Wysłany: 21-12-2013, 17:03 Jak przygotować się fizycznie do sezonu nurkowego?
Mój sezon nurkowy powoli dobiega końca. W przyszłym roku planuję nurkować głębiej, dłużej i bezpieczniej (niż OWD . W okresie zimowych chciałbym przygotować się do nurkowań pod względem fizycznym- sprawnościowym/ wytrzymałościowym/ kondycyjnym.
W zimie bardzo często pływam (kraul/żabka), okazjonalnie biegam. W lecie powyższe plus rower i rolki.
Jakie ćwiczenia powinno się wykonywać jakie sporty uprawiać aby zwiększyć bezpieczeństwo nurkowania? Może warto odwiedzić siłownię? Będę wdzięczny za wszelkie rady oraz propozycje literaturowe.
Aby zwiększyć bezpieczeństwo to chyba trzeba iść do psychologa aby wybił Ci z głowy tak głupi sport jakim jest nurkowanie
Przydałoby się to i mnie...
Nie jestem ekspertem, ale kwestia sprawności fizycznej nie wpływa aż tak bardzo (nie twierdzę iż wcale!) na bezpieczeństwo jak obycie ze sobą i partnerem. Ważne aby "nie odwalać" pod wodą. Warto też ćwiczyć oddech aby SAC (zużycie powietrza l/min) było jak najmniejsze.
Kwestie bezpieczeństwa to raczej wiedza, obycie i doświadczenie aniżeli składnik sprawności fizycznej.
Wiek: 41 Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 208 Skąd: Warszawa
Wysłany: 21-12-2013, 17:39
Kondycja fizyczna też potrzebna.
Można np biegać z Twinem dookoła bloku, albo po schodach *Rocky* nie no joke. Ale biegi są odpowiednie.
makalu [Usunięty]
Wysłany: 21-12-2013, 17:48
Siłownia,gimnastyka siłowa(HIT-fitnes),biegi wiosła,rower.Wszystkiego po trochu.Joga do tego dla spokojności.Siła musi byc.Niejeden co nie ma siły i nie je ,,stejków" potem narzeka ,że noszenie twinseta jest do bani.To Ci co przechodzą na sidemount.Mówią,że to z wygody,a to z tego ,że nie mają siły.Siła musi byc.:-)
kondycja fizyczna ma znaczenie kluczowe,dla bezpieczenstwa Twojego i partnera.
Od dwoch miesiecy trenuje tylko 35 min.dziennie na silowni,i zauwazam ze pod woda czuje sie z tym znacznie lepiej,spadlo mi tez zuzycie powietrza,co wydaje sie dziwne,bo wraz z przyrostem masy miesniowej tlenu potrzeba wiecej,ale moze sie myle.
:ping:oczko do wszystkich "brzuchaczy" w suchaczach.
Wiek: 48 Dołączył: 02 Maj 2012 Posty: 709 Skąd: Warszawa
Wysłany: 21-12-2013, 18:10
Jaros dobrze gada. Kondycja fizyczna ma bardzo duży wpływ na nurkowanie. Dobrze robią ćwiczenia aerobowe, bieganie itp. - wszystko co poprawia krążenie, sprawność oddychania i kondycję. Poza tym warto wzmacniać nogi i kręgosłup (mięśnie pleców, brzucha) - to docenimy w czasie noszenia sprzętu na powierzchni.
Racja- docenimy podczas noszenia sprzętu na powierzchni, ale kolega pytał o bezpieczeństwo pod wodą.
Ja mam stosunkowo nsikie zużycie powietrza (17-18 l/min), ale racja, staram się sporo ruszać. Chociaż brzuszek do płaskich nie należy
nie twierdzę, że siłownia jest zła, ale moim zdaniem mięśnie nie wpłyną w znacznym stopniu na poprawę bezpieczeństwa. Chyba, że będziemy wpływać w niebezpiecznie miejsca i jak się coś zawali, będzie trzeba podnosić np. gruzy to może racja- przyda się. Ale tak rekreacyjnie jak pływamy to nie sądzę. To "sport" rekreacyjny a nie siłowy
Jasna sprawa, ale nie wmówisz mi, że mięśniak, który nigdy nie miał styczności z nurkowaniem będzie lepszym partnurem od chudzielca z wieloletnim doświadczeniem.
Oczywiście nurek - spaślak będzie miał większe "spalanie" powietrza i większą możliwość wypadku pod wodą (zawał, atak cukrzycy ... )
Marcin13736 [Usunięty]
Wysłany: 21-12-2013, 18:45
Ogólnie ćwiczenia bez siłowni. Chcesz mieć więcej siły, ćwicz pompki, brzuszki i podciąganie sie na drążku. I do tego bardzo dobry jest streching. W ten sposób zwiększasz ruchowość kończyn- co może być wykorzystane przy kręceniu zaworami. Ćwiczenia na siłce zwiększają wzrost masy mięśniowej zmniejszając ruchowość kończyn.
Moim ulubionym ćwiczeniem, to pływanie na bezdechu w basenie. Robię to na tyle długo, że następnego dnia mam zakwasy w nogach. Ale przepłynięcie dla mnie pod wodą 30m nie stanowi problemu. Może się kiedyś przydać jak będzie trzeba gonić partnura pod wodą na wydechu!
Dołączyła: 12 Maj 2011 Posty: 2773 Skąd: jak wyżej
Wysłany: 21-12-2013, 18:47
Pysio napisał/a:
Ale tak rekreacyjnie jak pływamy to nie sądzę. To "sport" rekreacyjny a nie siłowy
wystarczy, że coś się zacznie dziać pod wodą - umiejętność kontroli oddechu mimo zmeczenia, czy emocji, to też dzieki ćwicfzeniom aerobowym można osiagnąc, poza tym dobra wydolność oddechowa bardzo przy nurkowaniach pomaga.
A czy jest siłowy, można się łatwo przekonac przy jakichkolwiek ćwiczeniach z zakresu rescue Powodzenia przy holowaniu kogoś przez choćby 50 m przy kiepskiej kondycji
Pysio, na nurkowanie składa się znacznie więcej rzeczy, niż tylko wejscie, przepłynięcie ilus tam m i powrót. Ale i przepłynięcie tych iluś tam, gdy pływasz w prądzie, też wymaga sporej kndycji
Ostatnio zmieniony przez lozerka 21-12-2013, 18:49, w całości zmieniany 1 raz
Kondycja fizyczna ma bardzo duży wpływ na nurkowanie. Dobrze robią ćwiczenia aerobowe, bieganie itp. - wszystko co poprawia krążenie, sprawność oddychania i kondycję.
Pawle, ale w którym momencie kondycja fizyczna wpływa na nurkowanie??? Bo szczerze pisząc, ja nie widzę żadnego związku (zużywamy mniej gazu, jeśli mniej się ruszamy pod wodą, tutaj ważniejsza jest technika i styl nurkowania, a nie kondycja).
Kondycja jest ważna jedynie w noszeniu sprzętu (np na Horce ), ale w samym nurkowaniu?
Oczywiście, bezapelacyjne, warto dbać o kondycję (dla lepszego samopoczucia, więcej nam się "chce", jeśli jesteśmy wysportowani, widze po swoich znajomych), ale IMHO tak naprawdę kondycja nie ma wpływu na to, co robimy rekreacyjnie pod wodą....
lozerka napisał/a:
wystarczy, że coś się zacznie dziać pod wodą - umiejętność kontroli oddechu mimo zmeczenia, czy emocji, to też dzieki ćwicfzeniom aerobowym można osiagnąc, poza tym dobra wydolność oddechowa bardzo przy nurkowaniach pomaga.
A czy jest siłowy, można się łatwo przekonac przy jakichkolwiek ćwiczeniach z zakresu rescue Powodzenia przy holowaniu kogoś przez choćby 50 m przy kiepskiej kondycji
Pysio, na nurkowanie składa się znacznie więcej rzeczy, niż tylko wejscie, przepłynięcie ilus tam m i powrót. Ale i przepłynięcie tych iluś tam, gdy pływasz w prądzie, też wymaga sporej kndycji
Lozerko, ja sporo ćwiczę (bo lubię) i naprawdę nie widzę różnicy pomiędzy nurek wysportowany/nurek zwykły. Te sytuacje, o których wspominasz, jeszcze mi się nie zdarzyły (ćwiczenia z zakresu Rescue zrobili wszyscy).
Wczoraj się prawie wyczołgiwałam z basenu po ćwiczeniach z ratownictwa (W ABC, nie w sprzęcie), dzisiaj nurkowałam rekreacyjnie, no i odpoczęłam - dla mnie taki jest cel nurkowania (spokój i prawie nieruszanie się pod wodą).....
Ostatnio zmieniony przez arkac123 21-12-2013, 18:58, w całości zmieniany 1 raz
makalu [Usunięty]
Wysłany: 21-12-2013, 18:50
Czyli wszystkiego po trochu.Każdy widział niejednego pakiera który niestety nie daje rady wejśc po schodach bo,,to nie taka siła" i brak luftu w płucach.Góśc o posturze Pudziana będzie miał też o wiele większe zużycie luftu,bo te mięśnie trzeba nakarmic tlenem.
Dołączyła: 12 Maj 2011 Posty: 2773 Skąd: jak wyżej
Wysłany: 21-12-2013, 18:57
ale przecież nie chodzi o wyrabianie jakiejś muskulatury , tylko pracę nad ogolną wydolnością. A do tego, zeby latwiej, lepiej tachać sprzet, wystarczą regularnie ćwiczone mięśnie, a nie podnoszenie 10-tek kg na jedną rekę
prosty przyklad, ja np mam pakiet ćwiczen na ręce, barki itp tak c/a 200-250 podnoszen w roznych kierunkach cięzarkow 1 kg i robię to codziennie. Wystarczy, ze odpuszcze miesiąc i od razu przy kilku nurkach w krótkim czasie tzn np 2 dni nurkowe to czuję - a z calą pewnościa nie mam napakowanych rąk
przy 1 nurkowaniu na tydzien moze tego tak nie czuć
makalu [Usunięty]
Wysłany: 21-12-2013, 18:57
arkac123 napisał/a:
tak naprawdę kondycja nie ma wpływu na to, co robimy rekreacyjnie pod wodą....
.. rekreacyjnie tak,ale przy nurkowaniu zaawansowanym trzeba się jednak nanosić, a gdy się ma lepszą wydolność,to pod wodą jednak ma się większą wydajność.Czyli jedno kopnięcie z płetwy wymaga mniej wysiłku, a walka z prądem lub potrzeba holowania partnera(rescue) jednak braki w wydolności szybko ujawnia.
przy 1 nurkowaniu na tydzien moze tego tak nie czuć
makalu napisał/a:
arkac123 napisał/a:
tak naprawdę kondycja nie ma wpływu na to, co robimy rekreacyjnie pod wodą....
.. rekreacyjnie tak
I tutaj pełna zgoda (chociaż na safari, przy 4 nurkach dziennie, też tego nie czuję - ale tam wpadam do wody, nic nie noszę, konfiguracja waży tyle co nic, pod wodą też nic nie robię, bo zazwyczaj płynę z prądem).
Ostatnio zmieniony przez arkac123 21-12-2013, 19:02, w całości zmieniany 2 razy
Ja jeżdżę na rowerkach (indoor cycling), i szczerze mówiąc nie poczułem różnicy pod wodą jeśli chodzi o zużycie powietrza. Może w moim przypadku nie da się zejść niżej?
Również ćwiczę pływanie pod wodą w basenie. Mój rekord to 1,5 basenu. Uważam, że to jest ważne, ale w sytuacji awaryjnej, bez przygotowania nie byłbym w stanie tyle przepłynąć. Tutaj, przed zanurzeniem hiper wentyluję się i dopiero płynę. A jak pod wodą skończy się powietrze to nie mam takiej możliwości.
Ja jestem za tym aby iść na basen z partnerem i na małych głębokościach, do 1,5 m. pobawić się w sytuacje awaryjne - zakręcenie zaworów, zdjęcie maski z premedytacją, z zaskoczenia itp. Ja przed kursem OWD z dziewczyną tak ćwiczyliśmy (z fajką i maską). No i zdejmowanie maski pod wodą (jak oddychamy) i zakładanie jej. To są sposoby aby przy awarii nie wciągnąć wody nosem.
Ale to nie są treningi fizyczne...
ptja [Usunięty]
Wysłany: 21-12-2013, 19:25
Pysio napisał/a:
hiper wentyluję się
zwiększasz ryzyko blackoutu. Nie rób tego albo co najmniej nie rób bez partnera (który płynie obok przez cały dystans a nie tylko jest gdzieś na basenie).
Wiek: 48 Dołączył: 02 Maj 2012 Posty: 709 Skąd: Warszawa
Wysłany: 21-12-2013, 19:37
arkac123 napisał/a:
Pawle, ale w którym momencie kondycja fizyczna wpływa na nurkowanie??? Bo szczerze pisząc, ja nie widzę żadnego związku (zużywamy mniej gazu, jeśli mniej się ruszamy pod wodą, tutaj ważniejsza jest technika i styl nurkowania, a nie kondycja).
To poplyń dłużej w prądzie (czasami nie ma wyjścia). Dobra kondycja = lżejsze oddychanie, mniejszy SAC. Nie twierdzę, że nurek powinien być mega sportsmenem, ale odrobina sprawności nie zaszkodzi. Sama chodzisz na basen pływać i robić ćwiczenia bezdechowe, z tego co pamiętam nie ważysz też 120 kg - to też jest dbanie o kondycję!
Oamiętam kilka kursów rescue - wszelkiej maści holowania itp. Najpier (jako kursant) pojawiłem się "z marszu" po zimie. Potem jako divemaster od pewnego czasu biegając. Robiłem to samo co kursanci i widziałem kiedy oni puchli, a kiedy ja.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko