Strona Główna FORUM-NURAS
Froum dla nurkujących i nie tylko ...

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy    KalendarzKalendarz
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
sidemount - od czego zacząć
Autor Wiadomość
angelares 

Kraj:
Poland

Dołączył: 10 Paź 2016
Posty: 139
Skąd: z Bydgoszczu
Wysłany: 29-05-2017, 16:05   

md1974 napisał/a:
mi_g napisał/a:
Kolega zapewne zrobił skrót myślowy. To bardziej tak jak:
Mucha napisał/a:
Przy pływaniu bokiem gdzieś w dziurze,


Trudno się nie zgodzić z tym co napisałeś pod warunkiem, że to skrót myślowy. Ale jeśli nie to samo "overhead" nie jest tu żadnym argumentem w kwestii ułożenia butli bo i przestrzenie zamknięte bywają przestronne i z łatwym wejściem nie wymagającym żadnych wygibasów.
Ja, do póki mieszczę się w daną dziurę, wolę mieć wszystko na plecach i nie przeszkadza mi żadna pozycja, czy to bokiem, czy na plecach, czy do góry nogami.

Pozdrawiam,
Mariusz


Więc po co cię przekonywać? Kopać się z koniem? Szkoda energii.

Najprościej będzie jak się ubierzesz i popływasz - dla mnie jest wygodniej.

Pozdrawiam, Sławek
 
 
md1974 


Kraj:
Poland

Wiek: 49
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 812
Skąd: Lublin
Wysłany: 29-05-2017, 16:36   

Sławku, nie zrozumiałeś tego co napisałem.
Nurkowanie "overhead" oznacza nurkowanie w przestrzeniach zamkniętych. Z twojego wpisu można zrozumieć, że używasz tego określenia w odniesieniu do pozycji nurka pod wodą i stąd moje pytanie.
W kwestii przekonywania to nie musimy się kopać. Już wcześniej pisałem, że co kto lubi. Tobie pasuje sidemount, masz ku temu swoje argumenty i ok. Ja mam swoje spostrzeżenia, które nie są zbieżne z twoimi i to chyba też ok? Tak na marginesie to próbowałem tej konfiguracji i wielokrotnie obserwowałem jak ludzie w tym sprzęcie wchodzą do wody. I właśnie na tej podstawie stwierdziłem, że założę jak będę musiał i chciał wleźć w dziurę w którą z plecakiem nie dam rady wejść.
Jak na razie wszędzie tam gdzie chciałem udało mi się bez przezbrajania na sidemount poza jedną dziurą w którą nie wiem czy będę jeszcze chciał się pchać.

Pozdrawiam,
Mariusz
 
 
 
mi_g 



Stopień: P2,Cave,nTMX
Kraj:
Poland

Wiek: 50
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 1532
Skąd: Jaworzno
Wysłany: 29-05-2017, 16:55   

md1974 napisał/a:
Ja, do póki mieszczę się w daną dziurę, wolę mieć wszystko na plecach i nie przeszkadza mi żadna pozycja, czy to bokiem, czy na plecach, czy do góry nogami.

I ja się z tobą w pełni zgadzam. Mi twin odpowiada i w pełni wystarcza.
Raz byłem w miejscu gdzie bez SM bym się dostał i zastanawiam się czy aby na pewno chcę to powtórzyć...

[ Dodano: 29-05-2017, 16:57 ]
mi_g napisał/a:
Jak na razie wszędzie tam gdzie chciałem udało mi się bez przezbrajania na sidemount poza jedną dziurą w którą nie wiem czy będę jeszcze chciał się pchać.

O wiedzę, że nie tylko ja mam takie wrażenia :ping:
 
 
Mucha 


Kraj:
Netherlands

Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 351
Skąd: GA
Wysłany: 29-05-2017, 18:08   

Nie bierzecie pod uwagę starego tematu, czyli względów zdrowotnych :)
I nie zamierzam wchodzić w dyskusję czy tak czy nie, bo takowe już tutaj też były, ja mówię z mojego punktu widzenia.
Trzy lata temu dwa miesiące leżenia na płaskim, sikania do miski bo nie byłem w stanie dojść do łazienki, samo przeszło.
Potem przejście na sm, dwa lata czochrania dziury kopalnie jaskinie z czterema butlami, zero problemów.
Zachciało mi się reba, efekt taki że pół roku chorobowego i operacja kręgosłupa.
Teraz wracam do nurania, cisnę już z czterema butlami i jest póki co ok.
Także czytając kiedyś pewnych teoretyków, że to tylko tak się zdaje że sm nie obciąża i nie niszczy kręgosłupa i wychodzi na to samo co w twinie, mogę się tylko uśmiechnąć ;)
 
 
md1974 


Kraj:
Poland

Wiek: 49
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 812
Skąd: Lublin
Wysłany: 29-05-2017, 21:39   

Mucha, aspekt zdrowotny też biorę pod uwagę w konwencji, że nie trzeba całego żelastwa na raz wtargać do wody - tu pełna zgoda jak ktoś ma problemy z kręgosłupem, kolanami itp. W samej wodzie jak już wszystko podepniemy to jest kwestia prawidłowej konfiguracji i dopasowania do pacjenta. Zarówno w sidemouncie jak i innych konfiguracjach złe poukładanie gratów może wywoływać problemy z gnatami.
Natomiast przytaczanych jest wiele innych argumentów, które prawdziwe nie są np. waga całego zestawu (od tego zaczęło się tu drążenie tematu) lub są w moim odczuciu lekko naciągane i wynikające z marketingu, mody czy temu podobnych przesłanek jak np. to, że swobodnie można pływać na boku, plecach itp. W innych konfiguracjach też można i nie mniej swobodnie. Wszystko zależy od zgrania się ze swoim sprzętem, dopasowania go do siebie.
Każda konfiguracja ma jakieś zastosowanie, każdemu nurkowi inna może pasować i to wszystko.

Pozdrawiam,
Mariusz

[ Dodano: 29-05-2017, 21:41 ]
Mi_g, to powiedz jaka to była dziura. Może ta sama :D

Pozdrawiam,
Mariusz
 
 
 
Mucha 


Kraj:
Netherlands

Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 351
Skąd: GA
Wysłany: 29-05-2017, 21:53   

Jedną z takich dziur jest Truffe na Lot, po sporych opadach deszczu.
Ja w sm się wczołgałem, kumple w twinach zostali.
Wejście dodatkowo utrudniał spory prąd.

Co do sm a backmount, krytyczne jest właśnie zakładanie żelastwa na plecy, i chodzenia z tym do wody.
Butle w sm noszę pojedynczo, i tak samo po nurku.
Pewnie jak już nie będzie śladu po operacji, to spróbuję reba ponownie, bo to jednak fajna zabawa ;)
 
 
sativ 



Stopień: Advanced Birox Diver
Kraj:
Poland

Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 341
Skąd: Poznań/Sardynia
Wysłany: 29-05-2017, 22:35   

....Tyle że reba sidemount ;) ...
 
 
Mucha 


Kraj:
Netherlands

Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 351
Skąd: GA
Wysłany: 29-05-2017, 22:44   

Tym co się interesuje, twórca nie raczył odpisać na wiadomość z paroma pytaniami, a sam on jest niczymy Enigma ;)
 
 
md1974 


Kraj:
Poland

Wiek: 49
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 812
Skąd: Lublin
Wysłany: 29-05-2017, 23:37   

Mucha napisał/a:
Jedną z takich dziur jest Truffe na Lot, po sporych opadach deszczu.
Ja w sm się wczołgałem, kumple w twinach zostali.
Wejście dodatkowo utrudniał spory prąd.

O, to właśnie ta dziura była. Tyle, że my byliśmy przy niskim stanie wody więc wejście wyglądało jak brudna kałuża. Po trzecim zaklinowaniu i przy zerowej widoczności spasowałem i odpuściłem. Gdybym coś widział to może wgrzebałbym się bo da tam się trochę wkopać. Moja partnurka wlazła w twinie. Zastanowię się i może w tym roku powtórzymy próbę bo akurat będziemy w okolicy :)
Mucha napisał/a:
Co do sm a backmount, krytyczne jest właśnie zakładanie żelastwa na plecy, i chodzenia z tym do wody.

W sensie zdrowotnym jest to argument nie do podważenia. Ja na szczęście jeszcze nie muszę po kawałku sprzętu wnosić do wody. Przy czym nie twierdzę, że się to niedługo nie zmieni - pesel mi się jednak starzeje.

Pozdrawiam,
Mariusz
 
 
 
anarchista
[Usunięty]

Wysłany: 30-05-2017, 06:40   

Mucha napisał/a:
Także czytając kiedyś pewnych teoretyków,
Marketingowcy.
Mucha napisał/a:
że to tylko tak się zdaje że sm nie obciąża i nie niszczy kręgosłupa i wychodzi na to samo co w twinie, mogę się tylko uśmiechnąć

Mucha napisał/a:
Co do sm a backmount, krytyczne jest właśnie zakładanie żelastwa na plecy, i chodzenia z tym do wody.

Paweł Poręba wyskakuje z łodzi na keję w zestawie 2x20. Przez burtę Vivien przeskakuje i wpada do wody. Jak się dorasta do sprzętu to można. Jego kursanci gnali z w sprzęcie do Garaży u Andrzeja. Dopiero tam się rozbierali.

Pytanie po co, skoro można zakładać sprzęt na jednostce, przed wejściem do wody. Na Zakrzówku też można skompletować sprzęt na płytkiej wodzie.
Większość targa. Po co ? Nie wypada wypiąć się na modę i stado.

pozdrawiam rc
 
 
mi_g 



Stopień: P2,Cave,nTMX
Kraj:
Poland

Wiek: 50
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 1532
Skąd: Jaworzno
Wysłany: 30-05-2017, 10:57   

Mucha napisał/a:
Jedną z takich dziur jest Truffe na Lot, po sporych opadach deszczu.
Ja w sm się wczołgałem, kumple w twinach zostali.

Truff nie jest taka zła, na dnie gromadzi się żwirek z piaskiem można zgrabnie brzuszkiem rozgarnąć, albo saperką :-) Nurkowaliśmy tam przy różnych stanach wody, bywało łatwiej i trudniej. W SM byłem raz, żona dwa razy, wybierane z ciekawości lub bo akurat były butle stage pod ręką. Raz byłem w konfiguracji mieszanej dwa pierwsze syfony BM, kolejny syfon SM bo nie miałem pomysłu jak twina na górkę wyciągnąć. Pozostałe kilka razy w twinach. Też widzieliśmy jak podjechała grupka, powalczyła i stwierdziła że się nie da a później weszła inna grupka w twinach. Chyba gorsza byłaby Marchepiet, choć wiem ze tam ludzie twinach nurkują. Długo wąsko i między skałami, nic miękkiego.

md1974 napisał/a:
Po trzecim zaklinowaniu i przy zerowej widoczności spasowałem i odpuściłem.

W Truff jest kwestia odpowiedniego ułożenia się względem wejścia. Wciskanie się na wprost jest możliwe tylko w SM.
Moja żona zawsze wchodziła jako druga, wtedy mniej widać ale twierdziła że świadomość iż ktoś większy od wszedł przed chwilą daje jej impuls do myślenia i uspokaja.

md1974 napisał/a:
Mi_g, to powiedz jaka to była dziura.

Dzikowiec. Szczęśliwie tam zacisk jest jeszcze krótszy niż w Truff - drewniana belka na wejściu. Pamiętam że na głowie miałem kask budowlany z daszkiem i przez to głowa nie wchodziła w pozycji "normalnej" i trzeba było położyć ją bokiem.

[ Dodano: 30-05-2017, 11:00 ]
anarchista napisał/a:
Jego kursanci gnali z w sprzęcie do Garaży u Andrzeja.

Zdarzyło mi się... Chyba nawet raz z 2x18 bo tylko taki twin był wolny. Może dlatego jakoś te 2x20 w chwili obecnej mnie nie przerażają :-)
 
 
Mucha 


Kraj:
Netherlands

Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 351
Skąd: GA
Wysłany: 30-05-2017, 11:23   

mi_g napisał/a:
Mucha napisał/a:
Jedną z takich dziur jest Truffe na Lot, po sporych opadach deszczu.
Ja w sm się wczołgałem, kumple w twinach zostali.

Truff nie jest taka zła, na dnie gromadzi się żwirek z piaskiem można zgrabnie brzuszkiem rozgarnąć, albo saperką :-)


Taa, na drugi dzień zaopatrzyliśmy się we wiaderka w Leclercu w Gramat, i tak wykopaliśmy że można było ciężarówką wjeżdżać ;)

Wejść bokiem się nie dało ze względu na silny prąd, który momentalnie wyrzucał parę metrów do tyłu.
Ja w sm wciągałem się po linie, kosztem sporego wysiłku.
Dopłynęliśmy do 180 metra w 50 minut, a wróciliśmy do wyjścia w 10 praktycznie nie machając płetwami ;)
 
 
wiecznychlopiec 



Stopień: Seal Team PADI
Kraj:
Poland

Dołączył: 22 Cze 2011
Posty: 880
Skąd: Szczecin
Wysłany: 30-05-2017, 11:36   

za niecałe 3 miechy zweryfikuję te wasze teorie ;) , do tego czasu nie ogarnę niestety sm więc będę walczył w twinie, również w Marchepiet, na szczęście zrzucam balast powoli więc liczę, że się zmieszczę hehe :D
 
 
anarchista
[Usunięty]

Wysłany: 30-05-2017, 13:44   

wiecznychlopiec napisał/a:
za niecałe 3 miechy zweryfikuję te wasze teorie
Za 3 miechy, to już będziesz Starnawskiego zapraszał na kurs u siebie.

pozdrawiam rc
 
 
wiecznychlopiec 



Stopień: Seal Team PADI
Kraj:
Poland

Dołączył: 22 Cze 2011
Posty: 880
Skąd: Szczecin
Wysłany: 30-05-2017, 13:52   

anarchista napisał/a:
Za 3 miechy, to już będziesz Starnawskiego zapraszał na kurs u siebie.

pozdrawiam rc


zdobyłeś nagrodę: CZŁOWIEK SUCHAR, gratuluje, dopisz do patentów :rozpacz:

 
 
anarchista
[Usunięty]

Wysłany: 30-05-2017, 14:32   

wiecznychlopiec napisał/a:

anarchista napisał/a:
Wysłany: Dzisiaj 13:44
Za 3 miechy, to już będziesz Starnawskiego zapraszał na kurs u siebie.

pozdrawiam rc



zdobyłeś nagrodę: CZŁOWIEK SUCHAR, gratuluje, dopisz do patentów



wiecznychlopiec napisał/a:
Wysłany: Dzisiaj 11:36 za niecałe 3 miechy zweryfikuję te wasze teorie
Niestety wyprzedziłeś mnie o ponad 2h, za 3 miesiące to liźniesz temat, przez wrodzoną kulturę nie napiszę z której strony.

pozdrawiam rc
 
 
ziemia 


Kraj:
Poland

Wiek: 50
Dołączyła: 29 Paź 2009
Posty: 445
Skąd: Lublin
Wysłany: 30-05-2017, 17:16   

Marchepiet w twinie nie stanowi problemu, trzeba się po prostu wpasować w skały.
 
 
krzysiek_x
[Usunięty]

Wysłany: 30-05-2017, 17:26   

Wiecie co, ja bał bym się pchać we wraki jakbym pływał w twinie. Nawet na takim Groźnym jest kilka miejsc, gdzie machając płetwą podnisę tyle syfu, że nikt mnie nie odczepi.
 
 
ziemia 


Kraj:
Poland

Wiek: 50
Dołączyła: 29 Paź 2009
Posty: 445
Skąd: Lublin
Wysłany: 30-05-2017, 20:49   

Machac płetwami i podnieśc syf można w obu konfiguracjach. Zaczepic się także. W większośc ciasnych miejsc na Groźnym wchodzi się i w twinie. I na długim wężu :bee;
 
 
md1974 


Kraj:
Poland

Wiek: 49
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 812
Skąd: Lublin
Wysłany: 30-05-2017, 21:53   

mi_g napisał/a:
Truff nie jest taka zła, na dnie gromadzi się żwirek z piaskiem można zgrabnie brzuszkiem rozgarnąć, albo saperką :-)

mi_g napisał/a:
Chyba gorsza byłaby Marchepiet, choć wiem ze tam ludzie twinach nurkują. Długo wąsko i między skałami, nic miękkiego.

I jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach. O żwirku do rozgrzebania dowiedziałem się już po nieudanej próbie. Trudno było się zastanawiać czy da się wkopać w wodzie o przejrzystości kawy z mlekiem. Wchodząc wiedziałem tylko, że jest "dość ciasno" i g...o widać bo nie widziałem swoich stóp stojąc po kostki w wodzie.
Za to do Marchepiet wleźliśmy w twinach bez problemów, trochę trzeba się poukładać i idzie przejść. No ale tam widziałem wszystko dokładnie bo akurat woda była kryształ i nie jest tam tak łatwo namącić. Natomiast przyznaję, że jest to ciekawe przeżycie bo to wąskie wejście jest dość długie i w zasadzie jak ktoś zrezygnuje to musi cofać bo zawrócić się nie da.
mi_g napisał/a:
Dzikowiec. Szczęśliwie tam zacisk jest jeszcze krótszy niż w Truff - drewniana belka na wejściu. Pamiętam że na głowie miałem kask budowlany z daszkiem i przez to głowa nie wchodziła w pozycji "normalnej" i trzeba było położyć ją bokiem.

Ciekawe, trzeba będzie spróbować :)

Pozdrawiam,
Mariusz

Ps. drogę od nabrzeża do garaży u Andrzeja znam dość dokładnie :D
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Dodaj do: Wypowiedź dla Wykop  Wypowiedź dla Facebook  Wypowiedź dla Wyczaj.to  Wypowiedź dla Gwar  Wypowiedź dla Delicious  Wypowiedź dla Digg  Wypowiedź dla Furl  Wypowiedź dla Google  Wypowiedź dla Magnolia  Wypowiedź dla Reddit  Wypowiedź dla Simpy  Wypowiedź dla Slashdot  Wypowiedź dla Technorati  Wypowiedź dla YahooMyWeb
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi
umieszczanych przez użytkowników na Forum. Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24
godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.

Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki.
Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko
FORUM-NURAS topic RSS feed