Stopień: Aowd + deep i suchi
Wiek: 46 Dołączył: 31 Mar 2003 Posty: 356 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 26-04-2004, 22:36 Halcyon Pioneer v Divesystem Mod...... który ??
Zastanawiam się nad tymi dwoma modelami. z żadnym z nich bezpośrednio się nie zetknąlem a na Zlot FN chcę mieć już swój. W związku z tym zwracam się do doświadczonych "lataczy" na tych "skrzydełkach" o swe subiektywne spostrzeżenia. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Aha do tej pory pływałem na "zwykłych" Jacketach, jeżeli to ma jakiś wpływ, ale chcę wystartować od płyty i skrzydła na jedną flaszkę.
Oba mogę mieć w podobnej cenie tj. poniżej 2 tys. zł
Stopień: zdolny ale leniwy
Wiek: 53 Dołączył: 30 Gru 2002 Posty: 790 Skąd: LA
Wysłany: 26-04-2004, 23:22
Zdecydowanie Pioneer. MOD nie ma pecherza na okraglo a Pioneer ma. Nawet najmniejszy MOD jest ogromny. 55lbs to tak o 20lbs za duzo do pojedynczej butli. 36lbs wystarczy z nawiazka.
Witam,
od połowy maja 2004 - Centrum Nurkowe "Orka" i Szkoła Nurkowania DELFIN w Bielsku beda przedstawicelami firm produkujacych sprzet dla Nuno Gomesa, w tzm skrzydel o pojemnosci ok 75 lbs.
Planowana cena to okolice 350 usd.
dokladne informacje po weekendzie 1 majowym.
Ponadto - sierpien-wrzesien - warsztaty techniczne z Nuno w Bielsku.
Jakiś czas temu szukaliśmy odpowiedniego rozwiązania do podwójnego zestawu (twin) całkiem przy okazji robiąc różnego rodzaju doświadczenia z workami o pojemności powyżej 40lbs stosowanymi do pojedynczej butli.
Być może nasza opinia jest bardzo subiektywna (nie zgodzili się z nią np. długoletni użytkownicy OMS'a - stosujący worek 2x45 litrów do pojedynczej butli, albo hybrydowcy - uniwersalny worek do wszystkiego), ale może okazać się przydatna:
niestety żaden z większych worków nie sprawdził się w połączeniu z pojedynczą butlą tak, jak te, które dedykowane są właśnie do takiego zestawienia.
Duże wory miały tendencje do stawiania nurka w pionie (prym wiodły tu wszelkie "balerony").
Naszym zdaniem za duże worki wymuszają w pewien sposób przeważanie się - jest to sposób na rozwiązanie problemu z pływalnością, po który sięgają przede wszystkim mniej doświadczeni nurkowie - nie widząc innego rozwiązania.
Oczywiście są i tacy, którzy twierdzą "mam 2x45 litrów - 5kg balastu w jedną czy w drugą nie robi różnicy - mam to czym unieść..."
Miejmy tylko nadzieję, że wzrost popularności rozwiązań "pro-tech" nie będzie wiązał się ze zmniejszeniem popularności rozsądnego myślenia
Z Pioneer'em spotkaliśmy się po raz pierwszy oglądając sprzęt Lobstera - w porównaniu z innymi - tego worka prawie nie ma...
Niewielki rozmiar niesamowicie prosta konstrukcja, butla otoczona całkowicie workiem powietrznym - możemy tylko polecić.
No i te fioletowawe wstawki...
PS.
Łukasz - nie dałeś nam znać czy dotarły do Ciebie super tajne materiały?
Witam serdecznie -co do tematu -to powrót do starej dyskusji czy dobrze mieć pewien "zapas wyporu" czy też nie , czy przy głębokich nurkach jest dobrym pomysłem mieć zapasowy worek ( zamiast ,czy też obok boi deco). Mam Dive system -MOd 2*40 ( wcześniej pływałem na klasyku "3 koła" Spiro sherpa) i sobie chwalę -nie zuważyłem pionizacji pod wodą - wręcz przeciwnie -właśnie mam wrażenie dużej stabilizacji w poziomie , przeważać -się nie przeważam ( dokładnie takie same obciążenie jak w klasyku minus ciężar płyty oczywiście), pioneera nie znam , znam za to "małego dive rite'a z pojedyńczym workiem i co ... też mi się w nim bardzo przyjemnie nurało, ale ... jednak na ścianie circa 300 -400 m. (patrz Sharm) to wolę jednak mieć drugi woreczek na wypadek awarii pierwszego( obsługa drugiego jest wręcz odruchowa).
Tak że rada na koniec strasznie typowa- nie spiesz się popływaj trochę w takim , trochę w innym i wybierz . (banał "co nie" )
pzdr.
Pioneer jest tylko pod pojedynczą butlę.
Osobiście pływam w MODzie z pojedynczym workiem 40l. Zarówno z pojedynczą butlą jak i zestawem 2x12 jest ok. Żadnych rewelacji, po prostu dobrze. Zmodyfikowałem nieco uprząż bo była jak dla mnie zbyt "bajerna". Co do worka to oczywiście są na nim słynne gumki, które dla niektórych są plusem dla innych minusem (nie będziemy dyskutować).
Do pojedynczej flaszki worek 40l może być, ale nie okłamujmy się jest to sporo. Gdybym miał więcej $ to do 15l butli miałbym już coś innego,ale częściej nurkuje w 2x12.
Co do stawiania nurka w pozycji pionowej to pierwsze słyszę. Mnie nie stawiało nigdy.
Witam,
Też mam Moda 1x 40 l i nie zuważyłem żeby mnie pionizował.
Mój partner też ma Moda , z tym że 2x40l i on również nie zgłaszał zastrzeżeń co do pionizacji.
Z pilnych przeróbek być może należałobyby skrócić wąż inflatora, ale tak do końca nie jestem przekonany czy należy to zrobić.
Pozdrawiam
Kris42
Stopień: Aowd + deep i suchi
Wiek: 46 Dołączył: 31 Mar 2003 Posty: 356 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 27-04-2004, 18:19
Tak jak napisałem powyżej, oba te skrzydła rozpatruję w kategorii "pod jedną butlę 15 l" może jeszcze się kiedyś pony dorobię, ale niekoniecznie. Nurkowanie do 40 m, zero extremy w najbliższym czasie, czysty relaks . Ponadto nie lubię obwieszać się pasem o wadze około 11 kg ani ładować tego w jacket stąd pomysł z płytą - wersją stalową nierdzewną. pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez ukusek 27-04-2004, 18:27, w całości zmieniany 1 raz
Stopień: Aowd + deep i suchi
Wiek: 46 Dołączył: 31 Mar 2003 Posty: 356 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 27-04-2004, 18:22
sharkey napisał/a:
... jednak na ścianie circa 300 -400 m. (patrz Sharm) to wolę jednak mieć drugi woreczek na wypadek awarii pierwszego( obsługa drugiego jest wręcz odruchowa).
Na tego typu ścianach (niekoniecznie w Egipcie) zawsze można się wspomóc suchym skafandrem, pozdrawiam
a raczej odwrotnie suchy to pierwsze źródło wyporu a jacket grzecznie sobie czeka na awarię suchego - oby nie.
... jednak na ścianie circa 300 -400 m. (patrz Sharm) to wolę jednak mieć drugi woreczek na wypadek awarii pierwszego( obsługa drugiego jest wręcz odruchowa).
Na tego typu ścianach (niekoniecznie w Egipcie) zawsze można się wspomóc suchym skafandrem, pozdrawiam
a raczej odwrotnie suchy to pierwsze źródło wyporu a jacket grzecznie sobie czeka na awarię suchego - oby nie.
A wozisz do Egiptu z sobą suchacza (np. wrzesień temp. wody 29 st C na 40 metrach?)- Jasne że można tylko po co? -ja osobiście wolę w takiej cieplutkiej (aksamitnej wręcz " w dotyku" ) wodzie pływać w samym "long johnie", a przy okazji nie przeładowywać bagażu lotniczego-suchacz lekki nie jest.
pzdr.
Stopień: zdolny ale leniwy
Wiek: 53 Dołączył: 30 Gru 2002 Posty: 790 Skąd: LA
Wysłany: 27-04-2004, 23:42
z plyta stalowa 3kg, pioneerem i pianka 2 x 7mm, w egiptowie, butla 1x12 alu zabieram na poklad 8kg balastu z 1x12 stalowa i gruba fabera 2kg mniej.
waga cielska 80kg
przeplyn sie z jednym zestawem i drugim - sam poczujesz roznice.
regulacja plywalnosci suchym to kiepskawy pomysl tak przy okazji.. ale to oddzielna dyskusja...
Tak jak napisałem powyżej, oba te skrzydła rozpatruję w kategorii "pod jedną butlę 15 l" może jeszcze się kiedyś pony dorobię, ale niekoniecznie. Nurkowanie do 40 m, zero extremy w najbliższym czasie, czysty relaks .
Stopień: zdolny ale leniwy
Wiek: 53 Dołączył: 30 Gru 2002 Posty: 790 Skąd: LA
Wysłany: 29-04-2004, 21:25
sharkey napisał/a:
Lobster -a tak swoją drogą co masz do tej metody wyważania się gdy pływasz w suchym ?
pzdr
Fundujesz sobie trudny to opanowania babel powietrza podrozujacy sobie po calym suchym. Zwielokrotnia to wszelkie problemy zwiazane ze zmiana pozycji. Promuje postawienie na glowie. Z wzrostem pojemnosci zabieranych butli babel w skafandrze rowniez rosnie. Z kolei wraz ze zuzyciem powietrza maleje - praktycznie przez caly nur to jak babel wplywa na plywalnosc sie zmienia. Na dobra sprawe nie wyrabiasz sobie pamieci miesniowej do prostych czynnosci.
A obsluga dwoch urzadzen wypornosciowych naprawde nie wymaga doktoratu. Jak dla mnie utrzymywanie plywalnosci samym suchym to rozwiazanie wyimaginowanego problemu, majace na dodatek same negatywne skutki.
EEE tam ...
-Bąbel nie podróżuje -pływam w poziomie ( a dokładnie w lekkim skosie -nogi w dole) -powietrze jest głownie na tułowiu.
-Nie raz nie dwa pływałem w suchym (zajmując się nie tylko osługą urządzeń wypornościowych ale głownie obsługą np.kamery)jakoś nigdy na głowie nie stanąłem -mimo róznych czasami kombinacji z ciałem .
-Pamięć mięśniowa działa całkiem sympatycznie ( prawie niezależnie od głowy ) bez problemu reguluje pływalność przy pomocy zaworów suchacza.
- Jakoś tak się składa - więcej powietrza w suchaczu jest mi jakoś ...... cieplej - a to nie do pogardzenia gdy woda ma te 3- 4 st. C.
Natomiast jacket jako awaryjny i ewentualnie dodatkowy środek wyporu to " i owszem" ( bez śmiechu konieczny)
pzdr.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko