Wysłany: 01-08-2018, 13:16 Uprząż i płyta dla kobiety
Witam,
jak w temacie: zastanawiamy się z żoną nad płytą/uprzężą dla niej.
Chodzi generalnie o dwie rzeczy:
1 - wygoda
Standardowa uprząż całkiem nieźle się tu sprawdza ale jednak "coś jest nie tak". Dlatego uwagę kierujemy w stronę rozwiązań "kobiecych" np:
Uprząż Tecline LADY
Zastanawiamy się też nad uprzężą XDeep'a do Next Generation. Ich sposób zaplatania uprzęży zdaje się może pasować kobiecie (mocowanie pasa powyżej bioder) ale...
2 - pasek piersiowy
Standardowe rozwiązanie z jacketu. Dla mnie zbędne, dla mojej Jedynej zapewniające komfort psychiczny. Ma być i koniec. Ja tam się z nią kłócił nie będę i tak jestem w niebo wzięty, że chce ze mną nurkować.
Pytanie brzmi czy są jakieś "myki" żeby założyć taki pasek do zwyczajnej uprzęży? Czy będę skazany na Tecline LADY?
Drogie Panie,
jeśli zdarza Wam się nurać ze skrzydłem i płytą to jaka uprząż? I jak się sprawdza?
Drodzy Panowie,
jeśli macie jakieś pomysły, uwagi bądź spostrzeżenia to piszcie. Informacja to potęga.
Jeśli to ważne, to nurkowania będą płytkie do 15-17m ("przestraszone" OWD) w neoprenowym suchaczu z pojedyńczą butlą, w wodzie morskiej, zejścia głównie z brzegu, okazyjnie z łodzi.
Kolego, co ja sie nakombinowalem, zeby moja kobieta chciala nurkowac ze mna, to ciezko w kilku slowach strescic... Natomiast akurat mojej bardzo spodobal sie uklad skrzydlo - uprzaz, bo nie uciskalo jej to tak jak jacket. Nie marudzila na nic a to byla typowa plyta plus uprzaz tecline. Nawet termicznie udalo sie jej podpasowac w suchym neoprenowym i w ogole bylo pieknie oprocz tego calego noszenia ciezaru. Ewidentnie meczyla sie dziewczyna. Ostatecznie po 2 latach przestala nurkowac, bo stwiedzila, ze nie ma pod woda az tylu ciekawych rzeczy do zobaczenia i to bez sensu. Na urlopie w cieplej wodzie - moze zechciec
Nie znam tam ukladow jakie macie w zwiazku, ale niedawno wlasnie na nurkowisku poruszalismy temat nurkowania ze swoja druga polowka. I zdania sa podzielone. Sa tacy co chwala i tacy co sa przeciwni. Jednak tych przeciwnych bylo wiecej. A to niestety suma doswiadczen. Kobiety nieco inaczej podchodza do spraw technicznych i do barier jakie sobie stawiamy w nurkowaniu jako mezczyzni. One lepiej sie czuja, gdy moga miec kogos do pomocy i w ogole, ale roznica predkosci moze byc widoczna. Choc tez spotkalem kobietki dajace dobrze popalic
Z mojego doswiadczenia chyba chcialem za bardzo zarazic ja swoja pasja i nie nadawalismy tutaj na tych samych falach. Nasz zwiazek przetrwal, jej pasja do nurkowania nie
Moja Pani (rozmiar XXS )gdzieś od 2 lat nie może się nachwalić skrzydła. W tym przypadku to Ghost (uprząż standard oczywiście) także ze względu na wagę w samolocie ale wybrany w końcu ze względu na wygodę. Z uwagi na powyższa SM też będzie z xdeepa
Ale uwaga - z tymże nowo zakupionym skrzydłem poszliśmy do kolesia który za "drobną" dopłatą dopasował uprząż, przerobił klamry (inny rodzaj zapięcia na pasie), itp.
Ale faktycznie pasa piersiowego chyba nie ma....
ale niedawno wlasnie na nurkowisku poruszalismy temat nurkowania ze swoja druga polowka. I zdania sa podzielone. Sa tacy co chwala i tacy co sa przeciwni. Jednak tych przeciwnych bylo wiecej.
Bo ciezko sie zdecydowac Ja tez nurkuje ze swoja druga polowka i pomimo, ze uwielbia nurkowac i nie musze jej do niczego przekonywac, to w praktyce wad takiego ukladu jest calkiem sporo. Dlugo by sie rozwodzic.
Ten pasek piersiowy to jakies kuriozum. Nie zauwazylem, zeby to w praktyce bylo jakos potrzebne, chyba, ze naprawde sa za tym jakies powazne argumenty. Nie wiem, np rozmiar klatki
I tu wlasnie w temacie takiego paska jest pies pogrzebany. Panna mowi, ze chce, ale nie potrafi powiedziec czemu. Ty nie jestes pewny czy to dobry pomysl i tak mozna sie spierac pomiedzy soba. I w razie czego zlo ma twoja twarz Jakby podszedl instruktor i powiedzial, ze to bez sensu, to pewnie uwierzy na slowo i koniec tematu...
Chociaz racja, dwoje pasjonatow razem to mega sprawa. Wyjazdy, plany, odpowiedni samochod, pokoj nurkowy dobrze ogarniety, brak klopotow z wyborem wakacji... Eh, mozna tylko pomarzyc
Ten pasek piersiowy to jakies kuriozum. Nie zauwazylem, zeby to w praktyce bylo jakos potrzebne, chyba, ze naprawde sa za tym jakies powazne argumenty. Nie wiem, np rozmiar klatki
pasek świetnie się sprawdza np. w sytuacji dużego, (bardzo) brzucha i chudych ramionek. Czasem starsi faceci tak mają. Normalnie spadają szelki pod wodą jak się odchyli gość podczas jakiejś walki ze sobą Pasek eliminuje problem i ładnie spina wszystko. U kobiet przy dużym biuście to samo, szelki na boki schodzą mocno, pasek trzyma na miejscu.
Karollo napisał/a:
Chociaz racja, dwoje pasjonatow razem to mega sprawa. Wyjazdy, plany, odpowiedni samochod, pokoj nurkowy dobrze ogarniety, brak klopotow z wyborem wakacji... Eh, mozna tylko pomarzyc
tsa, planujesz wyjazd na jaskinie i nagle połowa twoich stejdży jest zarezerwowana, nie możesz pogadać z kumplami, nie możesz kupić czegoś za chore pieniądze bo ona wie ile co kosztuje. Nie możesz robić męskich głupich rzeczy bo ona jest w temacie... nie ma spokoju na wyjazdach nurkowych itd. nie zawsze jest więc różowo
Moja Pani (rozmiar XXS )gdzieś od 2 lat nie może się nachwalić skrzydła. W tym przypadku to Ghost (uprząż standard oczywiście)
Czy Twoja Pani miała również na sobie zwyczajną uprząż? Czy różnice między standardową DIR i XDeep'ową są jakieś znaczące? Źle się wyraziłem, ja wiem czym się różnią. Czy Twoja Pani odczuwała różnice?
Karollo napisał/a:
Ten pasek piersiowy to jakies kuriozum. Nie zauwazylem, zeby to w praktyce bylo jakos potrzebne
.
W praktyce? Nie, nie zauważyłem, żeby było do czegokolwiek potrzebne. Dla mnie obecność paska nie robi żadnej róznicy. Niemniej...
wiecznychlopiec napisał/a:
U kobiet przy dużym biuście to samo, szelki na boki schodzą mocno, pasek trzyma na miejscu.
...ten problem tu występuje. Nie wydaje mi się, żeby groziło to przypadkowym zsunięciem się szelki podczas nurkowania czy chodzenia ze sprzętem, ale jest to coś co przykuwa uwagę i powoduje niepokój. A to już jest coś do czego trzeba się odnieść. Nurkowanie ma być w warunkach komfortu psychicznego bo inaczej guzik z tego wyjdzie
Co do nurkowania z drugą połówką, to jak ze wszystkim co jest robione z drugą połówką, będziemy pracować nad kompromisami
Spróbuj najpierw ze zwykłym plecakiem, znaczy załóż jej plecak bo uklad szelek taki jak w zwykłej uprzęży - i kombinuj. Gdybyś dołożył pas kroczny, jak to jest w klasycznej uprzęży, to szelki nijak nie spadną.
A pasek brzuszny, jeśli jej pasować będzie, możesz po prostu doszyć.
W każdym razie nic na siłę - szczytem szczęścia byłby basen niedaleko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko