Z ogromną przyjemnością informuję, że mój przyjaciel, czasem partnur, czasem współpracownik a bywało, że i współkursant Hubert Urbańczyk, właśnie w Meksyku został certyfikowany na poziom nurka C2 GUE. Certyfikującym instruktorem jest jeden z najbardziej wymagających instruktorów GUE - a zarazem IT/IE tej organizacji - Chris Le Maillot. Więc tym bardziej: gratulacje i szacun Hubercie!!!!
Jacek Biernacki
Ostatnio zmieniony przez AkademiaNurkowania 13-12-2013, 10:08, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 56 Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 3897 Skąd: Łódź/Gliwice
Wysłany: 13-12-2013, 19:21
Dziękuję za gratulacje. C2 uprawnia generalnie do wszystkiego poza skuterowaniem w jaskini, z tym, że nie zwiększa limitu głębokości, ten jest uzależniony od uprawnień technicznych. Czyli, jeżeli nurek ma C2 ale nie ma żadnego T, to 30 m, z tym, że może robić dekompresje z użyciem tlenu. Wtedy gaz denny to EAN 32 lub Triox 30/30. Jeżeli ma uprawnienia np. T1+, tak jak ja, to limit głębokości 54 m i planowany czas deco nie dłuższy, niż 45 min. A gazy to dodatkowo 21/35 lub 18/45 i oczywiście EAN 50 do deko. Przy nurkowaniu do 30 m i deco na tlenie, tego limitu czasowego dekompresji już nie ma.
Wracając do innych ograniczeń - to generalnie ich nie ma Ilość stage'y - tyle ile potrzeba, ograniczenia odległości - brak, ograniczenia co do nawigacji - brak. Planowanie gazu elastyczne ale dopuszczalne nawet 1/3 (najmniej restrykcyjne planowanie gazów w jaskiniach), preferowana zasada planowania gazu dennego w stage'ach do niespełna połowy (np. zużycie 80 lub 90 bar z 200), deponowanie stage'a i uwzględnienie rezerwy - tej samej objętości gazu która została zużyta ze stage'a jako dodatkowa rezerwa w gazie plecowym (czyli dla przykładu stage s80 - 200 bar i twin 2 x s80 200 bar: ciśnienie deponowania 120 bar, gaz plecowy na penetrację 50 bar czyli ciśnienie powrotu 150 bar).
Ogólnie wymagania są raczej wysokie, np. niedopuszczalne jest dotykanie jaskini, także przy przepływaniu przez bardzo ciasne restrykcje. Dla mnie najtrudniejszym ćwiczeniem okazało się przepłynięcie około 200 m, przy poręczówce, z nieprzytomnym nurkiem, trzymając mu w ustach automat z teoretyczną możliwością stymulacji oddychania z użyciem bypassu. Nie dlatego, że to szczególnie trudne ale dlatego, że na tym dystansie to już dość wyczerpujące. Oczywiście należy utrzymywać prędkość niewiele mniejszą czy nawet taką samą, jak przy "normalnym" płynięciu i kontrolować pływalność, czyli wynurzać się i zanurzać zgodnie z profilem jaskini (przy użyciu skrzydła ratowanego, ćwiczenie realizowane jest oczywiście w wodzie otwartej, profil jaskini "naśladuje" rozciągnięta, wspinająca się i opadająca poręczówka). Nie za bardzo trudnym ale niezwykle stresującym ćwiczeniem było odszukanie w ślepej masce poręczówki oddalonej o około 20 m a także blisko godzinny powrót przez restrykcje z dzieleniem się gazem, także w ślepych maskach i zachowaniem zasady, że dotknąć jaskini można tylko końcami palców ale bardzo delikatnie... Akurat przy tym ostatnim ćwiczeniu, po paru minutach płynięcia udało mi się wyluzować i na tyle uspokoić i spowolnić oddech, że potem Chris powiedział mi, że przez chwilę się niepokoił, czy ja jeszcze w ogóle oddycham. Natomiast moje partnerka, Kata, która "normalnie" miała zużycie gazu o 10-15 procent niższe ode mnie, przy tym ćwiczeniu na mój jeden oddech robiła trzy.
Co do ew. następnego kroku - skuter w jaskini. Obowiązuje wykonanie 50 nurkowań na poziomie C2, przed zgłoszeniem się na ten kurs.
Muszę jeszcze powiedzieć, że Chris Le Mailot ma niesamowitą wytrzymałość. Od poniedziałku do soboty prowadził z nami szkolenie, z reguły ponad 12, rekordowo do 14 godzin dziennie. Po niedzielnej przerwie od poniedziałku, wspólnie z Fredem Devosem szefowali MCEP (nota bene Fred prowadził "klasę" równolegle do naszej). Więc jak odpoczywał w niedzielę? No jak? Nie zgadniecie... Dla "odpoczynku" przebiegł maraton w Cancun... A jest tylko rok młodszy ode mnie...
Ostatnio zmieniony przez hubert68 13-12-2013, 19:27, w całości zmieniany 2 razy
Dołączył: 19 Lip 2004 Posty: 973 Skąd: Connecticut, USA
Wysłany: 14-12-2013, 01:22
hubert68 napisał/a:
Co do ew. następnego kroku....
A ja mysle, ze JJ-CCR. 'Ptaki spiewaja', ze to wlasnie wybor GUE.
Tylko wczesniej trzeba uzyskac certyfikat pilota "na latajace swinie".
pzdrowienia i gratulacje
Tomek
Wiek: 56 Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 3897 Skąd: Łódź/Gliwice
Wysłany: 14-12-2013, 01:42
Tomku, jak zwykle masz rację. O tym skuterze w jaskiniach pisałem tylko w kategoriach szkolenia w jaskiniach. I pewnie rzeczywiście będzie JJ, choć mam nadzieję, że mój osobisty faworyt zdobędzie pierwsze a nie drugie miejsce. Chodzi mi o ten co podobno jest używany i militarnie (jako Mk 28?) przez US Navy. Pewnie wiesz, dlaczego
P.S. Dziękuję Wam wszystkim za kolejne gratulacje.
Ostatnio zmieniony przez hubert68 14-12-2013, 01:42, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko