Strona Główna FORUM-NURAS
Froum dla nurkujących i nie tylko ...

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy    KalendarzKalendarz
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Pochłaniacz CO2 jak to działa ??
Autor Wiadomość
Smok
[Usunięty]

Wysłany: 24-12-2006, 19:50   Pochłaniacz CO2 jak to działa ??

Pochłaniacz jest starą konstrukcją , lecz ciągle udoskonalaną.
Mimo iz znany jest ponad 100 lat , nadal jest to tajemnicze coś.

1. pierwsze przybliżenie rura z wypełnieniem chemicznie wiążącym CO2.

a, bardzo szybko działający pochłaniacz mocno rozdrobniony.
OM -oddechowa mieszanina po wydechu przechodzi przez złoże i ulega związaniu CO2.
ponieważ reakcja zachodzi szybko to wiązanie zachodzi w wązkiej strefie, po jednej stronie jest pochłaniacz zużyty, po drugiej nie zużyty i OM oczyszczona.

b, ograniczona szybkość wiązania CO2. jeśli przepływ jest wolny to strefa zużycia jest dosyć wązka, jeśli szybkość przepływu OM rośnie to strefa zużycia się poszerza, ze zględu na ograniczoną szybkość reakcji wiązania.

Nawet tak prosty model daje możliwość poczynienia ustaleń (dosyć dobre przybliżenie dla LiOH) Pierwsze, pochłaniacz doskonale pełni swoją funkcję do momentu osiągnęcia przez strefę zużycia końca złoża, pozostaje jeszcze krutki czas w którym pochłaniacz przepuszcza coraz więkrze ilości CO2. Więcej w następnym odcinku. pozdrawiam rc
 
 
sQba 



Stopień: * (ale niebieska)
Kraj:
Brazil

Wiek: 38
Dołączył: 31 Sie 2004
Posty: 440
Skąd: Brodnica
Wysłany: 25-12-2006, 03:03   

No i co? :???:
 
 
 
Smok
[Usunięty]

Wysłany: 25-12-2006, 11:25   

Podstawowa reakcja chemiczna to:

Ca(OH)2 + CO2 --> CaCO3 + H20 katalizator NaOH

Był stosowany KOH ale były problemy przy anestezjoliogicznych lekach, więc Draeger też przeszedł na NaOH, MOLECULAR wcześniej zastosował to rozwiązanie.

Można rozważyć czy nie zastosować reakcji

Ca(OH)2 + 2CO2 --> Ca(HCO3)2 niestety biegnie z dużym nadmiarem CO2 i wolno bo wcześniej zablokowaliśmy cały katalizator.
Dlatego bajki o długim czasie działania pochłaniacza, są zabujcze. Jak zostanie dalej wykazane nie ma możliwości wykożystania pochłaniacza w 100% żeby nurek przeżył. pozdrawiam rc
 
 
bskb 



Kraj:
Poland

Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 271
Skąd: Pomorskie
Wysłany: 25-12-2006, 14:16   

sQba napisał/a:
No i co? :???:


Nie kop, sQba, post o pochłaniaczach o 19:50 w wigilię - to już dostatecznie smutne :roll: ...
 
 
 
Smok
[Usunięty]

Wysłany: 25-12-2006, 16:36   

bskb napisał/a:
19:50 w wigilię - to już dostatecznie smutne


W tym roku szanowna Cherarchia pozwoliła wybrać sobie dogodny termin Wigilii.

pozdrawiam rc

[ Dodano: 26-12-2006, 14:57 ]
Sięgnijmy do książki którą znają główni dyskutanci w tym dziale. str 296 tabela 8,3 badania prowadzą Majkot A., Ambrożek B., 1980: Jędzrzejak A. i in, 1986"
" Z tab. 8.3 widać ,żewzrost zawartości pary wodnej w absorbacie powodował wzrost zdolności absorbcyjnych wapna sodowanego a tym samym wydłużał czas ochronnego działania złoża.Jedynie dla pierwszych warstw, które adsorbowaływ pierwszej kolejności wilgoć , widoczny jest spadek czasu ochronnego działaniaprawdopodobnie ze względu na zjawisko kondensacji kapilarnej
(wskutek czego zmiejsza się dostępna powierzchnia aktywna sorbenta).

Można też wysnuć bardziej oczywiste wnioski, mianowicie, że wzrost zawartości CO2 w absorbacie i prędkości przepływu absorbatu obniża czas ochronnego działania złoża wapna sodowanego."

Nie działanie poprawne początkowych warstw jest faktem i zdanie w nawiasie nie wyjaśnia problemu , ale o tym później.

Czy model w którym, szerokość warstwy zużycia jest zależny od prędkości OM tłumaczy wcześniejsze przebicie ? tak , bo zostanie więcej wapna sodowanego częściowo zużytego, a strefa zużycia dotrze do końca pochłaniacza.
Czy jeszcze coś wyjaśnia tak prosty model ? Tak dlaczego w niskich temperaturach szybciej narasta poziom CO2.

str.342 "Oprucz tego występowało ono gwałtowniej, w krótkim czasie ciśnienie cząstkowe dwutlenku węgla narastało do dużych wartości. W tab. 8.29 i na rys 8.16 i 8.17 zebrano sumaryczne dane z nurkowań."

Ponieważ zdolność pochłaniania maleje z temperaturą rys.8.3 str 298. to gdy strefa częściowego zużycia osiągnie koniec pochłaniacza to można związać już tylko małe ilości CO2. dlatego szybko narasta poziom CO2 na zimno. pozdrawiam rc
 
 
WolfEeel 



Stopień: AOWD
Kraj:
Canada

Dołączył: 14 Lut 2003
Posty: 284
Skąd: Pickering, ON
Wysłany: 11-02-2007, 01:38   

W zwiazku ze nic tu sie ostatnio nie dzieja to zadam pare pytan:

Czy istnieja mozliwosc oszacowania dlugosci dzilania wapna sodowego przez nurka w warunkach polowych w zaleznosci od zastalych warunkow nurkowania?

Czy istnieje cos takiego jak optymalny rozmiar granulek wapna aby uzyskac jak najbardziej "wydajny" pochlaniacz?
 
 
 
Smok
[Usunięty]

Wysłany: 11-02-2007, 11:03   

WolfEeel napisał/a:
Czy istnieja mozliwosc oszacowania dlugosci dzilania wapna sodowego przez nurka w warunkach polowych w zaleznosci od zastalych warunkow nurkowania?


Tak rachunki są proste. Wapno sodowane może pochłonąć 120-140l CO2/ kg.
W ciepłej wodzie, gdy jest zimno mniej. Zależy to bardzo od samej konstrukcji pochłaniacza. Dla dobrych konstrukcji to spadek czasu ochronnego o 20%.
Bardzo istotna kwestia to jak zaplanować nurkowanie. Czyli ile DWUTLENKU WĘGLA produkujemy. Norma to 1,5l/ min to odpowiada wentylacji 30-40l/min. Dlaczego tyle to bezpieczny wariant mało kto zasuwa przez 2-3h w takim tempie.
Dla leżenia czy stania bez ruchu to mniej niż 0,5l/min.

Bardzo ważna INFORMACJA !!! W SCR DRAEGER mamy stałe dawkowanie i czy siedzimy czy zasuwamy aż się woda w .upie gotuje, to dostajemy tą samą ilość świeżego czynnika regenerującego (zmienia się zawartość procentowa tlenu w pętli). Ale mamy dramatycznie różny stopień zużycia pochłaniacza.

WolfEeel napisał/a:
Czy istnieje cos takiego jak optymalny rozmiar granulek wapna aby uzyskac jak najbardziej "wydajny" pochlaniacz?


Na bardzo krótkie nurkowanie drobna granulacja 1-2,5mm. Dosyć duże opory oddechowe, ale szybki start złoża. Dla długiego pobytu granulacja 2,5-5mm lub więcej. Wydajny pochłaniacz to taki w którym względnie wolno przebiega proces pochłaniania, czyli duży, z wolno przemieszczającym się czynnikiem oddechowym, znowu wychodzi duży.
Do aparatu oddechowego ucieczkowego który musi być mały i lekki stosujesz drobną granulację pochłaniacza i jego małe gabaryty. Do nurkowania na długo, duży z grubym granulatem, bo złoże filtracyjne ma małe opory oddechowe.

pozdrawiam rc
 
 
Konrad Dubiel 



Stopień: złomiarz
Kraj:
Kazakhstan

Dołączył: 14 Kwi 2003
Posty: 2145
Skąd: Szczecin
Wysłany: 11-02-2007, 13:29   

Ten cały absorbent to jedna wielka lipa...
Udowodnione zostało przecież, że zwykła wata działa równie dobrze.
:-D :-D :-D
 
 
WolfEeel 



Stopień: AOWD
Kraj:
Canada

Dołączył: 14 Lut 2003
Posty: 284
Skąd: Pickering, ON
Wysłany: 11-02-2007, 14:04   

Smok napisał/a:
Zależy to bardzo od samej konstrukcji pochłaniacza.


Czym roznia sie konstrukcje pochlaniaczy?
 
 
 
Smok
[Usunięty]

Wysłany: 11-02-2007, 15:54   

Konrad Dubiel napisał/a:
Udowodnione zostało przecież, że zwykła wata działa równie dobrze.

"Lewatywa i płukanie żołądka też leczy wszystko. Podobno."
Anestezjolodzy nie wiadomo dlaczego stosują wapno sodowane ze wskaźnikiem zużycia.

WolfEeel napisał/a:
Czym roznia sie konstrukcje pochlaniaczy?

Tak jak sprężarki mogą być osiowe lub promieniowe. tak pochłaniacze są liniowe i radialne.
W liniowym pochłanianie następuje wzdłuż złoża, jakie to ma zalety, prosta konstrukcja, wady złe warunki startu i pracy początkowej części pochłaniacza. Pochłaniacz radialny czynnik oddechowy wchodzi do środka i przechodząc do zewnętrznych warstw ulega związaniu CO2 droga gazu wzdłuż promienia, zalety ogrzanie warstw początkowych, wolny przepływ, bardzo dobre wykorzystanie zdolności pochłaniania, wady wrażliwszy na przebicie kanałowe. Czyli utworzenie się obszaru zużytego, który łatwiej przepuszcza nie związany CO2.
We wszystkich typach ważne jest zapewnienie ochrony cieplnej, realizowane jest to na wiele sposobów, oddzielenie wapna od obudowy, umieszczenie w worku oddechowym, wykonanie płaszcza z tlenem, poprawia to warunki pracy i zwiększa czas pracy w zimnej wodzie.

pozdrawiam rc
 
 
WolfEeel 



Stopień: AOWD
Kraj:
Canada

Dołączył: 14 Lut 2003
Posty: 284
Skąd: Pickering, ON
Wysłany: 11-02-2007, 18:42   

Konrad Dubiel napisał/a:
Ten cały absorbent to jedna wielka lipa...
Udowodnione zostało przecież, że zwykła wata działa równie dobrze.


Wiem ze to zart ale chyba z tej wlasnie szkoly wywodzil sie pewine instruktor od SCR-ow.
 
 
 
TomekR 



Stopień: emeryt
Kraj:
Micronesia

Dołączył: 19 Lip 2004
Posty: 973
Skąd: Connecticut, USA
Wysłany: 12-02-2007, 02:48   

Smok napisał/a:
tak pochłaniacze są liniowe i radialne.

Mozna jeszcze dodac pochlaniacze wahadlowe, ale to praktycznie juz historia - gaz przeplywal zmienie w obydwu kierunkach, zaleta bylo bardziej rownomierne zuzycie absorbentu. A wracajac do pochlaniaczy aksjalnych (liniowych) to oprocz tradycyjnego rozwiazania byly takze modyfikacje jak pochlaniacze koaksjalne i obraczkowe.
Jednym zdaniem przed konstruktorem pochlaniacza stoi nielatwe zadanie upakowania absorbentu w taki sposob by zapewnial mozliwie niskie opory oddechowe, jednoczesnie zapewniajac wystarczajacy dla pochloniecia CO2 kontakt gaz/absorbent i mozliwie oslone termiczna. Wyobrazmy sobie walec utwozony przez material pochlaniajacy w scruberze aksjalnym. Zwiekszajac wysokosc walca kosztem jego pola powierzchni otrzymujemy dluzsza droge, ktora gaz przeplywa w kontakcie z sorbentem, niestety zwiekszaja sie takze opory oddechowe. Odwrotnie wyglada sytuacja przy zwiekszeniu srednicy walca kosztem jego dlugosci - maleja opory oddechowe, ale skraca sie takze kontakt gazu wydychanego z materialem absorbcyjnym. Wprowadzenie warstwy izolacyjnej pomiedzy sciana urzadzenia, a scianka pochlaniacza, jak najbardziej porzadanej, powoduje natomiast wzrost gabarytow zewnetrznych urzadzenia lub przy tych samych wymiarach koniecznosc zmniejszenia srednicy pochlaniacza.


Smok napisał/a:
Pochłaniacz radialny czynnik oddechowy wchodzi do środka i przechodząc do zewnętrznych warstw ulega związaniu CO2 droga gazu wzdłuż promienia, zalety ogrzanie warstw początkowych, wolny przepływ, bardzo dobre wykorzystanie zdolności pochłaniania, wady wrażliwszy na przebicie kanałowe. Czyli utworzenie się obszaru zużytego, który łatwiej przepuszcza nie związany CO2.


Przebicie kanalowe, z ang. tzw channeling, to nie utworzenie obszaru zuzytego, a zjawisko zwiazane z wadliwym upakowaniem materialu pochlaniajacego pozwalajace swobodny przeplyw zawierajacego CO2 gazu bez wystarczajacego kontaktu z absorbentem przez otwarte kanaly (channel) w zlozu.

Jezeli chodzi o szybki start pochlaniacza to ma to tylko znaczenie praktyczne w operacjach militarnych i ratowniczych gdzie niezbedne jest natychmiastowe uzycie urzadzenia. W kazdym innym przypadku, w trakcie przygotowania RB do nurkowania (tzw preflight) inicjuje sie sorbent przez kilku minutowe oddychanie na powierzchni, sprawdzajace jednoczesnie funkcjonowanie innych zespolow urzadzenia.


WolfEeel napisał/a:
Czy istnieje cos takiego jak optymalny rozmiar granulek wapna aby uzyskac jak najbardziej "wydajny" pochlaniacz?

Obecnie na rynku niemal wylacznie mozesz sie spotkac z dwoma rozmiarami granulatu: grain 4-8 i grain 8-12. Rozmiary wskazuje ile granulek wapna 'zmiesci sie' w okreslonym obszarze. Tak wiec im wyzszy numer tym mniejsze granule.
Mniejszy rozmiar granulek oznacza takze, wieksza powierzchnie aktywna czastek absorbentu w jednostce objetosci, a co za tym idzie wieksza skutecznosc i lepsze pochlanianie CO2. W praktyce material typu 8-12 moze pochlonac nawet dwa razy tyle CO2 co granulat 4-8, jest jednoczesnie jednak niemal dwa razy drozszy.(Jeffrey Bozanic)
WolfEeel napisał/a:
Czy istnieja mozliwosc oszacowania dlugosci dzilania wapna sodowego przez nurka w warunkach polowych w zaleznosci od zastalych warunkow nurkowania?

Wszyscy uzytkownicy RB czekaja niecierpliwie na czujnik, ktory okreslalby zuzycie absorbentu. Jak narazie duzo zapowiedzi i malo konkretow. Wskazniki barwiace dodawane do absorbentu sa tylko posrednim sposobem szacowania zuzycia materialu i nie powinne byc, zgodnie z sugestjami producentow, uzywane do okreslania stopnia zuzycia (zreszta przebarwienia maja charakter tymczasowy i znikaja po kilkudziesieciu minutach po otworzeniu pochlaniacza). Wskazniki temperatury pochlaniacza rowniez sa metoda nie bezposrednia i moga dawac mylne odczyty.
Pozostaje wiec liczenie czasu i nie przekraczanie czasow ochronnych ustalonych w warunkach testowych.
Absorbent jest tani, ale bez wzgledu na to ile kosztuje jest i tak tanszy od ludzkiego zycia.
pozdr
Tomek
 
 
Smok
[Usunięty]

Wysłany: 12-02-2007, 11:31   

TomekR napisał/a:
Mozna jeszcze dodac pochlaniacze wahadlowe


Ciekawym pomysłem mającym wiele wad było wypełnienie elastycznego worka oddechowego pochłaniaczem CO2 (Faser) ale to ślepy zaułek technologiczny.

TomekR napisał/a:
W praktyce material typu 8-12 moze pochlonac nawet dwa razy tyle CO2 co granulat 4-8, jest jednoczesnie jednak niemal dwa razy drozszy


Dokładnie sprzeczne z badaniami Dwory S.A. Polskiego producenta wapna sodowanego. gruby pochłania tyle samo ale z mniejszą prędkością. Istotny jest kształt granulatu, Dwory robią "balaski", Draeger półsfery, Molecular połamańce. Na szybkość wiązania ma wpływ granulacja, na zdolność wiązania nie.

TomekR napisał/a:
to nie utworzenie obszaru zuzytego, a zjawisko zwiazane z wadliwym upakowaniem materialu pochlaniajacego pozwalajace swobodny przeplyw zawierajacego CO2 gazu bez wystarczajacego kontaktu z absorbentem przez otwarte kanaly (channel) w zlozu


W tej strefie szybko zużywamy pochłaniacz, Pochłaniacz zużyty ma mniejszą pojemność nasypową i jest luźno upakowany. A CO2 przechodzi nie związany, pochłaniacze o niskiej wysokości złoża są bardziej wrażliwe.

TomekR napisał/a:
zreszta przebarwienia maja charakter tymczasowy i znikaja po kilkudziesieciu minutach po otworzeniu pochlaniacza


Na zimno się nie pojawia zmiana zabarwienia, czas zniknięcia zabarwienia to nawet 15 min.
Występuje w strefie zupełnego zużycia, a strefa częściowego nie zmienia zabarwienia.

TomekR napisał/a:
Absorbent jest tani, ale bez wzgledu na to ile kosztuje jest i tak tanszy od ludzkiego zycia.

Pełna zgoda.

pozdrawiam rc
 
 
WolfEeel 



Stopień: AOWD
Kraj:
Canada

Dołączył: 14 Lut 2003
Posty: 284
Skąd: Pickering, ON
Wysłany: 12-02-2007, 19:11   

Ok, temat sie rozwija wiec moze przedstawicie teraz w waszyej opini najbardziej udane projekty pochaniaczy (z odpowiednim opisem i uzasadnieniem).
 
 
 
Smok
[Usunięty]

Wysłany: 12-02-2007, 19:38   

Doskonałym miejscem do zapoznania się z tym co wymyślono jest USPTO.GOV.

Jest tego od groma. Potrzeba więcej informacji, czy nitrox, czy heliox, czy zimno, czy ciepło.
Np. górnictwie stosuje się chłodzenie czynnika oddechowego. Na pewno wychwyt wody przed pochłaniaczem, za też. Reszta to kompromisy w stosunku do obiegu.

pozdrawiam rc
 
 
TomekR 



Stopień: emeryt
Kraj:
Micronesia

Dołączył: 19 Lip 2004
Posty: 973
Skąd: Connecticut, USA
Wysłany: 13-02-2007, 03:40   

Smok napisał/a:
Dokładnie sprzeczne z badaniami Dwory S.A. Polskiego producenta wapna sodowanego. gruby pochłania tyle samo ale z mniejszą prędkością. Istotny jest kształt granulatu,

I moim zdaniem Bozanic lekko przesadza uwazajac, ze ladunek 8-12 starczy niemal dwukrotnie dluzej niz 4-8, inne zrodla podaja 1.2, 1.3, lub 1.5 raza. Nie spotkalem sie natomiast z odwrotnym stosunkiem. Wyglada na to, ze Dwory sa w 'sprzecznosci' z calym swiatem uwzgledniajac w tym praktykow i teoretykow.

Smok napisał/a:
W tej strefie szybko zużywamy pochłaniacz, Pochłaniacz zużyty ma mniejszą pojemność nasypową i jest luźno upakowany.

Zjawisku channelingu(przebicia tunelowego) nie ma nic wspolnego z strefami zuzycia. material pochlaniajacy moze byc calkowicie 'dziewiczy'. jak napisalem wczesniej dotyczy zlego upakowania granulatu - gaz przeplywa przez punkty najmniejszego oporu "kanaly" omijajac absorbent (Hess).
Smok napisał/a:
Pochłaniacz zużyty .... jest luźno upakowany.

Niezupelnie! W miare zuzycia granule 'puchna' zmniejszajac przestrzenie pomiedzy granulami.
Smok napisał/a:
CO2 przechodzi nie związany, pochłaniacze o niskiej wysokości złoża są bardziej wrażliwe

"pelna zgoda".
Smok napisał/a:
Na zimno się nie pojawia zmiana zabarwienia, czas zniknięcia zabarwienia to nawet 15 min.
Występuje w strefie zupełnego zużycia, a strefa częściowego nie zmienia zabarwienia.

Zimno jest pojeciem wzglednym. Dwie godziny nurkowania pod lodem, nastepna godzina RB na powierchni(rzeski poranek w Vermont -18C) i po otworzeniu pochlaniacza przebarwienie bylo przepiekne. Zgadza sie, zniklo bardzo szybko. ;-)

WolfEeel napisał/a:
najbardziej udane projekty pochaniaczy

Nie mam dzisiaj czasu na wiecej opisow, ale za'swiety Graal' pochlaniaczy uwazana jest radialna konstrukcja W RB Cis Lunar Billa Stone'a wyposazona w membrane nieprzepuszczajaca wode, a przepuszczajaca gaz, niemal calkowicie redukujaca mozliwosc zalania absorbentu i kaustycznych koktajli.
Warty wspomnienia jest takze cartridge RB Optima w ktorym granulat osadzony jest w stalym osrodku, cos na ksztalt filtra, eliminujac problemy z kruszeniem granulatu, zapyleniem, czy nieodpowiednim upakowaniem. Ale o tym kiedy indziej.
pzdr
Tomek
 
 
Smok
[Usunięty]

Wysłany: 13-02-2007, 09:31   

TomekR napisał/a:
Wyglada na to, ze Dwory sa w 'sprzecznosci' z calym swiatem uwzgledniajac w tym praktykow i teoretykow.


Niestety nie mogą być, bo gdyby były to by zniszczyło fundamenty Chemii.
Ca(OH)2 + CO2 --> CaCO3 + H20 katalizator NaOH
Natomiast jest pojęcie gęstości nasypowej, wypełnienia przestrzeni, i w tych obszarach łatwo znaleźć wytłumaczenie. Poza tym jak sobie spojrzymy na częściowo zużytą granulkę wapna sodowanego to zewnętrzna warstwa jest zużyta zawiera węglan wapnia. Wnętrze zawiera wodorotlenek wapnia i sodu, gotowe do reakcji utrudnianej przez zewnętrzne warstwy, tym mocniej im są grubsze. Rozdrobnienie lepiej wykorzystuje zdolność wiązania i tyle. Nie zmieniając zupełnie zdolności wiązania w dłuższym czasie.

TomekR napisał/a:
jak napisalem wczesniej dotyczy zlego upakowania granulatu - gaz przeplywa przez punkty najmniejszego oporu "kanaly" omijajac absorbent


Dlatego jest dużo rozwiązań rozwiązujących ten problem, najprostsze to podział na warstwy z pustą przestrzenią żeby gaz się wymieszał, trudne do realizacji w radialnej konstrukcji.

TomekR napisał/a:
Dwie godziny nurkowania pod lodem, nastepna godzina RB na powierchni(rzeski poranek w Vermont -18C) i po otworzeniu pochlaniacza przebarwienie bylo przepiekne.


Dla pozostałych czytelników czy temperatura złoża była minusowa czy całkiem ciepła dodatnia. Złoże jest ciepłe a nawet gorące, nawet w zimowych warunkach, ale warto zaczynać nurkowanie z ciepłym pochłaniaczem niż zmrożonym. Spadek zdolności pochłaniania jest faktem, on się ogrzeje, ale początkowe warstwy będą miały zły start i zwiążą mniej niż mogą.


Zebrałem wypowiedzi o "świętym"

TomekR napisał/a:
ale za'swiety Graal' pochlaniaczy uwazana jest radialna konstrukcja W RB Cis Lunar Billa Stone'a wyposazona w membrane nieprzepuszczajaca wode, a przepuszczajaca gaz, niemal calkowicie redukujaca mozliwosc zalania absorbentu i kaustycznych koktajli.


zabierek napisał/a:
- scruber radialny, ala Cis, ale z automatycznym dociskiem wapna, co w Cisie jest skopane. Z drugiej strony mamy jedynie "miejsce na" membrane. Jak bedzie dostepnosc membrany (proby do tej pory z innymi wykazaly ich bezuzytecznosc) , to bedziemy mieli radialny, membraniasty i lepszy od Cisa bo z autopackingiem,


TomekR napisał/a:
Cis Scruber,z calym szacunkiem dla Billa Stone'a, moim skromnym zdaniem jest mocno przereklamowany. Samo napelnianie moze juz zniechecic, brak docisku, zwiekszone opory oddechowe, ze nie wspomne o cenie. Przy drobnych przeciekach wystarcza dobrze dzialajaca water trap, przy 'katastrofalnej powodzi' ,co z tego ze scruber pozostanie suchy, jezeli ubytek gazu z petli zmusi cie do przejscia do bail out.
Kiedys bardzo chcialem miec, a jak juz trzymalem w reku to sobie odpuscilem.


pozdrawiam rc

[ Dodano: 13-02-2007, 13:42 ]
TomekR napisał/a:
Wyglada na to, ze Dwory sa w 'sprzecznosci' z calym swiatem uwzgledniajac w tym praktykow i teoretykow.


TomekR napisał/a:
Co te pytania maja wspolnego z sposobem wykorzystania absorbentu, ktory przytoczylem? Odpowiedz:nic!
Czlowieku co z Toba jest? Skopal Cie ktos, czy zona Ci odmowila i potrzebujesz sie dowartosciowac? Metoda 'wiem, ale nie powiem' w poprzednim poscie nie poskutkowala(swoja droga ciagle czekam na na smokowa metode nurkowania 12m/2h na 100% O2).Wygrzebales informacje i teraz chcesz zlapac kogos na niewiedzy - padlo na mnie - czyzbym byl ostatnim, ktory nie przycisnal guzika 'ignoruj'.


TomekR napisał/a:
3.W strefie zurzycia, jak sama nazwa wskazuje, reakcja nie przebiega bo.....absorbent jest zurzyty.Daaaa!
Czy aby napewno chodzi Ci o szybkosc wiazania, bo powinna byc podobna dla calej masy absorbentu. Jezeli natomiast masz na mysli czas ochronny to zalezy on od przeplywu absorbatu(CO2) i jego zawartosci. Czy moze myslisz o zjawisku kapilarnej kondensacji, skracajacym czas ochrony poczatkowych warst absorbentu poprzez ograniczenie czynnej powierzchni granulatu.


TomekR napisał/a:
Wyglada na to, ze jestem nieuk i ryzykant. Ale to szczescie oparte jest o realne doswiadczenia wielu nurkow, godziny spedzone pod woda w misjach naukowych, militarnych, komercjalnych i rekreacyjnych, wreszcie nurkowaniu pod lodem, a nie obserwowaniu szklanej rurki z absorbentem oblozonej lodem.


Ponieważ istnienie, bądź nie istnienie, strefy gorącej budzi duże emocje, postaram się wyjaśnić.
W pochłaniaczu mamy wapno sodowane, w którym jest katalizator ostatnio NaOH kiedyś KOH. Reakcja zachodzi najszybciej na nie zużytym i ogrzanym fragmencie złoża. Czyli na końcu strefy zużycia, gdzie ilość CO2 jest już mała, ale szybkość reakcji największa. Ta strefa ma najwyższą temperaturę. Po zużyciu zewnętrznej warstwy granulki, szybkość wiązania zmniejsza się, chociaż nadal wapno działa, ta strefa ma niższą temperaturę bo wydziela się mniej ciepła powstającego w reakcji. Dla mocno zużytego wapna następuje zmiana pH, na tyle duża że wskaźnik dodany zmienia zabarwienie. Jeśli nie występuje żaden przepływ CO2, to resztki CaOH regenerują NaOH i wskaźnik ponownie robi się bezbarwny i wapno wygląda jak nowe (Sofnolime) nawet jest jaśniejsze. Jednak mały przepływ CO2 ponownie zmienia zabarwienie chyba że jest zimno zmiana zabarwienia nie wystąpi.

Dlatego w przypadku braku pewności zmieniamy wapno w pochłaniaczu .

pozdrawiam rc
 
 
TomekR 



Stopień: emeryt
Kraj:
Micronesia

Dołączył: 19 Lip 2004
Posty: 973
Skąd: Connecticut, USA
Wysłany: 14-02-2007, 02:45   

Smok napisał/a:
Ca(OH)2 + CO2 --> CaCO3 + H20 katalizator NaOH

Dzieki za to, ze dzielisz sie tak unikalna wiedza, proponuje zgloszenie w Urzedzie patentowym - tylko sie pospiesz zanim cie jakis Mendelejew czy Sklodowska nie wyprzedza. ;-)
Smok napisał/a:
Natomiast jest pojęcie gęstości nasypowej, wypełnienia przestrzeni, i w tych obszarach łatwo znaleźć wytłumaczenie.

I wlasnie dla tego fundamenty chemii pozostaja w calosci.
Zrozumiale jest, ze okreslona ilosc absorbentu pochlonie okreslona ilosc CO2. To teoria. Natomiast w praktyce nurkowej nie tyle krytyczne jest, ile CO2 zostanie pochloniete, a ile przedostanie sie poza pochlaniacz. Z punktu widzenia Chemika absorbent moze jeszcze pochlaniac CO2, z punktu widzenia Nurka przepuszcza juz za duzo CO2. I tu jest wlasnie roznica w czasie dzialania miedzy absorbentem drobnym i grubym. Dwory S A 'maja racje' - sprobuj to tylko wytlumaczyc rodzinie denata.
Smok napisał/a:

TomekR napisał/a:
jak napisalem wczesniej dotyczy zlego upakowania granulatu - gaz przeplywa przez punkty najmniejszego oporu "kanaly" omijajac absorbent



Dlatego jest dużo rozwiązań rozwiązujących ten problem, ...

Rozumiem, ze ustalilismy co to jest przebicie kanalowe.
Smok napisał/a:
Dla pozostałych czytelników czy temperatura złoża była minusowa czy całkiem ciepła dodatnia. Złoże jest ciepłe a nawet gorące, nawet w zimowych warunkach, ale warto zaczynać nurkowanie z ciepłym pochłaniaczem niż zmrożonym. Spadek zdolności pochłaniania jest faktem, on się ogrzeje, ale początkowe warstwy będą miały zły start i zwiążą mniej niż mogą.


Konkurs z Nagrodami czytelnik, ktory najtrafniej odgadnie temperature otrzyma w nagrode naklejke. :20: lub moje zdjecie z wyjazdu na Roatan :22: .

Smok napisał/a:
Zebrałem wypowiedzi o "świętym"


to ja doloze zdjecie:

pzdr
tomek
 
 
Smok
[Usunięty]

Wysłany: 14-02-2007, 08:31   

TomekR napisał/a:
proponuje zgloszenie w Urzedzie patentowym - tylko sie pospiesz zanim cie jakis Mendelejew czy Sklodowska nie wyprzedza.

Wiedzy naukowej, twierdzeń i jeszcze kilku się nie patentuje.
Tylko to co jest nowe i nadaje się do przemysłowej produkcji.

TomekR napisał/a:
Z punktu widzenia Chemika absorbent moze jeszcze pochlaniac CO2, z punktu widzenia Nurka przepuszcza juz za duzo CO2. I tu jest wlasnie roznica w czasie dzialania miedzy absorbentem drobnym i grubym. Dwory S A 'maja racje'

Bardzo się cieszę że zbliżamy stanowiska, nie cudowny tylko drobny, lepiej wykorzystujący zapas Ca(OH)2.
(Możliwy wniosek racjonalizatorski kruszenie i sprzedawanie drożej, ja na to bursztynowym strumieniem)

TomekR napisał/a:
Dwory S A 'maja racje' - sprobuj to tylko wytlumaczyc rodzinie denata.

Jeśli do aparatu ucieczkowego zastosujemy naj grubszy absorbent to nasz błąd.
Do systemu w łodzi podwodnej, z wymuszonym, mechanicznie przepływem to właściwy wybór. Do respiratora drobny też jest właściwym wyborem, mało zużyjemy (pacjent śpi), mamy wymuszoną wentylację więc wysokie opory oddechowe nie stanowią problemu.
To co trzeba, tam gdzie trzeba.

TomekR napisał/a:
Rozumiem, ze ustalilismy co to jest przebicie kanalowe.


Ja wiem co to jest przebicie kanałowe, natomiast nadal nie mam pewności, czy rozumiesz co to jest przebicie filtra, pochłaniacza. To o strefach zużycia i jak strefa dojdzie do końca to przechodzi CO2 a wcześniej nie przechodził. Str 327 w wiadomej publikacji, na str 323 dlaczego spada poziom ppCO2 przy mniejszej produkcji CO2. Jeśli pochłaniacz wiąże natychmiast to takie zjawisko nie powinno występować.

pozdrawiam rc
 
 
TomekR 



Stopień: emeryt
Kraj:
Micronesia

Dołączył: 19 Lip 2004
Posty: 973
Skąd: Connecticut, USA
Wysłany: 14-02-2007, 19:33   

Smok napisał/a:
Wiedzy naukowej, twierdzeń i jeszcze kilku się nie patentuje.

Naprawde?!!!

Smok napisał/a:
Jeśli do aparatu ucieczkowego zastosujemy naj grubszy absorbent to nasz błąd.

Masz na mysli 4-6? Jezeli mamy inny absorbent dostepny to logistycznie nie najlepsza decyzja na system ucieczkowy. Sa jednak procedury umozliwjajace bezpieczne jego uzycie, ja stosowalem je w rebreatherach bailout.

Smok napisał/a:
Do systemu w łodzi podwodnej...

Chyba odchodzimy od tematu.

Smok napisał/a:
Do respiratora drobny też jest właściwym wyborem, mało zużyjemy (pacjent śpi), mamy wymuszoną wentylację więc wysokie opory oddechowe nie stanowią problemu.


Z punktu widzenia praktycznego, nie zauwazylem roznic w oporach oddechowych przy uzyciu zarowno 4-6, 4-8 jak i 8-12. Nie zauwazylem rowniez roznic w WOB pomiedzy produktami roznych firm. Tak naprawde, jedyny raz kiedy moje miesnie oddechowe, pracowaly mocno, w czasie nurkowania RB, to jak zalalem pochlaniacz w tleniaku IDA.
Podczas mojego niedawnego pobytu w Hondurasie, 'gruba' Sodosorb uzywana byla do nurkowan na ponad 220' bez zadnych problemow. Idac dalej, z punktu widzenia praktycznego, grubszy asortyment upakowuje sie w pochlaniaczu szybciej niz drobniejszy. Sodasorb 'pyli sie' znacznie bardziej niz Sofnolime, lecz te ostatnie jest niestety drozsze.
Reasumujac obydwa najpopularniejsze rozmiary moga byc z powodzeniem wykorzystywane w wiekszosci nurkowan. Trzeba tylko znac limitacje.


Smok napisał/a:
To co trzeba, tam gdzie trzeba.

Amen.
pzdr
T
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Dodaj do: Wypowiedź dla Wykop  Wypowiedź dla Facebook  Wypowiedź dla Wyczaj.to  Wypowiedź dla Gwar  Wypowiedź dla Delicious  Wypowiedź dla Digg  Wypowiedź dla Furl  Wypowiedź dla Google  Wypowiedź dla Magnolia  Wypowiedź dla Reddit  Wypowiedź dla Simpy  Wypowiedź dla Slashdot  Wypowiedź dla Technorati  Wypowiedź dla YahooMyWeb
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi
umieszczanych przez użytkowników na Forum. Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24
godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.

Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki.
Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko
FORUM-NURAS topic RSS feed