Wiek: 57 Dołączył: 20 Lis 2009 Posty: 295 Skąd: wola
Wysłany: 12-01-2014, 14:24
a ja kupiłem jakieś 250 nurków temu używane checkup-y,
http://www.youtube.com/watch?v=0yQPZ9-j-Go
i do dziś niezawodnie działają,
jak ciężej zaczynają schodzić pomaga trochę silikonu, jest wiele dobrych systemów, nie rozstrzygniesz który najlepszy, raczej eliminuj te problematyczne:)
oryginalne rękawice w systemie były rewelacyjne, jednak pociąłem i używam showa, a na beck up mam takie z castorama-diving shop
Filmik wykonany po wczorajszym nurkowaniu. Całość zakładam i rozbieram mając na dłoni drugą rękawicę. Po wcisnięciu rekawica całkowicie szczelna.
Sativ wrzuciłeś dokładnie takie rękawice, jakich ja używam, tylko nie ten kolor. Ja załatwiłem już 2 rekawice. Każdą przecinajac karabinkiem. Na szczęście dały się posklejać.
Hej, moglibyście napisać jakie manszety (butelkowe czy stożkowe) polecacie bardziej do systemu KUBI oraz Viking? Jestem na etapie wyboru skafandra i muszę podjąć decyzję
Dołączyła: 12 Maj 2011 Posty: 2773 Skąd: jak wyżej
Wysłany: 03-03-2014, 18:40
kolejny domknięty w ten weekend temat to pierścienie, ostatecznie zdecydowałam się na vikingi- wkleiłam pierścienie do ss, właśnie pierwszy raz w nich nurkowałam przez dwa dni i mogę tylko potwierdzić wszystkie pozytywne opinie. Pierścienie praktycznie bezobsługowe, proste jak konstrukcja cepa - przykłada się dwie części, przekręca 1,5 cm i już.
Nurkowałam od razu bez manszet, przyśpieszyli nam wypłynięcie i nie zdążyłam ich zamontować, więc nie pozostało mi nic innego, jak zawierzyć tym, którzy cały czas tak pływają i super, idealnie szczelne
Jedyne na co zwrócę uwagę to- jednak trzeba je trochę przesmarować- ja mam akurat silikonowy w sprayu, więc psiknięcie trwa jakieś 0,5 sek i za mocno ich nie skręcać.
mi po montażu złożono pierścienie na sucho i dokręcono na maksa i tak się zasklepiło, ze trzeba było żabek, szczypiec, imadła ( dosłownie- żeby nie było ! ), by je rozkręcić- natomiast przesmarowane chociaż trochę chodzą lekko, bezproblemowo
Ostatnio zmieniony przez lozerka 03-03-2014, 18:41, w całości zmieniany 1 raz
kolejny domknięty w ten weekend temat to pierścienie, ostatecznie zdecydowałam się na vikingi- wkleiłam pierścienie do ss, właśnie pierwszy raz w nich nurkowałam przez dwa dni i mogę tylko potwierdzić wszystkie pozytywne opinie.
Ciesze sie ze Ci sie spodobaly i spelnily Twoje oczekiwania Ja jestem wielkim fanem Vikingow i za zadne skarby swiata na nic innego bym sie nie zamienil.
Dołączyła: 12 Maj 2011 Posty: 2773 Skąd: jak wyżej
Wysłany: 04-03-2014, 14:07
a ja dziękuję za przekonywające opinie, bo dzięki nim dość szybko wyszłam z fazy "co kartofel, to decyzja" i poszłam w którąś stronę, z której na dodatek jestem zadowolona a to całkiem istotny dodatek
i..jeszcze dzięki za całą pomoc
Ostatnio zmieniony przez lozerka 04-03-2014, 14:12, w całości zmieniany 1 raz
Faktycznie Vikingi trzeba przekręcić leciutko.
Ja z kolei mam z nimi mały problem.
Nie wiem co się u mnie dzieje, ale jak zacząłem smarować smarem silikonowym zaczęły się problemy. Smaru daję tylko tyle, że wyciągam oring i go "natłuszczam" - po prostu by błyszczał.Robię to co drugi, trzeci weekend.
Teraz jak wychodzę z wody mam zawsze problem z otworzeniem pierścieni.
Przed smarowaniem otwierałem bez problemów.
Nie za bardzo mam pomysł co teraz zrobić. Jak oringi są zupełnie suche to mają tendencję do wypadania z pierścieni i gubienia się. (warto się zaopatrzyć w zapasowe i mieć ze sobą - rozmiar 92x3 o ile dobrze pamiętam).
Może ktoś z Was ma na to jakiś sposób.
Faktycznie Vikingi trzeba przekręcić leciutko.
Ja z kolei mam z nimi mały problem.
Nie wiem co się u mnie dzieje, ale jak zacząłem smarować smarem silikonowym zaczęły się problemy. Smaru daję tylko tyle, że wyciągam oring i go "natłuszczam" - po prostu by błyszczał.Robię to co drugi, trzeci weekend.
Teraz jak wychodzę z wody mam zawsze problem z otworzeniem pierścieni.
Przed smarowaniem otwierałem bez problemów.
Nie za bardzo mam pomysł co teraz zrobić. Jak oringi są zupełnie suche to mają tendencję do wypadania z pierścieni i gubienia się. (warto się zaopatrzyć w zapasowe i mieć ze sobą - rozmiar 92x3 o ile dobrze pamiętam).
Może ktoś z Was ma na to jakiś sposób.
Kurcze, nigdy nie mialem takich problemow. Smaruje raz na pare miesiecy, jak czuje ze zaczynaja ciezko chodzic. Nie wydlubuje origow tylko poprostu nabieram silikon paluchem i przejezdzam po zewnetrznej stronie oringu. Po nurkowaniu otwieraja sie leciutko.
Dołączyła: 12 Maj 2011 Posty: 2773 Skąd: jak wyżej
Wysłany: 04-03-2014, 17:09
Sebiriusz napisał/a:
...a ja odnośnie smarowania słyszałem że lepszym rozwiązaniem jest coś takiego jak
wazelina bezkwasowa
tańsze rozwiązanie - nie w bajeranckim opakowaniu i trudniejszej aplikacji niż spray, ale bezpieczne i skuteczne.
ja smar w sprayu polecam, jak i mi mądrzejsi polecili- przede wszystkim nie brudzi się rąk, bo tylko sie pryska z daleka, poza tym, nie jest tak lepki i nie kleją się do niego wszystkie śmiecie typu fragmenty włókien, czy piach ( a w kazdym razie w ograniczonym zakresie ) Niestety, nie da się zrobić sprayu, bez sprayu, więc pozostaje mi się pogodzić z "bajeranckim opakowaniem" w postaci odrapanej puszki z systemem spryskującym
@ ziller, wprawdzie z vikingami mam bardzo mizerne doświadczenia, ale tak generalnie nie mam pomysłu, czemu po przesmarowaniu czegoś, miałoby to "chodzić" ciężej, niż przed smarowaniem- doświadczenie pokazuje, że jest zazwyczaj zupełnie odwrotnie. A nie za głęboko zamykasz? albo "nagle" kierunki, w które trzeba kręcić Ci się przestawiły ? ( tak już wymyślam, co się da )
Wiek: 61 Dołączył: 13 Sie 2007 Posty: 2478 Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 04-03-2014, 17:35
lozerka napisał/a:
przede wszystkim nie brudzi się rąk, bo tylko sie pryska z daleka,
Obydwie części zdania jak najbardziej prawdziwe Własnie ... pryska , najcześciej też tam gdzie nie chcę , lub jest nie wskazane . Mając silicon w spraju najczęściej pryskam na szmatkę czy chusteczkę I dopiero rozprowadzam smar tam gdzie ja chcę . Ale może ja nie potrafię "pryskać "
(...) Niestety, nie da się zrobić sprayu, bez sprayu, więc pozostaje mi się pogodzić z "bajeranckim opakowaniem" w postaci odrapanej puszki z systemem spryskującym (...)
nie, nie... miałem na myśli to że smar który proponuję ma mało pro/specjalistyczny/wysyelekcjonowany/extra wygląd
Przekłada się to na cenę, a smaruje tak samo i tak samo bezpiecznie dla sprzętu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko