Cześć ekipy juz kupiła bilety- z bagażem podręcznym + 23kg w obie strony wyszło niecałe 900zł. Ja lecę krócej wiec jeszcze czekam bo chwilowo skoczyły lekko do góry, jak chce się złapać okazję to trzeba codziennie sprawdzać cenę ale spokojnie można całość ( bilety, bagaż, transfer i oplaty)ogarnąć poniżej 1000 zł.
Jak zacząłem rozmawiać i szukać info to okazuje się ze dużo osób tak lata i nie ma większych problemów. Opiszę jak wrócę
I jak podróż, nurkowanie się udało?
Wiele osób na forum czeka na informację o możliwie NISKICH KOSZTACH przylotu tutaj.
Zacznijmy od informacji pozytywnych czyli koszta wyprawy Wizzairem przez Izrael:
- przelot Wawa- Ovda 120zł ( w cenie mały bagaz podręczny) + bagaż 32kg (260zł) + bagaż sportowy 32kg( 130zł), teraz juz wiem ze mogłem wziąc 2x sportowy. Razem 510zł
- opłata wjazdowa do Izraela 100zł
- przejazd busem z Izraela do granicy z Egiptem 22zł
- opłata za cos po stronie Egipskiej - 15zł
- koszt transferu z Taby do Dahab 30zł
Razem 680zł
Powrót identycznie oprócz opłaty wjazdowej do Izraela czyli 580zł
Razem razem 1260zł przy bagażu podręcznym i 2x 32kg w każda stronę. (Wizzair)
Bilety Wawa- SSh na ten termin kosztowały 1500zł przy bagażu podręcznym +23kg a bagaż sportowy 32kg w jedna stronę to koszt 480zł (TAK) czyli razem 2500zł
Minusem tego połączenia jest czas przeprawy - kontrola na granicy Izraelskiej jest dość upierdliwa w jedna i druga stronę wiec zajmuje około godz dłużej. Do tego przejscia przez granicę, bus i transfer nie 100km (SSH-Dahab) tylko prawie 200km (Taba-Dahab) Czy warto się przemęczyć - wg mnie za połowę ceny to warto.
Inną sprawa jest to że nie raz latałem do Egiptu z własnymi butlami i nie było problemu, tak przy tym połączeniu władze Egipskie na przejściu granicznym nie pozwoliły wwieść mi 2 butli 3l które musiały zostać w depozycie na granicy. Nawet próba przekupstwa celników nie powiodła się Całe szczęście bezproblemowo wypożyczyłem butle w Dahab na miejscu za śmieszne kilka euro. Gorzej gdyby ktoś leciał np na Safari i nie miał skąd załatwić takich.
Z niepotwierdzonych żródeł słyszałem że połączenie WAWA-OVDA z Wizzaira działa tylko przez pół roku w okresie od października do Marca. Czy to prawda- nie wiem.
Zacznijmy od informacji pozytywnych czyli .... wyprawy przez Izrael:
Znakomicie!
Rozumiem iż przy powrocie czekała na Ciebie cała rodzina, delegacja z zakładu pracy a dzieci w strojach ludowych dały Ci laurki, bukiety kwiatów tańcząc przy tym i śpiewając kolędy "Przybieżeli do Betlehem nur-ko-wie..." i podobne...
Podobno sam Prezydent Miasta wygłosił mowę powitalną dla POLSKIEGO BOHATERA, któremu CUDEM udało się ujść z pazurów straszliwej śmierci w męczarniach..
Rozumiem iż opowieściom nie było końca jak uciekałeś przed przebranymi za DWUGARBNE wielbłądy terrorystami.
I to ich zdradziło!!! Okazało się iż w "fałszywym garbie" jest ładunek Chińskich pamiątek z Egiptu, które pod groźbą "kęsim" usiłowali Ci sprzedać...
Oczywiście poprawka.. Ty nie uciekałeś ale jak przystało na znakomicie wytrenowanego do walki na pustymi (Błędowskiej) usiłowałeś ich zajść "od tyłu" (gejowi z Forum niech zachowają swoje skojarzenia dla siebie)... i to im zrobić "kęsim" a raczej jak przystało na osobę znajacą miejscowe zwyczaję zadawania wyrafinowanych tortur (wśród gminu znanych jako "zemsta faraona") "koszari"...
Czy możesz i nas uraczyć swoimi barwnymi opowieściami ze swoich przygód godnych herosa?
Czy wcześniej przybyłym wywiadowcom też udało się dotrzeć cało do zbawczej granicy ukochanego Izraela?
Ograniczenie z wwozem flaszek bierze się stąd iż chcą aby turysci zaopatrywali się w miejscowym wolnocłowym i tam zostawiali cenne dewizy.
To znane od dawna...
Natomiast jak zauważyłes na miejscu z zaopatrzeniem w cenne flaszki nie ma jakiegokolwiek problemu.
Do wyboru do koloru...
Tyle, że trzeba uważać na zawartość bo potem może głowa boleć lub gorzej...
Ale to było na kursie OWD... Prawda?
Dobra wiadomość:
tych co Cię BARDZO SZCZEGÓLOWO sprawdzali na granicy Izraela tam i z powrotem (hi,hi) podobno już aresztowano.
Agentów Szerut ha-Bitachon ha-Klali zainteresowało dlaczego to turyści wychodzą z kontroli dziwnym krokiem...
Ostatnio zmieniony przez Jan Dudzinski 02-03-2017, 12:51, w całości zmieniany 2 razy
Zacznijmy od informacji pozytywnych czyli .... wyprawy przez Izrael:
Znakomicie!
Rozumiem iż przy powrocie czekała na Ciebie cała rodzina, delegacja z zakładu pracy a dzieci w strojach ludowych dały Ci laurki, bukiety kwiatów tańcząc przy tym i śpiewając kolędy "Przybieżeli do Betlehem nur-ko-wie..." i podobne...
Podobno sam Prezydent Miasta wygłosił mowę powitalną dla POLSKIEGO BOHATERA, któremu CUDEM udało się ujść z pazurów straszliwej śmierci w męczarniach..
Rozumiem iż opowieściom nie było końca jak uciekałeś przed przebranymi za DWUGARBNE wielbłądy terrorystami.
I to ich zdradziło!!! Okazało się iż w "fałszywym garbie" jest ładunek Chińskich pamiątek z Egiptu, które pod groźbą "kęsim" usiłowali Ci sprzedać...
Oczywiście poprawka.. Ty nie uciekałeś ale jak przystało na znakomicie wytrenowanego do walki na pustymi (Błędowskiej) usiłowałeś ich zajść "od tyłu" (gejowi z Forum niech zachowają swoje skojarzenia dla siebie)... i to im zrobić "kęsim" a raczej jak przystało na osobę znajacą miejscowe zwyczaję zadawania wyrafinowanych tortur (wśród gminu znanych jako "zemsta faraona") "koszari"...
Czy możesz i nas uraczyć swoimi barwnymi opowieściami ze swoich przygód godnych herosa?
Czy wcześniej przybyłym wywiadowcom też udało się dotrzeć cało do zbawczej granicy ukochanego Izraela?
Ograniczenie z wwozem flaszek bierze się stąd iż chcą aby turysci zaopatrywali się w miejscowym wolnocłowym i tam zostawiali cenne dewizy.
To znane od dawna...
Natomiast jak zauważyłes na miejscu z zaopatrzeniem w cenne flaszki nie ma jakiegokolwiek problemu.
Do wyboru do koloru...
Tyle, że trzeba uważać na zawartość bo potem może głowa boleć lub gorzej...
Ale to było na kursie OWD... Prawda?
Dobra wiadomość:
tych co Cię BARDZO SZCZEGÓLOWO sprawdzali na granicy Izraela tam i z powrotem (hi,hi) podobno już aresztowano.
Agentów Szerut ha-Bitachon ha-Klali zainteresowało dlaczego to turyści wychodzą z kontroli dziwnym krokiem...
Zacznijmy od informacji pozytywnych czyli .... wyprawy przez Izrael:
Ograniczenie z wwozem flaszek bierze się stąd iż chcą aby turysci zaopatrywali się w miejscowym wolnocłowym i tam zostawiali cenne dewizy.
To znane od dawna...
Natomiast jak zauważyłes na miejscu z zaopatrzeniem w cenne flaszki nie ma jakiegokolwiek problemu.
Do wyboru do koloru...
Tyle, że trzeba uważać na zawartość bo potem może głowa boleć lub gorzej...
Ale to było na kursie OWD... Prawda?
hehe o jakich Ty flaszkach piszesz?
No właśnie: na kursie OWD mówiono o flaszkach..
I padło słowo "olej"... No i wielu wzięło to dosłownie... I się tego nie nauczyło....
Dodatek do całej powyższej Egipskiej historii:
Jak mogło ujść uwadze przybycie znanego Rabina, który zręcznie w przemowę wplótł słowa z Szofetim:
"Pan wysłał Izraelitom proroka, który im rzekł: To mówi Pan, Bóg Izraela: Oto ja was wywiodłem z domu niewoli. Ja was wybawiłem z rak Egipcjan i z rąk tych wszystkich, którzy was uciskali."
Dziś 24 C w cieniu. Następny tydzień stale 26 C. Czyli zaczyna sie wiosna?
Zwracam się z uprzejmą prośbą do wszystkich aby nie cytować całych postów trolli i osób niezrownowazonych. Niestety funkcja " ignoruj " ma ograniczenia
Zacznijmy od informacji pozytywnych czyli .... wyprawy przez Izrael:
Ograniczenie z wwozem flaszek bierze się stąd iż chcą aby turysci zaopatrywali się w miejscowym wolnocłowym i tam zostawiali cenne dewizy.
To znane od dawna...
Natomiast jak zauważyłes na miejscu z zaopatrzeniem w cenne flaszki nie ma jakiegokolwiek problemu.
Do wyboru do koloru...
Tyle, że trzeba uważać na zawartość bo potem może głowa boleć lub gorzej...
Ale to było na kursie OWD... Prawda?
hehe o jakich Ty flaszkach piszesz?
No właśnie: na kursie OWD mówiono o flaszkach..
I padło słowo "olej"... No i wielu wzięło to dosłownie... I się tego nie nauczyło....
Nie "wielu" wzięło, tylko "Ty" wziąłeś master of disaster
Nie "wielu" wzięło, tylko "Ty" wziąłeś master of disaster
Dziękuję, za zwrócenie uwagi.
Na co dzień posługuję się pięcioma językami i mimo, że staram się poprawnie pisać, mówić nie zawsze to dobrze wychodzi.
Bo mówię na nimi na zmianę.
Polski jest ojczystym więc wypadało by mimo lat pobytu za granicą mówić, pisać idealnie.
Dlatego możliwy bardzo krótki czas edycji postów mi przeszkadza.
Gdy dostrzegę błędy nie mogę ich poprawić.
Dobrze, że znajdują się tak uprzejme osoby jak ty, które mi pomagają i robią to za mnie wtrącając przy okazji np. angielskie słowa ze swojego bogatego słownictwa.
Dobrze być wśród inteligentnych, wykształconych osób.
[ Dodano: 02-03-2017, 17:32 ]
Jan Dudzinski napisał/a:
Turlogh napisał/a:
Nie "wielu" wzięło, tylko "Ty" wziąłeś master of disaster
Dziękuję, za zwrócenie uwagi.
Na co dzień posługuję się pięcioma językami i mimo, że staram się poprawnie pisać, mówić nie zawsze to dobrze wychodzi.
Bo mówię na nimi na zmianę.
Polski jest ojczystym więc wypadało by mimo lat pobytu za granicą mówić, pisać idealnie.
Dlatego możliwy bardzo krótki czas edycji postów mi przeszkadza.
Gdy dostrzegę błędy nie mogę ich poprawić.
Dobrze, że znajdują się tak uprzejme osoby jak ty, które mi pomagają i robią to za mnie wtrącając przy okazji np. angielskie słowa ze swojego bogatego słownictwa.
Dobrze być wśród inteligentnych, wykształconych osób.
No i o wilku mowa..
Jest "Bo mówię na nimi na zmianę" a oczywiście powinno być "Bo mówię nimi na zmianę"
Dziękuję za uwagę i zrozumienie.
Sharm powietrze 24 C w cieniu. Następny tydzień (to za trzy dni) ciągle 26 C.
Czyli powoli wiosenne temperatury się zaczynają..
Mam nadzieję, że u was jest podobnie..
Hej. Przymierzam sie do kolejnego wypadu do Dahab - słyszałem jakiś czas temu że zostało zamkniete przejscie graniczne z Eyliat do Taby, ktoś coś wie w temacie? Planowany termin wyjazdu to pazdziernik
Hej. Przymierzam sie do kolejnego wypadu do Dahab - słyszałem jakiś czas temu że zostało zamkniete przejscie graniczne z Eyliat do Taby, ktoś coś wie w temacie? Planowany termin wyjazdu to pazdziernik
Do Sharm kursują dwie linie czarterowe z Warszawy i Katowic (chyba) - Small planet i ta druga zapomniałem nazwy.
Leciałem przez centrum nurkowe, ale Pani w okienku opłacania zadaje pytanie (chyba nie ma tych danych) jak kupiłeś bilet. Powiesz że przez biuro to mówi 160PLN. W egipcie nawet nie pytają - po prostu 40€ lub $.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko