Wysłany: 26-01-2005, 21:42 zimno, ciemno, do domu daleko....
Podczas nurkowania stażowego do P3 do 40m, przytrafiła mi sie taka
przygoda. Otóż, jak wiadomo, za ciepło tam nie jest ale jak się ruszam to
ujdzie. Natomiast tamtego razu, sprawa miała się inaczej, gdyż mój
instruktor przygotował dla mnie jakieś kalambury do rozwiazywania, równania
z jedną niewiadomą itp. ( na sprawdzenie odporności na narkozę azotową).
Kiedy się zanurzaliśmy, zabrał od dzieci z kajaka 2l butelkę plastikową po
coli i powiedział, że pokaże im sztuczkę. Zeszliśmy po linie opustowej do
dna, komputer pokazał 38m. Rozpoczęła się zabawa, zrobiliśmy rundkę
honorową ok. 10-15 min, nabazgrał mi kalambur jakiś i równanie z "x" ,
wreczył tabliczkę, pokazując, że mam działać. Kalambur rozwiązałam,
równanie z jedną niewiadomą też, chociaż tu musiałam trochę pogłówkować i
zamienić liczby na jabłka i gruszki żeby zaskoczyć) no i czekam. Mój "król
złoty" w tym czasie, korzystając ze swojego octopusa pompował tę cholerna
butelkę po coli. Pompował i pompował... minuty mijały... tyłek mi
obmarzł... zimno jak szlag, ten pokazuje mi znak "ok?", "ok" "ok"
odpowiadam, bo widzę jak sie cieszy z zabawy tą butelką a w myślach pytam
Boga za co mnie tak karze?!? Zaczynam rysować na tabliczce esy floresy,
więc pokazuje mi że kończymy i zaczynamy procedurę wynurzania.
Na 20metrach puszczamy buteleczkę, która szybuje do góry i pewnie tam
exploduje...
Morał z tej historii jedst taki, że lodówką się nie ogolisz a drugi, że
trzeba pomyśleć o suchaczu bo nigdy nie wiadomo czy jeszcze nie przyjdzie
mi z nim robić staży...
tyle tylko, że po lekturze NDC Diving Incidents Report 2004, strach się bać, że pójdę w ślady żeczonej buteleczki i
poszybuję nogami do góry ku powierzchni...
optymalnym rozwiązaniem był by więc kombinezon "półsuchy", będę wdzięczna za opinie na temat najlepszych, waszym zdaniem, półsuchaczy. dzięx.
loony_bee, No właśnie po ta są robione kursy na suchy skafander, ażeby właśnie, nie doszło do takiej sytuacji... Jedno z ćwiczeń polega na tym, ze robisz zawiśnięcie w toni, do góry nogami a później wychodzisz z tego do normalnej pozycji.
Nadnaturalista, Jeżeli przeszedłeś szkolenie na SS to nie powinno sie to wydarzyć. Ale nie powiem, widziałem już na własne oczy, ja wyrzucało takich samouków nogami do góry
Marcin13736 [Usunięty]
Wysłany: 06-11-2014, 18:10
A nie wystarczy myśleć trochę przy używaniu suchego. Osobiście pływam w suchym według reguły- minimum gazu. I zawsze pamiętam o odkręceniu zaworu w chwili wynurzania. Oczywiście trzeba jeszcze pamiętać, że zrzut gazu z ocieplacza i suchego jest znacznie wolniejszy niż np. za spłuczki. I oczywiście zdrowy rozsądek w używaniu zaworu dodawczego jest wskazany...
Wiek: 47 Dołączył: 02 Maj 2012 Posty: 709 Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-11-2014, 21:40
Nadnaturalista napisał/a:
Sam osobieście też się boję tego wynurzenia nogami ku górze,miałem taki problem juz z SS,ale nic na moje szczecie się nie stało,ufff
Na dobrze przeprowadzonym kursie SS uczy się jak radzić sobie w absolutnie każdej pozycji pod wodą, nawet nogami w górze z nadamiarem powietrza. Kilka ćwiczeń i "horror" niekontrolowanego wyniesienia do góry staje się "byłą obawą" .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko