arytmia wybudziła mnie w środku nocy z objawami mdłości i odruchów wymiotnych. Potem spadł deszcz i przeszło..
Deszcz to moze nie pomógł ale z opisu wynika, ze Twój rodzaj arytmii jest znaczący hemodynamicznie - moze nie niestabilny ale nudnosci (i zmine poty jak wystapiły), wymioty sa oznaka spadku rzutu serca w Twoim przypadku w wyniku jakiejs tachyarytmii
Nonek4 napisał/a:
BMI 24.5, wiek 32, 75kg.
to norma
Nonek4 napisał/a:
Niestety ostatnio mam dosyć nieregularna aktywność fizyczna. Średnio raz w tygodniu(czasem raz na dwa) - albo biegam (6-10 km) albo pływam godzinę na basenie.
Do tego w sezonie dochodził średnio jeden nurek w tygodniu.
Ponad przeciętną.
Nonek4 napisał/a:
Wcześniej około 3-5 lat regularnie chodziłem na basen, biegałem i trenowałem freediving - to mogło się pewnie przyczynić do arytmii.
nie przechodziłes jakiejs ciezkiej grypy, ciezkich infekcji, ktos z bliskiej rodziny ma podobny problem- lub miał, stomatologa widywałes czasem? (przepraszam)
Nonek4 napisał/a:
Pytanie, czy nie było by jeszcze gorzej jakbym w tym czasie siedział przed tv albo z piwem.
napewno inaczej )
Nonek4 napisał/a:
Równie dobrze, mogę dostać zawału wchodząc po schodach, jak będę uprawiał jakikolwiek inny sport, przy większym stresie, lub przy barabara.
zgadza sie
Nonek4 napisał/a:
Jak przestane nurkować, to pewnie przestane też inne sporty uprawiać (bo dbam o kondycje ze względu na nurki tec).
tez kiedys było
Nonek4 napisał/a:
Leżeć w łóżku i czekać na zawał?
a kto powiedział ze bedziesz miał? A nawet jak- to w zaburzeniach rytmu za bardzo nie boli (chyba)
Nonek4 napisał/a:
Czyli jednak nie przesadzam, że jak kardiolog odesłał mnie z tym do domu, to powinienem iść do innego?
jezeli nie ufasz jednemu - idz do drugiego , ale nie zapętl sie za bardzo bo jak juz napisałem jak 2 lub trzech mówi ze piłes to...
Nonek4 napisał/a:
Bo rozrusznika raczej mi nie wszczepią dopóki nie zdarzą mi się omdlenia albo zawały.
dopóki, doputy nie jestes zdiagnozowany to nie wiadomo
na nurkowaniu świat sie nie zamyka ale znacznie zwęza sie pole widzenia
nie przechodziłes jakiejs ciezkiej grypy, ciezkich infekcji, ktos z bliskiej rodziny ma podobny problem- lub miał, stomatologa widywałes czasem? (przepraszam)
Stomatologa? Przeciez nurkowie sa twardzielami, a prawdziwi twardziele nie lecza zębów póki nie wypadną:D (taki żart).
A tak poważnie: Miałem kilka lat temu, bardzo intensywną jelitówke, która po 12h skończyła się na pogotowiu. Dali jakieś zastrzyki przeciwwymiotne, kroplówkę i wypuścili - czy to mogło 'odcisnąć' się na sercu? Nic innego nie pamiętam.
Co ciekawe - na usg lekarz mnie też o to zapytał, bo powiedział, że coś takiego widać - zmówiliście się czy to faktycznie da się wyczytać?
Ojciec miał całe życie niedociśnienie i ze trzy udary, matka leczy się na lekkie nadciśnienie.
To u mnie powinno się chyba redukować i wyjść na zero?:)
lekarz mnie też o to zapytał, bo powiedział, że coś takiego widać - zmówiliście się czy to faktycznie da się wyczytać?
Jak kardiolog widział tomoze i cos jest
Ja zapytałem w ramach podejrzen o przebyte infekcyjne choroby miokardium - predysponujace do wystapowania zaburzen rytmu, podobnie jak np naduzywanie alko
Nonek4 napisał/a:
trzy udary,
miazdzyca moze byc dziedziczna ale raczej w wieku 35l zaburzen rytmu jeszcze nie powinna powodowac.
Zdrówka!
anarchista [Usunięty]
Wysłany: 23-01-2018, 16:02
Nonek4 napisał/a:
czy to mogło 'odcisnąć' się na sercu? Nic innego nie pamiętam.
Zaczadzenia nie leczone, daje problemy z sercem. Co u Ciebie, niech się martwi lekarz.
Wiek: 60 Dołączył: 24 Maj 2004 Posty: 3724 Skąd: Katowice
Wysłany: 24-01-2018, 07:10
anarchista napisał/a:
niech się martwi lekarz
Lekarz to raczej martwić sie nie będzie. Będzie postępować profesjonalnie, a nie emocjonalnie, a martwienie się to stan z dziedziny emocji.
anarchista [Usunięty]
Wysłany: 24-01-2018, 08:52
TomM napisał/a:
Lekarz to raczej martwić sie nie będzie. Będzie postępować profesjonalnie, a nie emocjonalnie, a martwienie się to stan z dziedziny emocji.
Dziękuję za powiedzenie prawdy. Profesjonalnie ? W ramach procedur NFZ, czy aktualnej wiedzy medycznej ?
Jest takie następstwo cukrzycy: "stopa cukrzycowa", NFZ ma w procedurach ucięcie nogi. Mimo tego że w części przypadków, pomoże tlenoterapia.
Mam znajomą lekarkę, którą to martwi, emocjonalna czy ludzka ?
Wiek: 60 Dołączył: 24 Maj 2004 Posty: 3724 Skąd: Katowice
Wysłany: 24-01-2018, 12:33
anarchista napisał/a:
lekarkę, którą to martwi
Pojęcie "aktualny stan wiedzy medycznej" może być interpretowane przez laika inaczej niż przez zawodowca.
NFZ nie tworzy procedur medycznych, tylko co najwyżej ustala zakres refundowania procedur wg ICD w ramach kontraktu lub JGP. Standardy ustala Minister Zdrowia, niekiedy z mocą ustawy, natomiast towarzystwa naukowe lub specjaliści krajowi ustalają rekomendacje.
Etyczny lekarz zawsze postępuje, lub zaleca postępowanie zgodnie ze standardem (jeśli istnieje), rekomendacjami (jeśli istnieją) lub z aktualnym stanem wiedzy medycznej (w tej kolejności), niestety nie zawsze pacjenta na to stać.
Wiek: 60 Dołączył: 24 Maj 2004 Posty: 3724 Skąd: Katowice
Wysłany: 24-01-2018, 18:58
xaltuton napisał/a:
Tacy na wage zlota.
A ja pokładam głęboka wiarę, że każdy lekarz, który kończy studia jest wykształcony i ukształtowany w wysokich standardach etycznych. Przez 30 lat byłem nauczycielem akademickim w uczelni medycznej, więc mam jakieś rozeznanie. Później bywa różnie - gdy wpadniesz między wrony... Problem pojawia się jednak głównie wtedy, gdy wda się wypalenie zawodowe, a temu sprzyja pogoń za pieniędzmi (mało płacą, więc trzeba więcej pracować i jeszcze więcej, dyżurować gdzie się da, damy radę...) i.. nieprofesjonalne, emocjonalne podejście do zawodu - czytaj "nadmierne przejmowanie się", stres, personifikacja pacjenta itd.
xaltuton napisał/a:
zyskiem farmaceutycznym jest niestety przesuwana
Nie. Doktor ma w "głębokim poważaniu" zyski farmaceutyczne, bo nic z tego nie ma. Może kiedyś małe co nieco, ale już dawno nie.
Tylko zyski osobiste - od naciągania na procedury po żerowanie na strachu.
Środowisko nie przepada za geszefciarzami, przeważnie są mocno izolowani. Jest ich zdecydowana mniejszość.
w strone kiepską dla chorego.[/quote]
anarchista [Usunięty]
Wysłany: 24-01-2018, 23:02
TomM napisał/a:
A ja pokładam głęboka wiarę, że każdy lekarz, który kończy studia jest wykształcony i ukształtowany w wysokich standardach etycznych.
Jako realista wiem że to utopia. Wolałbym żeby była to większość.
TomM napisał/a:
Środowisko nie przepada za geszefciarzami, przeważnie są mocno izolowani. Jest ich zdecydowana mniejszość.
Sam widzisz że nie każdy.
TomM napisał/a:
lub z aktualnym stanem wiedzy medycznej (w tej kolejności), niestety nie zawsze pacjenta na to stać.
Profesor Sieroń konsultant krajowy, szuka rozwiązań na leczenie stopy cukrzycowej, bez komory. Pacjenta na to stać, jak dotrze rozwiązanie pod strzechy.
Granty badania komisja bioetczna i za pokolenie trafi do potrzebujących. To co mogę w kilku zdaniach napisać, dodatkowe informacje mam od producenta prototypów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko