo to odpowiedzialny temat.

O tym już nie rozpisywałem się w poście żeby nie zawracać uwagi.

Sebiriusz - 04-02-2017, 21:01

mi_g napisał/a:
(...) brakuje mi miejsca gdzie mógłbym rozwieść suchar i ocieplacz, rozłożyć swoje graty

Ha! myślałem o tym, ale ostatnio suszyłem graty na balkonie, a fachowa suszarnia było by OK jeżeli klucze do niej nie były by latające między gośćmi. Niestety.
:ok2:

pawlos1976 - 04-02-2017, 22:50
Temat postu: Re: Objaśnienie
Deti85 napisał/a:

ale wolał bym narazie nie ruszać sam z rejsami nurkowymi bo to odpowiedzialny temat.
.

Że tak zapytam a nabijanie butli to nie. Jeżeli chodzi o to to sugerowałbym od zrobienia kursu i wyczucia tego co potrzeba, albo na żywo niech Ci ktoś pomoże kto nurkuje. Kompresor jest głośny nie każdy chce słuchać hałasu gdzie mieszka.
PZDR

Deti85 - 05-02-2017, 14:47

Sam troszkę nurkuje już od 15 lat. Co prawda nie dużo bo brak zapału i niezbyt głęboko ale za to ciężko nazwać to nurkowaniem rekreacyjnym... Zazwyczaj jest bardzo zimno, coraz częściej w nocy. Z racji tego że Ojciec jest Rybakiem i ma swój 18 metrowy kuter to zawsze trzeba pomóc jemu i okolicznym motorowodniakom. Czyli wycinanie nawinietych lin oraz sieci, poszukiwania zgubionych rzeczy, inspekcje kadłubów czy skrobanie łajb z muszelka. Jest wesoło.
Co prawda mam tylko OWD i nie jestem naj lepszym nurkiem ale coś tam wiem o nurkowaniu i sprzęcie.
Ten pomysł z kompresorem dawno chodzi mi po głowie więc kurs UDT na bicie butli już mam parę lat.

pawlos1976 - 05-02-2017, 16:16

Ty masz noclegi przeważnie nurkujemy z bazami się wypływa i tam zostawia się butle do ładowania. Dobre miejsce do suszenia sprzętu potrzebujesz. Tak po mojemu to albo kompleks czyli bicie butli transport i wypłynięcia, albo zadbaj o to aby miejsce było przyjazne dla nas czyli dużo wieszaków do suszenia itp.
Pozdrawiam

Deti85 - 05-02-2017, 22:38

Hmm, noclegami dysponuje i z tego żyje.
Transport z Kwatery do portu też mogę zapewnić czy nawet transport z lotniska w Gdańsku oraz Pendolino w Gdynii. Nawet przejechać całą Europę to też nie problem
Co do "suszarni" to musiał bym trochę nad tym popracować aby zrobić to w większej skali niż teraz dysponuje.
Zakładam iż kupię ten kompresor i będę nabijać butle klientów

Co do rejsów moją łodzią mimo iż ma potencjał to jestem sceptyczny bo łódz należało by przerobić ( wyciąć pawęż czego bym nie chciał i zamontować trap a to kosztuje ). Poza tym należy wyrobić segregator dokumentacji aby legalnie wozić nurków, a to zajmuje czas i kosztuje i to nie mało.

Jest też inne rozwiązanie. Mam ponton z sztywną ( rozkładaną podłogą ) o długości 4,6 metra z silnikiem doczepnym. Myślę iż 4 osoby nurkujące mogły by nim spokojnie pływać ( producent podaje około 900 kg dopuszczalnej ładowności ).
Niestety nie jest to RIB ale ponton jest mega dzielną jednostką, ma profesjonalną nawigacje, echosondę i morskie radio VHF.
Tu nie trzeba robić żadnej papierologi jeśli Nurki same popłyną.
Myślicie że na takiego Groźnego czy Kuterek to Klienci nie popłyneli by sami ?

Sebiriusz - 06-02-2017, 07:34

Ja mysle ze nie ma co sie rozpędzać z tymi inwestycjami ;)
Masz lokal z którego "cieszysz się" juz teraz. Daje Ci jakiś zysk już teraz.
Jezeli zaproponujesz gościom ze u Ciebie maja ekstra powietrze to myślisz ze kogo wybiorą?
Da Ci to dodatkowe obłożenie i dodatkowe pieniądze.

angelares - 06-02-2017, 11:06

Może dogadaj się z kimś w porcie co ma jakieś doświadczenie w wożeniu nurków. Ty nocleg i bicie butli, oni transport nawodny itp.

Miejsce ważne - na mus suszarnia. Na pewno kominek, bo coś wypić trzeba po nurku. Kuchnia. Trochę gratów (butle) i podstawowe narzędzia (imbusy itp) też się przydadzą.

mi_g - 06-02-2017, 12:27

Sebiriusz napisał/a:
ale ostatnio suszyłem graty na balkonie

Tyle ze jak ktoś się nastawa na noclegi poza sezonem Deti85, pisał Maj, Czerwiec, Wrzesień czy Październik to uderza w czas gdzie deszczowo i chłodno bywa. Jesienią dzień krótki a nurkowie wracają późnym popołudniem wiec nawet jak przez dzień ciepło to o zachodzie słońca już nie i zmiana temperatury powoduje rosę.
Deti85 napisał/a:
Co do "suszarni" to musiał bym trochę nad tym popracować aby zrobić to w większej skali niż teraz dysponuje.

Nurek w sucharze to: suchar, ocieplacz + drobiazgi (kaptur, ocieplacze rękawic, rękawice, skarpety, bielizna termoaktywna itp) jeśli ma być łatwy dostęp to pewnie z 1.5-2 m2 są potrzebne no i wieszaki lub haki/rura pod sufitem. Do tego miejsce na graty: skrzynia, butla (albo dwie), płetwy, skrzydło/jacket + drobiazgi.
Chyba dobrym pomysłem są ścianki, które tworzą boxy. Zmniejsza to chaos i chyba przestrzeń jest lepiej wykorzystana, łatwiej też zrobić elementy do zawieszania różnych rzeczy. Przy całkowicie otwartej przestrzeni jak np w Sparmann kilku nurków jest w stanie wypełnić całą naprawdę dużą przestrzeń. Dla odmiany w starej bazie w Gramat gdzie były boxy na mniejszej przestrzeni więcej ludzi mogło składać swoje graty i większy porządek był.
Pewnie taki dwuosobowy box to min 1.5x2 m. Jak będą ludzie w piankach to się w takim w trójkę zmieszczą, jak będzie "techniczny" to będzie na jednego...

Sebiriusz - 06-02-2017, 13:55

mi_g cytujesz mnie we fragmencie co zdecydowanie zmienia moją wypowiedź.
:buuu:

oczywiście suszarnia jest OK jak napisałem wcześniej, a ja suszyłem graty na balkonie w maju :ping:

...myślę jednak że nie ma co się napinać - to tylko suszarnia. Jeżeli właściciel będzie dbał o porządek podczas wpuszczania/wypuszczania użytkowników to małym kosztem może pomieścić masę gratów.

Wystarczą linki w poprzek, wieszaki na ocieplacze i coś mocniejszego ze zwykłych rurek ze sznurkiem i karabolkiem budowlanym do pianek/suchaczy.
Na ścianach kołki na kaptury/buty/rękawice.
...wyższa temperatura i dobre chęci.



:pa:

WW - 06-02-2017, 15:17

Kompresor na razie bym sobie darował. Przyjeżdżamy nurkować do konkretnej bazy a oni mają sprężarki. Nawet dla tych, co chcą nurkować poza bazami, to wielu ich nie spotkałem, to i tak każda baza oferuje bicie butli.
Myślę, że dobrym przykładem koniecznych/przyjaznych nurkowi usprawnień jest typowy pensjonat dla narciarzy. Tam i tu potrzebna jest zamykana szafka na sprzęt, co by bardaczoku w pokoju nie robiąc. W szafkach, półki na drobny sprzęt typu: maski fajki, kołowrotki, bojki itp. oraz gniazda 230V, co by aku po nurkowaniach ładować, bez potrzeby wnoszenia sprzętu do pokoju. Suszarnia z wymuszonym obiegiem powietrza, co by było gdzie suchacze i ocieplacze suszyć. Dostęp do takiego pomieszczenia musi być i od domu i od parkingu, co by sprawnie ładować/rozładowywać graty. Klucze do suszarni przy kluczach do każdego pokoju.
Wspomniana powyżej sala kominkowa, co by było gdzie posiedzieć wieczorem w większym gronie, poopowiadać i pyfko wychylić.

Deti85 - 06-02-2017, 18:59

Z kompresorem to jest taka sprawa iż ja lubie mieć - oczywiście z umiarem i w ramach rozsądku..
No i bardzo nie lubię być zależny od kogoś. Na Półwyspie jest bardzo ciężko z nabiciem butli poza sezonem letnim. Osobiście nie mam czasu nurkować Latem więc biorę "fuchy" w tych paskudnych miesiącach...
Patrząc jak żadko nurkuje to można by zapytać po co jak kupowałem ten cały sprzęt bo taniej było by wypożyczać... ale ja lubie być nie zależny. Podstawowy sprzęt mam własny i uważam iż nawet już zarobił na siebie.
Ta sama sytułacja tyczy się kompresora. Lubię być niezależy i samo wystarczalny.
Jeśli mam wchodzić do wody w ramach "pomocy w usunięciu awarii itp." to dzwoniący znajomy oczekuję że zrobię to od razu, czyli zazwyczaj wieczorem a ostatnio coraz częściej nawet w nocy. Z kąd ten pośpiech.. ? Bo tej samej nocy Ci moi znajomi ( zazwyczaj rybacy ) wypływają w kolejny rejs aby zarobić na życie i odrobić straty.
Co do samego kompresora to nadażyła sie okazja skożystać z dofinansowania na zakup sprzętu. Dla tego tak rozpytuje pomiędzy Wami gdyż nie wiem czy wydać mniej na takiego Bauera Juniora II za 13 tyś PLN ( wydajność 100 L/minutę ) który mnie zadawala w 100% czy wydać prawie całą dotację na konkretniejszy sprzęt taki jak PACYFIC (215 lub 260 L/Minutę) produkcji CTN Piórewicz w Gdyni który czasem jest wykożystywane przez typowe Bazy nurkowe.
Jeśli kupię tańszy Kompresor to będę mógł zakupić parę innych rzeczy w ramach owej dotacji ale może się okazać iż strzele sobie w kolano.
Ten kompresor w mojej działalności ma być tylko dodatkowym walorem dla którego Klient skorzysta z mojej oferty a nie sąsiada.

[ Dodano: 06-02-2017, 19:10 ]
Druga sprawa jest taka iż chyba prawie wszystkie Bazy Nurkowe w Jastarni znajdowały się na terenie i w obiektach LOK'u.
Mamy nowego prezesa LOK'u i nowe porządki. Wszystkie Bazy z terenu LOK'u dostały wypowiedzenie najmu. Od taki psikus.
Więc mamy nowe rozdanie, nowy układ sił.
Może czas pomyśleć i wejść w rynek o czym mażyło mi się od dawna.
Ja często jestem w naszym porcie, znam tych ludzi co "pływają z klientami na nurki". Ja wiem że to jest ciężki kawał chleba. Bo władza nie robi dobrze takim przewoźniką, bo konkurencja rośnie w siłę, bo rynek wymusza coraz niższe stawki.
Wreszcie sam mam 9 metrową łajbę i do nie dawna pływałem na wyprawy wędkarskie z klientami i wiem co to znaczy być armatorem łodzi.
Ale ryby się skończyły i coś trzeba robić.

mi_g - 06-02-2017, 19:50

Sebiriusz napisał/a:
mi_g cytujesz mnie we fragmencie co zdecydowanie zmienia moją wypowiedź.
:buuu:

No przepraszam.. Nie tyle chciałem ją zmienić co jeszcze mocniej uwydatnić problem. Też czasem suszyłem czasem na balkonie, czasem wcale bo ie było gdzie :-(
Nieźle to opisał WW z tymi udogodnieniami dla narciarzy.

wiecznychlopiec - 06-02-2017, 19:59

100l na minute, jak będziesz miał 3 nurków z twinami i stage to dostaniecie szału z biciem i do późnej nocy będziecie siedzieć i bić gazy. W takim wypadku musisz mieć banki, przynajmniej kilka, a jedynie dobijać resztę taką sprężarką. Zresztą przy dużej sprężarce jest to samo. Banki do bicia, a później w dzień sobie bijesz banki.

w suszarni warto zainwestować w monitoring, 2 kamery w widocznym miejscu i rejestrator rozwiązuje każdą "pokusę". Sprzęt tani nie jest, szczególnie komputery, kamery itp. Każdy będzie spokojny a najbardziej chyba ty bo nikt nie będzie miał do ciebie pretensji w "razie czego". Koszt takiego domowego monitoringu jest śmiesznie niski. Niewiele jak za spokój.

Jagmin - 06-02-2017, 21:50

Deti85 napisał/a:
Na Półwyspie jest bardzo ciężko z nabiciem butli poza sezonem letnim.

W miejscowościach położonych na Mierzei Helskiej jest kilka baz, w tym całoroczne, nigdy nie miałem kłopotu z nabiciem butli.

Deti85 napisał/a:
Mamy nowego prezesa LOK'u i nowe porządki. Wszystkie Bazy z terenu LOK'u dostały wypowiedzenie najmu. Od taki psikus

Jesteś członkiem LOK-u?
Czy przypadkiem LOK nie stawia teraz własną bazę nurkową???
Może będzie konkurencja w Jastarni teraz silniejsza?

Deti85 napisał/a:
Ja często jestem w naszym porcie, znam tych ludzi co "pływają z klientami na nurki". Ja wiem że to jest ciężki kawał chleba. [...] wiem co to znaczy być armatorem łodzi.

Widziałem, że chyba przez ostatnie dwa lata na nabrzeżu w porcie w Jastarni stoi "na sucho" duża łódź, która kiedyś woziła nurków - to twoja?

Haw - 07-02-2017, 04:22

tak jak pisal WW, w pierwszej kolejnosci suszarnio-przechowalnia z gniazdkami i monitoringiem. zaplecze warsztatowe z kluczami, srubokretami, oringami, podstawowe czesci zapasowe typu ustnik automatu, pasek maski, pletw itp. + najlepiej jakies "ogarniecie serwisowe" wlasciciela.
potem ew. dodatkowe male szafki na klucz na komputery i sprzet foto-video. potem dobra kuchnia - proste kaloryczne zarcie, duze porcje w rozsadnych cenach. potem dopiero sprezarkownia, najlepiej z bankiem - jak ktos bedzie nurkow wozil to bedzie mial tez gdzie nabic butle, wiec wg mnie sprezarka nie jest tu jakims krytycznym (ani szczegolnie zyskownym) instrumentem.

nie wiem czy nurki moga sobie same na legalu wyplynac na nurkowanie bez organizatora, w PL najchetniej to by chcieli pozwolenie nawet na pistolet na wode...

Deti85 - 07-02-2017, 08:23

Nie jestem członkiem LOK'u ale jestem mieszkańcem Jastarni i lubię wiedzieć co w trawie piszczy.
Czy LOK zamierza otworzyć własną bazę, tego nie wiem Ale wcale bym się nie zdziwił.

[ Dodano: 07-02-2017, 08:47 ]
Kolega JAGMIN twierdzi że na Półwyspie bez problemu można nabić butle całym rokiem...
Niestety nie jest tak kolorowo. Nikt tu nie datuje w bazie czekając na zbłąkanego wędrowca. Oczywiście jest to zrozumiałe bo poza sezonem letnim nie dzieje się tu za dużo.
Na chwilę obecną można chyba tylko liczyć na Diving Baltic w Helu, a i tak pewnie nie dają rady być zawsze pod ręką.
A tych stronach zauważyłem taki schemat iż w lipcu i sierpniu wszyscy pracownicy sektory turystyki są w stanie wysokiej gotowości. Maj, czerwiec i wrzesień to wciąż pracowity okres ale reszta roku to już czas rozprężenia i nie ma takiej śpimy, więc często gdzieś wybywamy..
Nawet Bazy robią sobie fajrant

[ Dodano: 07-02-2017, 09:08 ]
Jeżeli chodzi o zaplecze techniczne to czuję się dość komfortowo. W moim warsztacie znajdziesz chyba wszystko co niezbędne.. klucze, śrubokręty, szlifierki, polerki, wiertarki czy spawarki. Na dodatek dość dobrze radzę sobie w warsztacie.

WW - 07-02-2017, 09:26

Pamiętaj, że dziś wielu nurków używa mieszanek. Na posiadanie i przetaczania gazów musisz mieć odpowiednie, tzn. zgodne z przepisami miejsce i papier na obsługę. W razie jakiegoś nieszczęścia możesz mieć poważne problemy prawne bez tych papierów, że o moralnych nie wspomnę. To już nie zabawa w proste podłączenie butli do sprężarki.
Życzę powodzenia.

heyway - 07-02-2017, 11:59

Deti85 napisał/a:
Ten kompresor w mojej działalności ma być tylko dodatkowym walorem dla którego Klient skorzysta z mojej oferty a nie sąsiada.



Takim walorem bedzie suszarnia. Nurkujac z kumplami zazwyczaj korzystamy z niewielkich hotelikow. Sa w nich suszarnie, najprostsze na swiecie, rura z wieszakami na suchary i ocieplacze, pare polek, nawiew. Zazwyczaj to 5-6 metrow kwadratowych na wszystko. Zadnych szafek, extra kluczy itp. Kompresora tez w zadnym nie ma a czesc z nich zyje najprawdopodobniej z nurkow. Od ladowania flach jest centrum nurkowe. Powierzchnie ewentualnej sprezarkowni lepiej przeznaczyc na swietlice, gdzie wieczorem, z piwkiem, mozna sie z kumplami posprzeczac czy lepsze sa pletwy czarne, zolte czy rozowe :)

Deti85 - 07-02-2017, 13:48

Nie będe czarować, nie wiem jak jest z mieszankami. Uprawnienia UDT to mam ale na napełnianie powietrzem atmosferycznym.
W moim przypadku , pytanie nie brzmi "Czy kupić kompresor" tylko "Jaki kupić kompresor".
Ten droższy wydajniejsz który zawęrzy mi budrzet ma ładować 12 L flaszkę w 8 minut a ten mniejszy i tańszy robi to w 20 minut. Mnie to osobście nie robi różnicy, ale gdybym miał to robić na większą skale to mały kompresorek nie wchodzi w rachubę.
Co do banków powierza to nie widzę większego problemu.
Ani to nie kosztuje majątku ani nie jest skomplikowane aż tak.
Mnie tylko martwi temat suszarni.
Wcale nie chodzi mi o wyposażenie tej suszarni bo to jest banalne. Raczej chodzi mi o powierzchnie potrzebną na taką rzecz. Mój do m jest dość intensywnie zagospodarowany.
Ale zawsze mógł bym coś postawić na działce albo bardziej wykorzystać Blaszaki które już tam stoją

wiecznychlopiec - 07-02-2017, 13:56

Deti85 napisał/a:

Ale zawsze mógł bym coś postawić na działce albo bardziej wykorzystać Blaszaki które już tam stoją


jak to ma być jakiś garaż blaszany czy coś to przemyśl temat dobrych zabezpieczeń - jeden nurek to lekko kilkanaście, czasem dziesiąt tysięcy w sprzęcie... kilku nurków to już gruuuuuuuuuuuubaśna kwota. Tabliczka - nie odpowiadam za sprzęt pozostawiony w tym pomieszczeniu jest nic nie warta skoro oferujesz pokoje na wynajem z możliwością pozostawienia ich "w suszarni"

Turlogh - 07-02-2017, 14:05

wiecznychlopiec napisał/a:
Deti85 napisał/a:

Ale zawsze mógł bym coś postawić na działce albo bardziej wykorzystać Blaszaki które już tam stoją


jak to ma być jakiś garaż blaszany czy coś to przemyśl temat dobrych zabezpieczeń - jeden nurek to lekko kilkanaście, czasem dziesiąt tysięcy w sprzęcie... kilku nurków to już gruuuuuuuuuuuubaśna kwota. Tabliczka - nie odpowiadam za sprzęt pozostawiony w tym pomieszczeniu jest nic nie warta skoro oferujesz pokoje na wynajem z możliwością pozostawienia ich "w suszarni"

Gdzie jest baza/centrum nurkowe/etc. która odpowiada za pozostawiony sprzęt? Serio pytam.

wiecznychlopiec - 07-02-2017, 14:19

Turlogh napisał/a:

Gdzie jest baza/centrum nurkowe/etc. która odpowiada za pozostawiony sprzęt? Serio pytam.


według właścicieli bazy pewnie żadna.

według klienta kupującego usługę każda i to ten drugi będzie miał rację.

Jak w hotelu wykupujesz pokój i ci ukradną torbę z pokoju to tabliczka: "za sprzęt pozostawiony w pokoju nikt nie odpowiada" coś zmieni?

to samo będzie z "suszarnią" skoro oferuje ktoś usługę noclegową z możliwością pozostawienia sprzętu w jakimś pomieszczeniu to klient kupił tę usługę. Analogicznie ze sprzętem w bazie - oddałeś do bicia jak im ukradną to nie twój problem, sprzęt powierzyłeś usługodawcy.

rozróżnij tylko moment kradzieży, "pozostawiony" to trochę zbyt ogólne określenie

a jak sobie zostawiłeś sprzęt na ławeczce przed hotelem albo przed bazą sam sobie to wtedy wiadomo

analogie można mnożyć: auto w serwisie itd.

Turlogh - 07-02-2017, 14:33

Ok, ale to Ty napisałeś dwa posty wyżej "pozostawiony" i do tego się odniosłem. Uważasz, że właściciel Ci zwróci kasę jeśli coś zginie? Bez zbędnego filozofowania że hotel i walizka itp, ze swojego doświadczenia napisz w jakim nurkowym miejscu uzyskasz zwrot kosztów jeśli coś Ci zginie?
Zakrzówek? Sparmann? Horka? Jakiekolwiek inne miejsce? Chcę się dowiedzieć jaką bazę/miejsce masz na myśli?

maran - 07-02-2017, 14:48

Deti85 napisał/a:
Niestety nie jest tak kolorowo. Nikt tu nie datuje w bazie czekając na zbłąkanego wędrowca. Oczywiście jest to zrozumiałe bo poza sezonem letnim nie dzieje się tu za dużo.
Na chwilę obecną można chyba tylko liczyć na Diving Baltic w Helu, a i tak pewnie nie dają rady być zawsze pod ręką.


Dlaczego prawie wszystkie bazy poza sezonem się zamykają?
Czy suszarnia, kompresor, inne ułatwienie spowoduje że ludzie zdecydują się przyjechać na półwysep?
Czy to nie będzie przypadkiem walka o klienta którego de facto i tak nie ma.

wiecznychlopiec - 07-02-2017, 15:06

Turlogh napisał/a:
Ok, ale to Ty napisałeś dwa posty wyżej "pozostawiony" i do tego się odniosłem. Uważasz, że właściciel Ci zwróci kasę jeśli coś zginie? Bez zbędnego filozofowania że hotel i walizka itp, ze swojego doświadczenia napisz w jakim nurkowym miejscu uzyskasz zwrot kosztów jeśli coś Ci zginie?
Zakrzówek? Sparmann? Horka? Jakiekolwiek inne miejsce? Chcę się dowiedzieć jaką bazę/miejsce masz na myśli?


to czy ktoś będzie chciał z własnej woli oddać kasę czy nie, nie ma nic do rzeczy

zobacz co napisałem - zależnie od tego w jakich okolicznościach sprzęt zginie takie kroki właściciel sprzętu może podjąć. Jeśli oferujesz płatną usługę noclegową, a to robi autor tego postu to będzie odpowiadał za bagaże itp. wszystkich wynajmujących, a tabliczka "...blablabla..." niczego nie zmieni.

na moje szczęście nikt nie ukradł mi sprzętu jeszcze. Jak taka sytuacja się zdarzy to myślisz, nie zareaguje i przejdę do porządku dziennego nad tym?

zorozum... co innego pozostawienie sobie sprzetu luzem gdzieś tam na jakimś terenie a co innego POWIERZENIE go obsłudze bazy nurkowej albo właścicielowi terenu na przechowanie. Skorzystanie z płatnych usług, w których jest konieczne czasowe powierzenie rzeczy jest czym innym niż niedbałe porzucenie sprzętu gdziekolwiek, bez żadnego nadzoru - i chyba Tobie o to chodzi.

rozumiem, że w nurkowaniu prawo nie działa? i sąd inaczej orzeknie niż w sytuacji kradzieży walizki z pokoju, kradzieży czy rozbicia auta przez serwis itp?

Turlogh - 07-02-2017, 17:50

Moje pytanie jest proste - czy znasz bazę która zapewnia ochronę pozostawionego sprzętu? Znaczenie wyrazu: "pozostawionego" zostawiam Twojej interpretacji ponieważ użyłeś tego słowa w tamtym poście więc miałeś coś konkretnego na myśli.
Nie uderzajmy w skrajność mówiąc że może chodzić o klamoty pozostawione na molo albo w pontonie.

wiecznychlopiec - 07-02-2017, 17:53

Turlogh napisał/a:
Moje pytanie jest proste - czy znasz bazę która zapewnia ochronę pozostawionego sprzętu? Znaczenie wyrazu: "pozostawionego" zostawiam Twojej interpretacji ponieważ użyłeś tego słowa w tamtym poście więc miałeś coś konkretnego na myśli.
Nie uderzajmy w skrajność mówiąc że może chodzić o klamoty pozostawione na molo albo w pontonie.


ja się odniosłem do tabliczki jaka czasem bywa zamontowana w szatniach itp. tam gdzie ktoś za przechowanie rzeczy bierze kasę i wydaje mu się, że umyje ręce jak coś zginie.

a jeśli baza bierze sprzęt do bicia to nie interesuje mnie czy zapewnia jemu ochronę, jak zginie dostanę nowy, prędzej czy później

jaśniej nie mogę, jeśli nie rozumiesz trudno

Turlogh - 07-02-2017, 18:01

Baraki i tabliczki, to były Twoje spostrzeżenia, nie jego.
Zastanawiałem się po prostu skąd miałeś pomysł że chłopak miałby tego pilnować i jak to miałoby wyglądać? Myślałem że masz jakieś doświadczenia w tym temacie.
Inaczej: podaj przykład miejsca, gdzie jest to tak, jak byś sobie życzył w zakresie bezpieczeństwa sprzętu nurkowego.

wiecznychlopiec - 07-02-2017, 18:27

Turlogh napisał/a:
Baraki i tabliczki, to były Twoje spostrzeżenia, nie jego.
Zastanawiałem się po prostu skąd miałeś pomysł że chłopak miałby tego pilnować i jak to miałoby wyglądać?


nieprawda - autor napisał o tym, że ma jakieś baraki, przeczytaj jeszcze raz posty.

Deti85 napisał/a:
(...)
Ale zawsze mógł bym coś postawić na działce albo bardziej wykorzystać Blaszaki które już tam stoją


czy rzeczy w pokoju klientów nie musi pilnować? Jak ktoś się włamie w nocy do pokoi i ukradnie walizki to odpowiadać będą klienci?

staram ci się pokazać, że to czy komuś zginie walizka z ciuchami w pensjonacie a komuś innemu walizka ze sprzętem w innym pensjonacie to jest to samo i się zdarza.

Właściciel pensjonatu świadczy odpłatne usługi pobytu. Jeśli więc jest pomysł na pomieszczenie, w którym klienci mogą zostawić swoje rzeczy to tych rzeczy nie musi pilnować? To w jaki sposób jest zabezpieczony hotel/dom wczasowy nie jest sprawą klienta. Dlatego napisałem, że skoro autor zaoferować klientom możliwość przechowywania sprzętu poza budynkiem w jakimś garażu to sprzęt powinien być dobrze zabezpieczony bo w razie draki to usługodawca poniesie odpowiedzialność. Tak samo jak klientowi zginą rzeczy z pokoju. A to czy jest tam monitoring, ochrona czy inny sposób zabezpieczeń to tak jak napisałem jest sprawa usługodawcy nie klienta. W takim wypadku napisanie tabliczki: "bla bla bla" nie przeniesie odpowiedzialności z powrotem na klienta.

Turlogh napisał/a:

Myślałem że masz jakieś doświadczenia w tym temacie.
Inaczej: podaj przykład miejsca, gdzie jest to tak, jak byś sobie życzył w zakresie bezpieczeństwa sprzętu nurkowego.


w każdym hotelu, zabieram sprzęt do pokoju, nie ma prawa zginąć nic. Jest monitoring, ochrona itp. do tego ubezpieczenie od takich sytuacji

wielokrotnie na nartach w hotelach w jakich byłem pomieszczenia gdzie trzymany był sprzęt miały monitoring, w pozostałych miejscach nie było kamer. Jeśli mój sprzęt by zginął nie miałbym żadnego problemu z odzyskaniem kasy od właściciela czy jego ubezpieczalni.

nurkując w Austrii w pensjonacie było oddzielne zamykane pomieszczenie na sprzęt, przed wykupieniem miejsca wyraźnie uzgadnialiśmy, że potrzebujemy miejsca na sprzęt i czy będzie ono wliczone w cenę. Sprawa jest prosta zapłaciłem za to przechowywanie rzeczy. Jak zabezpieczy je właściciel. Nie moja sprawa.

skoro pensjonat ma być przystosowany dla nurków to pomieszczenie "suszarnia" musi być. Za jego zabezpieczenie odpowiada właściciel i tylko on.

[ Dodano: 07-02-2017, 18:37 ]
tabliczka "bla bla bla" nie ma mocy z tytułu art. 846 § 5 Kodeksu cywilnego.

za kradzież sprzętu z pokoi są limity odpowiedzialności, za kradzież sprzętu powierzonego właścicielowi a tak bym rozumiał udostępnienie pomieszczenia limitów nie ma, czyli właściciel odpowiada za 100% wartości sprzętu,k tak samo jak za zaniedbanie właściciela, np. zapomniał zamknąć ten garaż (art. 846-849 ustawy z dnia 23.04.1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. nr 16, poz. 93 ze zm.)

jeśli masz inne zdanie na ten temat, to proszę żebyś podparł się konkretnymi przepisami. Bo to, że będzie problem z odzyskaniem kasy to wiem, ale nie znaczy, że nie odzyskam.

Deti85 - 07-02-2017, 18:43

Pozwólcie że Ja rzucę trochę światła na sprawę
Powiedzmy iż mam trochę wiedzy w tej materi

[ Dodano: 07-02-2017, 18:44 ]
Do mojego pensjonaciku przyjeżdzają ludzie średnio zamożni ale nawet tacy miewają aparaty czy kamery za 10-15 tyś PLN. Samochody na parkingach też pozostawiają, więc

[ Dodano: 07-02-2017, 18:54 ]
Po PIERWSZE wszystkim Kwaterodawcom zależy aby nikomu NIC nie zgineo, czy zostało zniszczone bo opinia idzie w Świat - mamy dobę internetu. Poza tym Każdy Klient ma czuć się bezpiecznie
Po DRUGIE coraz więcej Kwaterodawców ubezpiecza się w firmach ubezpieczeniowych od wszelakich nieszczęść.
Po TRZECIE coraz więcej obiektów ma profesjonalne drogie monitoringi i alarmy - od tak dla hecy. Często jest to wymóg Ubezpieczalni albo wpływa na wysokość składki.
Po CZWARTE przy takich małych Pensjonatach, obsługa jest wyczulona na obce twarze na terenie.
Generalnie coraz częściej montuje się systemy dostępu po przez Karty dotępowe i wtedy dobrze wiadomo Kto i Kiedy wchodził do pomieszczeń.
Jeżeli chodzi o odpowiedzialność to z tego co się orientuje to np w Hotelach jest wymóg pozostawiania "cennych" rzeczy w sejfach pokojowych lub głównym sejfie i jeżeli to nie jest Jumbo Jet czy rzadki Tygrys Syberyjski to właściciel Hotelu musi zapewnić ci bezpieczne przechowanie. Nawet w przypadku broni palnej.

Turlogh - 07-02-2017, 19:00

wiecznychlopiec napisał/a:


nurkując w Austrii w pensjonacie było oddzielne zamykane pomieszczenie na sprzęt, przed wykupieniem miejsca wyraźnie uzgadnialiśmy, że potrzebujemy miejsca na sprzęt i czy będzie ono wliczone w cenę. Sprawa jest prosta zapłaciłem za to przechowywanie rzeczy. Jak zabezpieczy je właściciel. Nie moja sprawa.

Ok, czyli np: w Austrii jest ok. Trochę mało bezpiecznych miejscówek jak na tyle nurkowisk, nie sądzisz?
Póki to się nie zmieni, to ja np: nie mam zamiaru ryzykować i podpierać się później przepisami żeby może kiedyś tam uzyskać zwrot pieniędzy. Ile tej kasy, to osobna kwestia. Uwierzą mi na słowo że miałem taki a taki sprzęt ze sobą?
Chodziło mi o to, że zawsze drogie i małe rzeczy biorę ze sobą do pokoju w którym śpię.
Dla mnie ważne aby było gdzie powiesić suchego i ogrzać się między dwoma nurkowaniami na przykład. Tabliczki które sugerowałeś Detiemu mało mnie interesują, zbyt chaotycznie to wszędzie wygląda, żebym póki co zostawiał drogą drobnicę w jakimś magazynie, nawet zamykanym. Jak sam zauważyłeś zdarzyło Ci się to raz - w Austrii.
Może kiedyś to się unormuje i nie będzie to wyjątkiem potwierdzającym regułę, lecz regułą właśnie...

Deti85 - 07-02-2017, 19:05

Pewne rzeczy regulują Regulaminy Obiektów Hotelarskich ( Hotele, Pensjonaty itp) a inne Kodeks Cywilny.
Generalnie Kwaterodawca jest odpowiedzialny za pozostawione rzeczy w Pokoju Gościa czy jemu powierzonych na przetrzymanie/przechowanie ale jest taki myk że to Klient musi udowodnić że pozostawił owe rzeczy w swoim Pokoju.
Nie jestem pewien ale wesoło jest jeśli Klient pozostawi Samochód na Parkingu Hotelowym i nie płaci za ten postój i nie zawrze umowy na przechowanie. Jeśli dobrze pamiętam z wykładów na uczelni to Hotelarz nie odpowiada za kradzież takiego auta. To był taki ewenement.
Bądź co bądź, każdy szanujący się Hotelarz zrobi wszystko aby takie sytuacje nie miały miejsca, a jeśli się zdarzą to aby Gość nie wyjechał oburzony i zawiedziony.
Dla tego na moim placu zabaw nie ma Trampoliny dla dzieci. Dla czego? Bo urazy w postaci skomplikowanych złamań kończyn to jest sprawa nagminna przy tej zabawce. Jako taksówkarz, wożę takich połamańców i rozmawiałem z załogą SORu w okolicznym szpitalu.

[ Dodano: 07-02-2017, 19:13 ]
Mam nadzieje że naświetliłem wam problematykę kradzieży mienia itp.


Mnie najbardziej interesuje geneza mojego problemu..

Czy jak zrobię miejsce przyjazne osobą nurkującym i im towarzyszącym poprzez
wygospodarowaniem miejsca na suszarnie
obecnością kompresora w obiekcie
będę posiadał elementy ekwipunku nurkowego na wypożyczenie.
u dostępnie drobny sprzęt naprawczy

To czy mam szanse zaistnieć realnie na Tym rynku i ukroić z niego "kawałek tortu" dla siebie ?

wiecznychlopiec - 07-02-2017, 19:16

Deti85 napisał/a:

Generalnie Kwaterodawca jest odpowiedzialny za pozostawione rzeczy w Pokoju Gościa czy jemu powierzonych na przetrzymanie/przechowanie ale jest taki myk że to Klient musi udowodnić że pozostawił owe rzeczy w swoim Pokoju.


tak, mówimy o rzeczach "wniesionych" i tak masz racje klient musi udowodnić, ale zwykle nikt nie jeździ sam więc sprawa nie jest prosta, zeznanie właściciela oraz jego kolegi powinno wystarczyć, nikt nie robi zdjęć, do tego okoliczności wyjazdu, lista potrzebnego sprzętu jako poszlaki itp. Pojęcie rzeczy wniesionej i powierzonej jest bardzo szerokie bo może zacząć się już np. na lotnisku a nie kończy się wcale z chwilą wyjazdu z pensjonatu, jeśli klient ją zostawi w pokoju.

Deti85 napisał/a:

Nie jestem pewien ale wesoło jest jeśli Klient pozostawi Samochód na Parkingu Hotelowym i nie płaci za ten postój i nie zawrze umowy na przechowanie. Jeśli dobrze pamiętam z wykładów na uczelni to Hotelarz nie odpowiada za kradzież takiego auta. To był taki ewenement.


tak, za takie auto i rzeczy w nim pozostawione nie odpowiada pensjonat/hotel

wskazane przepisy dotyczą hoteli pensjonatów lub w takim wypadku baz świadczących usługi noclegowe, taką bazą jest np. Piechcin

Deti85 napisał/a:

Czy jak zrobię miejsce przyjazne osobą nurkującym i im towarzyszącym poprzez
wygospodarowaniem miejsca na suszarnie
obecnością kompresora w obiekcie
będę posiadał elementy ekwipunku nurkowego na wypożyczenie.
u dostępnie drobny sprzęt naprawczy

To czy mam szanse zaistnieć realnie na Tym rynku i ukroić z niego "kawałek tortu" dla siebie ?


mnie interesuje najbardziej i w tej konkretnej kolejności
- ogrzewane i zabezpieczone miejsce do suszenia suchara i ocieplaczy
- dobre jedzenie na miejscu lub w pobliżu
- wspólna sala z kominkiem (luksus ;) lub po prostu wspólna sala do relaksu wieczornego
- kompresor

reszta jest pomijalna dla mnie bo:
- wszystkie gazy zabieram ze sobą, chyba, że wyjazd jest dłuższy, ale wtedy i tak nie ogarniesz bicia gazów kompresorem, potrzebny tlen, hel itd.
- drobny sprzęt naprawczy i serwisowy zabieram ze sobą zawsze, miło jednak jeśli w razie "w" pożyczysz kombinerki lub jakiś klucz. Należe do szczęśliwców, z którymi zwykle jeździ serwisant z wielką walizką sprzętu i części zapasowych.
- elementy ekwipunku, dobrze mieć balastu trochę, a reszta, raczej nie potrzebuje, automatów nie pożyczam od kogoś dla zasady, nie mam zaufania do takiego sprzętu

wydaje mi się jednak, że nurkowie rekreacyjni, z jedną flaszką itp. mogliby bardziej skorzystać z takiej małej wypożyczalni, po prostu na początku drogi nurkowej nie ma sie jeszcze wszystkiego x2 lub x3

Turlogh - 07-02-2017, 19:23

Deti85 napisał/a:
Czy jak zrobię miejsce przyjazne osobą nurkującym i im towarzyszącym poprzez
wygospodarowaniem miejsca na suszarnie
obecnością kompresora w obiekcie
będę posiadał elementy ekwipunku nurkowego na wypożyczenie.
u dostępnie drobny sprzęt naprawczy

To czy mam szanse zaistnieć realnie na Tym rynku i ukroić z niego "kawałek tortu" dla siebie ?

Tak, nawet całkiem spore.

Jacek Wo - 07-02-2017, 20:04

Deti85 napisał/a:

Czy jak zrobię miejsce przyjazne osobą nurkującym i im towarzyszącym poprzez
wygospodarowaniem miejsca na suszarnie
obecnością kompresora w obiekcie
będę posiadał elementy ekwipunku nurkowego na wypożyczenie.
u dostępnie drobny sprzęt naprawczy

To czy mam szanse zaistnieć realnie na Tym rynku i ukroić z niego "kawałek tortu" dla siebie ?


IMHO tak, chociaż dla mnie - ciut różnie to wygląda -
a) przy wyjeździe z rodziną
1. miejsce przyjazne osobą nurkującym i im towarzyszącym poprzez
wygospodarowanie miejsca na suszarnię i trzymanie dużych klamotów - szczególnie ważne poza głównym sezonem letnim

oraz
b) z grupą nurkową:
1. miejsce przyjazne osobą nurkującym i im towarzyszącym poprzez
wygospodarowanie miejsca na suszarnię i trzymanie dużych klamotów - szczególnie ważne poza głównym sezonem letnim + miejsce na wspólne posiedzenie i pogawędki przy jedzeniu (kominek?)


Dla mnie i moich znajomych z okolicy Torunia - ze względu na bliskość i opcje wyjazdu na krótki weekend - bardzo ważne jest przyjazne nastawienie do gości na 1 lub 2 noclegi.


Raczej mało istotne, choć raczej nie zaszkodzą, będa mile widziane:
będę posiadał elementy ekwipunku nurkowego na wypożyczenie
dostępnie drobny sprzęt naprawczy


Chyba najmniej ważna - na dziś -
obecność kompresora w obiekcie - bo jak jedziemy na Hel, to i tak jesteśmy wcześniej umówieni na wypłynięcie z jakąś czynną bazą, a te mają banki/kompresory,

Deti85 - 07-02-2017, 20:29

Dziś była mega burza mózgów z której wyłoniły się konkretne oczekiwania i wskazówki dla mnie od potencjalnych klientów.

Za to jestem mega wdzięczny. Będzie rabat... :-)

A wracając do Waszych sugesti to niestety z tym kominkiem to może być lipa chyba że może jakiś Bio na paliwo płyne.. :-)
Niestety mogę nie podołać temu wyzwaniu ale pomyślimy..

Mimo braku Waszego entuzjazmu do mojego pomysłu z kompresorem to ja idę w ten temat i kupię go w ramach tej dotacji.
mieszania gazów to taki Nitrox to chyba ogarnę a z Trimixem to może być trudno ale czas pokaże. Jestem otwarty na naukę i temat Banku powietrza to nie jest nic bardzo skomplikowanego. Mój Tatuś potrafi zrobić pożądną siłownie ( Maszynownie ) z pełnym wyposażeniem na swoim kutrze a tam to dopiero jest zabawa.. Hydraulika siłowa, silnik główny, pompy, agregaty chłodnicze i inne gadzety..
To we dwójkę zrobimy co trzeba uwzględniając zdrowy rozsądek i przepisy.

[ Dodano: 07-02-2017, 20:42 ]
A taki sprzęt przydaje się gdy chce robić mieszanki : http://allegro.pl/miernik...5396259268.html

Czy to tylko gadżet ?

wiecznychlopiec - 07-02-2017, 21:36

poszukaj wersji bez T, kosztuje ze 200zł taniej, chyba Conrad.pl

mam taki miernik, jest tez w sprężarkowni, z której korzystam i sporo znajomych ma

CChheemmooll - 07-02-2017, 21:59

Będzie niezbędny jak zaczniesz gazy mieszać.
Haw - 08-02-2017, 03:40

maran napisał/a:
Dlaczego prawie wszystkie bazy poza sezonem się zamykają?
sztormy/niepewna pogoda. zalezy tez co rozumiesz przez sezon, taki Andrzej Sala plywa zwykle od Wielkanocy do listopada, a bywalo ze i dluzej.
w praktyce mysle ze od czerwca (+majowka) do konca wrzesnia mozna liczyc na gosci, pazdziernik, listopad trudniej i sie nie dziwie jak ktos ma ryzykowac tydzien urlopu i 300-500km podroz zeby popatrzyc na wzburzone morze. widok piekny, ale bez przesady :)

Deti85 napisał/a:
Czy to tylko gadżet ?
gadzet ktory byc moze uratuje ci tylek jak sie komus cos stanie :) . w kazdej bazie w ktorej widzialem nitrox byl tez obowiazek zmierzenia osobiscie zamowionego gazu i poswiadczenia tego faktu podpisem w specjalnym zeszyciku. swoja droga mieszalka nitroxowa to dobry pomysl, to akurat nie wszystkie bazy maja, wiec moze byc wartoscia dodana dla klientow.
Deti85 napisał/a:
Za to jestem mega wdzięczny. Będzie rabat...
wystarczy jak stworzysz fajne miejsce ktore bedziemy odwiedzac z przyjemnoscia :)
AdamP - 08-02-2017, 07:12

wiecznychlopiec...
świat nie jest czarno-biały a temat odpowiedzialni za pozostawione/skradzione rzeczy przerobiłem sam i to jako pozwany (z parkingu mojej firmy skradziono klientowi samochód, klient przebywał tam w zupełnie innej sprawie a autem tylko przyjechał i - korzystając ze stworzonego w w tym celu dla klientów udogodnienia - pozostawił go nieodpłatnie na parkingu mojej firmy)
Sąd zarówno pierwszej jak i drugiej instancji oddalił jego pozew jako bezzasadny.

Najprawdopodobniej byłoby tak:
-jeśli klient skorzystał by z pokoju u autora niniejszego wątku, wynajmując i opłacając u niego jedynie pokój hotelowy bez jakiejkolwiek wzmianki o przechowywaniu sprzętu (obojętnie jakiego) to właściciel pensjonatu odpowiadałby tylko za mienie pozostawione w tymże pokoju oraz ewentualnie innych pomieszczeniach (jeśli dostęp do nich wynikałby z charakteru umowy).
I żaden Sąd nie będzie wnikał czy własciciel hotelu/pensjonatu utrzymuje się z nurków, żeglarzy, wędkarzy, grzybiarzy, cyklistów czy nudystów...
Jeśli wynajmujesz pokój w hotelu i cokolwiek Ci z niego zginie (choćby gazeta) to masz pełne prawo dochodzić roszczeń od hotelu (choć podejrzewam że jeśli zginie z hotelowego korytarza bądż hallu, to o ile nie powierzyłeś tego pracownikowi hotelu, będziesz sam sobie winien)

Wiele razy w nurkowym światku coś komuś ginęło bo ktoś poszedł dmuchać flaszki i zapomniał o reszcie sprzętu, albo powiesił suchara... zapomniał o nim i pojechał w pi&*$u...
Taki niestety jest świat i co innego uczciwość i odpowiedzialność, a co innego postawy roszczeniowe większości społeczeństwa...

Gdyby było tak jak mówisz to nurkowie mogliby pozywać Słowika znad Hańczy za sprzęt skradziony na parkingu, bo przecież zapłacili za wjazd na parking.

wiecznychlopiec - 08-02-2017, 09:27

AdamP napisał/a:
.
świat nie jest czarno-biały a temat odpowiedzialni za pozostawione/skradzione rzeczy przerobiłem sam i to jako pozwany (z parkingu mojej firmy skradziono klientowi samochód, klient przebywał tam w zupełnie innej sprawie a autem tylko przyjechał i - korzystając ze stworzonego w w tym celu dla klientów udogodnienia - pozostawił go nieodpłatnie na parkingu mojej firmy)
Sąd zarówno pierwszej jak i drugiej instancji oddalił jego pozew jako bezzasadny.


zgodnie z tym co napisałem wyżej, auto nie jest "rzeczą wniesioną" a przytoczone przepisy dotyczą rzeczy wniesionych oraz powierzonych. Oba pojęcia mają różne znaczenie i skutek prawny.

gdybyś pobrał opłatę za parking to odpowiadałbyś tylko za auto jeśli byłby to parking strzeżony, za rzeczy pozostawione w aucie już nie i to jest chyba bardzo ważne dla nurków. Pozostawienie auta ze sprzętem nawet na parkingu strzeżonym zabezpiecza tylko samo auto, nie rzeczy jakie w nim są pozostawione. Właściciel takiego parkingu nie odpowiada za nie i nie można go pociągnąć do odpowiedzialności w tym zakresie (Sąd Najwyższy, wyroku z 6 czerwca 1991 r. (sygn. akt II CR 740/90, OSNC 1993/3/38))

jest jeszcze jedna ważna różnica, parking płatny a parking płatny strzeżony

AdamP napisał/a:
.
Najprawdopodobniej byłoby tak:
-jeśli klient skorzystał by z pokoju u autora niniejszego wątku, wynajmując i opłacając u niego jedynie pokój hotelowy bez jakiejkolwiek wzmianki o przechowywaniu sprzętu (obojętnie jakiego) to właściciel pensjonatu odpowiadałby tylko za mienie pozostawione w tymże pokoju oraz ewentualnie innych pomieszczeniach (jeśli dostęp do nich wynikałby z charakteru umowy).
I żaden Sąd nie będzie wnikał czy własciciel hotelu/pensjonatu utrzymuje się z nurków, żeglarzy, wędkarzy, grzybiarzy, cyklistów czy nudystów...
Jeśli wynajmujesz pokój w hotelu i cokolwiek Ci z niego zginie (choćby gazeta) to masz pełne prawo dochodzić roszczeń od hotelu


masz racje nie ma znaczenia z czego kto się utrzymuje, nie ma znaczenia nawet czy jest to hotel, pensjonat, hostel czy przyczepa kempingowa, znaczenie ma forma działalności - działalność polegająca na sprzedaży noclegów


AdamP napisał/a:
.
Gdyby było tak jak mówisz to nurkowie mogliby pozywać Słowika znad Hańczy za sprzęt skradziony na parkingu, bo przecież zapłacili za wjazd na parking.


jeśli baza nie świadczy usług noclegowych to nie obowiązują jej wskazane przepisy o rzeczach wniesionych powierzonych itd. zresztą napisałem to kilka postów wyżej.

zwróć uwagę jednak, że rozmawiamy o prowadzeniu usług noclegowych przez autora wątku i rzeczach jakie mają nurkowie ze sobą.

natomiast jeśli oddajesz w jakiejkolwiek bazie, sklepie nurkowym itd. sprzęt na bicie, serwis itp. to powierzasz go obsłudze na wykonanie usługi i w tedy odpowiedzialność jest pełna, do czasu odebrania przez ciebie tego sprzętu.

AdamP - 08-02-2017, 12:06

A czy wiesząjąc suchacza w pomieszczeniu które z uprzejmości udostępni nam Pan Zenek u którego wynajeliśmy pokój, albo na gałęzi za zgodą właścicielki gospodarstwa agroturystycznego powierzamy im nasz suchy skafander?

Dopóki w zawartej umowie ani rodzaju prowadzonej działalności nie będzie słowa o powierzeniu sprzętu/udostępnieniu/oddaniu do przeglądu suszenia etc. to robisz to na własną odpowiedzialność.

Nawet jak w bazie nurkowej zostawisz twina i flaszki do bicia a przy okazji spytasz czy możesz powiesić suchara i buty na chwilkę żeby Ci obeschły i Ci ktoś suchara zajuma...
to przecież baza świadczyła Ci usługę w zakresie napełniania zbiorników a nie suszenia skafandra...
no chyba że zawarliście stosowną umowę lub uiściłeś opłate za stosowną usługę

Takie roszczeniowe postawy powodują że potem nikt Ci w żadnym lokalu telefonu nie podładuje ani nie da skorzystać z gniazdka bo potem nie daj Boże padnie Ci bateria w iPhonie...
To dopiero byłaby odpowiedzialność!!! przecież kupując posiłek na miejscu w restauracji opłaciłeś również swój pobyt na czas jedzenia... a skoro był dostęp do gniazdka to również i korzystanie z niego....

A zastanawiałeś Się kiedyś jak to by wyglądało w przypadku wiat na Koparkach czy Zakrzówku?

wiecznychlopiec - 08-02-2017, 12:33

AdamP napisał/a:
A czy wiesząjąc suchacza w pomieszczeniu które z uprzejmości udostępni nam Pan Zenek u którego wynajeliśmy pokój, albo na gałęzi za zgodą właścicielki gospodarstwa agroturystycznego powierzamy im nasz suchy skafander?


niestety odpowiada, tak samo jak za sprzęt w pokoju, ile razy trzeba napisać, że nie ma znaczenia kto wynajmuje hotel/ty/pan Zenek/babcia klocia - liczy się fakt świadczenia usługi noclegowej. Sprzęt wniesiony? tak... sprawa prosta.

jak zostawisz na gałęzi sam sobie to może to być nienależyte zabezpieczenie jak z niezamknięciem pokoju. Ale zostawienie we wskazanym pomieszczeniu itd. przepisy i ich interpretacji raczej nie pozostawiają żadnych wątpliwości.

AdamP napisał/a:

Dopóki w zawartej umowie ani rodzaju prowadzonej działalności nie będzie słowa o powierzeniu sprzętu/udostępnieniu/oddaniu do przeglądu suszenia etc. to robisz to na własną odpowiedzialność.


nie masz racji, nie musisz zawierać żadnej umowy,fakt wniesienia i fakt powierzenia bagaży, sprzętu itd. następuje z automatu przy usługach noclegowych i nie masz na niego wpływu, nie możesz też go wykluczyć żadnymi regulaminami. Przeczytałeś przytoczone przeze mnie przepisy?

AdamP napisał/a:

Nawet jak w bazie nurkowej zostawisz twina i flaszki do bicia a przy okazji spytasz czy możesz powiesić suchara i buty na chwilkę żeby Ci obeschły i Ci ktoś suchara zajuma...
to przecież baza świadczyła Ci usługę w zakresie napełniania zbiorników a nie suszenia skafandra...
no chyba że zawarliście stosowną umowę lub uiściłeś opłate za stosowną usługę


już 3 razy w tym temacie napisałem, że przepisy mają zastosowanie dla osób prowadzących działalność noclegową, jeśli natomiast baza ma takie noclegi to jej dotyczą, jeśli nie ma to te konkretne przepisy jej nie dotyczą.

AdamP napisał/a:

Takie roszczeniowe postawy powodują że potem nikt Ci w żadnym lokalu telefonu nie podładuje ani nie da skorzystać z gniazdka bo potem nie daj Boże padnie Ci bateria w iPhonie...
To dopiero byłaby odpowiedzialność!!! przecież kupując posiłek na miejscu w restauracji opłaciłeś również swój pobyt na czas jedzenia... a skoro był dostęp do gniazdka to również i korzystanie z niego....


nie zgadzam się z Tobą, ja nie mam żadnej roszczeniowej postawy :!!!: To ty wynajmujesz pokoje i warto wiedzieć jakie masz prawa, jakie prawa mają twoi klienci. Skoro to robisz to dziwie się, że nie masz o tym pojęcia. Poświeciłem czas na znalezienie dla ciebie konkretnych paragrafów, żebyś miał świadomość tego co robisz. Nie ja odpowiadam za stan prawny w naszym kraju bo nie ja go wymyśliłem. A skoro jest jaki jest to warto go znać, żebyś się kiedyś nieprzyjemnie nie zdziwił, czego ci nie życzę.

przypominam, że to nie jest temat "jak wyłudzić kasę od właściciela pensjonaty" tylko twój temat na rozwinięcie biznesu. Wpadłeś na pomysł udostępnienia "blaszaka" na sprzęt nurkom i super oby więcej takich osób :beer3: , ale zupełnie nie zdajesz sobie sprawy z konsekwencji takiego działania. Dlatego napisałem, że takie miejsce musisz dobrze zabezpieczyć i napisałem ci konkretnie dlaczego - bo ty odpowiadasz za nie. Nie dlatego, że ja tak chce, tylko dlatego, że wymyślił to tak ustawodawca, a ty o tym nie wiedziałeś. Informacje jakie podałem są dla TWOJEGO bezpieczeństwa ważne. Bo może dzięki świadomości, że masz dużo większa odpowiedzialność niż ci się wydawało zainteresujesz się lepszym zabezpieczeniem, może jakimś ubezpieczeniem itd.

w takich rozmowach warto poruszać się w świetle konkretnych przepisów a nie pobożnych życzeń i tego "co mi się wydaje, że jest logiczne". W naszym kraju babcia klozetowa jest ta samo traktowana jak firma zatrudniająca 100 pracowników... niestety nielogiczne ale tak działa.

i piszesz, że ja mam postawę roszczeniową? bez jaj...

:rozpacz:
AdamP napisał/a:

A zastanawiałeś Się kiedyś jak to by wyglądało w przypadku wiat na Koparkach czy Zakrzówku?

nie potrafię ci odpowiedzieć na to pytanie, trzeba by zasięgnąć porady kancelarii, za darmo ciężko o takie odpowiedzi. Nie jesteś bazą, świadczysz usługi noclegowe to inna para kaloszy. Co cię interesuje jakaś inna baza. Ważne, żebyś wiedział co ty musisz a nie co ktoś inny nie musi.

ja po prostu pilnuje swoich rzeczy, nie zostawiam ich "luzem" na koparkach, zakrzówku czy gdzie indziej. Zawsze jedna osoba zostaje przy sprzęcie i tyle.

kiedy jadę gdzieś i zostawiam sprzęt w suszarni sprawdzam jak będzie zamknięte itd. czy jest zamknięte wieczorem. Jak mam wątpliwości trudno, zabieram to do pokoju. Po co się później szarpać. Kradzieże się zdarzają i nie mam na to wpływu.

ziller - 08-02-2017, 13:46

To nie AdamP założył temat i nie on wynajmuje....
Sebiriusz - 08-02-2017, 14:14

Chłopaki dajcie spokój.
:beer3:
Popatrzcie jak śmiecicie w wątku, aż się czytać nie chce...
:ping:

wiecznychlopiec - 08-02-2017, 14:17

ziller napisał/a:
To nie AdamP założył temat i nie on wynajmuje....


MEA CULPA! pociągnąłem to jako całość, także autora wątku przepraszam,

mam nadzieje jednak, że skorzysta z informacji dotyczących zabezpieczenia sprzętu swoich gości, ewentualnie rozważy wykupienie dodatkowego ubezpieczenia nieruchomości itd.

Deti85 - 08-02-2017, 15:25

Faktycznie, odeszliśmy od wątku ale to chyba norma. Mimo wszystko uzyskałem sporo ciekawych spostrzeżeń. Jednym słowem wielkie dzięki za sugestie i pomysły.
Efcia - 08-02-2017, 15:36

Deti85,

A ja poza tematem.. pewnie znamy sie z widzenia... choc moj ojciec sie ostal w Jastarnii a ja sie wlocze po swiecie :)
W sierpniu pewnie zawitam do Jastarnii :) na dluzszy urlop nurkowy :)

WW - 08-02-2017, 17:55

Deti85 napisał/a:
Mimo wszystko uzyskałem sporo ciekawych spostrzeżeń. Jednym słowem wielkie dzięki za sugestie i pomysły.


To jeszcze jedna.
Pomieszczenie, w których będzie bank powietrza, musi odpowiadać normom w zakresie składowania i użytkowania butli ciśnieniowych. Praktycznie nie ma szans, aby zgodę na bank powietrza uzyskać na pomieszczenie znajdujące się w budynku mieszkalnym. Sama sprężarka jeszcze ujdzie, ale bank już nie.

Deti85 - 08-02-2017, 22:09

Takto, tak. Coś pamiętam z Kursu UDT . Wymogi były mówiące o konstrukcji "Sprężarkowni". Mowa była oknach, lekkich ściałach itd. Musiał bym wczytać się ale wbrew pozorom garaż blaszany będzie jak ulał.
Chodzi o to że w przypadku wybuchu zbiornika, fala uderzenia znalazła ujście


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group