Wiek: 51 Dołączył: 13 Maj 2011 Posty: 424 Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 18-12-2013, 23:55
WIZA napisał/a:
...hmm nie sądzę, by można napisać tak autorytatywnie co do czego jest i po co w SM...
...wolę "kontufke" przy wężu inflancji - węże się nie sypią i jest spoko...
- to ja już nie wiem do czego jeszcze służy połączenie kątowe (oprócz tego, żeby nie odstawało i żeby nie ciągło)
- z lewej mam 5 port, a z prawej mam kątówkę na I stopniu i faktycznie lepiej układa się z kątówką. Żeby 5 port zdawał egzamin, butla musi być na odpowiedniej, stałej wysokości. Przesuwanie butli powoduje zagięcia węża, co nie ma miejsca przy kątówce.
no po coś obrotowego połączenia kątowego używasz, więc do czegoś Ci jest potrzebne i zapewne wiesz do czego - tylko nie wyczerpuje to pewnie powodów, dla których ludzie tego używają
tak jak pisałem 5 port w przypadku inlacji skafandra przy krótkim wężu sprawdza mi się średnio. Pozwala na swobodę węża tylko przy zaworze dodawczym i to pod warunkiem, że nie jest to Apeks natomiast mocowanie przy piatym porcie jest sztywne i generuje uszkodzenia węża.
Wiesiu - wreszcie ktos, kto mnie nie bedzie przekonywal ze glowica musi byc obrotowa a portow musi byc 5 Ja pochytalem SM na dwoch DS4 i jest calkiem ok, choc waz sie nie uklada ladnie na "sklarowanej" lewej butli.
Witam
Oczywiscie ze wszystko da sie dopracowac i DS4/katowka nie jest moze idealnym rozwiazaniem ale daje rade mozna spokojnie z tym plywac. Choc zdecydowanie wole jak wszystko sie uklada tak jak powinno i dlatego osobiscie stosuje obrotowe Ist do SM
Pozdrawiam
Witam
Oczywiscie ze wszystko da sie dopracowac i DS4/katowka nie jest moze idealnym rozwiazaniem ale daje rade mozna spokojnie z tym plywac. Choc zdecydowanie wole jak wszystko sie uklada tak jak powinno i dlatego osobiscie stosuje obrotowe Ist do SM
Pozdrawiam
no w takim razie jestem głąbem kapuścianym bo ni jak nie mogę dopracować I st obrotowego - nie układa się tak jak "powinno" i dlatego osobiście używam kątówki i wszystko się układa. Osobiście też jest daleki od takich sformułowań jak "powinno" " idealne rozwiązaniem" czy "daje radę" - a jeśli już to zawsze poprzedzam -"według mnie" "wydaje mi się" "jak dla mnie". Tu każdy powinien dopasować się jak mu wygodniej i nie znam żadnych idealnych gotowych rozwiązań, ani nie twierdzę, że moje jest dla kogoś poza mną dobre.... Mam natomiast kilkanaście już żywych przykładów, gdy znajomi pływają SM używając jako uprzęży SM uprzęży z płytą od twina, zrolowanego skrzydła od twina jako źródła wyporu i butli od twina wraz z automatami i dokupionymi 2 kątówkami i 1 manometrem. Pływają aż miło popatrzeć. Można? Można! ...i życzę Wszystkim spokojnych i miłych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku
makalu [Usunięty]
Wysłany: 21-12-2013, 20:50
WIZA napisał/a:
znajomi pływają SM używając jako uprzęży SM uprzęży z płytą od twina, zrolowanego skrzydła od twina jako źródła wyporu i butli od twina wraz z automatami i dokupionymi 2 kątówkami i 1 manometrem. Pływają aż miło popatrzeć.
Mocno się zastanawiałem nad takimi próbami.Nadal myślę..Ciągle nie wiem jak poprowadzic wąż z lewej butli do inflatora który mam na worku(na barku).No i mam worek od twina musiałbym miec raczej od singla.Nad mocowaniem balastu też trzeba pomyślec.Niestety youtube nie pomaga
ptja [Usunięty]
Wysłany: 21-12-2013, 21:16
WIZA napisał/a:
/.../znajomi pływają SM używając jako uprzęży SM uprzęży z płytą od twina, zrolowanego skrzydła od twina /.../
jak "zrolowane"? Zapewne jest jakoś przywiązane, żeby się "płetwa grzbietowa" z napełnionego worka nie robiła?
No i mam worek od twina musiałbym miec raczej od singla.Nad mocowaniem balastu też trzeba pomyślec.Niestety youtube nie pomaga
Nie ma żadnej różnicy czy worek jest od singla czy od twina. I tak go zwijasz (rolujesz).
Po zwinięciu worka masz gołą płytę na wierzchu. Ja balast mocowałem bezpośrednio do płyty + część na pas biodrowy (jest taki sprytny patent mocowania kostek z gumką).
Nurkowałem w SM z DIR płytą i zagumkowanym workiem, wychodziło to podobno naprawdę OK (dzięki Wieśka wskazówkom). Teraz pływam w SM XDeepa - jest to moim zdaniem rozwiązanie wygodniejsze ale o ile rewolucją (w jak najlepszym tego słowa znaczeniu) była zmiana z backmounta na SM, to przesiadka z dirpłyty na XDeepa była (mimo niezaprzeczalnych zalet) już tylko ewolucją.
Zdjęcia z mocowania balastu mam tylko w wersji bez worka ale to żadna filozofia - chyba każdy potrafi zamocować kostki na płycie.
[ Dodano: 21-12-2013, 21:19 ]
ptja napisał/a:
jak "zrolowane"? Zapewne jest jakoś przywiązane, żeby się "płetwa grzbietowa" z napełnionego worka nie robiła?
normalnie
zrolowane z prawa i lewa do środka, a potem zabezpieczone cienką gumką
ptja [Usunięty]
Wysłany: 21-12-2013, 22:01
pmk napisał/a:
ptja napisał/a:
jak "zrolowane"? Zapewne jest jakoś przywiązane, żeby się "płetwa grzbietowa" z napełnionego worka nie robiła?
normalnie
zrolowane z prawa i lewa do środka, a potem zabezpieczone cienką gumką
a po nadmuchaniu nie rozwinie się (oczywiście rzadko jest potrzeba napełnienia całych parunastu-dwudziestu paru litrów, ale gaz w dwóch 80cf-kach to prawie 6 kg, a i czasem piankę trzeba skompensować)?
Ostatnio zmieniony przez ptja 21-12-2013, 22:02, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 51 Dołączył: 13 Maj 2011 Posty: 424 Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 21-12-2013, 22:40
ptja napisał/a:
...a po nadmuchaniu nie rozwinie się (oczywiście rzadko jest potrzeba napełnienia całych parunastu-dwudziestu paru litrów, ale gaz w dwóch 80cf-kach to prawie 6 kg, a i czasem piankę trzeba skompensować)?
Zaczynałem od płyty ze zwiniętym skrzydłem twinowym. Najpierw gumki, potem siatka na worku (z siatką wyglądało to naprawdę profesjonalnie . Takie rozwiązania nie nadają się jednak moim zdaniem do codziennego nurkowania. Worek traci sporo wyporności. Balast na płycie powodował u mnie takie wrażenia, jak przy twinie, czyli ucisk na odcinek krzyżowy.
Generalnie można coś takiego używać tymczasowo, żeby poczuć wolności, jaką daje sidemount. Jednak do codziennego użytku warto kupić gotowe rozwiązanie. W moim przypadku zakup zestawu xdeepa zlikwidował problemy z rozłożeniem balastu i bólami krzyża. Ruchomy worek pozwala również na równoważenie pływalności stejdża.
a po nadmuchaniu nie rozwinie się (oczywiście rzadko jest potrzeba napełnienia całych parunastu-dwudziestu paru litrów, ale gaz w dwóch 80cf-kach to prawie 6 kg, a i czasem piankę trzeba skompensować)?
U mnie worek stanowił dodatkowe (zapasowe) źródło wyporu. Podstawowym był suchacz.
niby jak jeśli zrobisz z bungee sznurowanie typu "baleron" to ogranicza ono możliwość rozwinięcia nawet połowy objetości jeśli tylko chcesz...
RobikP napisał/a:
Takie rozwiązania nie nadają się jednak moim zdaniem do codziennego nurkowania. Worek traci sporo wyporności. Balast na płycie powodował u mnie takie wrażenia, jak przy twinie, czyli ucisk na odcinek krzyżowy.
ja w takim nurkowałem przez 3 lata i od ponad miesiąca znowu nurkuje. Zdecydowanie ucisk na kręgosłupie czuję bezwzględnie w X-deepie, troszkę w Equesie i prawie wcale na płycie, która najlepiej roznosi obciążenia na plecy. Z moich obserwacji i doświadczeń praktycznie wynika, że pływać SM da się na wszystkim do czego da się podpiąć butle i ja osobiście poza większą i mniejsza wygodą różnic za wielkich nie widzę. Daleki jestem od imputowania, że tylko kupując dedykowane rozwiązanie uzyska się wygodę - skoro da się na samym pasie i ósemce ze sznurka...
Don Gregor [Usunięty]
Wysłany: 22-12-2013, 03:27
A ja mam zestaw- uprzaz, plyta, mala oponka, plyta i co najgorsze.... jestem zadowolony
makalu [Usunięty]
Wysłany: 22-12-2013, 12:30
A myślałem,że tylko ja wydziwiam i staram się na siłę z backmunta zrobic sidemount.Jak macie fotki swoich zestawów na płycie to wklejajcie.Będę próbowac.Wychodzi na to,że Oms z gumami by się przydał..
Próbował ktoś automaty v2 ice od tecline'a dostosować do sidemount? Zastanawiam się jak to ugryźć aby się węże dobrze układały. Może jakieś zdjęcie? Będę wdzięczny za każdą podpowiedź
Próbował ktoś automaty v2 ice od tecline'a dostosować do sidemount?
jeśli masz lewy i prawy to według mnie jest to jeden z najlepszych układów do SM.
według uznania, sprzętu, wzrostu i wagi:
z prawej 210cm na LP, pod spodem minimum 60cm inflacja, manometr na około 18cm
z lewej 160cm na LP, pod spodem minimum 80cm inflacja, manometr na około 18cm
pierwsze stopnie przykręcasz tak by manometry odstawały jakies 10-15% poza butlę i dawały się zgarniać do przodu zgięciem łokcia
wszystkie węże bezwzględnie gumowe!
po dwie opaski bungee (lepsze!) lub z taśmy gumowej, lub od biedy dętki
dwa pasy do butli do karabinka dolnego, lub od biedy cybanty
zdjęcia są niepotrzebne, jak nie rozkminisz sam to idź do kolegi albo na kurs, choć tam będą Ci wmawiać, że obrotowa głowica i krótki wężyk do inflacji dadzą Ci pełnię szczęścia....nie dadzą
Dlaczego bezwzględnie węże gumowe do automatów ?!
Używam Miflex, nie zagina i nie blokuje przepływu powietrza
zdarzyło się że przy gumowym - "książkowo" zagięty nie podawał powietrza na II stopień(ciekawe uczucie - zmieniasz automat i z radością zaciągasz się w płuca a tam nic ni ma )
teraz pińcet razy sprawdzam ułożenie węży
-nie musisz mieć automatów z obrotową głowicą, jedynie zainwestuj w swivel(dłuższy wąż) i kątówkę(krótki) przy II stopniu
dobry wybór
Ostatnio zmieniony przez Maras 23-05-2016, 14:01, w całości zmieniany 2 razy
Ano dlatego, że uważam Miflexi i im podobne za wyjątkowe upierdliwe i słabe.
Upierdliwe bo się skręcają, źle układają, szorują kark i szybko niszczą. Najgorsze jest ich skręcenie nawet o 30% wzdłuż ich podłużnej osi, wtedy wąż wręcz się wije. Są za lekkie i się prężą pod wodą oraz w SM trzeba je często klarować. Słabo też siedzą pod gumami na butli.
Słabe bo jedyne kilka awarii jakie miałem to na Miflexach - ok jeden gumowy inflacyjny po 5 latach bo był za krótki. Słabo też się czyszczą. Przeczołgasz się kilka razy w mule czy mazi - już nigdy nie wyczyścisz ich oplotu. No i teraz wszyscy proukują węże typu miflexy.
Chyba jedyna zaleta to liczne kolory i cena.
Gumowe nie wolno kupować z Apexa bo nie mają gumowych tylko coś co tak wygląda i w zimnej wodzie sztywnieją. Gumowe najlepiej klasyczne DIRowskie czarnuchy lub żółte z dużym ciężarem, ładnie i łatwo klarują się na butlach, właściwie układają się na karku, nie sztywnieją w zimnej wodzie i jak są nadmiarowe to zawsze pętla na butli osłania je przed szarpaniem za zakucia.
Ale pływałem z pięć lat na MIflexie i choć teraz do tego nie wrócę w żadnym wypadku, to da się na nich pływać.... ja po prostu nie chcę ich mieć u siebie.
Kurs kursem, zobaczyć bym wolał zamiast głowić się przy butlach. Chodzi ki tu głównie o to jak wkręcić i pod jakim kątem ustawić I-st na zaworze butli. Ale oczywiście spróbuję. Dzięki za informacje.
Ostatnio zmieniony przez zejnowski 24-05-2016, 22:59, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko