FORUM-NURAS
Froum dla nurkujących i nie tylko ...

TECHNIKA NURKOWANIA I SPRZĘT - bielizna termoaktywna...

Bogen - 04-12-2005, 23:16
Temat postu: bielizna termoaktywna...
Witam.
Nie wiem, kiedy będę potrzebował, ale podczas oczekiwania na wymarzonego pierwszego suczacza mam, o czym rozmyślać. :lol:
Z uwagi na powyższe proszę o podzielenie się wszelkimi informacjami odnośnie tematu bielizna termoaktywna + nurkowanie.

Czy są jakieś naj, naj najcieplejsze i najlepsze firmy? :lol:
Na co zwracać uwagę przy zakupie?

Ewentualnie co zakładacie pod ocieplacz w celu poprawienia komfortu cieplnego podczas chlodnych zimowych nurkowań. ?

kjar - 04-12-2005, 23:26
Temat postu: Re: bielizna termoaktywna...
Bogen napisał/a:
Czy są jakieś naj, naj najcieplejsze i najlepsze firmy? :lol:
Nie sądzę by w tym wypadku grała rolę firma produkująca/konfekcjonująca. Sądzę, że każda będzie równie dobra. Chodzi tylko o to by była wykonana z elastycznego nieściśliwego materaiału o dość luźnym splocie.

Bogen napisał/a:
Ewentualnie co zakładacie pod ocieplacz w celu poprawienia komfortu cieplnego podczas chlodnych zimowych nurkowań. ?
Taką właśnie bieliznę. Używam bielizny "narciarskiej" sprzedawanej pod nazwą "Maser". Poprawa komfortu jest wyczuwalna.
orzech - 04-12-2005, 23:29

Materiał nazywa się Rhovyl, ubrania są sygnowane Rhovyl-on. Jest pewnie jeszcze kilka innych.
Jeśli materiał jest oryginalny, to producent/konfekcjoner nie ma wielkiego znaczenia.
Do kupienia w sklepach dla górołazów.
o.

kamyk - 05-12-2005, 00:07

Bogen to tez zlaerzy np: ja sobie kupilem gotwy ocieplacz 300G DUI a moj kolega kupil material i poszedl do krawca zeby mu uszyl, mnie sie wydaje ze raczej tak jak koledzy mowia firma nie ma znaczenai tylko material !! z jakiego ocieplacz jest wykoanny i zeby nie byl zbyt uciskajacy poniewarz nie bedziesz miesz moziwslci ruchu w nim w sucharze !!
TomS - 05-12-2005, 00:22

Mam koszulkę z Rhovyl'u od wielu lat (rower, turyst. górska itd). Droga była, myślałem, że jest OK...
Do czsu zakupu nowej, polskiej HimalSport (mod. BodyDry). Po chrzcie w Tatrach poszła pod wodę. Rewelacja, Rhovyl się chowa! Są dwie wersje, gęściejsza i lekko siatkowana. Mam obie i żadna nie jest zbędna. Świetnie pracują obie na raz, siatka jako pierwsza. Są przeróżne kroje, kilka kolorów, bokserki i kalesony. Cena koszulek z krótkim rękawem (te polecam) to około 70 zł (w Zakopcu na Krupówkach).

Beeker - 05-12-2005, 00:55

w "realach" (takie ogrooomne sklepy nurkowe) ostatnio na stoisku z kijkami i innymi narciarskimi akcesoriami da się wyłowic komplet długiej bielizny termoaktywnej (kalesony i bluza) (niesłusznie nazywanej narciarską :) za 59 zł. Producent: Outhorn

W takim czarnym woreczku z Cordury sprzedają . . .

scuba - 05-12-2005, 12:18

Zgadzam się bielizna termoaktywna się sprawdza, ale żeby było ciepło trzeba zastosować ubiór trój warstwowy: Bielizna termoaktywna - warstwa ogrzewająca - ocieplacz ze śliskiego odprowadzającego pot materiału.
(warstwę ocieplającą modyfikujemy w zależności od pory roku.

Sonny - 05-12-2005, 18:44

Scuba, a co proponujesz jako warstwe ocieplajaca w zimie ??
genghiskhan - 05-12-2005, 19:22

rzecz jasna C2H5OH :-D
scuba - 03-01-2006, 09:17

Jako warstwę ocieplającą "Thinsulate" jak namoknie to niby nie traci całkowicie właściwości izolacyjnych a przy okazji łatwo to to prać i szybko wysycha.
Marcin H. - 03-01-2006, 09:37

Potwierdzam opinie kolegów, że producent nie ma większego znaczenia.

Na jednym z Forów snowboardowo-narciarskich spotkałem się również z opiniami, że nawet materiał nie gra zbyt wielkiej roli - ma po prostu odprowadzać wilgoć dalej. Czy to prawda - nie wiem. Ja osobiście kupiłem na Allegro komplet bielizny za 54zł i jestem zadowolony - idealnie przylega do ciała zapwniając komfort termiczny a jednoczśnie zawsze jest sucha.

Bogen napisał/a:
Czy są jakieś naj, naj najcieplejsze i najlepsze firmy?
Na co zwracać uwagę przy zakupie? Ewentualnie co zakładacie pod ocieplacz w celu poprawienia komfortu cieplnego podczas chlodnych zimowych nurkowań. ?


Bogen mam wrażenie, że nie do końca się rozumiemy. To co jest pod suchaczem to ocieplacz nurkowy (np. z ociepliną Thinsulate), takie raczej grubsze wdzianko. Dopiero pod ten ocieplacz można (np, zimą lub gdy jest nam chłodno) założyć jeszcze bieliznę termoaktywną, która jest cienka.

żaku - 03-01-2006, 09:38

Ja sobie kupiłem komplecik z SANTI. Mam ocieplacz na lato i osobny na zime a niedawno zakupiłem bielizne. Proponuje zaglądnąć na ich stronkę. Ja jestem zadowolony ;-)
Sandii - 03-01-2006, 14:21

Porównywałem wizualnie komplety z decathlonu i z Santii. Ten decathlonowy jest cieniutki i delikatny (wręcz przezroczysty), ten z Santi jest solidniejszy, bardziej konkretny. Jednak nie testowałem tego w praktyce (czekam na ferie) więc nie wiem czy ta różnica ma znaczenie.
martin - 03-01-2006, 15:51

Ja uzywam bielizny f-my Odlo lub cos, co jest firmowane przez "Burton". Obydwie firmy sa uzywane na zmiane do nurkowania lub na snowboard :)

Najwazniejsze jest (jak juz pisano powyzej) szybkie odprowadzenie wilgoci, oraz zeby nastepna warstwa ta wilgoc przechwytywala i odprowadzala dalej. Bielizna "sportowa" a na nia bawelniany dres nie zdaja egzaminu.

Bogen - 03-01-2006, 17:35

Marcin H. napisał/a:
Bogen mam wrażenie, że nie do końca się rozumiemy. To co jest pod suchaczem to ocieplacz nurkowy (np. z ociepliną Thinsulate), takie raczej grubsze wdzianko. Dopiero pod ten ocieplacz można (np, zimą lub gdy jest nam chłodno) założyć jeszcze bieliznę termoaktywną, która jest cienka.


Faktycznie. Tez mam wrazenie, ze sie do konca nie rozumiemy. :mrgreen:
Moze nie zauwazyles, ale w moim glównym poscie napisałem
Cytat:
co zakładacie pod ocieplacz w celu poprawienia komfortu cieplnego
:20:

Tak czy inaczej dziekuje za pomoc.

Marcin H. - 03-01-2006, 20:12

No chyba nie poczułeś się urażony. Po prostu:

Bogen napisał/a:
Czy są jakieś naj, naj najcieplejsze i najlepsze firmy?
Na co zwracać uwagę przy zakupie?

Ewentualnie co zakładacie pod ocieplacz w celu poprawienia komfortu cieplnego podczas chlodnych zimowych nurkowań. ?


Tak zabrzmiało jak byś pytał o bieliznę a potem nagle...co zakładamy pod nią. Trochę mnie to zmyliło :mrgreen: . Jak byś napisał te dwa zdania w odwrotnej kolejności brzmiałoby to znacznie lepiej.

Bogen - 03-01-2006, 20:22

Marcin H. napisał/a:
No chyba nie poczułeś się urażony


Oczywiscie, ze nie. :)

guziec - 06-12-2006, 20:50
Temat postu: witam!
WITAM!

po dłuższym nieodzywaniu się na forum odświeżam temat dotyczący bielizny termoaktywnej. Czy ktoś miał do czynienia z takową partią:

http://allegro.pl/item147...polgolf_xl.html

Chętnie bym kupił, ale mam już ocieplacz, a boję się że bielizna może grzać za mocno i ze się będę pocił.
Czy ktoś nurczył w: Cordturtch + sama bielizna (chodzi o lato). jakie odczucia? - nie za zimno?

pozdro

Beeker - 07-12-2006, 12:59

guziec napisał/a:
Czy ktoś miał do czynienia z takową partią:


z takową nie, ale mogę polecić:

http://allegro.pl/item145...komplet_xl.html

Mam. Działa. Tańsza.

Pozdrawiam
Beeker

iwiki - 07-12-2006, 19:28

witam!
ja mam Himala I Grene z allegro. oba komplety sa do siebie podobne i wizualnie i materiałowo (Himala mam stary typ bo teraz jest nowy model z inncyh materiałów). Mówiąc szczerze ostatnio kupiłem komplet bielizny termoaktywnej w REALu. Tak w Realu za całe 37PLN i po paru nurkach w tym basenowych i jeziorowych muszę powiedzieć że bije na głowe zarówno Himala jak i Grene. Nie pamiętam nazwy ale dla zainteresowanych mogę sprawdzić i podać następnym razem.
pozdrawiam
michał

nuras81 - 07-12-2006, 20:31

w takim razie prosze bardzo o podanie tej nazwy
iwiki - 08-12-2006, 14:16

Nazwa bielizny to ACTIVE SPORTS a na wewnętrznej metce jest TCM. wydaje mi się że juz jej nie ma bo jak ja kupowałem to było tylko parę rozmiarów L w szarym kolorze i M w czarnym. byla wyprzedaz wtedy i komplet kalesony i bluza kosztował36 lub 34 PLN. cena smieszna a jest naprawdę ok. mam porównanie bo tak jak pisałem mam GRENE i HIMALa bieliznę. ta jest mieszanka bawełny z jakimś sztucznym dodatkiem a tamte tylko sztuczne.
nuras81 - 08-12-2006, 16:57

oki wielkie dzieki za info, jak bede w realu to bede zwracal uwage, bo do tej pory tam nigdy nie patrzylem...
maciejówa - 03-12-2010, 23:19

Czy ktoś używa bielizny Brubeck Merino Wool .Jakieś opinie?
svenka - 04-12-2010, 08:15

Ja używam brubeck thermo, jak dla mnie ok, ale nie mam porównania bo nie pływałem w innej.
Używam jej pod ocieplacz weezle ex + i jest mi ciepło.
Nurki do 90 min. Temp. 3-4 C.

hubert68 - 04-12-2010, 10:10

maciejówa napisał/a:
Czy ktoś używa bielizny Brubeck Merino Wool
Wprawdzie tej marki nie używałem. Ale używam "Icebreaker" i "Devold" i nie czuję między nimi różnicy. Chyba bielizna termoaktywna z wełny merynosów będzie zachowywać się podobnie, jeśli gramatura materiału będzue taka sama.
Sebastian Szczesniak - 04-12-2010, 14:13

Cytat:

Nazwa bielizny to ACTIVE SPORTS a na wewnętrznej metce jest TCM



Active sport to marka własna grupy Metro, będzie w Realu i w Makro

OLO Wawa - 04-12-2010, 16:14

A ja używam 2 lata polskiej bielizny Gotherm i jestem zadowolony jak narazie.Bielizna z delikatnym meszkiem od strony ciała
maciejówa - 06-12-2010, 08:16

hubert68 napisał/a:
Chyba bielizna termoaktywna z wełny merynosów będzie zachowywać się podobnie

Też tak myślę ,bardziej mnie jednak interesuje zużycie merynosów po praniu .Wyczytałem na DiW ,że ok 20 prań załatwia Devolda .Mam więc kłopot ,myślę nad merynosami lub pewnikiem -PowerStretch lub Tecnostretch

Tomcio - 06-12-2010, 19:40

Witam!

Co prawda w suchaczu nie nurkuję, ale aktywność fizyczną w niskich temperaturach utrzymuję :D Polecam bieliznę formy Craft. Koszulki wszelkiego typu (na zimę i na lato) eksploatuję intensywnie i prawdę mówiąc komfort termiczny cały czas jest utrzymany. Po 3 latach koszulka na zimę (Pro Zero) ma się świetnie:)

Pozdrawiam serdecznie.

Trajter - 16-01-2012, 11:09

Dyskusja na temat ciepłej bielizny oraz fakt, że na ostatnim moim nurkowaniu dość mocno zmarzłem, sprawił, że postanowiłem przetestować bieliznę „termiczną” na własnym ciele. Poniższe opinie są całkowicie subiektywne. Ocena taka wynika z tego, że „poczucie zimna” jest sprawą indywidualną oraz zależy od rozmaitych czynników danego dnia. Raz w podobnych warunkach możemy odczuwać, że jest nam ciepło, innym razem zmarzniemy.

Na początek trochę teorii. Nie ma to być kompletny wykład na temat wymiany ciepła, a jedynie pokazanie pewnych pojęć i posłużenie się nimi do wyjaśnienia zasadności zjawisk. Ponieważ wiedza ta jest powszechnie dostępna zachęcam do poszukiwań w otchłaniach Internetu.
Mamy trzy drogi przekazywania ciepła:
1.przez przewodzenie
2.przez konwekcję
3.przez promieniowanie
Dla ciała ludzkiego dwa pierwsze sposoby są najważniejsze. Promieniowanie jest najmniej istotnym sposobem wymiany ciepła, niemniej w przypadku, kiedy walczymy o każdą, nawet najmniejszą jednostkę energii może mieć pewne znaczenie. W koncepcji ograniczenia promieniowania mieszczą się takie rozwiązania jak Northern Diver Metalux, w którym odbija ciepło ciała dzięki metalowym paskom.
Najtrudniejszymi do odróżnienia jeśli chodzi o wymianę ciepła jest konwekcja i przewodzenie. Przewodzenie jest związane ze zwykłym przewodzeniem, którego możemy doświadczyć choćby w chwili kiedy wkładamy metalową łyżeczkę do gorącej herbaty. Po krótkim czasie wystający koniec zrobi się ciepły. Dokładnie to samo zjawisko dotyczy przewodzenia przez włókna tkaniny przylegającej do naszego ciała. To właśnie dlatego ubrania wykonane z niektórych tworzyw sztucznych nie zapewniają nam komfortu termicznego. Trzeba wziąć pod uwagę, że różne materiały w różny sposób przewodzą ciepło. Najlepiej czynią to metale, później ciała stałe, dalej ciecze i na końcu gazy (to właściwie izolatory). Zwróćcie uwagę, że ważny wpływ na przewodzenie ma struktura materiału. Przykład: polistyren przewodzi całkiem nieźle ciepło, kiedy go spienimy uzyskujemy styropian, który jest doskonałym izolatorem – ale przecież w styropianie jest uwięzione bardzo dużo gazu, dlatego styropian staje się izolatorem.
Konwekcja dotyczy gazów i cieczy. Jest to wymiana ciepła wynikająca z ruchu cząsteczek. Jeśli włożymy rękę do lodowatej wody i nią nie poruszam odczuwamy zimno, ale po jakimś czasie staje się ono nie takie straszne, jeśli poruszamy ręką woda staje się raptem „zimniejsza”. Konwekcja jest właśnie odpowiedzialna za to, że na wietrze odczuwamy zimno dużo bardziej niż, gdy od wiatru się schronimy. Konwekcja jest również tym zjawiskiem, które eliminujemy w termosach, wytwarzając w ich powłoce próżnię. Istotne jest też ograniczanie przestrzeni – większa ilość mniejszych przestrzeni lepiej izoluje niż ta sama, ale jednorodna przestrzeń.

Jak te wszystkie zjawiska odnoszą się do nurkowania? Dokładnie w ten sam sposób jaki do innych sportów. Już dawno został opracowany system wielowarstwowy. System taki ma wiele zalet. Po pierwsze ubieranie wielowarstwowe podnosi skuteczność izolacyjną poprzez ograniczenie konwekcji oraz przewodzenia. To dlatego właśnie ubieranie się „na cebulę” na taka skuteczność, pomimo, że poszczególne warstwy same w sobie nie zawsze są najlepiej izolującymi.
System wielowarstwowy ma zapewnić następujące cechy:
Pierwsza warstwa – to warstwa najbliżej naszego ciała, zwana czasem „drugą skórą”. Ta warstwa powinna jak najlepiej przylegać do naszego ciała, jednak nie na tyle mocno, aby ograniczać dopływ krwi. To przecież krążąca krew sprawia, że jest nam ciepło. Pierwsza warstwa ma za zadanie stworzyć swoisty mikroklimat w bliskich okolicach naszego ciała oraz odprowadzić pot, czyli wilgoć z naszej skóry. Ta warstwa ma kluczowe znaczenie w naszym odczuwaniu „ciepła”. Najlepszymi rozwiązaniami są dzianiny w strukturze przypominające ręcznik lecz o znacznie mniejszych pętelkach. Skutecznie zabierają wilgoć z ciała, zapewniają ciepło poprzez magazynowanie znacznej (pojęcie względne – wystarczającej do odczuwania komfortu cieplnego) ilości gazu (powietrza, argonu) oraz są na tyle gęste, że ograniczają zjawisko konwekcji. Pierwsza warstwa powinna charakteryzować się jak najmniejszą nasiąkliwością wodą i jak najlepszymi własnościami izolacyjnymi poprzez gromadzenia względnie dużej ilości gazu oraz ograniczania konwekcji (to zyskuje się poprzez stosowanie bardzo dużej ilości bardzo cienkich włókien). Oczywiście pojęcie gromadzenia dużej ilości gazu należy rozumieć jako ilości właściwej do dobrej izolacji cieplnej i całkowicie nie mylić ze sprawami zrzutu gazu z suchego skafandra. To nie o takie ilości gazu chodzi.

Następne warstwy to izolacja. Tutaj sprawdzają się wszelkiego rodzaju polary, Thinsulate itp. materiały. Nie ma się co tutaj rozwodzić – większość współczesnych materiałów doskonale spełnia swoją rolę. Warstw izolacyjnych może być kilka i jest to jak już wcześniej wspomniałem najskuteczniejszy sposób ubierania się. Dobrze jest na pierwsza warstwę bielizny założyć polarowy flis, a na to ocieplacz wypełniony Thinsulate.
Kolejna warstwa, która możemy zastosować to warstwa odbijająca ciepło. Może to być folia aluminiowa, metalizowany od wewnątrz materiał zewnętrznej powłoki ocieplacza itp.

Ostatnia warstwa to warstwa zewnętrzna. W przypadku nurkowania jest to powłoka suchego skafandra. Podobnie jak w przypadku ubrania outdorowego ta warstwa może być przewodnikiem ciepła. Nie ma to wielkiego znaczenia. Istota tej warstwy jest izolacja od czynników zewnętrznych. W przypadku nurkowania chodzi oczywiście o izolacje od wody. Ponieważ zamoczenie którejkolwiek z warstw izolacji cieplnej sprawia, że uruchamia się natychmiast mechanizm wymiany ciepła przez przewodzenie, w związku z tym natychmiast zaczynamy się wychładzać i marznąć. Jedyna warstwą, która może nam pomóc w zmniejszeniu wychłodzenia jest nasza pierwsza warstwa bielizny.

Przetestowałem następująca bieliznę:
1. Icebreaker merino 260
2.Devold merino – najgrubsza koszulka z tegorocznej kolekcji
3.Lowe Alpin – moja stara koszulka – tworzywo sztuczne
4.Brubeck - Extreme Merino
5.Brubeck – moja stara koszulka Thermo Body Guard – 30% wełny, reszta plasik
6.Eques – koszulka termoaktwna

Testy przeprowadzałem na samych koszulkach uznając, że jeśli one się sprawdza, to pozostałe części garderoby osiągną podobny efekt.
Bielizna była zakładana na wypady na lodowisko oraz do lasu na dłuższe marsze. Chodziło o to, żeby się spocić i sprawdzić jak zachowuje się bielizna w różnych warunkach.
W pozycjach 3, 5, 6 miałem okazję również nurkować.
Ponieważ o bieliźnie Merino słyszałem wiele różnych opinii postanowiłem ja przetestować na własnej skórze jak najszybciej.
Co w trakcie testów się okazało:
-pozycja 4 – całkowita rewelacja ciepło i sucho – pierwsze miejsce– też Merino, ale całkiem inna technologia niż pozycje 1 i 2 (to jest XXI wiek). To jest dokładnie to, czego oczekiwałem. Po tej koszulce jest długa przerwa i dopiero miejsce drugie.
-pozycja 5 na drugim miejscu – doskonale dopasowuje się do ciała. Nie tak ciepła jak bielizna 4.
-pozycja 3 na trzecim – bardzo blisko z miejscem drugim jeśli chodzi o własności termoizolacyjne i odprowadzenie wilgoci. Minusy za elastyczność i tendencje do wysuwania się w dolnej części bielizny. Trochę zbyt krótka i mało elastyczna
-pozycja 6 – na końcu, ale bardzo blisko bielizny 3. Podobne właściwości.
-pozycja 1 i 2 – to całkowita dyskwalifikacja. Bielizna wchłania pot i nie odprowadza go dalej. Zaprzestanie wysiłku sprawia, że wyraźnie odczuwałem wilgotne zimno przylegające do ciała. Bardzo zawiodłem się na tej bieliźnie. Postaram się zastosować się do rady znajomego (obecnego na tym forum) nurka i biegacza, który sugeruje zakładanie bielizny Merino na bieliznę odprowadzająca wilgoć. Podobno działa. Pierwsze założenie bielizny Merino na suche ciało daje bardzo przyjemne uczucie ciepła i do czasu pozostawania suchą bielizna sprawuje się znakomicie. Rozważam jeszcze zastosowanie tzw. Kolczugi. To jest pierwsza warstwa bielizny z dużymi oczkami zakładanej na ciało.

Do oceny pozostaje jeszcze zachowanie się bielizny po iluś tam praniach. Pozycje 3,5,6 zachowują się doskonale. Używam bardzo często tej bielizny w różnych aktywnościach i nie ma najmniejszego z nią problemu.
Na koniec podkreślam, że wszelkie opinie są jedynie moimi własnymi, subiektywnymi opiniami. Nie mam żadnych korzyści z wyrażania swoich opinii, ani w żaden sposób nie jestem związany z którąkolwiek z firm.

Grzegorz_N - 16-01-2012, 11:56

A może ktoś wie czy taką bieliznę ktokolwiek szyje na miarę? Bo typowa rozmiarówka tylko dla krasnali (tzn. do rozmiaru XXL).
hubert68 - 16-01-2012, 13:20

Grzegorz taka bielizna wcale nie musi być tak dobrze dopasowana do ciała. Przeczyraj :tam: http://divetrek.com.pl/fo...t=752&start=150
BLUdive - 16-01-2012, 13:48

Tomcio napisał/a:
Polecam bieliznę formy Craft. Koszulki wszelkiego typu (na zimę i na lato) eksploatuję intensywnie i prawdę mówiąc komfort termiczny cały czas jest utrzymany. Po 3 latach koszulka na zimę (Pro Zero) ma się świetnie:).


Craft jest szwedzką firmą znaną między innymi z tego, że większość narciarzy biegowych jej używa, Crafta używała Justyna Kowalczyk.

Linia Pro Zero jest dobra, ale lepsza będzie linia Warm - są to produkty przeznaczone jako pierwsza warstwa odzieży do aktywności fizycznej w naprawdę niskich temperaturach (nawet do -30 stopni na powietrzu). Oczywiście w nurkowaniu nie mamy takich temperatur, ale środowisko wodne ma swoją specyfikę, dlatego celowałbym w linię Warm.

Niestety tuż za profesjonalną jakością kroczy profesjonalna cena: komplet (kalesony + koszulka z długim rękawem) Warm Wool kosztuje prawie 450 zł, więc to raczej sprzęt dla tych, którzy nie patrzą na metkę przed zakupem. Warm Wool jest dla osób z umiarkowanym wysiłkiem fizycznym. Prodkty Warm (bez oznaczenia Wool) są przeznaczone dla osób o większej aktywności (bieg albo intensywne machanie płetwami) i są nieco tańsze. Mają za to rozprowadzone strefy cieplne, które współgrają z mapą ciepła na nurku. Inaczej bielizna pracuje w strefach, gdzie ciało bardziej się nagrzewa, a inaczej gdzie trzeba je dogrzać. Dlatego też koszulka Craft Crew Neck z linii Warm wygląda jak strój nekromanty :ping:

Duża część produktów reklamowana jako termoaktywna to zwykły chwyt reklamowy. Termoaktywność naprawdę działa, gdy materiał wykonany jest z odpowiednich mikrowłókien, które reagują na ciepło i wilogoć. Są równocześnie przewodnikiem i izolatorem, zależnie od temperatury i wilogoci. Gdy widzę na allegro bielizny termoaktywne za 70 zł to mogę się uśmiechnąć. Sprzedawcy wyjaśniają, że bielizna jest termoaktywna bo ...oddycha. Przy takim podejściu zwykły bawełniany T-shirt może stać się bielizną termoaktywną.

Grzegorz_N - 16-01-2012, 14:38

hubert68 napisał/a:
wcale nie musi być tak dobrze dopasowana


No ja wiem, ale dość niefajnie się korzysta z bielizny która kończy Ci się w okolicach pępka a dół zaczyna od połowy pośladków ;-)
W drugą stronę nie ma problemu ale pytanie - ile da się ją naciągnąć?

Wieśkonur - 16-01-2012, 19:56

Grzegorz_N napisał/a:
kończy Ci się w okolicach pępka a dół zaczyna od połowy pośladków
Widzisz to nie jest ich wada bo właśnie w innych miejscach mają
BLUdive napisał/a:
rozprowadzone strefy cieplne, które współgrają z mapą ciepła na nurku
:prez: :ok2: :aaa:
BLUdive - 16-01-2012, 20:21

Wieśkonur napisał/a:
rozprowadzone strefy cieplne, które współgrają z mapą ciepła na nurku


1. Człowiek aktywny fizycznie się poci. Nie poci się równomiernie na całym ciele, tylko w są miejsca o dużej potliwości i o mniejszej. Bez szczególnie wnikliwej obserwacji zauważysz, że pod pachą spocisz się szybciej i obficiej niż na łokciu :ping:
2. Podobnie jest z temperaturą ciała - są miejsca mniej i bardziej się oddające ciepło, są miejsca mniej i bardziej wrażliwe na zimno.
3. W profesjonalnych ubiorach dla sportowców stosuje się materiały o różnych właściwościach, które stykają się z różnymi miejscami ciała. Jest to zwane mapowaniem. Ma to przede wszystkim zastosowanie przy dużych różnicach temperatur, jak w sportach zimowych.

Jak widać nie ma w tym wielkiej magii.

Wieśkonur - 16-01-2012, 21:44

BLUdive napisał/a:
Podobnie jest z temperaturą ciała - są miejsca mniej i bardziej się oddające ciepło, są miejsca mniej i bardziej wrażliwe na zimno.

Jest to dla mnie naprawdę bardzo interesujące i pouczające. Cały ten wywód daje do myślenia i myślę, że przysłuży się nam wszystkim aby nie popełniać kolejnych błędów w chybionych zakupach. :tak:
Przepraszam za off top ale jak ktoś pisze, że tyłek i pępek mu wychodzi to nie mogłem się powstrzymać. :hihi-:

Piotrek U - 16-01-2012, 23:58

To ja dodam parę słów na temat Devolda. Po zeszłorocznych targach nurkowych w W-wie, gdzie odbyłem bardzo długą i ciekawą rozmowę z panami z firmy Wolfgang, zdecydowałem się na zakup kompletu bielizny w najgrubszej wersji Expedition. Do tej pory pod ocieplacz Metalux zakładałem narciarską bieliznę termoaktywną (nic specjalnego, z jakiegoś marketu sportowego). Pan z Wolfganga przekazał mi dwie informacje. Po pierwsze, że bielizna nie musi, a nawet nie powinna być obcisła, po drugie, że doskonale wchłania pot, przez co jej wewnętrzna powierzchnia pozostaje zawsze sucha. Niestety pierwsze próby jakie przeprowadziłem na Hańczy (zaraz po zejściu lodu) tego nie potwierdziły. Bielizna założona na gołe ciało dość szybko pochłaniała pot, ale niestety wewnętrzna jej powierzchnia jest zdecydowanie wilgotna. To w połączeniu z luźnym krojem powoduje bardzo nieprzyjemny efekt w miejscu gdzie bielizna "ma luz" np. na plecach pod płytą. Podobny efekt obserwowałem próbując ja w czasie aktywności lądowej (marsze, biegi).
Tak męczyłem się do dnia kiedy trochę przypadkiem założyłem Devolda na moją starą bieliznę narciarską. To okazało się rewelacją. Teraz Bielizna działa rewelacyjnie. Po 70min w 4 stopniach nie czuję nawet chłodu. Pytanie tylko o co w tym chodzi. Potrzebna jest jednak warstwa wewnętrzna odprowadzająca pot od skóry, czy chodzi o uniemożliwienie "odklejania" się bielizny od ciała? A może jedno i drugie. Trzeba by spróbować tej samej bielizny, ale bardzo obcisłej.

Pozdrowienia

Piotrek

Grzegorz_N - 17-01-2012, 08:11

BLUdive napisał/a:
są miejsca o dużej potliwości i o mniejszej


Rozumiem że wystarczą wkładki pod pachami i na plecach.
Ale dalej nie załatwia to komfortu użytkowania za małej bielizny (jakiejkolwiek). Jakoś nieswojo się czuję w takich przykrótkich galotkach ...

BLUdive - 17-01-2012, 08:51

Grzegorz_N napisał/a:
Rozumiem że wystarczą wkładki pod pachami i na plecach.
Ale dalej nie załatwia to komfortu użytkowania za małej bielizny (jakiejkolwiek). Jakoś nieswojo się czuję w takich przykrótkich galotkach ...


Jak mawiał klasyk, to oczywista oczywistość :-) - bielizna nie powinna być ani za mała, ani za duża.

HubertN napisał, że wcale nie musi być dobrze dopasowana (co potem wywołało żarty na temat kończenia się bielizny na pępku czy na połowie pośladków), miał chyba na myśli to, że bielizna (przynajmniej większość) ma sporą tolerancję jeśli chodzi o rozmiar - po prostu dobrze się rozciąga. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku, aby faktycznie nie przesadzić.

hubert68 - 17-01-2012, 17:39

BLUdive napisał/a:
HubertN napisał, że wcale nie musi być dobrze dopasowana (co potem wywołało żarty na temat kończenia się bielizny na pępku czy na połowie pośladków),
Przeczytaj proszę dyskusję na Divtreku, do której wrzuciłem link.
Grzegorz_N - 17-01-2012, 21:16

Hubercie, ja myślę że inaczej definiujemy pojęcie "niedopasowanej" bielizny.
Z całej dyskusji z Divetreku oraz - jak mniemam - z Twojego odbioru słowa "niedopasowana" wynika, że bielizna może być ZA LUŹNA. I co do tego nie mam wątpliwości.
Natomiast chyba nie bardzo można jako "niedopasowaną" definiować bieliznę za małą. Wyobraź sobie, ze wbiłeś się w rozmiar "S" i sprawa się ma tak, że galoty kończą Ci się na pół łydki od dołu a gumka która normalnie jest na wysokości pasa, wbija Ci się gdzieś pod pośladkami, do tego krok masz w połowie ud. Koszulka zaczyna Ci się nad pępkiem a rękawy zaledwie starczają do łokci. A szyję masz ściśniętą o 5 cm za wąską dziurą. Czy dalej taką bieliznę można nazwać "niedopasowaną"?
Skoro ja normalnie noszę rozmiar 4XL, jak się wbiję w 2XL maksymalnie produkowane przez producentów, właśnie tak będę wyglądał. Co innego gdybym założył 5XL albo 6XL, wtedy mogę mówić o niedopasowaniu. Ale w drugą stronę to się chyba nie da ...

Stąd moje pytanie - kto szyje na miarę. Ale obiecuję, że jak już zamówię to na pewno o rozmiar większą, żeby zrealizować element "niedopasowania" :-)

hubert68 - 17-01-2012, 21:56

Masz rację Grzegorz, że chodzi mi o bieliznę "za luźną", zdecydowanie nie "za ciasną".
BLUdive - 17-01-2012, 22:57

Przeczytałem uważniej opinię z linka od Huberta: "Bielizna z MERINO NIE MUSI BYC DOPASOWANA. WIECEJ NAWET NIE POWINNA. JAKO ZALOZONA BEZPOSREDNIO NA CIALO NIE MUSI PRZYLEGAC. JAKO PRZYPIERWSZA WARSTWA I DRUGA WARSTWA I TRZECIA WARSTWA I CZWARTA WARSTWA... MA IZOLOWAC, WCHLANIAC WILGOC I KUMULOWAC ENERGIE."

Ja się z tym nie do końca zgadzam. Bielizna powinna w miarę przylegać (tam gdzie bielizna nie przylega, to nie spełnia swej funkcji odprowadzania wilgoci - pot po prostu sobie ścieka po ciele), choć oczywiście bez przesady - to nie jest mokra pianka i pewne luzy jej nie zaszkodzą. Po prostu trzeba podejść zdroworozsądkowo. Natomiast ostatnie zdanie z cytatu jest całkowicie fałszywe - zadaniem bielizny nie jest ani izolacja, ani kumulowanie energii (jak rozumiem cieplnej), ani w szczególności wchłanianie wilgoci. Izolacja i kumulowanie energii cieplnej prowadzi do przegrzania organizmu, a wchłanianie wilgoci by się skończyło uczuciem posiadania na sobie mokrej ścierki.

Inna sprawa, że tutaj trochę wchodzimy w sferę języka - każdy co innego rozumie pod pojęciem "dopasowany", "izolacja", "luźny" itp. Myślę, że nie ma co się już w tym temacie produkować i najlepiej zakończyć mniej więcej stwierdzeniem - bielizna termoaktywna całkiem fajnie sprawdza się również w nurkowaniu, a do kwestii rozmiaru trzeba podejść od strony własnej wygody, co komu pasuje.

Trajter - 18-01-2012, 10:57

BLUdive - nie przejmuj się. Kolega WIZA brylujący w wątku na DT jest z pewnością doskonałym marketingowcem i handlowcem, ale jego wypowiedzi z merytorycznego punktu widzenie to zwykły bełkot.
Cytat:
„Moim zdaniem problem moze polegac na tym, ze wilgoc u Ciebie bierze sie glownie z potu a nie z procesow oddychania i to powoduje, ze od razu na Twoim ciele pojawia sie warstwa wody.”

Doprowadził mnie do turlania się ze śmiechu.

WIZA - 20-01-2012, 00:05

Trajter napisał/a:
BLUdive - nie przejmuj się. Kolega WIZA brylujący w wątku na DT jest z pewnością doskonałym marketingowcem i handlowcem, ale jego wypowiedzi z merytorycznego punktu widzenie to zwykły bełkot.
Cytat:
„Moim zdaniem problem moze polegac na tym, ze wilgoc u Ciebie bierze sie glownie z potu a nie z procesow oddychania i to powoduje, ze od razu na Twoim ciele pojawia sie warstwa wody.”

Doprowadził mnie do turlania się ze śmiechu.


hmmm -jak masz jakies problemy ze zrozumieniem czytanych tekstow - chetnie wyjasnie :ku:
jesli masz cos konstruktywnego i mertorycznego do powiedzenia to smialo :ping:

[ Dodano: 20-01-2012, 01:33 ]
BLUdive napisał/a:
Przeczytałem uważniej opinię z linka od Huberta: "Bielizna z MERINO NIE MUSI BYC DOPASOWANA. WIECEJ NAWET NIE POWINNA. JAKO ZALOZONA BEZPOSREDNIO NA CIALO NIE MUSI PRZYLEGAC. JAKO PRZYPIERWSZA WARSTWA I DRUGA WARSTWA I TRZECIA WARSTWA I CZWARTA WARSTWA... MA IZOLOWAC, WCHLANIAC WILGOC I KUMULOWAC ENERGIE."

Ja się z tym nie do końca zgadzam. Bielizna powinna w miarę przylegać (tam gdzie bielizna nie przylega, to nie spełnia swej funkcji odprowadzania wilgoci - pot po prostu sobie ścieka po ciele), choć oczywiście bez przesady - to nie jest mokra pianka i pewne luzy jej nie zaszkodzą. Po prostu trzeba podejść zdroworozsądkowo. Natomiast ostatnie zdanie z cytatu jest całkowicie fałszywe - zadaniem bielizny nie jest ani izolacja, ani kumulowanie energii (jak rozumiem cieplnej), ani w szczególności wchłanianie wilgoci. Izolacja i kumulowanie energii cieplnej prowadzi do przegrzania organizmu, a wchłanianie wilgoci by się skończyło uczuciem posiadania na sobie mokrej ścierki.


ojeju ale sie porobilo

przede wszystkim cytaty wyjmowane sa z szerszego kilku postowego kontekstu i jako takie moga prowadzic do kontrowersji. Wiekszosc byla juz omawiane we wczesniejszych postach na DTG a wycinanie takich wyrwanych fraz mocno jak widac kaleczy sens.

BLUdive napisał/a:
Natomiast ostatnie zdanie z cytatu jest całkowicie fałszywe - zadaniem bielizny nie jest ani izolacja, ani kumulowanie energii (jak rozumiem cieplnej), ani w szczególności wchłanianie wilgoci.

dlaczego falszywe, kto tak ustalił co jest zadaniem bielizny i w jakim celu ja nosimy? Mysle , ze raczej zadaniem dowolnej bielizny jest i zawsze bedzie przede wszystkim izolacja od zewnetrznych warunkow albo inaczej ochrona, oslona naszego ciala przed.... no i moze troche dobrego wygladu :ping: nie wspomne juz o izolacji od zewnetrznej odziezy, od obtarc, wlasciwosciach higienicznych, antyalergicznych, antystatycznych itp itd.

BLUdive napisał/a:
Izolacja i kumulowanie energii cieplnej prowadzi do przegrzania organizmu, a wchłanianie wilgoci by się skończyło uczuciem posiadania na sobie mokrej ścierki
dlaczego izolacja prowadzi do przegrzania, jakie prawo o tym stanowi? Izolacja jak sama nazwa stanowi izoluje. Moze na przyklad izolowac od ciepla ale moze tez izolowac od zimna. Jako izolator moze byc taka albo taka albo taka i taka, ale ta ostania to rzadki ideal :!!:

dlaczego w oderwaniu od kontekstu pisze Kolega takie dyrdymaly?! Jasne jest, ze jak usiadziemy na piecu albo w saunie to skumulujemy cieplo i sie przegrzejmy. Chyba kazdy to rozumie, tylko, ze literalnie nie wnosi to nic w temacie watku, ktory cytujecie na: DTG/OCIEPLACZE/BIELIZNA/Czyli co ubrać na siebie, żeby wyglądać sexy i ładnie pachnieć ;)
wiec prosilbym do rzeczy, a nie od rzeczy :ping:
pod woda nie ma goracych piecow i raczej przegrzanie nam nie grozi, a przynajmniej nie stanowi powszechnego problemu.

w kwestiach pochlania wilgoci z zachowaniem wrazenia suchosci, kumulacji energi i przytrzymywania wody i innych takich odsylam do postow na:
http://divetrek.com.pl/fo...p?p=60257#60257
moje posty datowane:
Wysłany: 2011-12-14, 12:25 am
Wysłany: 2011-12-16, 6:17 pm
Wysłany: 2011-12-17, 4:37 pm
Wysłany: 2011-12-18, 2:35 pm
Wysłany: 2011-12-19, 8:51 am
Wysłany: 2011-12-19, 11:26 pm
Wysłany: 2012-01-18, 2:36 am
Wysłany: 2012-01-19, 10:59 pm

przepraszam za niedogodnosc, ale tam sie natlumaczylem (sorki "nabrylowalem" :pigs: )

i jesli poswiecicie 10 minut to tych osiem postow powinno dac wam obraz co chcialem przekazac - zawsze mozemy wymienic poglady :beer3:

Trajter - 20-01-2012, 08:15

WIZA napisał/a:
dlaczego falszywe, kto tak ustalił co jest zadaniem bielizny i w jakim celu ja nosimy?


Wiza poczytaj tutaj:
http://www.devold.com/out...t.aspx?menu=130

Zwróć uwagę na Base layer i Mid layer.

Jeśli bedziesz miał wątpliwości, to przeczytaj jeszcze raz. Czytaj tyle razy, aż w końcu nie będziesz miał wątpliwości. To dobra rada.

jacekplacek - 20-01-2012, 09:33

Trajter napisał/a:
„Moim zdaniem problem moze polegac na tym, ze wilgoc u Ciebie bierze sie glownie z potu a nie z procesow oddychania i to powoduje, ze od razu na Twoim ciele pojawia sie warstwa wody.”

WIZA napisał/a:
hmmm -jak masz jakies problemy ze zrozumieniem czytanych tekstow - chetnie wyjasnie

To ja bardzo poproszę o wyjaśnienie. Nie na telefon, bo pewnie nie jestem jedyny, inni są tylko bardziej nieśmiali.

BLUdive - 20-01-2012, 10:01

Naprawdę nie chciałbym przedłużać wątku, bo forum to miejsce gdzie można czegoś się dowiedzieć, zapytać i wymienić opinie, a nie tworzyć tasiemce. A ten temat wydaje mi się raczej dobrze omówiony i jak ktoś chciał dowiedzieć się więcej o bieliźnie termoaktywnej, to ma całkiem sporo informacji.

Dlatego bardzo króciutko.

WIZA napisał/a:
dlaczego falszywe, kto tak ustalił co jest zadaniem bielizny i w jakim celu ja nosimy? Mysle , ze raczej zadaniem dowolnej bielizny jest i zawsze bedzie przede wszystkim izolacja od zewnetrznych warunkow albo inaczej ochrona, oslona naszego ciala


Przede wszystkim tematem była bielizna termoaktywna. A zadaniem bielizny termoaktywnej NIE jest izolacja, tylko transport wilgoci od skóry, tak aby osoba czuła się możliwie sucho. Przy okazji bielizna może mieć właściwości docieplające, szczególnie ta z wełną merino. Może mieć też właściwości wychładzające, na przykład Craft Cool - ta już w szczególności nie ma prawa izolować. Natomiast podstawowe zadanie, jakim jest odwilgacanie skóry, jest sprzeczne z izolacją. Myślę że kłopot z izolacją może wynikać z nieprawidłowego użycia tego słowa. Insulation w języku angielskim oznacza (pomijam znaczenia w kontekście izolacji kabli) ochronę przed działaniem ciepła lub zimna (wg słownika Macmillana 'protection from heat, cold'). Izolacja w języku polskim oznacza "działanie w całkowitym oddzieleniu od otoczenia; odosobnienie, separacja". Pisałem o tym wcześniej, że "trochę wchodzimy w sferę języka" i dlatego nie ma sensu drążyć i dzielić włos na czworo.

WIZA napisał/a:
dlaczego izolacja prowadzi do przegrzania, jakie prawo o tym stanowi?


Przede wszystkim napisałem "izolacja i kumulowanie ciepła prowadzi do przegrzania". I stanowi o tym fizyka i biologia. Osoba, której ciało nie jest w stanie odprowadzić do otoczenia nadmiaru ciepła ulega przegrzaniu. A nie może tego zrobić, gdy jest izolowana i następuje kumulowanie ciepła. I tyle.

Na zakończenie trochę humorystycznie :-)

Oglądałem kiedyś w TV program o gościach, którzy w najdziwniejszy sposób pozbawili się przypadkiem życia. Otóż jeden artysta uszył sobie z gumy strój ryby, bo chciał poczuć się jak ryba - strój był szczelny, nie miał rąk, a nogi były razem zakończone czymś na kształt płetwy - wypisz wymaluj ryba. Oglądam i myślę sobie - no tak, gość wlazł do wody, nie był w stanie w tym pływać i się utopił. Otoż nie! Gość po przebraniu zmierzał do wody, ale było gorąco, guma stanowiła bardzo dobry izolator, gość zaczął się gotować w środku i zanim przemierzył całą plażę zemdlał z przegrzania, upadł na ziemię, a słońce dopełniło reszty.

Piotrek U - 20-01-2012, 22:11

widzę, że dyskusja przybiera coraz poważniejszy charakter, ale jeśli się zastanowić to przecież nikt z nas nie kwestionuje wartości odzieży z Merino. Zastanawiamy się tylko, czy powinna być pod nią dodatkowa warstwa (jako osobna bielizna, bądź część wyrobu z Merino) i czy stosować bieliznę luźną, czy obcisłą. Myślę, że najlepiej pozostawić to użytkownikom. Ponieważ mam wrażenie, że z dodatkową warstwę jest mi cieplej, to będę ją dalej używał, jeśli np. kolega Wiza potrzebuje dwie warstwy merino na gołą skórę, żeby mu było ciepło to też dobrze.
Chyba nie wszystko da się uzgodnić obiektywnie.

Życzę wszystkim ciepłych (a może "nie zimnych") nurków

Piotrek

WIZA - 21-01-2012, 00:26

Piotrek U napisał/a:
widzę, że dyskusja przybiera coraz poważniejszy charakter, ale jeśli się zastanowić to przecież nikt z nas nie kwestionuje wartości odzieży z Merino. Zastanawiamy się tylko, czy powinna być pod nią dodatkowa warstwa (jako osobna bielizna, bądź część wyrobu z Merino) i czy stosować bieliznę luźną, czy obcisłą. Myślę, że najlepiej pozostawić to użytkownikom. Ponieważ mam wrażenie, że z dodatkową warstwę jest mi cieplej, to będę ją dalej używał, jeśli np. kolega Wiza potrzebuje dwie warstwy merino na gołą skórę, żeby mu było ciepło to też dobrze.
Chyba nie wszystko da się uzgodnić obiektywnie.

Życzę wszystkim ciepłych (a może "nie zimnych") nurków

Piotrek


jasne, ze nie chce narzucac nikomu zadnych rozwiazan. Wykluczaja to "indywidualna osobnicza predyspozycje" albo inaczej nie da sie zadowolic wszystkich, a juz na pewno ja nie zamierzam was zadawalac :ping:

zabralem glos bo w wybiorczy sposob przedstawiono moje opinie i w dodatku zarzucono im mijanie sie z prawda czy tez logika - postaralem sie to wyjasnic bo lubie jak nawet takie luzne fora niosa jakies przeslanie lub sa miejscem dyskusji, a nie niedomowien i niezasluzonych "uszczypliwosci".

jeszcze raz chetnie porozmawiam o faktach i przedstawie swoj punkt widzenia :uuuu:

ja z uporem maniaka zycze wszystkim suchych nurkow bo wtedy beda na pewno cieple :ok2:

zejnowski - 03-09-2012, 13:10

Odkopię temat troszkę...

Poszukuję bielizny, ale raczej bez używania ocieplacza... na cieplejsze wody, gdzie ocieplacz nawet najcieńszy jest za ciepły ;) mam po prostu neopren i w 200 grzeję się niemiłosiernie :)
Co możecie polecić ale w miarę rozsądnych pieniążkach... moim zdaniem wydawanie 400 zł na bieliznę to przesada... więc coś tańszego byle by mile widziane.

mike217 - 03-09-2012, 13:31

Kup sobie jakąs wędkarską bieliznę lub ocieplacze. Wystarczą ale niestety nie mają " odpowiedniej " metki ani ceny no i dlatego się nie nadają absolutnie do nurkowania...... :pa:
zejnowski - 03-09-2012, 14:54

O takie coś mi chodzi. Masz coś sprawdzonego?
ziemia - 03-09-2012, 16:17

Zobacz w Decathlonie jakąś najtańszą narciarską, bez nitek srebra też da się nurkować.
waterman - 04-09-2012, 10:27

Zobacz ofertę firmy Grene.... zaopatrzenie dla rolników......
BLUdive - 04-09-2012, 12:33

zejnowski napisał/a:
Odkopię temat troszkę...

Poszukuję bielizny, ale raczej bez używania ocieplacza... na cieplejsze wody, gdzie ocieplacz nawet najcieńszy jest za ciepły ;) mam po prostu neopren i w 200 grzeję się niemiłosiernie :)
Co możecie polecić ale w miarę rozsądnych pieniążkach... moim zdaniem wydawanie 400 zł na bieliznę to przesada... więc coś tańszego byle by mile widziane.


Ja bym zasugerował bieliznę termoaktywną No Gravity. Po pierwsze wyjdzie mniej niż 400 zł (ale fakt - nieznacznie), za to jest zrobiona z pomyślunkiem o nurkowaniu, z bardzo dobrych materiałów. Jest to coś pomiędzy bielizną termoaktywną a lekkim ocieplaczem - mogli to nazwać "lekki ocieplacz termoaktywny" i dałoby się tą nazwę obronić. Moim zdaniem do neoprenowych suchaczy to idealne rozwiązanie (oczywiście nie na podlodowe).

Oczywiście można taniej szukać, znajdzie się coś na pewno tańszego, tyle że wiadomo, nie ma darmowych lunchów, będzie to kosztem jakości i komfortu cieplnego.

OLO Wawa - 05-09-2012, 12:06

albo polskiego GoTherm,cena bardzo przystepna... ja sobie chwale
juwisz - 08-10-2012, 08:33

Użytkuje ktoś bieliznę temoaktywną Extremus ? Warto kupić?
wawa111 - 30-12-2013, 10:15

Juwisz komplet 80zł tam kosztował? Za te cenę chyba nie można spodziewać się czegoś dobrego. Ja mam taki komplecik, może trochę drożej ale służy mi już drugi rok i wszystkim polecam.
syn_biskupa - 30-12-2013, 10:58

Tylko BRUBECK MERINO EXTREEM. Nareszcie nie marznę. Przy tej bieliźnie pada mit cieplutkich ładniutkich ocieplaczyków na amerykanskiej technologii za 1,7kPLN :zdz: .
Raz załozyłem i juz zdjąc nie chce- poza praniem rzecz jasna :)
P.S nie handluje tym towarem- to moja prywatna opinia;)
Ale jezeli ktos chce to na priv moge dac namiar na miejsce gdzie nabyłem

juwisz - 30-12-2013, 11:04

wawa111 napisał/a:
Juwisz komplet 80zł tam kosztował? Za te cenę chyba nie można spodziewać się czegoś dobrego. Ja mam taki komplecik, może trochę drożej ale służy mi już drugi rok i wszystkim polecam.

Zapewniam cię, że mi bielizna termoaktywna za 79 zł wystarczy do nurkowania, a nurkuję w niej ponad rok.
A jak kiedyś uznam, że czas na zakup czegoś lepszego, to tylko merino.

Syn_biskupa możesz mi wysłać namiary na sklep na pw? dz

WIZA - 30-12-2013, 11:17

:-D Zapewniam, że Jurkowi zamiast bielizny wystarcza "sweter" z lumpexu za 12zł, a nurkuje on w nim przynajmniej z 5 lat - nawet nie jestem pewny czy go prał - kto go zna ten wie, a przynajmniej czuł :-D
dino74 - 30-12-2013, 12:27

Czesc
Nurkuje w powlokowym suchym lato ocieplacz200 zima400 pod to zawsze uzywam bielizne Devold Activ dosc dobrze dopasowanej komfort termiczny bardzo dobry. Moze nie jest tania ale zapewniam ze dziala wczesniej uzywalem takiej z Lidla i zapewniam jest roznica.
Pozdrawiam

lozerka - 30-12-2013, 13:00

dino74 napisał/a:
ale zapewniam ze dziala wczesniej uzywalem takiej z Lidla i zapewniam jest roznica.


ja wcześniej używałam narciarskiej Berknera i jest różnica :) inny sport, trochę inne wymagania :)

wełniane są naprawdę dobre i działają :)

RobikP - 30-12-2013, 13:22

syn_biskupa napisał/a:
Tylko BRUBECK MERINO EXTREEM. Nareszcie nie marznę...

Potwierdzam. Odczuwam ogromną różnicę w stosunku do zwykłej bielizny.

WIZA - 30-12-2013, 14:05

RobikP napisał/a:
Potwierdzam
Zapewniamy!
ja zapewniam, że czysta bielizna lepsza... i że bielizna wełniana prawie zawsze będzie lepsza do nurkowania w suchych skafandrach - chyba, że używa się ogrzewania... :-)

RobikP - 30-12-2013, 15:13

WIZA napisał/a:
...bielizna wełniana prawie zawsze będzie lepsza do nurkowania...

a kiedy nie będzie?

Grzegorz_K - 30-12-2013, 15:56

syn_biskupa napisał/a:
Tylko BRUBECK MERINO EXTREEM.


Potwierdzam :tak:
Planuję zakup drugiego kompletu.

TYMOTEUSZ - 31-12-2013, 13:15

Cena tej bielizny jaką znalazłem to około 370zł za kpl ?
woland66 - 31-12-2013, 15:42

Brubecka można znaleźć w necie w 2 jakości, za około 20 / 30 % taniej
ja nie znalazłem skaz żadnych w swoim
bielizna bezkonkurencyjna, warta swojej ceny

undefine - 31-12-2013, 15:50

syn_biskupa napisał/a:
Tylko BRUBECK MERINO EXTREEM. Nareszcie nie marznę. Przy tej bieliźnie pada mit cieplutkich ładniutkich ocieplaczyków na amerykanskiej technologii za 1,7kPLN :zdz: .
Raz załozyłem i juz zdjąc nie chce- poza praniem rzecz jasna :)
P.S nie handluje tym towarem- to moja prywatna opinia;)
Ale jezeli ktos chce to na priv moge dac namiar na miejsce gdzie nabyłem

Też mam brubecka i niestety przy obecnej temperaturze marznę. Acz ocieplacz to seeman 100-ka :) Który do neoprenu wystarczał, przy pomarańczowym trylaminacie już niestety nie.

No i... marznę dużo mniej niż bez brubecka..

Więc - bielizna tak, ale - bez ciepłego ocieplacza obawiam się że i tak będzie zimno.

Grzegorz_K - 31-12-2013, 15:58

undefine napisał/a:
Więc - bielizna tak, ale - bez ciepłego ocieplacza obawiam się że i tak będzie zimno.


No to jest chyba oczywiste :bee;
Dobra bielizna może podnieść walory ocieplacza ale nie może go w naszych wodach zastąpić.

Yavox - 31-12-2013, 16:12

woland66 napisał/a:
Brubecka można znaleźć w necie w 2 jakości

Na czym polega ta druga jakość? Materiał jest gorszy, czy po prostu są jakieś widoczne brzydactwa w sensie krzywe szwy / puszczone oczka itp., które w najmniejszym stopniu nie mają wpływu na funkcjonalność/termikę?

syn_biskupa - 31-12-2013, 16:44

undefine napisał/a:
syn_biskupa napisał/a:
Tylko BRUBECK MERINO EXTREEM. Nareszcie nie marznę. Przy tej bieliźnie pada mit cieplutkich ładniutkich ocieplaczyków na amerykanskiej technologii za 1,7kPLN :zdz: .
Raz załozyłem i juz zdjąc nie chce- poza praniem rzecz jasna :)
P.S nie handluje tym towarem- to moja prywatna opinia;)
Ale jezeli ktos chce to na priv moge dac namiar na miejsce gdzie nabyłem

Też mam brubecka i niestety przy obecnej temperaturze marznę. Acz ocieplacz to seeman 100-ka :) Który do neoprenu wystarczał, przy pomarańczowym trylaminacie już niestety nie.

No i... marznę dużo mniej niż bez brubecka..

Więc - bielizna tak, ale - bez ciepłego ocieplacza obawiam się że i tak będzie zimno.


Jak napisałes- zmieniłes skafander- z neo na try nie zmieniajac przy tym ocieplacza- Twój instr ma braki bo nie powiedział Ci o tym ze Neo ma lepsze własciwosci izolacyjne niz cieniutki try.
Ja pływam w 2mmCrNeo plus BZ490 plus Brubeck ExME plus cienki polarek na tors, plus skarpetki neoprenowe 3mm dodatkowo do butów na dłuzsze nurki ogrzewanie EL.
Jak wazyłem 20kg wiecej to nie potrzebowałem tyle ubran, a teraz musz sie na cebulke ubrac bo inaczej mnie wytrzepie jak koguta
P.S na OC tak czy siak mnie trzepało z zimna, na CC w konfiguracji jak wyżej latem 3-4h nurki nie straszne

Marzniecie jest bardzo indywidualne, musisz kilka razy zmarznac, azeby wreszcie dobrac system izolacji termicznej do warunków i swoich nurków

TomKur - 31-12-2013, 17:02

Cześć,
mogę z czystym sercem polecić Santi Bergen - 100% wełna merino. Gruba, "mięsista", bardzo ciepła. Niestety nie najtańsza, ale moje nurkowania w zimnej wodzie są zdecydowanie przyjemniejsze.

woland66 - 31-12-2013, 18:04

podobno jakieś mogą wystąpić skazy jak zaciągnięcia, krzywe szwy itp, ja u siebie i u mojej partnureczki nie stwierdziliśmy widocznych defektów, materiał identyczny, mam górę first class dół "trefny" :)
podstawą ciepłoty jest wielowarstwowość i to, że skutecznie wywala wilgoć i trzyma z daleka :)
poza tym nie wali tak jak taniocha z all lub decatchlonu

WIZA - 01-01-2014, 17:26

Grzegorz_K napisał/a:
No to jest chyba oczywiste
Dobra bielizna może podnieść walory ocieplacza ale nie może go w naszych wodach zastąpić.
Osobiście od zawsze nie używam ocieplacza... wyłącznie bielizna więc oczywiste jest tylko to, że go jednak zastępuje! :bee;

TomKur napisał/a:
mogę z czystym sercem polecić Santi Bergen - 100% wełna merino
ja też choć nigdy tej nie używałem... :ping:
syn_biskupa - 01-01-2014, 18:35

WIZA napisał/a:
Osobiście od zawsze nie używam ocieplacza... wyłącznie bielizna więc oczywiste jest tylko to, że go jednak zastępuje!:


na krótkie nurki moze i tak (ale ja bym wolał juz w pianke sie wbic jak miałbym do wyboru suchar bez ocieplacza i pianke- oczywiscie mówimy o PL wodach) na dłuzszym nurkowaniu wytrzepie Cie jak koguta

undefine - 01-01-2014, 18:54

WIZA napisał/a:
Grzegorz_K napisał/a:
No to jest chyba oczywiste
Dobra bielizna może podnieść walory ocieplacza ale nie może go w naszych wodach zastąpić.
Osobiście od zawsze nie używam ocieplacza... wyłącznie bielizna więc oczywiste jest tylko to, że go jednak zastępuje! :bee;

to jeszcze dodaj ile kilogramów/warstw tej bielizny ;>

[ Dodano: 01-01-2014, 18:57 ]
syn_biskupa napisał/a:

Jak napisałes- zmieniłes skafander- z neo na try nie zmieniajac przy tym ocieplacza- Twój instr ma braki bo nie powiedział Ci o tym ze Neo ma lepsze własciwosci izolacyjne niz cieniutki try.

a co ma do tego instruktor?

Ocieplacz był kupiony pod neopren. A po zmianie na pomarańczkę jeszcze po prostu nie zdążyłem odpowiedniego ocieplacza zanabyć ;)

Grzegorz_K - 01-01-2014, 18:58

WIZA napisał/a:
Osobiście od zawsze nie używam ocieplacza... wyłącznie bielizna więc oczywiste jest tylko to, że go jednak zastępuje! :bee;


A ja to pod lodem 90 minut w mokry skafandrze nurkuję ;fuck:
Bawi mnie już tak dziecinna licytacja - wygrałeś masz dłuższego :bee;
Z moich obserwacji wynika, że jednak nurkowie którzy nurkują poniżej termokliny używają jednak ocieplaczy - ale ja nurkuję z mięczakami :hihi-:

Ocieplacz był kupiony pod neopren. A po zmianie na pomarańczkę jeszcze po prostu nie zdążyłem odpowiedniego ocieplacza zanabyć

To teraz rozumiem reakcję WIZA :humor:

michals - 01-01-2014, 19:02

woland66 napisał/a:
Brubecka można znaleźć w necie w 2 jakości, za około 20 / 30 % taniej
ja nie znalazłem skaz żadnych w swoim
bielizna bezkonkurencyjna, warta swojej ceny


a możesz podpowiedzieć w jakim sklepie widziałeś/kupiłeś?

WIZA - 01-01-2014, 19:39

Grzegorz_K napisał/a:
Z moich obserwacji wynika, że jednak nurkowie którzy nurkują poniżej termokliny używają jednak ocieplaczy - ale ja nurkuję z mięczakami

i jakoś nikt na hipotermię w okolicy nie umiera, a dla większości w parę minut po wyjściu z wody jest ok, więc nawet się nie wychłodzili...można? można! :p

Grzegorz_K napisał/a:
To teraz rozumiem reakcję WIZA
:-D tego nie wiem czy rozumiesz - nie znoszę, jak narzuca się jakieś cudowne rozwiązania za którymi stoi co najwyżej osobiste doświadczenie w sposób oczywisty niepełne, a jeśli za tym nie idzie żadna wiedza o fizjologii, fizyce i chemii to już słabo.

dla mnie część nurków zachowuje się jak ktoś z bólami zębów leczący je pigułkami i wizytami u stomatologów. Tak czy siak wcześniej czy później zęby będą go znowu bolały :-p

Ale jakby zimno nie było, to z jego powodu trup się nie ściele gęsto i nie ma co strzępic języka. Nie zmieniajmy tego i nie narzucajmy sposobu ubierania się w postaci proroczych prawd objawionych czy nie ujmujmy nikomu jego sposobu ubierania i proszę pozwolić mi nie nurkować w ocieplaczu :-)

RobikP - 01-01-2014, 20:38

WIZA napisał/a:
...nie znoszę, jak narzuca się jakieś cudowne rozwiązania...

i nie znosisz, gdy ktoś ma inne zdanie niż Ty.
Kilka osób wypowiedziało się na temat własnych doświadczeń, nikt niczego nie narzucał.

WIZA - 01-01-2014, 21:54

RobikP napisał/a:
WIZA napisał/a:
...nie znoszę, jak narzuca się jakieś cudowne rozwiązania...

i nie znosisz, gdy ktoś ma inne zdanie niż Ty.
Kilka osób wypowiedziało się na temat własnych doświadczeń, nikt niczego nie narzucał.
:) ale dostrzegasz różnicę w postach co mam, gdzie kupić, co polecam, a postami, że "tylko", "wyłącznie" lub "nie ma nic lepszego" itd
:rozpacz:
jest to klikadziesiąt fajnych postów z radami i opisami rozwiązań i dobrze. Akurat odniosłem się do takich, które wydaje mi się takimi nie są, ale jak widać każdy czyta co chce czytać albo jak umie... jeśli nie rozumiesz tego co np napisałem post wcześniej to przynajmniej nie cytuj selektywnie. Nie dość, że sensu w tym brak to jeszcze czas wszystkim zabierasz. :pa: no i skończ proszę z wycieczkami do mnie bo wszyscy możemy sobie doradzać, przekonywać się , wymieniać doświadczeniami, przerzucać argumentami ale myślę, że nie interesujący jest jakiś taki ping-pong :zzz:

RobikP - 01-01-2014, 23:33

WIZA napisał/a:
...jeśli nie rozumiesz tego co np napisałem... Nie dość, że sensu w tym brak to jeszcze czas wszystkim zabierasz...

ech ta ludzka natura, cóż ja tam rozumiem maluczki :) .
Młody jestem to i czas zabieram.
WIZA, ja jestem niespotykanie spokojny człowiek i na żadne wycieczki się nie wybieram. Jestem tylko zaskoczony różnicą w odczuwaniu zimna, jaką dała mi bielizna BRUBECK MERINO EXTREEM. Chyba wełna wełnie nie równa, bo założyłem ostatnio skarpetki z chińskiego marketu (95% wełny) i zmarzłem w stopy, jak zawsze.

TomekP - 01-01-2014, 23:39

Grzegorz_K napisał/a:
Z moich obserwacji wynika, że jednak nurkowie którzy nurkują poniżej termokliny używają jednak ocieplaczy - ale ja nurkuję z mięczakami


WIZA, nie używa ocieplacza, ale to nie oznacza, że się nie ociepla pod suchym. po prostu zamiast klasycznego ocieplacza używa kilku warstw bielizny, która cenowo i wagowo pewnie jest porównywalna z grubym ocieplaczem.

Miałem okazję zobaczyć jak to działa, ja w grubym ocieplaczu i jedną warstwą bielizny zmarzłem, WIZA na tym samym nurku nie .... ale ja się wyważam workiem a WIZA tylko sucharem, więc ocena komfortu termicznego była nieporównywalna. Na drugim nurku poszedłem w jego ślady i mój komfort termiczny znacznie się poprawił, pomimo tego, że nic więcej nie zmieniłem.
Niby jest to oczywiste, ale jednak warto doprecyzować takie szczegóły bo ocena ciepłoty jest baaardzo subiektywna
jak się przesiadłem na merino to sama myśl o tym ile wydałem mnie rozgrzewała ... teraz czas zanabyć nowy komplet i od razu mi się cieplej robi :P :)

syn_biskupa - 02-01-2014, 00:11

undefine napisał/a:

a co ma do tego instruktor?
Ocieplacz był kupiony pod neopren. A po zmianie na pomarańczkę jeszcze po prostu nie zdążyłem odpowiedniego ocieplacza zanabyć ;)

To ze nie powiedział Ci o tym ze neo jest cieplejszy niz try- ale pomijajac moja wypowiedz zle Cie zrozumiałem- po sprawie

P.S
Jeżeli sie na czymś ma pieniądze to jest to najlepsze w świecie dla wszystkich- i wszyscy musza to kupic. Ja nie handluje niczym wiec napisałem tylko swoja opinie na temat dobrej bielizny, która wypróbowałem. Jezeli ktos nie chce to przeciez moze i pływac w worku po ziemniakach jezeli jest mu ciepło i wygodnie, a straszzzzzznie nerwowi z poczatkiem roku niektórzy.... elektryczni czy jak po Sylwestrze....spokojnie to TYLKO rozmowa

WIZA - 02-01-2014, 00:51

RobikP napisał/a:
Chyba wełna wełnie nie równa, bo założyłem ostatnio skarpetki z chińskiego marketu (95% wełny) i zmarzłem w stopy, jak zawsze.
:-)
wełna wełnie nie równa jest bardzo - różni się istotnie i w zależności z czyjego grzbietu pochodzi takie ma własciwości. Niestety są one często przeciwstawne. No i nie wystarczy modny znaczek "pure wool" albo "natural wool" itp trzeba jeszcze niestety kierować się jej "nosicielem". Wełna owcza ma bardzo dobre właściwości izolacyjne nawet jak jest mokra, ale nawet w ramach tego samego gatunku są istotne różnice. Jest jeszcze gorzej bo na tej samej owcy wełna istotnie się różni i tak jest włos okrywający, jest szczecina, jest włos wypełniający i podszerstek. Wełna wełnie nie równa! :ok2:

Uważam, że do nurkowania najlepiej sprawdza się gatunek owczej wełny Merino, głównie dzięki niespotykanej w innych przypadkach chłonności wilgoci - kilkogram suchej wełny Merino potrafi wchłonąć aż 340gram wilgoci z całkowitym zachowaniem właściwości izolacyjnych i pełnego wrażenia suchości. Dodatkowo nagrzana woda we włóknach stanowi swoisty kolektor cieplny. Czy półtorej szklanki ciepłej wody zmienia nasze odczucia? Tego nie wiem ale wystarczy potrzymać ciepłą szklankę w dłoniach by się usmiechnąć, a przecież nie przełkniemy herbaty cieplejszej niż 45C. Takie właściwości posiada wyłącznie włos wewnętrzny i podszerstkowy o średnicy poniżej 0,21 milimetra, a tego wagowo na owcy jest najmniej i praktycznie tej rodzaj runa nie wystepuje na giełdach bo jest całkowicie zakontraktowany na wiele lat do przodu.

Unia pozwala od 4 czy 5 lat używać marki "Marino" dla grubości włosa mniejszej od 0,27mm i od pozyskanej z dowolnego gatunku owcy i już wtedy gdy występuje tylko 4% wełny w wyrobie. Regulacja bierze pod uwagę wysoki komfort używania takiej wełny oraz jej doskonałe właściwości izolacyjne. Jednak zupełnie nie bierze pod uwagę chłannosci wilgoci, która moim zdaniem ma decydujące znaczenie dla odczuwania zimna, a właściwie jego nie odczuwaniu - skóra o naturalnej nie podniesionej wilgotności nie
przesyła elektoro sygnałów interpretownych przez nasz mózg jako zimno.

Z nie znanych mi powodów stada owiec merinosów podlegają ciągłemu zmniejszeniu pogłowia. Handlem wolną ilością przędzy wełnianej zajmują się głównie australijskie firmy i jest ona bardzo droga i trudna do zdobycia nawet dla takich gigantów jak Salomon czy Rossingnol (wycofały się w każdym razie tłumacząc się trudnościami w uzyskaniu stabilnej jakości wełny). Jest jeszcze kilka problemów z jej obróbką, technologią - jednak nie będę tego wątku rozwijał. :malpa:

Według mnie produkty zawierające 100% wełnę merino o grubości włosa poniżej 0,21 czyli taką jak sam używam można znaleźć na pewno w wyrobach trzech firm w Polsce (koniec 2011). Co do reszty producentow to śmiem twierdzić, że przynajmniej w zebranych i przebadanych wyrobach nie występowała wełna o grubości włosa poniżej 0,21mm. :swi:

Uważam każdą bieliznę zawierającą mieszaninę włókien syntetycznych z wełną oraz z wełną Merino za lepszą od syntetycznej, a jest tym lepsza im mniej zawiera włókien syntetycznych. :prez: o włóknach syntetycznych i ich właściwościach oraz stopniu ich przydatności do nurkowania wolę się nie wypowiadać bo elaborat był by znacznie obszerniejszy, a wnioski dość smutne. :beer3: dobranoc

[ Dodano: 02-01-2014, 01:43 ]
undefine napisał/a:
to jeszcze dodaj ile kilogramów/warstw tej bielizny ;>


powiem tak nie mam żadnego syntetyku za to mam ponad 3 kg wełny 100% Merino na sobie - to jest cienkie spodnie i bluzę z wełny 180g oraz 3 pary spodni i bluz z wełny 230g. Na to zakładam od 20-30 nurkowań taki wiatrołap nieprzemakalny by przed i po nurkowaniu deszcz, wiatr i zimno mnie nie wychładzały (polecam). Sama wełna daje mi 4-5mm grubości z "ocieplaczem" zewnętrznym daje to jakieś 5-6mm po wejściu do wody. :humor:

W wodzie jak to w wodzie, mimo że używam suchara jak jedynego źródła wyporu to poza ramionami i plecami (tak gdzie nie ma szelek i płyty) oraz stopami i częścią łydek powietrza nie ma nigdzie - zaś reszta skafandra przylega identycznie jak u wszystkich. Czyli brzuch, uda, kolana, boki i przedramiona są normalnie obciśnięte skafandrem. :ok2:

Mam istotną nadwagę ale jak zauważyłem osoby o mojej budowie wcale nie marzną mniej. Sądzę, że mam gorzej bo poza kilku może klikunastu minutowym niewielkim bonusem po wejściu do wody ( więcej ważę dłużej stygnę) to ponieważ tłuszcz generalnie zalega w warstwach zewnętrznych to dość szybko się wychładza. Dzieje się tak zapewne z powodu jego bardzo słabego ukrwienia oraz możliwości nagrzewania się wyłącznie od mięsni położonych głębiej. Jak się już wychłodzi to wychłodzona jest tez skóra odcięta od zbawiennego ciepła mięśni. Do końca nurkowania pokłady tłuszczu już tylko stygną, bo mimo olbrzymiego wysiłku mięśnie nie są w stanie dostarczyć tyle energii cieplnej. Myślę, że z racji tego iż tłuszcz nie jest dobrym izolatorem i sam się nie rozgrzewa, a bonus potencjału cieplnego po wejściu do wody szybko się kończy to sumarycznie normalnie zbudowany organizm ma dużo większe szanse na utrzymanie i kontrolowanie swojej temperatury w całym zakresie nurkowania. :((:

Robiłem różne eksperymenty z zamianą 2-3 warstw Merino na syntetyczne dwa polary, swetra z wełny szetlandzkiej i jeszcze grubszego z wełny robionego ręcznie. Mimo konieczności zabrania ponad kilograma więcej zimno odczuwałem już po 20-35 minutach, mimo, że izolacji było w każdym przypadku więcej objętościowo czyli powinno być cieplej. Tak się jednak nie stało stąd wniosek, że w moim przypadku nie izolacja termiczna ma znaczenia. Jedynym czynnikiem zmiennym była wyłącznie hydroskopijność wełny Merino i jak jej zabrakło to zacząłem odczuwać zimno na ramionach, brzuchu i plecach. :tam:

Finalnie dokupiłem cieniutki strechowy kombinezon z nieprzemakalną membraną i takież same "pokrowce na skarpetki" i nie ma właściwie problemów z zimnem, choć kłamstwem by było gdybym twierdził, że jest mi ciepło. Jest mi "nie zimno" tzn: nie mam dreszczy, gęsiej skórki, bólu z zimna, dygotek - żeby było jasne, nie jest mi tak jak w ogrzewanym samochodzie z podgrzewanym fotelem, jest mi zaledwie "nie zimno" mimo, że w okół jest lodowata woda. :pigs:

...aaa bym zapomniał, używam mokre rękawiczki więc może tu jest przyczyna? :aaa: :aaa:

Grzegorz_K - 02-01-2014, 10:44

Nie używam ocieplacza ale:

WIZA napisał/a:
powiem tak nie mam żadnego syntetyku za to mam ponad 3 kg wełny 100% Merino na sobie - to jest cienkie spodnie i bluzę z wełny 180g oraz 3 pary spodni i bluz z wełny 230g. Na to zakładam od 20-30 nurkowań taki wiatrołap nieprzemakalny by przed i po nurkowaniu deszcz, wiatr i zimno mnie nie wychładzały (polecam). Sama wełna daje mi 4-5mm grubości z "ocieplaczem" zewnętrznym daje to jakieś 5-6mm po wejściu do wody.


ubawiłem się :-)

WIZA opisujesz zalety bielizny z wełny Merino więc rozumiem, że Twoja awersja odnosi się do marki bielizny, o której pisał m.in. syn_biskupa i ja - no to jeszcze dla pełnej informacji marketingowej: nie jestem dystrybutorem marki Brubeck i nie mam udziałów w firmie Brubeck :-) i nie interesuje mnie jaką bieliznę wybierają inni nurkowie.
Napisałem, że polecam tą bieliznę ponieważ jej używam i jestem zadowolony. No i wystarcza mi jej pojedyncza warstwa z dobrym ocieplaczem :-)

WIZA - 02-01-2014, 12:30

Grzegorz_K napisał/a:
ubawiłem się

WIZA opisujesz zalety bielizny z wełny Merino więc rozumiem, że Twoja awersja odnosi się do marki bielizny, o której pisał m.in. syn_biskupa i ja
i ja teraz też, to super że możemy się nawzajem bawić. Choć trochę dziegciu dodaje tu Twoja konstatacja, że rozumiesz choć jak dalej czytam to jednak nie za bardzo. Nie mam awersji do do żadnej marki bielizny! :-) lepiej (choć dla Ciebie gorzej) napisałem, że w sumie nie ma to znaczenia w czym się nurkuje bo i tak nie ma to wpływa to na "przeżywalność nurkowania", a te trochę deskomfortu daje się jak widać znieść. Zapis "...Uważam każdą bieliznę zawierającą mieszaninę włókien syntetycznych z wełną oraz z wełną Merino za lepszą od syntetycznej" pozwolił Ci wysnuć takie karkołomną tezę o mojej awersji do jakiejś konkretnie marki? Gratuluję!
Grzegorz_K napisał/a:
nie interesuje mnie jaką bieliznę wybierają inni nurkowie.
mijasz się z prawdą! :p Zainteresowało Cię w czym ja nurkuję i w dodatku Cię to rozbawiło. To też fajna u Ciebie ciagłość wywodu.

Opisuję i przekazuję swoja wiedzę jak potrafię, to że się nie zgadzam z takim czy innym rozwiązaniem, podając takie czy inne argumenty, nie znaczy że ktoś staje się zobowiązany do zakupu lub mu to narzucam. Każdy ma swoje potrzeby, możliwości, wizję, prawo do wolnego wyboru i wiedzę. Mnie interesuje wyłącznie ta ostatnia, a nie dyskusja polegająca na wrzucaniu smiesznych aluzji "ja nie handluje niczym, działalność marketingowa" itp. :pad:

Grzegorz_K napisał/a:
wystarcza mi jej pojedyncza warstwa z dobrym ocieplaczem
i ja tak zacząłem bo mam cały wór bielizny syntetycznej i stertę polarów...a na jedną warstwę bielizny zakładałem 3 warstwy polarów z Polartec i poza 16kg ołowiu było mi zimno. Stopniowo zmieniałem bieliznę na wełnianą, potem zwiększyłem ilość warstw wełny a zmiejszyłem polara - na końcu przez 2 lata nurkowałem tylko w wełnie: 1 komplecie cienkiej i 3 kompletach grubej... lato-zima - pod lodem i w egiptowie i 6kg mniej ołowiu. Nie ujmuję Ci twojego sposobu ubierania, ani mnie on bawi ani publicznie rozwesela tak jak Ciebie mój. :((:

Życzę miłych nurkowań. :beer3:

Sebastian Szczesniak - 02-01-2014, 12:34

WIZA napisał/a:
nie ma to wpływa to na "przeżywalność nurkowania"


A może dla pewności masz ochotę to sprawdzić jutro ok 12.30? :)

lozerka - 02-01-2014, 12:42

Wiza napisał/a:
Finalnie dokupiłem cieniutki strechowy kombinezon z nieprzemakalną membraną i takież same "pokrowce na skarpetki"


możesz dać namiar na ten kombinezon, jest gdzies w necie to ? bo nie bardzo mam wyobrażenie :)

WIZA - 02-01-2014, 13:07

Sebastian Szczesniak napisał/a:
WIZA napisał/a:
nie ma to wpływa to na "przeżywalność nurkowania"


A może dla pewności masz ochotę to sprawdzić jutro ok 12.30? :)
Seba! ECP? z przyjemnością chyba, że się zawinę na Zakrzówek lub Jaworzno - zadzwonią to i życzenia Ci złożę :ku: :ping:

[ Dodano: 02-01-2014, 13:09 ]
lozerka napisał/a:
bo nie bardzo mam wyobrażenie
masz masz ;) ale żeby nie było że "handluję i polecam i markietingujję" to dam Ci znać na priva :p a zaletą jest też, że nie biegam przed i po w "samej" bieliźnie, bo ja taki wstydliwy jestem...

aaaa Krysiu! bym wyszedł na skończonego chama: Udanego Nowego Roku! :roz:

Grzegorz_K - 02-01-2014, 13:10

Ok to może prościej - dostrzegasz różnicę między jedną warstwą bielizny a czterema?

Otóż to właśnie mnie rozbawiło, a właściwie stwierdzenie, że Tobie sama bielizna bez ocieplacza wystarcza tylko zapomniałeś zaznaczyć, że to bielizna x 4 :ping:
Gdybyś w pierwszym komentarzu do mojej "oczywistości" zaznaczył, że Twoim zdaniem stworzenie warstwy izolacyjnej z samej bielizny jest lepszym rozwiązaniem od ocieplacza nie byłoby nieporozumienia :beer3:

Acha i na koniec nie interesuje mnie w czym nurkujesz bo jestem zadowolony z tego w czym ja nurkuję i nie zamierzam na razie zmieniać (poza dokupieniem drugiego kompletu bielizny Brubeck Merino Extreme na zmianę :ping: )

WIZA - 02-01-2014, 13:26

Grzegorz_K napisał/a:
Otóż to właśnie mnie rozbawiło, a właściwie stwierdzenie, że Tobie sama bielizna bez ocieplacza wystarcza tylko zapomniałeś zaznaczyć, że to bielizna x 4
:bee; ależ to tylko semantyka słowna :ping: - nie zapomniałem, raz chciałem nakłonić do szereszego spojrzenia, a dwa ...tyle razy już to podawałem - oczywiście u mnie te 3,5 warstwy bielizny zastępują wszystko z tym, że grubość ich jest tak czy siak istotnie mniejsza od np ocieplacza np. tzw. "200" więc według mnie performance jest jednak inny.
:beee:

A teraz trochę marketingu... taki żarcik ;fuck: ale raz na jakiś czas służbowo i prywatnie przerowadzam takie małe eksperymenty. :marl: Może byś się dał nakłonić do małego testu, jak się uda dopasować rozmiary, podesłałbym Ci dwa zestawy wełny i chętnie bym Cię wykorzystał...? Ale bez zobowiązań :serce:

ps. drugi zestaw bielizny na zmianę? :tam: jakbyś rozwinął pls

Sebastian Szczesniak - 02-01-2014, 13:55

WIZA napisał/a:
Seba! ECP?


ano:) Mam blisko to bym na przerwie w pracy nura zrobił, a samemu mi się trochę nie chce. Przy okazji bym przetestował na mokro 3xXML własnej produkcji.

W razie czego "ABC" będę miał w bagażniku, więc jak nie wyjedziesz to daj znać.

Grzegorz_K - 02-01-2014, 13:57

WIZA napisał/a:
Może byś się dał nakłonić do małego testu, jak się uda dopasować rozmiary, podesłałbym Ci dwa zestawy wełny i chętnie bym Cię wykorzystał...?


Tylko ja straszny zmarzluch jestem :-) - do bielizny merino mam jeszcze ocieplacz Santi BZ-400.
Raz w lecie na Zakrzówku zrobiłem próbę w samej bieliźnie bez ocieplacza - poniżej termokliny to była dla mnie masakra i koledzy mieli ubaw bo trząsłem się jakbym miał drgawki tlenowe :-) więc raczej w samej bieliźnie się nie odważę, zwłaszcza teraz :-)
Pewnie różnica w naszych stanowiskach jest wynikiem mojej wyjątkowo niskiej tolerancji na zimno :-)

WIZA przedstawiłem moje, że tak powiem, preferencje termiczne i jeżeli masz jakąś ciekawą propozycję to chętnie coś przetestuję bo wybór tej dodatkowej bielizny to również wynik tego, że nie chce mi się szukać czegoś nowego (w sklepach sportowych przy półkach z bielizną boli głowa od ich ilości). Nawet na ostatnich demo na Zakrzówku chciałem coś przetestować ale akurat zbliżony rozmiar już nurkował.
No i jest jeszcze aspekt finansowy - musi być ważona cena do jakości tzn. nie jestem zainteresowany bielizną w cenie ocieplacza :-)

WIZA napisał/a:
ps. drugi zestaw bielizny na zmianę? :tam: jakbyś rozwinął pls


No np. na wyjazdach gdzie może nie być czasu na wypranie i wysuszenie między nurkami a nie chcę być omijany szerokim łukiem przez współnurków :-)

WIZA - 02-01-2014, 17:30

Grzegorz_K napisał/a:
więc raczej w samej bieliźnie się nie odważę, zwłaszcza teraz
i nikt tego nie chce - chciałbym podmienić bieliznę którą masz na 100% Merino, a potem 2xMerino cały czas pozostawiając ocieplacz. I moje zdanie o zasadności tak grubych ocieplaczy nie ma tu nic do gadania....chciałbym porównać czy odczujesz jakąkolwiek różnicę w zestawie, który znasz. :beer3:

Grzegorz_K napisał/a:
No i jest jeszcze aspekt finansowy - musi być ważona cena do jakości tzn. nie jestem zainteresowany bielizną w cenie ocieplacza
nie jest to propozycja zmierzająca do zaoferowania ci zakupu. Poza tym cena najgrubszego zestawu bielizny wynosi około 500zł, a do tego rabat nurkowy wynosi 15%. Nie demonizujmy ceny bo za cenę niektórych ocieplaczy swobodnie można kupić 4 wypasione zestawy bielizny i w przeciwieństwie do ocieplacza można używać "w cywilu" przez cały rok np: na nartach, na rowerze, w pracy czy w chorobie... :ok2:

co do drugiego zestawu to nie rozumiem po co masz go zmieniać lub prać pomiędzy nurkowaniami - swój piorę co jakiś 20-30 nurkowań, generalnie z okazji jakiegoś większego nurkowania, a pomiędzy idę w mokrym i nie szczególnie wpływa to na odczuwalność zimna, no chyba, że jest to zalanie, a nie podcieknięcie. :pa:

Seba - zapomniałeś, że ja nie muszę wyjeżdżać mam tak daleko, że mogę się prawie przejść :p - wygląda na to, że jutro jest ok....

D@rek - 02-01-2014, 20:28

mam kilkanaście różnych koszulek tzw termoaktywnych z uwzględnieniem marki na B
owszem nadają się na narty bieganie siłownie ale do nurkowania nadaje się bielizna merino! Choć nieco bolało zakupienie devolda ale warto było. Wiza opisał zalety izolacyjne nie wspomniał jeszcze o jednej a mianowicie właściwościach bakteriostatycznych.
Reszta koszulek tzw termoaktywnych po nurkowaniu wali odyńcem a wełenka pachnie świeżością :)

woland66 - 02-01-2014, 20:41

I właśnie piszemy o linii extreme merino:-)
WIZA - 03-01-2014, 12:12

woland66 napisał/a:
I właśnie piszemy o linii extreme merino:-)
:-) ja w każdym razie nie pisałem o tym... :bee; a pisałem o dwóch gramaturach bielizny: osobistej, codziennej, pierwszej wartwy 190g, a na to bielizna ciężka, gruba o gramaturze 230g- obie zrobionej w 100% z wełny MERINO o włosie mniejszym od 0,21mm.

:tam: Kiedyś taką oferowały ją w Polsce trzy firmy: IceBreaker, SmartWool i Devold oraz Santi (który ją tylko brendował). Dzisiaj nie mam informacji by jakiś inny, nowy gracz próbował coś w tym segmencie zrobić... ale pojawiło sie mnóstwo firm dodających merino do bielizny syntetycznej czy produkujących skarpetki. Nie wiem też na ile zmieniła się oferta firm oferujących mieszanki z Merino i czy się poprawiła czy pogorszyła ich jakość. Nie wiem też czy wełna jaką używają to rzeczywiście Merino, czy np tylko spełniające normy EU czyli dowolna wełna o grubości poniżej 0,21. Nie wiem nawet czy większość producentów ma wiedzę o takich zagwostkach. Teraz się tak porobiło, że nikt nic nie wie.... :co: :??;

Jeśli komuś pomogą moje wywody to fajnie, jeśli nie to też dobrze w końcu i tak każdy kieruje się swoim przeglądem rynku, dostępem do towaru i zasobnością portfela, a nawet jeśli to co będzie używał nie spełni jego oczekiwań to i tak przeżyje nurkowania tak jak większość innych nurków. :beer3:

HAJOWATHA - 07-01-2014, 10:09

Cześć

Po nurkowaniu które odbyłem w zeszłym roku miedzy świętami a nowym rokiem ,w jeziorze Piaseczno, zmarzłem na kość. Dawno nie było mi tak zimno. Ubrałem się standardowo, w bieliznę tremoaktywną ze sztucznego materiału i swój ocieplacz. Po nurku trwającym 46 minut miałem wszystkiego dość. Telepało mną z zimna, miałem zziębnięte stopy i dłonie. Więc doszedłem do wniosku, że muszę zakupić nowy ocieplacz. Jednak po rozmowie z moimi partnurami, którzy nie zmarźli, stwierdziłem, że to może nie w ocieplaczu tkwi przyczyna zmarźnięcia. Moi partnerzy mieli na sobie nową bieliznę termo aktywną firmy No Gravity i było im ciepło :ping:

Idąc tym tropem zacząłem przeszukiwać forum i natrafiłem na ten oto wątek.
Pytanie jakie mnie zainteresowało było takie czy zmiana samej bielizny termo aktywnej na inna zmieni aż tak odczucia zimna. :bee;

Po przeczytaniu tego wątku i rozmowie z kolegami nurkującymi doszedłem do wniosku, że kupienie bielizny wyjdzie zdecydowanie taniej niż nowego ocieplacza, a jeżeli okaże się nie wystarczające to taka bielizna i tak się przyda. :bee;

Mój wybór padła na bieliznę Brubeck Merino Exterme z paru powodów. Po pierwsze jest tańsza niż komplet z No Gravity, po drugie na tym forum nurkowie wypowiadają się bardzo ”ciepło” na jej temat;), a po trzecie była do kupienia bardzo blisko mnie.
Tak więc zaopatrzony w nową bieliznę udałem się wczoraj na nurkowanie na Zakrzówek. Jakże miło byłem zaskoczony odczuciem ciepła albo raczej brakiem chłodu. Pierwsze moje nurkowanie trwało 56 minut i dopiero pod koniec nurka jakieś ostatnie 8 minut czułem chłód ale nie jakiś taki uniemożliwiający normalne funkcjonowanie, czyli taki, który mówi: "wyłaź już z tej wody, nieważne jak tylko wyłaź" :bee;

Po tym nurku zdecydowałem się nawet na drugie nurkowanie trwające 46 minut i gdyby nie problem z moim uchem, siedziałbym jeszcze kilka minut dłużej w wodzie.

Tak więc chciałem podziękować za podpowiedź wszystkim. Którzy brali udział w tej wymianie zdań. Dzięki wam moje nurkowania ją cieplejsze i zostało mi jeszcze parę groszy w portfelu. :ping:

Pozdrawiam

Robert

lozerka - 07-01-2014, 10:22

HAJOWATHA napisał/a:


Mój wybór padła na bieliznę Brubeck Merino Exterme


a ja szukam kogoś, kto uzywałby tej bielizny i także w podobnych warunkach czegoś ze 100% merino i miał porównanie działania. Jak na razie jestem dośc przekonana do 100% merino, tyle, że cena 1 jej elementu, to niemal tyle, co komplet Brubecka. Jesli więc byłoby to możliwe, bardzo chętnie przesiadłabym się na brubecka, czy też zamiast planowanych zakupów kolejnej warstwy merino- kupiła brubecka. Tyle, że bardzo chciałabym poznać oponie osób uzywających obu zestawów, jak to porownanie w praktyce wypada ( nie chodzi mi o rozważania teoretyczne )

Trajter - 07-01-2014, 10:40

lozerka - na drugiej stronie tego wątku jest mój post w którym opisuje bieliznę, którą posiadam i testowałem na sobie we wszelkich możliwych warunkach.
lozerka - 07-01-2014, 10:59

wielkie dzięki :) post jest z czasów, gdy jeszcze bielizny i nie poszukiwałam i...jakoś nie wpadłam na to, by poczytać wątek od początku :oops:

edit..powiem wiecej, właśnie cofnęłam się 5 postów wyżej, do postu D@rka i...chyba go też przegapiłam :)

tylko teraz mam zagwozdkę, który z Panów ma odczucia termiczne bardziej podobne do moich :-D ? Chyba jednak przyjdzie mi osobiście przetestowac :)

Johnny_ - 07-01-2014, 11:36

trzeba sprawdzić jak który z panów grzeje, wtedy łatwiej będzie oszacować
Trajter - 07-01-2014, 11:46

lozerka napisał/a:
właśnie cofnęłam się 5 postów wyżej, do postu D@rka i...chyba go też przegapiłam


Zwróć uwagę, że o "zwykłej" termoaktywnej Brubecka też pisałem w moim poście. :)

lozerka - 07-01-2014, 11:46

Johnyy, w zasadzie myślałam o testowaniu bielizny i tej myśli będę się trzymać ;-)

Trajter, tak, wiem :) Ale tez oceniłes ją wyżej niż 100% merino, inaczej niż D@arek :)

I chyba jest, jak pisałeś, to jednak dość indywidualna sprawa, odczuwanie ciepła, zimna i tak do konca na czyichś opiniach nie da się tego oprzeć. Na szczęscie to nie potworny majątek, jak się nie sprawdzi tu, sprawdzi się na nartach :)

Trajter - 07-01-2014, 11:50

A i jeszcze jedno - wiele osób myśli, ze bielizna termoaktywna to taka utrzymująca ciepło. To nie jest prawda - są modele bielizny poprawiające odprowadzenie ciepła >>> patrz bielizna "chłodząca" dla motocyklistów na lato - tak dla przykładu.
makalu - 07-01-2014, 19:38

Ja pod ocieplacz używam trzech rodzajów bielizny:Berknera i Odlo, te są cienkie i właśnie stworzone do odprowadzania wilgoci a nie do grzania.Używają ich narciarze i biegacze.Oni podczas wysiłku tak się pocą(rozgrzewają),że nie potrzebują bielizny grzejącej.Ja używam ich latem,żeby pot wchodził w nie,a nie w ocieplacz.Trzeci zestaw to Merino Expedition Devolda.Tego używam zimą pod ocieplacz.Ma wspomóc utrzymanie ciepła(odprowadzanie wilgoci to cel drugorzędny,bo wełna wilgotna też ,,grzeje").Devold na szczęście został po wyjazdach w góry,potem dopiero znalazł miejsce w nurkowaniu.
juwisz - 27-01-2014, 20:18

Czy ktoś testował najtańszą na allegro bieliznę WXM-MNF'89 z wełny merynosa? Komplet 159,99 zł.
Zastanawiam się czy warto. W tej cenie można kupić tylko 1 część Brubeck Merino Extreme.

lozerka - 28-01-2014, 02:02

przede wszystkim dopytałabym o gestośc materiału, to jest istotny parametr, możesz dostać coś w rodzaju devolta breeze, czy multi sport i wtedy raczej szczególnej ciepłoty nie da Ci to. W nurkowaniu te modele można potraktować jako pierwszą warstwę bielizny, ale na pewno same nie zapewnią oczekiwanej dobrej terrmiki
Niesporczak - 29-01-2014, 13:13

W Decathlonie mają teraz bieliznę termo po 29,9 za element. Mam, używam i nie narzekam. Dla osób o ograniczonym budżecie lub z natury oszczędnych ciekawa alternatywa do 3x droższych merynosów.
lozerka - 29-01-2014, 13:29

3xdrozszych to baaardzo optymistyczna opcja :-D zdecydowanie bliżej byłoby powiedzieć 6,7 x droższych :)
juwisz - 29-01-2014, 22:08

Kolega na nurkowanie ubiera koszulkę merino kupioną kiedyś w Decathlonie.
A ja wkrótce będę testować jakąś norweską, ponoć z tych samych owieczek, tylko z innego sklepu.

Yavox - 29-01-2014, 22:21

juwisz napisał/a:
A ja wkrótce będę testować jakąś norweską, ponoć z tych samych owieczek, tylko z innego sklepu.

To pewnie musi być kolejny rocznik - owce po goleniu tak szybko nie odrastają ;)

juwisz - 30-01-2014, 09:44

Owce na pewno te same, a strzyżone są raz w roku, więc przez 2 lata runo im zdążyło odrosnąć.

Przy okazji, czy ktoś testował termoaktywną bieliznę Ullmax Merino?

syn_biskupa - 30-01-2014, 11:41

Ceny niezłe, na poczatku myslałem ze to w PLN :)
lozerka - 30-01-2014, 13:03

ja też :) i trochę mi początkowo szczękę opadło ;-)
do tych koron dochodzi podatek VAT chyba 10%, ale i tak cena naprawdę dobra po przeliczeniu na nasze. Tyle, że strona jedynie w językach skandynawskich, nie umiałam znaleźć informacji jak z wysyłką do PL tzn, czy jest, i jaki koszt.

Natomiast napisałam do tego sprzedającego
juwisz napisał/a:
Czy ktoś testował najtańszą na allegro bieliznę WXM-MNF'89 z wełny merynosa? Komplet 159,99 zł.


i odpowiedział, że bielizna jest 100% merino, z włókna 21 mikronów, więc tego dobrego, a gramatura 220 gr/ 2, więc taka naprawdę gruba. Właśnie dokonałam zakupu. Jeśli to prawda, to naprawdę hit cenowy. Jak dojdzie- będę się dzielić wrażeniami.

Grzegorz_K - 30-01-2014, 13:17

Znalazłem u nas

i jeszcze tu w cenie za zestaw 299,00 zł (100% wełna merino)

juwisz - 30-01-2014, 13:18

Mają kilka języków=krajów do wyboru, DE jest chyba najsensowniejszy, bo ceny w euro.
Komplet Merino Supersoft (gr. 230 g/m2) wychodzi 71 euro. Grubsza wersja z merino to Woolterry (315g/m2), cena 76 euro. Przesyłka 12 euro.
http://www.ullmax-shop.de...-men-underwear/

Lozerko, daj znać jak dojdzie, bo dostałem inną odpowiedź od sprzedawcy z allegro i nie zdecydowałem się:
"skład tkaniny to: 75% wełny merio, 25 % poliamid,producentem jet firma WXM-WNF który nie podaje gramatury."
Wczoraj kupiłem koszulkę Ullmax na allegro i napiszę po przetestowaniu czy warto.

P.S. Czy Janus i Devold to ta sama marka/firma?

lozerka - 30-01-2014, 13:46

mozesz zachować dla mnie tego maila ? na wypadek, gdybym musiała reklamować ten zakup ?
makalu - 30-01-2014, 14:25

Nie wiadomo,jak jest z klasami tych wełen Merino.Gatunek owcy może byc ten sam,ale kategoria/klasa wełny już nie wiadomo.Nawet jakośc produktu może byc oznaczona jako pierwsza,ale będzie to tylko oznaczało,że nie ma wad produkcyjnych.Tak jak np.z klasą zboża:gatunek ten sam a klasa niżej.W wełnie pewnie jest podobnie jak z winem.Zależy gdzie się pasły, ile było słońca,czym karmione i jak ostra była zima.Polskim dystrybutorem Devolda jest zdaje się WolfGang.pl lub eu.
michals - 11-02-2014, 11:58

lozerka napisał/a:

... i odpowiedział, że bielizna jest 100% merino, z włókna 21 mikronów, więc tego dobrego, a gramatura 220 gr/ 2, więc taka naprawdę gruba. Właśnie dokonałam zakupu. Jeśli to prawda, to naprawdę hit cenowy. Jak dojdzie- będę się dzielić wrażeniami.


no i jak tam z tymi wrażeniami?

lozerka - 11-02-2014, 12:57

a widzisz, zapomniałam - wrażeń nie było.
Gdy juwisz wkleił tu te informacje, których udzielił mu ten sam sprzedający na temat tej samej bielizny a tak różne, napisałam do niego z prośbą o wyjaśnienie rozbieżności i propozycją odstąpienia od umowy, o ile te mi podane nie są zgodne z rzeczywistością. Poprosił o numer konta i zadeklarował zmianę opisu aukcji, by nie wprowadzać w błąd kupujących.

Ja byłam zainteresowana tylko 100% merino i to grubym, bo jeśli mam brać mieszanki, to te sprawdzone nurkowo, czyli teraz zakup idzie w kierunku Brubeck extreme merino- za dużo dobrego słyszę o tej bieliźnie z najróżniejszych stron, by nie spróbować. Ostatnio ludzie ( użytkownicy ) mi ją na targach zachwalali zestawiając ze 100% merino i oceniali wyżej.

juwisz - 21-02-2014, 20:38

Czy ktoś mógłby podzielić się opinią na temat bielizny termoaktywnej merino z Decathlonu?
lozerka - 03-03-2014, 18:31

w ostatnim czasie udało mi się domknąć decyzyjnie, zakupowo, a w ten weekend testowo kilka spraw nurkowych, w tym dylematy bieliźniane- ostatecznie wybrałam brubeck extreme merino. Po 1. polecam sklep - http://www.turysta-pl.net...s&k=152&id=769, wyjściowe ceny analogiczne do innych miejsc, ale jest całkiem spory rabat, przesyłka gratis, plus przy zakupie kompletu można wybrać gratis za 25 zł , wiec cena wychodzi naprawdę korzystna, a sama transakcja, tempo, kontakt ze sklepem- poezja :) .

W ten weekend nurkowałam na Bałtyku, temperatura wody od 2- do 3 st, nurki tak c/a 40 do 55 minut i wyrażnie czułam lepszy komfort cieplny, niż przy poprzednim zestawie, który zaczynał się przy ciele od 100% merino- teraz merino 100% powędrowało na drugą warstwę i jest to świetne rozwiązanie :)

Brubeck jest tez bardzo przyjemne w takim ogólnym kontakcie- mięciutkie, miłe w dotyku, od razu po załozeniu czuje się ciepło, bo materiał jest taki mięsisty i przy moich nurkowaniach zaleta duża- szybko schnie, znacznie szybciej, niż 100% merino i porównywalnej grubości- ja mam akurat komplet devolda expedition.

makalu - 03-03-2014, 23:30

Też właśnie tak używam,czyli devold exped. jako druga warstwa.Na pierwszą idzie coś co szybciej wciąga i transportuje wodę(w części sztuczne) i jest przyjemne i bardziej przylegające.Czyli zimą 3 warstwy:bielizna ,bielizna merino ciepła,ocieplacz(ja mam Ursuit) i na to suchy trilaminat.
michals - 14-03-2014, 08:46

juwisz napisał/a:
Czy ktoś mógłby podzielić się opinią na temat bielizny termoaktywnej merino z Decathlonu?



Widziałem, przymierzałem, ze względu na cenę kupiłem.

Po pierwsze i najważniejsze to bardzo bardzo cienka bielizna. Szczerze to wygląda jak zwykła bawełniana koszulka. Nie wiem jak to opisać. No ale w żadnym wypadku nie można tego porównywać np. z devoldem.
Ze względu na cenę kupiłem na testy jako dodatkowa warstwa.

Ogólnie decathlon poszedł za modą i "co drugi" ciuch to wool/merino wool w jakiejś części :)

juwisz - 14-03-2014, 10:11

To daj znać jakie są wrażenia, bo miałem zamiar kupić.
mariok2424 - 31-07-2016, 14:06
Temat postu: Jaką bieliznę zastosować do suchara z trylaminatu.
Witam kolegów. Niedawno zakupiłem suchara santi z trylaminatu mam do niego ocieplacz wezle. Na głębsze nurki jest super, jest bardzo ciepły. Na szuwarkowaniu jest trochę za ciepło :) Myślę o zakupie bielizny termoaktywnej bardzo ciepłej. Mam zamiar ją stosować zamiast ocieplacza na płytsze nurki. Może podrzucie jakieś konkretne marki lub modele co się Wam w 100 % sprawdza.
Dzięki za odp :)

Scaner - 31-07-2016, 18:51
Temat postu: Re: Jaką bieliznę zastosować do suchara z trylaminatu.
mariok2424 napisał/a:
co się Wam w 100 % sprawdza.
Dzięki za odp :)


Kwark tropikaly dwuczęściowy, górę będziesz mógł dodatkowo wykorzystywać jako docieplenie pod lód
http://home.kwark.pl/pl/ocieplacz-tropikalny/

wiecznychlopiec - 31-07-2016, 21:16

ą@Scaner ma rację, to najlepsza bielizna jaka na sobie miałem, stosuje ja pod BZ400 na długie i zimne nury, 1,5h w 3 stopniowej wodzie nie stanowi problemu w takiej konfiguracji. Ta bielizna spokojnie może robić za samodzielny ocieplacz.
Pawel71 - 01-08-2016, 09:31

Możesz popatrzeć na NOGRAVITY - ciepła i trwała jakość super. W ciepłych wodach czasami zakładam samą bez ocieplacza i jest OK.
mariok2424 - 01-08-2016, 12:57

Firma nogravity wychodzi w dość dobrej cenie. Za zestaw góra dół około 420 zł. Trzeba będzie podjechać do sklepu i zobaczyć fizycznie jak to wygląda no i kaski trochę dozbierać :) Myślałem, że się zmieszcze w kwocie 250-300 zł.
Pawel71 - 01-08-2016, 13:06

Nie skreślałbym KWARKA sam nie używałem ale koledzy w tym pływają i sobie bardzo chwalą. Popatrz na to i na to jak masz możliwość. NOGRAVITY używam już od dłuższego czasu i nie widzę objawów zmęczenia materiału (szwy, kolor choć bielizna była już prana bardzo dużo razy - pranie jest podobno przereklamowane ;))

Czasami na narty zabierałem jak było bardzo zimno i było bardzo OK.

mariok2424 - 09-08-2016, 06:02

Pojeździłem po sklepach obejrzałem kwarka i nogravity. Bielizna tak jak pisaliście warta swojej ceny, ale kupiłem letni ocieplacz a bieliznę będzie trzeba ogarnąć później :) Dzięki za pomoc koledzy.
pmk - 29-09-2016, 13:32

BRUBECK? Moim zdaniem d4 nie urywa.
Jak wszystko co sztuczne nie ma szans w starciu z merino :)

Co ciekawe Brubeck w najlepszej linii "Extreme wool" daje tylko 78% wełny, a 21% to poliamid i 1% elastan. Ja tam wolę pure merino - bez żadnych sztuczności. Znajdziesz je w markach Devold, XTM, Icebraker.

Używam 2 warstw czystego merino (XTM) i najcieńszego ocieplacza Santi (jakaś stara 40-tka) niezależnie od pory roku. Po dołożeniu odpowiednich rękawiczek i skarpet (też wełna - tym razem Devold) nie mam żadnych problemów z zachowaniem komfortu cieplnego. Ogrzewanie rękawic kurzy się nieużywane na półeczce :)

Yavox - 29-09-2016, 14:24

Gdzie i jaki XTM kupiłeś?
DawidP - 29-09-2016, 15:04

Brubeck merino extrim fajna ciepła ale szybko się zużywa.
Proponuję jeszcze rozważyć odzież kwarka.

wiecznychlopiec - 30-09-2016, 13:37

pmk napisał/a:

Jak wszystko co sztuczne nie ma szans w starciu z merino :)


sprawdzileś wszystko? gratuluję wytrwałości.

Ja porównałem 2 rzeczy

skarpety z włoknami thermolite min 70% z merino, to samo zrobiono na forum wspinaczek wysokogórskich. Wiesz jaki był efekt dla tej samej grubości skarpet? Jako, że są to ludzie, dla których istnieje ryzyko utraty stopy w razie "gorszego" wyboru mam zaufanie do ich opinii, co zresztą osobiście potwierdziłem.

- thermolite są cieplejsze niż merino (zaznaczam dla tej samej grubości!)
- thermolite nie rozciąga się, nie kurczy itd od prania.

jestem osobą, której marzną stopy, szukałem nawet ogrzewania itd. skarpety z thermolite to był strzał w dziesiątkę.

do minusów mogę zaliczyć chyba tylko to, że nie możesz kupić dowolnie grubej skarpety z tych włókien wiec stosuje ją jako basic layer

anarchista - 30-09-2016, 13:54

wiecznychlopiec napisał/a:
jestem osobą, której marzną stopy, szukałem nawet ogrzewania itd. skarpety z thermolite to był strzał w dziesiątkę.
Kolega który nocował na Antarktydzie, był na kursie przetrwania, zwracano uwagę na spocenie. Po nim łatwo o odmrożenie.
Czy masz problem ze spoceniem przed nurkowaniem ?

pozdrawiam rc

wiecznychlopiec - 30-09-2016, 14:11

anarchista napisał/a:
wiecznychlopiec napisał/a:
jestem osobą, której marzną stopy, szukałem nawet ogrzewania itd. skarpety z thermolite to był strzał w dziesiątkę.
Kolega który nocował na Antarktydzie, był na kursie przetrwania, zwracano uwagę na spocenie. Po nim łatwo o odmrożenie.
Czy masz problem ze spoceniem przed nurkowaniem ?

pozdrawiam rc


absolutnie nie, przed nurkowaniem zakładam skarpety nurkowe, nie jeżdzę autem i nie chodzę w tych samych do wody. Kondycję oceniam jako przyzwoitą. Ogólnie mało się pocę nawet przy wysiłku.

na skarpety z thermolite stosuje ocieplacz fourth element z serii arctic (walonki), wymieniłem buty na większe teraz mam XXXL ;) z racji "szczupłej" a długiej stopy gumowce odpadają, więc mam flexsole - od momentu tych zmian problem nie występuje wcale - nurek 1,5h w wodzie 2-3 stopnie przy -14 na dworze. Komfort 100%.

gorzej jest z dłońmi - tu nie da się założyć kilku warstw. Kupiłem kilka różnych rękawiczek z różnych bardziej lub mniej wypasionych materiałów i ostatecznie pomogło ogrzewane rękawiczek Santi. Dla zimowych nurków jednak po 1,5 robi się jednak coraz chłodniej (dla warunków wody +2-3) Pozostała część ciała jest odpowiednio zabezpieczone, ciepło i przytulnie.

pmk - 30-09-2016, 19:53

wiecznychlopiec napisał/a:
pmk napisał/a:

Jak wszystko co sztuczne nie ma szans w starciu z merino :)


sprawdzileś wszystko? gratuluję wytrwałości.

[...]

- thermolite są cieplejsze niż merino (zaznaczam dla tej samej grubości!)
- thermolite nie rozciąga się, nie kurczy itd od prania.

[...]
na skarpety z thermolite stosuje ocieplacz fourth element z serii arctic (walonki)


Wszystkich nie testowałem, Ty chyba również...
... ale zwracam uwagę na surowce z których produkowana jest noszona przeze mnie odzież (nie tylko nurkowa) i świadomie wybieram włókna naturalne :)

Tak się składa, że też mam skarpety z włóknami thermolite i leżą u mnie nieużywane.
W moim odczuciu merino sprawdza się lepiej.

Istotną zaletą merino jest jego zachowanie w stanie wilgotnym/mokrym. A przecież nurkując w suchym skafandrze mamy do czynienia z produkcją potu który można odprowadzić w bardzo ograniczonym zakresie.

A ja na skarpety z merino nic więcej nie stosuję, ewentualnie pod spód czasem cieniutkie wełniane skarpetki - oczywiście do tego suchy skafander powłokowy (czyli zero izolacji termicznej) i rockbootsy. Nie wyobrażam sobie zakładania dodatkowo jeszcze (jak ładnie to nazwałeś) grubych "walonek".

anarchista - 30-09-2016, 22:36

pmk napisał/a:
A przecież nurkując w suchym skafandrze mamy do czynienia z produkcją potu który można odprowadzić w bardzo ograniczonym zakresie.
Możemy, lecz trzeba podjąć taką decyzję, że to zrobimy.

pozdrawiam rc

sdss - 31-10-2017, 19:29

Ktoś testował bieliznę techniczną Kwark?
wiecznychlopiec - 31-10-2017, 19:55

bielizna techniczna kwark to jest to samo co ocieplacz tropikalny + ma doszyte docieplające wstawki pod ramionami i na udach.

używam zimą takiego "ocieplacza tropikalnego" jako bielizny (pierwsza warstwa) + bz400. Jest rewelacja, bardzo ciepła ta bielizna bo ocieplaczem bym tego nie nazwał. Jest dosyć gruba, ale nie więzi dużo powietrza. Ja jestem zadowolony więcej niż bardzo.

sdss - 31-10-2017, 20:19

Ja teraz ubieram xwarm z decathlonu z dodatkiem wełny narciarska do tego mama Navy i trochę zimno.
wiecznychlopiec - 31-10-2017, 21:33

myślę, że kombinacja jednego z drugim będzie mega ciepła, ale dalej będziesz się czuł swobodnie. Ja po założeniu kamizeli grzewczej do bz400 i tej bielizny wyglądam jak ludzik michelin :)
sdss - 06-04-2018, 22:45

I kupiłem w najbliższe dni test. Nie gryzie jak wełna.
danielmichalak - 29-01-2019, 22:33

Jaka wybrać bieliznę pod ocieplacz BZ400?

Santi Bergen czy Santi Merino?

Mieciu - 30-01-2019, 00:03

grene mikropolar :-)
2 warstwy + ocieplacz dają radę nawet zimą.
Po jakimś czasie materiał się zbija/pruje w szwach, ale na 1-2sezony wystarcza.
Doskonale odprowadza wilgoć od ciała.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group