Żadna praca nie jest fajna, praca postarza, jest męcząca, zabiera czas który można wykorzystać na nurkowanie, praca zawęża horyzonty, sprowadza do rzeczy przyziemnych. Odbiera możliwość codziennego wylegiwania do późna.
Nie wiem, nie wiem, ostatnio do 4-5 nad ranem kończyłam kilka zleceń (bez żadnych deadline`ów nad głową, tak sama z siebie), niedzielę spędziłam pracując od rana do późnego popołudnia, poprzednie 3 tygodnie zasuwałam po 14h dziennie... dobra droga do pracoholizmu. Chyba czas na urlop.
Wiek: 48 Dołączył: 02 Maj 2012 Posty: 709 Skąd: Warszawa
Wysłany: 09-06-2014, 11:59
Scaner napisał/a:
Żadna praca nie jest fajna, praca postarza, jest męcząca, zabiera czas który można wykorzystać na nurkowanie, praca zawęża horyzonty, sprowadza do rzeczy przyziemnych. Odbiera możliwość codziennego wylegiwania do późna.
Nie wiem, nie wiem, ostatnio do 4-5 nad ranem kończyłam kilka zleceń (bez żadnych deadline`ów nad głową, tak sama z siebie), niedzielę spędziłam pracując od rana do późnego popołudnia, poprzednie 3 tygodnie zasuwałam po 14h dziennie... dobra droga do pracoholizmu. Chyba czas na urlop.
Czy jesteś pewna że to co masz w cukierniczce to na pewno cukier? Czy to aby nie zostało wyprodukowane w Kolumbii ?
Dołączył: 13 Lis 2010 Posty: 1959 Skąd: UBeckie metody Panów
Wysłany: 09-06-2014, 17:32
Scaner napisał/a:
Żadna praca nie jest fajna, praca postarza, jest męcząca, zabiera czas który można wykorzystać na nurkowanie, praca zawęża horyzonty, sprowadza do rzeczy przyziemnych. Odbiera możliwość codziennego wylegiwania do późna.
Każda robota może być fajna pod warunkiem że jest dobrze płacona . Czym więcej kasy tym robota lepsza .
makalu [Usunięty]
Wysłany: 09-06-2014, 20:09
slawek290 napisał/a:
Czym więcej kasy tym robota lepsza .
O ten gada jeszcze lepiej.
A swoją drogą,taka robota?Mi zawsze szkoda było nurka ,który zostawał za kasą,gdy my się przy nim pakowaliśmy na wyjazd nurkowy.Potem tylko pytał:No i jak było?I co mu powiedzieć? ,,Nuda,woda zimna,widoczność jeden metr,w ogóle nie warto było...
Nie wiem, nie wiem, ostatnio do 4-5 nad ranem kończyłam kilka zleceń (bez żadnych deadline`ów nad głową, tak sama z siebie), niedzielę spędziłam pracując od rana do późnego popołudnia, poprzednie 3 tygodnie zasuwałam po 14h dziennie... dobra droga do pracoholizmu. Chyba czas na urlop.
Czy jesteś pewna że to co masz w cukierniczce to na pewno cukier? Czy to aby nie zostało wyprodukowane w Kolumbii ?
Jakbyś trafił, bo akurat trzcinowy, z Ameryki Południowej
Myślisz, że ze wspomaganiem?
Wiek: 53 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 335 Skąd: 3-city
Wysłany: 10-06-2014, 04:57
Torpeda napisał/a:
Nie wiem, nie wiem, ostatnio do 4-5 nad ranem kończyłam kilka zleceń (bez żadnych deadline`ów nad głową, tak sama z siebie), niedzielę spędziłam pracując od rana do późnego popołudnia, poprzednie 3 tygodnie zasuwałam po 14h dziennie... dobra droga do pracoholizmu.
Szczere wyrazy współczucia.... No chyba ze za to zasuwanie po 14H dziennie przytuliłas ze 30 koła to wtedy miłego wydawania
Tak w sumie to niespecjalnie, ale, nawiązując do dość popularnego żartu, mam dużo satysfakcji z pracy
Chociaż liczę, że dzięki takiemu maratonowi czerwiec okaże się całkiem sensowny. Muszę jakoś zarobić na tego swojego hammerheada
Dobra, crossfit sam się nie poćwiczyć, z pozostałych 10 godzin kiedy nie pracuję, 2 poświęcam jeszcze na treningi
[ Dodano: 10-06-2014, 08:10 ]
KonradK. napisał/a:
Torpeda napisał/a:
Nie wiem, nie wiem, ostatnio do 4-5 nad ranem kończyłam kilka zleceń (bez żadnych deadline`ów nad głową, tak sama z siebie), niedzielę spędziłam pracując od rana do późnego popołudnia, poprzednie 3 tygodnie zasuwałam po 14h dziennie... dobra droga do pracoholizmu.
Szczere wyrazy współczucia.... No chyba ze za to zasuwanie po 14H dziennie przytuliłas ze 30 koła to wtedy miłego wydawania
A tak szczerze: to ostatnimi dniami bywa mi już naprawdę ciężko i zastanawiam się, ile wytrzymam takiego tempa. Zobaczymy
Nie wiem, nie wiem, ostatnio do 4-5 nad ranem kończyłam kilka zleceń (bez żadnych deadline`ów nad głową, tak sama z siebie), niedzielę spędziłam pracując od rana do późnego popołudnia, poprzednie 3 tygodnie zasuwałam po 14h dziennie... dobra droga do pracoholizmu.
Torpeda napisał/a:
Dobra, crossfit sam się nie poćwiczyć, z pozostałych 10 godzin kiedy nie pracuję, 2 poświęcam jeszcze na treningi
Aleksander, ostatnio tak wychodzi, że mam dużo pracy na każdym polu, a że za 1,5 miesiąca wyjeżdżam z Polski na 2 miesiące to nie odmawiam zleceń i robię ile tylko jestem w stanie.
Mąż po części pracuje ze mną, więc z basenów o przykładowej 1 w nocy wracamy razem, na wyjazdy nurkowe tez jeździmy raczej razem. Na szczęście
Dzisiaj znalazłam czas nawet na kino i obejrzałam Maleficent
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko