A ja to kiedyś świeczkę planowałem pod wodę zabrać w słoiku, trzymając w lewej ręce słoik a prawą dodawać tlen z octopusa. Ale skubana cały czas mi gasła. Muszę się do kogoś na warsztaty zapisać z dodawania tlenu do słoika.
Chciałem odświeżyć temat - czy komuś od czasu tego posta udało się opracować stosowną technologię?
Rozważam:
- słoik wysoki, żeby dwutlenek węgla przed kolejną wentylacją zalegał poniżej poziomu płomienia
- zasilanie oxy ze stage
- zapalenie świeczki nad wodą, transport pod wodę z dopompowywaniem
- zbalastowanie słoja na dole, wyważenie na zero pod warunkiem dopompowywania.
Proszę o poważne odpowiedzi.
anarchista [Usunięty]
Wysłany: 03-12-2017, 12:36
Yavox napisał/a:
Rozważam:
- słoik wysoki, żeby dwutlenek węgla przed kolejną wentylacją zalegał poniżej poziomu płomienia
- zasilanie oxy ze stage
- zapalenie świeczki nad wodą, transport pod wodę z dopompowywaniem
- zbalastowanie słoja na dole, wyważenie na zero pod warunkiem dopompowywania.
Proszę o poważne odpowiedzi.
Podsycałeś tlenem płomień świecy na powierzchni ? Ja to robiłem, skutek uboczny, wąż gumowy zapalił się od środka. Tylko cięciem udało się zatrzymać palenie.
Reszta problemów banalna: naczynie sztywne otwarte od dołu, ma stałą pływalność.
Świeca i dostarczanie powietrza po świecy, wypalone wraca przy zewnętrznych ściankach i uchodzi dołem. Jeszcze drobiazg, jak podawać powietrze, dla mnie prostacki problem.
Dla reszty środowiska trudny. Skoro IT dr inż. daje dupy jak rakieta, na torze tlenowym do CCR, w nurkowaniu rekordowym Starnawskiego. Chłopaki nie mają bladego pojęcia.
CMF ?
CMV ?
Wiek: 56 Dołączył: 28 Sty 2015 Posty: 54 Skąd: Kraków
Wysłany: 03-12-2017, 21:39 Wynurzanie
Sebastian Szczesniak napisał/a:
chodziło mi o dodawanie powietrza przy wynurzaniu
Moim zdaniem przy wynurzaniu raczej wypuszcza się powietrze z jacketu, przynajmniej ja tak robię...no chyba że to jakiś nowy trend, muszę to wypróbować
Wiek: 56 Dołączył: 28 Sty 2015 Posty: 54 Skąd: Kraków
Wysłany: 03-12-2017, 22:49 W której ręce latarka
Wracając do tematu- na nurkowiskach zauważyłem że jedni mają komputer na lewej, inni na prawej ręce. Dyskusja o słuszności i zasadności wyboru ręki przypomina kabaretową dyskusję o wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia.... jedni i drudzy będą bronić swoich racji i każdy ma do tego prawo, każdy wybiera to co dla niego jest wygodne. Pytanie nie dotyczyło nurkowań jaskiniowych, gdzie być może to ma znaczenie. Ale tam nie wchodzą osoby początkujące . Natomiast latarka powinna być w przeciwnej ręce żeby podświetlić komputer ewentualnie można mieć w tym celu latarkę przy masce lub czołówkę wtedy ma to mniejsze znaczenie.
Odnośnie latarki warto pamiętać, że, gdy świeci i jest w pobliżu kompasu, zaburza jego wskazania. Szczególnie dotyczy to tych elektronicznych w komputerach.
Wiek: 48 Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 04-12-2017, 11:03 Re: Wynurzanie
tom444 napisał/a:
Sebastian Szczesniak napisał/a:
chodziło mi o dodawanie powietrza przy wynurzaniu
Moim zdaniem przy wynurzaniu raczej wypuszcza się powietrze z jacketu, przynajmniej ja tak robię...no chyba że to jakiś nowy trend, muszę to wypróbować
Kolega dołaczył 3 lata po moim poście i nie przeczytał całości:)
A odnośnie tej świeczki to co się tak upieracie żeby była zapalona??
Wiek: 56 Dołączył: 28 Sty 2015 Posty: 54 Skąd: Kraków
Wysłany: 04-12-2017, 22:00 Wynurzanie
Masz rację, zająłem się czytaniem o świeczce i nie popatrzyłem na daty
[ Dodano: 04-12-2017, 22:16 ]
Yavox napisał/a:
Chcę mieć zdjęcie na Zakrzówku na Grubym w środku z oświetleniem naturalnym - po to mi świeczka. Zgaszoną nie poświecę
Wydaje mi się że zabieranie zapalonej świeczki nie powiedzie się, może takie coś by się udało- zabrać szklaną kulę jak dla chomika albo małe prostokątne akwarium,małą butlę z tlenem, nawet nie koniecznie z automatem, i świeczkę i zapalniczkę w szczelnym worku.
W Grubym ustawić na jakieś belce naczynie, odwrócić dnem do góry, tlen z butli wypchnie wodę i utworzy się coś w rodzaju dzwonu ze szkła. Teraz do wnętrza włożyć świeczkę , rozpakować z worka nad powierzchnią wody i zapalić. Tlen powinien podtrzymać płomień wystarczająco długo żeby zrobić zdjęcie.
Tylko może te manewry trzeba bedzie zrobić bez rękawic czyli na chwilę zdjąć z rąk.
I najpierw na sucho w domu wypróbować czy to jest realne w ogóle
[ Dodano: 04-12-2017, 22:16 ]
Yavox napisał/a:
Chcę mieć zdjęcie na Zakrzówku na Grubym w środku z oświetleniem naturalnym - po to mi świeczka. Zgaszoną nie poświecę
Wydaje mi się że zabieranie zapalonej świeczki nie powiedzie się, może takie coś by się udało- zabrać szklaną kulę jak dla chomika albo małe prostokątne akwarium,małą butlę z tlenem, nawet nie koniecznie z automatem, i świeczkę i zapalniczkę w szczelnym worku.
W Grubym ustawić na jakieś belce naczynie, odwrócić dnem do góry, tlen z butli wypchnie wodę i utworzy się coś w rodzaju dzwonu ze szkła. Teraz do wnętrza włożyć świeczkę , rozpakować z worka nad powierzchnią wody i zapalić. Tlen powinien podtrzymać płomień wystarczająco długo żeby zrobić zdjęcie.
Tylko może te manewry trzeba bedzie zrobić bez rękawic czyli na chwilę zdjąć z rąk.
I najpierw na sucho w domu wypróbować czy to jest realne w ogóle
Ja zawsze komputer i kompas mam na lewej, a latarki na prawej rece. Tak czuje sie nawygodniej, ale kazdy moze miec inaczej. Nie jest dobrym pomyslem trzymanie kompasu, przy mocnej glowicy. Ciezko trafic
[ Dodano: 05-12-2017, 03:02 ]
Yavox napisał/a:
Chcę mieć zdjęcie na Zakrzówku na Grubym w środku z oświetleniem naturalnym - po to mi świeczka.
Akwarium obroc do gory nogami, poowijaj jakimis sznurkami, dociaz neutralnie, octopus w srodek i tyle Nie probowalem nigdy ale to na pewno by zadzialalo... Powodzenia
Wiek: 48 Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 05-12-2017, 08:50
Yavox napisał/a:
Chcę mieć zdjęcie na Zakrzówku na Grubym w środku z oświetleniem naturalnym - po to mi świeczka. Zgaszoną nie poświecę
A myślałem, że jesteś trochę lepszym nurkiem:) Dobry nurek zaświeci i zgaszoną świecą! Nie miałeś tego na kusie nurkowania w nocy ze świecą? (poziom Adv)
A myślałem, że jesteś trochę lepszym nurkiem:) Dobry nurek zaświeci i zgaszoną świecą!
Duzym plusem jest to, ze nie trzeba wtedy zadnych bąbli tlenowych tworzyc wokol swiecy ani kombinowac z odprowadzaniem kopcia, tak wiec latwosc wykonania czynnosci rosnie.
Macie rację. Zabrać akwarium, wypełnić już na dole ze stejdża (może nie koniecznie tlenowego) po wcześniejszym przytwierdzeniu / zabezpieczeniu pływalności. Duże musi być, żeby się dało zapalniczką zapalić świeczkę już po jej odpakowaniu w środku "dzwonu" napełnionego gazem wcześniej.
Sebastian Szczesniak napisał/a:
A myślałem, że jesteś trochę lepszym nurkiem:) Dobry nurek zaświeci i zgaszoną świecą! Nie miałeś tego na kusie nurkowania w nocy ze świecą? (poziom Adv)
Ominęliśmy ten etap. Nurkowania były w dzień, latarki mieliśmy takie specjalne, co dają mocne czarne światło. Teraz widzę, że mam w edukacji lukę.
wypełnić już na dole ze stejdża (może nie koniecznie tlenowego)
Z tlenem nic nie kombinuj, bo w sekunde splona Tobie rece, pod woda i to do bialej kosci.
Nie gdybam tutaj, tylko jestem wrecz przekonany, ze bedzie wypadek.
Normalnie powietrzem napelniac akwarium i tyle. Nadmiar powietrza wydostanie sie bokami.
Z tlenem nic nie kombinuj, bo w sekunde splona Tobie rece, pod woda i to do bialej kosci.
Nie gdybam tutaj, tylko jestem wrecz przekonany, ze bedzie wypadek.
ale w obecnosci tlenu, materialy sie spalaja.
Nie wiem, co chcesz udowodnic tutaj? Jak Yavox, napelni akwarium czystym tlenem i odpali zapalniczke, to jego rece doslownie sie zwegla w pare sekund. Glupi pomysl na maxa z tym tlenem i tyle.
Wiek: 56 Dołączył: 28 Sty 2015 Posty: 54 Skąd: Kraków
Wysłany: 05-12-2017, 20:26 tlen
może racja że nie ma co ryzykować, powietrze wystarczająco długo podtrzyma płomień nawet w niewielkim naczyniu, to chodzi tylko o światło do zdjęcia. a swoją drogą jak zrobisz takie to wrzuć gdzieś żeby zobaczyć efekty, tego chyba nikt jeszcze nie robił...
Wiek: 49 Dołączył: 10 Mar 2002 Posty: 7224 Skąd: Nürnberg/RFN
Wysłany: 06-12-2017, 11:19
Maciek Kos napisał/a:
Jak Yavox, napelni akwarium czystym tlenem i odpali zapalniczke, to jego rece doslownie sie zwegla w pare sekund.
Spalanie nie tak dziala. Potrzebujesz materialu palnego, oxydatora i odpowiedniej temperatury. Plomien zapalniczki to troche malo zeby doszlo do eksplozji, IMHO.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko