Witam.
Od dłuższego czasu dojrzewałem do decyzji o zrobieniu kolejnego kroku w swojej nurkowej edukacji i postanowiłem w przyszłym roku wkroczyć w świat nurkowań dekompresyjnych i tzw. technicznych w ogóle (napisałem list do Św.Mikołaja i obiecał ufundować mi odpowiedni kurs)
A więc na wiosnę mam zamiar podjać szkolenie Advanced Nitrox lub tzw Rekreacyjnego Trimiksu.
Już od dawna staram sie chłonąć wiedzę i czytać wszystko co mi tylko w ręce wpadnie nt nurkowania, przeczytałem również podobne tematy tu na forum, jednak nadal nie dokonałem konkretnego wyboru
Dlatego mam pytanie:
Co powinien zawierać dobry kurs Advanced Nitrox/ Recreational Trimix?
Jakie elementy, ćwiczenia, wiedzę teoretyczną, jakie umiejętności i zakres powienien się na takim kursie znaleźć?
Mam też drugie pytanie, wybiegające nieco dalej:
Czym w praktyce różnią się kursy typu Extended Range od kursów Advanced Nitrox?
Nie pytam o sens głębokiego nurkowania na powietrzu ale o to CO WIĘCEJ jest na kursach Extended Range oprócz większej głębokości i drugiej butli z gazem dekompresyjnym?
Ostatnio zmieniony przez WojtekM 21-12-2015, 12:39, w całości zmieniany 1 raz
druga butla dekompresyjna to nie tylko dodatkowy klamot do taszczenia, ale ryzyko pomylenia gazów (może być śmiertelne) i bardziej rozbudowana gospodarka gazami i planowanie;
Gratuluje decyzji i checi do kursow technicznych. Nie zebym uwazal, ze tylko nurkowanie techniczne to prawdziwe nurkowanie, ale wg mnie po tych kursach nic nie jest juz takie jak bylo wczesniej
Po nazwach kursow widze, ze wchodzi w gre IANTD. Nie znam sie na tej federacji, ale moze opisze jak to bylo u mnie w ramach TDI. Moze sie na cos przyda, bo chyba bardziej chodzi o droge do przebycia niz kwestie federacyjne. Od razu mowie, ze to nie sa kalki ze standardow, tylko praktyczne zastosowania nabytych umiejetnosci byc moze odpowiednio zastosowane przez instruktora.
1. Kurs Advanced Nitrox mial w zasadzie za zadanie pomoc uciekac od dekompresji stosujac nitroxy do 100% tlenu. Dalej mozesz nurkowac do 40m, ale wydatnie zwiekszac NDL stosujac dwie mieszanki do nurkowan. Czeste polaczenia to EAN32 (powietrze) i EAN 40 (EAN50). Albo EAN32 i EAN 80. Zestaw dwie butle + 1 stage.
2. Kurs Deco Procedur najczesciej robiony razem z adv nitrox. Pozwala juz na formalna dekompresje uzywajac goracych nitroxow albo tlenu. Praktycznie najczesciej wykorzystywalem EAN50. Czyli lecimy do 45m z powietrzem na plecach, a potem powrot z deco na jednym gazie. Tu juz z powodu konsumpcji gazow w gre wchodzi praktycznie zestaw dubutlowy + 1 stage.
3. Kurs Extended Range to rozbudowanie deco procedur i dodatnie drugiego gazu deco. Osobiscie najczesciej przy kursie i potem uzywalem EAN50 i tlenu. Po tym kursie mozesz nurkowac do 55m na powietrzu i wtedy praktycznie obcinasz czas dekompresji na ostatnich przystankach uzywajac drugiej mieszanki. Nie jest to mocno widoczne przy krotkich czasach dennych, ale siedzenie w zakresie 50m przez okolo 15-20 minut wrecz wymaga korzystania z 2 stagow deco. Inaczej ciezko porzadnie zaplanowac bezpieczne (lost gazy) i solidne nurkowanie.
Ext Range dal mi przede wszystkim szeroka palete mozliwosci do wyboru przy planowaniu nurkowan wielopoziomowych, wymagajacych dluzszego dotarcia do punktow wlasciwego przeglebienia. Powoli zarysowuja sie zagadnienia jak travel. Poza tym zaznajomienie sie z dobra narkoza moze wyjsc tylko na plus przy ewentualnej glebszej karierze tmx.
Co do wszystkich kursow nacisk jest przede wszystkim na "ogarnij sie!" Czyli cwiczenia z radzenia sobie ze sprzetem, klarowanie, poprawianie, rozwiazywanie roznych sytuacji awaryjnych samemu i w zespole. Instruktor tez ewidentnie u kazdego kursanta szukal momentu lekkiej paniki. Czyli testowal odpornosc na potrzebe wykonania wielu zadan na raz az do punktu slabosci. Moje ulubione cwiczenie objelo wyjscie z fazy dennej w toni przy kolowrotku z dzieleniem sie gazem z partnerem i opoznianie runtime, aby przechodzic na awaryjne plany. Potem jeszcze podczas deko freeflow stage. I o zmianie maski wtedy juz nie wspomne...
Moim zdaniem dobry instruktor wyciagnie dotychczasowe braki w wyszkoleniu i w sprzecie z nurkowania rekreacyjnego, pokaze jak dobrze planowac nurkowania bardziej zaawansowane i jak bezpiecznie wrocic na powierzchnie. I wszystko z odpowiednim spokojnym podejsciem, bo nie chodzi i zrobienie z czlowieka komandosa, tylko wyszkolonego nurka. Wyklady z fizjologii, historii nurkowania i teorii dekompresji oczywiscie jak najbardziej sa tego czescia.
Z mojego praktycznego punktu widzenia w PL nie znalazlem efektywnego sposobu uzycia uprawnien co do mieszanek tmx rec poza kilkoma jasno okreslonymi przypadkami na Baltyku. Z powodu kosztow i malej popularnosci ciezko mi bylo forsowac w grupie takie rozwiazania vs zwykle powietrze. W wiekszosci baz ciezko dostac od reki nitrox, a co dopiero rec trimix. Chociaz opowiadac, ze jest sie nurkiem trimiksowym, to wiadomo, +3 do szacunu pod wiata
Ostatnio zmieniony przez Karollo 21-12-2015, 13:28, w całości zmieniany 1 raz
Karollo rozumiem że jestes absolwentem zarówno Advanced Nitrox, Decompression Procedures i Extended Range w TDI? czy jakiegoś kursu TMX też? (Helitrox? Trimix?)
Nie jestem nastawiony na żadną federację a jedynie na solidne i konkretne szkolenie, tym bardziej że nie mam żadnego doświadczenia z nurkowaniem dekompresyjnym a po ewentualnym kursie oczekuje że to czego się na nim nauczę wystarczy mi na dłuuuugo, nim dojrzeję i będę mógł sobie pozwolić na kolejny kurs.
Co do nazw kursów to nie celuję wcale w IANTD ani nic innego, w różnych federacjach te kursy różnie się nazywają a akurat nazewnictwo IANTD przewija się chyba najcześciej tu na forum.
Wiek: 50 Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 1532 Skąd: Jaworzno
Wysłany: 21-12-2015, 14:14
Jakbyś chciał takie wykonane przeze mnie zestawienie stopni to jest t naNurkopedii
Cytat:
Co powinien zawierać dobry kurs Advanced Nitrox/ Recreational Trimix?
Na nurkopedii pod linkami niektórych do stopni są krótkie opisy kursów. Tak z grubsza opisał je również powyżej Karollo. Jeśli to nie wystarcza, można poszukać na sieci standardów IANTD (IANTD dlatego bo są ogólnodostępne, po polsku są z 2003 po angielsku 2006 i można tez wygoolać 2013), tam jest zestaw ćwiczeń. Właściwie dość podobne są ćwiczenia na w innych federacjach - różnią się detalami, czasem jest coś dodatkowego czasem czegoś brakuje ale nie ma jakiś większych odchyleń. Oczywiście ich realizacja może być znacząco różna u rożnych instruktorów. To czasem bywa bardziej zauważalne niż różnice między federacjami.
WojtekM napisał/a:
CO WIĘCEJ jest na kursach Extended Range oprócz większej głębokości i drugiej butli z gazem dekompresyjnym
Właściwie to nic więcej. Te same ćwiczenia tylko butli więcej, te same zasady dekompresji tylko więcej, te same zagrożenia (za wyjątkiem pomyłki gazów w satge) tylko większe, na sama narkoza tylko wiesza...
Tak przy okazji to na kursach TMX też jest "niewiele" więcej
Przypomnialo mi się... Adv. Nitox w IANTD to stopień rec więc chyba teoretycznie można by go zrobić w konfiguracji rec, choć chyba tego nikt nie robi.
Nie mam zamiaru ewangelizowac na zadna federacje, akurat ja trafilem do TDI. Tak naprawde moj wybor padl na instruktora, do ktorego sie przywiazalem i bardzo mi odpowiada jego sposob szkolenia. I bede jeszcze korzystal z jego uslug, gdyz doceniam lekko szorstki i wymagajacy styl naszego polskiego szkolenia. W UK niestety cackaja sie strasznie i dochodzi do dziwnych sytuacji, gdzie brak wiedzy jest porazajacy.
Post wstawilem dlugawy, bo wylewny jestem A poza tym uwazam, ze kazdy myslacy powaznie o nurkowaniu technicznym musi pewna sciezke przejsc. Nie ma co robic wszystkiego na lubu dubu, a po prostu sobie dawkowac szczescie Dlatego zalezalo mi na pewnym ciagu przyczynowo-skutkowym.
Kursy robilem w taki oto sposob:
1. Adv NX i Deco Proc - kurs Hancza, potem praktyka PL i UK
2. Ext Range - kurs Egipt, praktyka UK i Chorwacja
3. TMX - kurs Chorwacja, praktyka UK
Przy czym kurs nie polegal na odpykaniu ilus tam nurkowan i koniec. W zasadzie taki caly wyjazd byl jednym wielkim kursem, gdzie przeplataly sie elementy z roznych leveli.
Dobrze jest zaczac z dobrego pocisniecia w naszej ciemnej i zimnej wodzie, gdzie oczy sie otworza na zagrozenia i sposob ich eliminacji, a potem kolejne kursy moga byc w cieplej wodzie, zwlaszcza, ze to juz kolejne z rzedu, wiec co sie z tym wiaze to sie juz przewaznie wie. Potem jednak praktyka w zimnej wodzie musi byc i daje sobie na to czas.
TMX w TDI to ten niejako normoksyczny. Uprawnienia do 60m i tlen minimum 18%. Znow ma to dla mnie sens, ze przezylo sie narkozy powietrzne itd, to teraz czas sobie poluzowac, odswiezyc umysl helem, zobaczyc wiedze wstepna do tmx, bo teoria jest ciekawa. A potem jak przyjdzie czas, to bedzie i Adv TMX.
Chociaz jest tak jak napisal mi_q z czasem juz nie ma takiego przyrostu wiadomosci. Najbardziej odkrywczy byl czas Adv NX i Deco Procedur. Jakos to najbardziej oczy otwieralo i czulem sie jakby w inny swiat wchodzil. Potem to juz tylko dodatkowe butle, nowe glebokosci, planowanie i dodatkowa teoria. Co nie zmienia, ze czlowiek sie cieszy jak dziecko
Wiek: 52 Dołączył: 26 Kwi 2013 Posty: 191 Skąd: Kraków
Wysłany: 22-12-2015, 10:21
Jak już zapewne się zorientowałeś większość mówi że istotny jest
instruktor. Popytaj lokalnie nurków technicznych kto jest dobry w Twojej
okolicy i tego wybieraj. No oczywiście pojęcie dobry jest względne bo
dla jednego to będzie łatwość
uzyskania plastiku a dla drugiego realne nabyte i potwierdzone
umiejętności.
A co powinien zawierać kurs – mogę powiedzieć co ja miałem – robiłem
combo czyli Adv Nitrox i deco proc. W praktyce te kursy są zawsze razem
chyba że ktoś idzie w kierunku CC.
W sumie to było 4 nurkowania skillsowe i dwa dekompresyjne.
Nie pamiętam już dokładnie ale tak z grubsza:
Skillsowe siedzieliśmy pod wodą aż do wyczerpania twina na każdym
nurkowania z jakąś rozsądna rezerwą na powrót bo powrót też był
ćwiczeniem – dopłynięcie gdzieś na kompas robione w toni.
Siedzieliśmy na kilku metrach cały czas a konkretnie na dachu koparki
wiec płytko i przez to nurkowania były dość długie. Zaczynaliśmy
zawsze od holowania partnera po powierzchni do miejsca zanurzenia
(oczywiście chodziło o to żeby nas
trochę zmęczyć). O ile dobrze pamiętam to na pierwszym nurkowaniu
zaczęliśmy od bezdechu najpierw w masce (ja partner) potem to samo
bezdech ale bez maski, potem bezdech w ślepej masce (oczywiście S-DRIL na
koniec każdego) a na koniec bezdech w ślepej masce
z dopłynięciem do stejga odkręcenie – szliśmy nie wzdłuż
poręczówki ale po krawędzi dachu koparki.
Dalej to nie pamiętam co było po koleii ale cały czas S-DRIL w różnych
sytuacjach, deponowanie rotacja stejgami, klasycznie V-DRIL. Na kolejnych
doszło zdejmowanie i zakładanie płetw – i potem już na początku
zdejmowaliśmy płetwy i robiliśmy
ćwiczenia bez nich czyli dzielenie sią gazem, V-DRIL, strzelanie bojki
itd.
A zapomniałbym zawsze zaraz po zanurzenia opływaliśmy koparkę bez
płetw. Potem doszło wyciąganie nieprzytomnego partnera – sporo tego
ćwiczyliśmy. Oczywiście bardzo dużo ćwiczeń ze zmianą gazów.
Często ćwiczenia były robione bez maski.
Doszły też różne bonusy jak starczało czasu odchuchanie z rozwalonego
automatu jakieś dziwne pływanie do góry nogami itd.
Tak na koniec co do różnicy co jest na kolejnych stopniach – ja
robiłem kurs z partnerem który robił TMX skillsy były takie same on
dostawał większą zjebką za brak dokładności.
Potem ja pojechałem na Hermanice a on do Niemiec. Ja zrobiłem w ciągu
dwóch dni dwa nurkowania dekompresyjne oczywiście z pełnym
zaplanowaniem. Ale nie było to takie odprężające pływania bo to się
jakiś symulowany wyciek pojawił gazu na
który trzeba było zareagować. To podzielić się gazem, zdjąć maskę
na dnie – cały czas się coś działo. Ale też starczyło czasu żeby
coś pooglądać.
Ostatnio zmieniony przez Pawel71 22-12-2015, 11:52, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko