FORUM-NURAS

[piotrek2130]

które z tych płetw polecacie scubatech jetstream czy manta 112 ? dodam że aktualnie pływam w piance w planach suchy skafander .

[Raq]

Mam obie.

Manta oferuje więcej wersji buta i jest twardsza od Scubatecha.

Mi osobiście zarówno w jednych jak i drugich pływa się bardzo dobrze.

[Sebiriusz]

Również pływałem w obu jednak jakiś czas temu uslyszalem plotkę ze manty lubia pękać i niestety zauwazylem to i w "moim" egzemplarzu.

[ziemia]

Mant lepiej nie zostawiac w samochodzie w upały.

[Żizek]

Ziemia, a dlaczego? Skąd masz takie informacje?

Potwierdzam też pękanie Mant 112. Koledze pękły po mniej niż 30 nurkowaniach- producent wymienił bez problemu. Moje pękają po około 50 nurkowaniach- zobaczymy, jak zachowa się producent. W obu przypadkach ewidentnie mam do czynienia z wadą materiału lub procesu produkcji.

[ziemia]

Bo jak kilka razy zostawiłam, to w niektórych miejscach na kaloszu zrobiła mi sie warstewka lepiącej papy i też pękały.

[pmk]

Podobno pękają medium, a wersji hard to nie dotyczy.

[beroduar]

Manty to bardzo specyficzne płetwy - w wersji Medium są i tak dość twarde - ja je strymowałem przy grzbiecie stopy i zgodnie z sugestią Włodka - ściachałem częściowo środkowe żebra usztywniające .
Efekt: dużo wygodniej pływa się żabką(ale mam wrażenie ,że Scubatechy przyjemniejsze). Kraul zmodyfikowany jest wyjątkowo skuteczny. Super obroty i pływanie do tyłu.
Jeśli uczysz się pływania w tył i manewrów - to są to idealne płetwy do nauki.
Scubatechy - bardzo przyjemne pływanie żabką i kraulem , dość skuteczne, nie męczące.
Kiepskie pływanie do tyłu.
Guma Scubatechów na pewno jest o wiele trwalsza (powiedziałbym: niezniszczalna )

[ziemia]

Manty nie są z gumy tylko jakiejś mieszanki i okazała się nienajtrwalsza. Miałam 111, w nich jeszcze kształt kalosza był dziwaczny, przetarły mi buty od skafandra.