FORUM-NURAS

[Kaal]

Myślę, że data 10 września br. zostanie zapamiętana przez rzeszę fanów swobodnego nurkowania na całym świecie. Dziś rano jeden z najbardziej znanych na świecie freediverów – Francuz Guillaume Néry podczas zawodów na Cyprze próbował pobić rekord świata zanurzając się na deklarowaną głębokość 129 metrów. Jest to metr więcej od aktualnego rekordu świata ustanowionego we wrześniu 2013 roku przez Aleksieja Molchanova w konkurencji stały balast (Constant Weight Apnea – CWT).

Niestety organizator zawodów (AIDA International) oraz jury popełniło poważny i niewybaczalny jak na tę klasę mistrzostw błąd – poprowadzono linę do głębokości 139 metrów. Bagatela 10 metrów więcej od zadeklarowanej głębokości oraz 13 metrów głębiej od życiowego rekordu Guillaume Néry (dla nieświadomych rekord 126 metrów został pobity przedwczoraj, stając się jednocześnie rekordem Francji). Różnica rzędu 10 metrów na tej głębokości to naprawdę poważna sprawa (nie tylko dla nurka swobodnego). Wciąż trwa oczekiwanie na oficjalne oświadczenie organizatora w tej sprawie.

Freediver dotarł do 139 metra (co prawda digital Néry wskazuje 137 metr, jednak z informacji dostępnych w mediach wynika, że Guillaume posiadał tag-etykietkę stanowiącą dowód, iż dotarł na 139 metr), jednak nie udało mu się wypłynąć na powierzchnię o własnych siłach. Na głębokości około 10 metrów Néry stracił przytomność (blackout). Na szczęście nie zawiódł zespół zabezpieczający, który wydobył freedivera na powierzchnię. Guillaume po kilku minutach odzyskał przytomność. Oprócz dużego zmęczenia nie obyło się bez squeeze’a. Całe nurkowanie trwało 3 minuty 56 sekund. Guillaume Néry został poddany terapii tlenowej.

Jak przyznaje sam poszkodowany czuje się już całkiem dobrze i zapewnia, że teraz jest czas na refleksję oraz analizę całego zdarzenia. Ponadto ogłosił, iż rezygnuje z dalszego startu w zawodach.

My, życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i…czekamy na kolejne, niesamowite filmy!

Źródło: franceapnee.com