Tak czytam i czytam
To nie ma znaczenia czy jestem w CMSA PADI itp...
Ale to jest Tylko Twoje zdrowie - fikniesz pod wodą to trudno,
Ja się badam nie tylko dlatego że nurkuje ale tez uprawiałem/am inne sporty nie tylko nurkowanie dlatego że chce wiedzieć czy jestem zdrowy.
Zawsze mam podstemplowaną książeczkę z aktualnymi badaniami i będę miał. To u jakiego lekarza jesteś i jak się badasz zależy tylko od Ciebie.
Zresztą jeśli chcesz ponurkować ze mną to sorka ale spr. certyfikat, sporządzamy karte nurkowan wpisujesz się podpisujesz, oraz jeśli nie masz badan podpisujesz oświadczenie. a jeśli nie to ja z Tobą nie nurkuje , prosta sprawa a ja tez chce spokojnie żyć.
Wole sam wejść do wody niż za kogoś beknąć, a paru ananasów pod wodą już miałem.
Tak czytam i czytam
To nie ma znaczenia czy jestem w CMSA PADI itp...
Ale to jest Tylko Twoje zdrowie - fikniesz pod wodą to trudno,
Ja się badam nie tylko dlatego że nurkuje ale tez uprawiałem/am inne sporty nie tylko nurkowanie dlatego że chce wiedzieć czy jestem zdrowy.
Zawsze mam podstemplowaną książeczkę z aktualnymi badaniami i będę miał. To u jakiego lekarza jesteś i jak się badasz zależy tylko od Ciebie.
Zresztą jeśli chcesz ponurkować ze mną to sorka ale spr. certyfikat, sporządzamy karte nurkowan wpisujesz się podpisujesz, oraz jeśli nie masz badan podpisujesz oświadczenie. a jeśli nie to ja z Tobą nie nurkuje , prosta sprawa a ja tez chce spokojnie żyć.
Wole sam wejść do wody niż za kogoś beknąć, a paru ananasów pod wodą już miałem.
Pod warunkiem że odpowiesz szczerze i prawdę jeżeli nie to zignoruj moje pytanie:
Czy kiedykolwiek lekarz nurkowy który podstęplował twoją książeczkę zrobił ci badania adekwatne do sportu który uprawiamy, nie pytam o jakiś zaawansowany zakres badań ale takie podstawy jak?
Zakres programu
Konsultacja kwalifikująca do programu przeprowadzona przez lekarza chorób wewnętrznych.
Badania laboratoryjne:
morfologia + płytki +rozm az autom atyczny,
sód,
potas,
kreatynina,
lipidogram,
glukoza na czczo,
TSH.
Badania diagnostyczne:
EKG spoczynkowe,
USG serca (echo),
holter RR,
holter EKG,
EKG wysiłkowe (z oceną EKG, RR i wydolności fizycznej),
RTG klatki piersiowej,
spirometria.
Konsultacja lekarza kardiologa – podsumowująca program z omówieniem wyników, wydaniem zaleceń na
przyszłość. Wydanie certyfikatu potwierdzającego brak przeciwwskazań kardiologicznych do uprawiania sportów
wymagających intensywnego wysiłku fizycznego.
Jako pierwszy odpowiadam ja robiłem 4 razy badania nurkowe u lekarza takiego zajebistego CMAS
i zawsze kończyło się na jebnięciu pięczątki w papier z tego raz to nawet spirometrie mi zrobił i zmierzył ciśnienie.
Ostatni 4 raz zakończył się moim jeszcze głośniejszym a fee drzwiami niż on pieczątką w książeczkę którą zostawiłem mu na pamiątkę od tamtej pory chodzę do normalnego lekarza.
Ostatnio zmieniony przez Scaner 11-06-2015, 20:47, w całości zmieniany 2 razy
wskazane przez ciebie badania zlecił mi zwykły lekarz, który skierował mnie do kardiologa, nie było spirometrii i holtera reszta tak
taki komplet zorbiłem raz jak mnie coś w klatce nie temteges, zalecenia:
- mniej red bula albo koksu - WTF?
- zmienić prace na mniej stresującą
- nie przesadzać z siłownią
szerokie badania krwi robię co roku, żadnej książeczki nie podbijam i nawet nie mam, robię je dla siebie
Jako ze uprawiałem różne sporty, i musiałem mieć badania rozmaite, :
To robiłem badania mnóstwo badan bo inaczej nie mogłbym uprawiac sportu,( spędzałem godziny w przychodniach sportowych)nawet EMG robiłem, ostatnio robiłem echo serca.
nie kwestionuje ze trafiłem tez do lekarza który tzw. jebnął pieczątkę.
Ale podkreślam badania robie DLA SIEBIE a nie dla LEKARZA !!
Wiec sam sobie wszystko organizuję to co potrzeba, a później rozmawiam i z lekarzem nurkowym, żeby wszystko było OK to jest moje życie i ja o nie dbam !! a nie lekarz !!
PS jako pracownik w firmie tez przechodzę dość szczegółowe badania, i jak można zrobić dodatkowe badanie, ale lekarz np. mowi ze może nie potrzeba, to ja proszę go żeby zrobił więcej badan, tłumacze jeszcze dla czego, jest miła rozmowa, i się zgadza on na to.
Ostatnio zmieniony przez Krokodyl 12-06-2015, 05:07, w całości zmieniany 1 raz
PS jako pracownik w firmie tez przechodzę dość szczegółowe badania, i jak można zrobić dodatkowe badanie, ale lekarz np. mowi ze może nie potrzeba, to ja proszę go żeby zrobił więcej badan, tłumacze jeszcze dla czego, jest miła rozmowa, i się zgadza on na to.
No i o to chodzi.
Jak robić badania to właśnie tak, trzeba pójść do lekarza albo nawet i tego nie trzeba bo dziś firmy diagnostyczne proponują pakiety tematyczne badań np dla 40 latka, dla sportowca. Zrobić te badania i dopiero wtedy pójść do lekarza już z wynikami.
A książeczki nurkowe z badaniami najlepiej przykleić gumą do żucia fachowcom z poprzedniej epoki na czoło.
Wiek: 49 Dołączył: 10 Mar 2002 Posty: 7224 Skąd: Nürnberg/RFN
Wysłany: 12-06-2015, 07:46
Scaner napisał/a:
Zrobić te badania i dopiero wtedy pójść do lekarza już z wynikami.
Po ostatnich przezyciach smiem twierdzic, ze nawet to nie dziala. Nie ma szans zrobic wszystkich badan, a te w pakietach wylapuja tylko procent standardowych schorzen. Nikt bez wskazan nie zrobi ci n.p. MRT calego ciala, zeby wykluczyc, czy ci przyslowiowa zylka w du... nie peknie.
Nikt bez wskazan nie zrobi ci n.p. MRT calego ciala, zeby wykluczyc, czy ci przyslowiowa zylka w du... nie peknie.
Sekcji zwłok bez recepty też chyba nie zrobią
Rezonans to już hard core ale w Polsce jest taki problem że lekarz myśli że chcesz od niego skierowania na wymienione badania i trafiasz w ten sposób na opór materii bo boją się o budżet chociaż co miesiąc potrącają 50 % twoich zarobków na te badania. Jak ty idziesz bezpośrednio do laboratorium i płacisz stówkę czy dwie możesz zrobić komplet badań i jeszcze na koniec usłyszysz dziękuję i zapraszamy ponownie.
Ostatnio zmieniony przez Scaner 12-06-2015, 08:41, w całości zmieniany 1 raz
Teraz w modę weszło odsyłanie do innego szpitala jezdrza tak długo aż pacjent zejdzie metoda okazała się najtańsza i w 100% bezpieczna dla lekarzy ponieważ sady uznają ze odesłanie nawet wielokrotne miedzy tymi samymi szpitalami jest udzieleniem pomocy medycznej a smierć pacjenta można uznać za naturalny koniec leczenia pacjenta nawet 10 letniego dziecka.
Martin szkoda prądu na polską służbę zdrowia ja wydupcylem rok temu dyskietkę NFZ i nie korzystam z tego cyrku zupełnie.
Ostatnio zmieniony przez Scaner 12-06-2015, 11:58, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 49 Dołączył: 10 Mar 2002 Posty: 7224 Skąd: Nürnberg/RFN
Wysłany: 12-06-2015, 12:25
Scaner napisał/a:
Martin szkoda prądu na polską służbę zdrowia ja wydupcylem rok temu dyskietkę NFZ i nie korzystam z tego cyrku zupełnie.
Moze - ja bisze bazujac na doswiadczeniu w DE: mam wprawdzie "panstwowe" ubezpieczenie, ale na bazie dobrowolnosci, wiec kasa chorych dba o to, zeby ich nie opuscic. Jesli chodzi o doswiadczenie za granica - placisz i jestes obslugiwany jak prywatnie ubezpieczony klient, a ubezpieczenie delty miedzy moim zdrowotnym a realnymi kosztami kosztuje okolo 15€ na rok.
W niemieckich szpitalach jest troche inaczej - oni zarabiaja na pacjecie, wiec biora kazdego, komu moga wystawic rachunek. Czas czekania na skomplikowana operacje, w stanie nie zagrazajacym zyciu 7 dni.
Problemem sa kolejki do lekarzy, dlatego n.p. moja kasa chorych ma wlasnych - dzwonisz na hotline i centralnie znajduja ci lekarza specjaliste, ktory ma wolne miejsca.
Wiek: 61 Dołączył: 13 Sie 2007 Posty: 2478 Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 12-06-2015, 18:32
Scaner napisał/a:
bo boją się o budżet chociaż co miesiąc potrącają 50 % twoich zarobków na te badania.
Gdzieś to przeczytałeś lub usłyszałeś w mediach, czy masz to na piśmie z własnym imieniem i nazwiskiem ???? Bo składki na ubezpieczenie zdrowotne są zgoła inne .
bo boją się o budżet chociaż co miesiąc potrącają 50 % twoich zarobków na te badania.
Gdzieś to przeczytałeś lub usłyszałeś w mediach, czy masz to na piśmie z własnym imieniem i nazwiskiem ???? Bo składki na ubezpieczenie zdrowotne są zgoła inne .
Tylko nie mów ze myślałeś ze ZUS idzie na emerytury a składka zdrowotna na służbę zdrowia
Wiek: 49 Dołączył: 10 Mar 2002 Posty: 7224 Skąd: Nürnberg/RFN
Wysłany: 13-06-2015, 07:02
piotrkw napisał/a:
A ile kosztuje Cię rocznie ubezpieczenie zdrowotne ??
Dane dotyczace kosztow ubezpieczenia nie sa tajne, w internecie znajdziesz porownywarki premi oraz przepisy na podstawie ktorych kasy chorych licza skladki. Masz dwie mozliwosci sie ubezpieczyc:
1.) prywatnie
2.) przez kase chorych
W DE 87% wszystkich obywateli jest ubezpieczonych w kasie chorych (obowiazkowo). Pozostale 13% to osoby ktore sa na samozatrudnieniu, ktorych koszty leczenia pokrywa panstwo, osoby zarabiajace wiecej niz ~55k€ rocznie i decydujace sie na dobrowolne prywatne ubezpiecznie lub placa same za koszty leczenia.
Wybor wersji zalezy od zarobkow i pracy: jesli jestes pracownikiem i zarabiesz mniej niz (nie mam konkretnych cyfr na rok 2015 w glowie, dlatego w przyblizeniu) ok. 55k€ rocznie, to musisz wybrac wersje 2. Jesli wiecej, to masz prawo wyboru, to samo jesli jestes samozatrudniony, artysta, itp. Z tego co pamietam przy wersji 2 placisz maksymalna skladke. Urzednicy, nauczyciele dostaja 50% kosztow leczenia zwroconych przez panstwo, 50% musza ubezpieczyc. Osoby niepracujace ale bedace na zasilku sa ubezpieczone przez panstwo w kasie chorych, koszt leczenia osob zyjacych poza systemem (przykladowy kloszard) pokrywa panstwo, ale swiadczenia sa bardzo okrojone. Jesli masz niepracujacego malzonka lub dzieci, to w wersji 1 musisz ich ubezpieczyc prywatnie, w wersji 2 sa ubezpieczone razem z osoba pracujaca, wysokosc skladek pozostaje taka sama.
Koszty ubezpieczenia:
Wersja 1: Wysokosc skladki jest obliczana indywidualnie. Bez sprawdzania detali jakie uslugi sa zawarte w danym pakiecie, w moim wypadku wychodza mi premie miedzy 300 a 1000€ miesiecznie. Pracodawca placi 50% premi, maks. ~315€.
Wersja 2. Placisz 15,5% rocznych zarobkow, jednak nie wiecej niz 627€ (15.5% z ~55k€) miesiecznie, z czego pracodawca pokrywa 50%. Czyli maksymalna skladka wynosi ~315€. Wysokosc skladki troche sie zmienia w zaleznosci od progu o ktorym pisalem wyzej (55k€) oraz sytuacji w kasach chorych. Kiedys skladki byly rozne (miedzy 13.x a 16.x%) w tej chwili sa identyczne dla wszystkich kas, za to lekko zmieniaja sie uslugi oferowane miedzy poszczegolnymi kasami - jest mase dodatkowych bonusow n.p. pomoc w znalezieniu specjalisty, osoby pomagajace zalatwic ci papierkologie w razie choroby, itp.
Wersja 1 ma dwa ideowe problemy:
Skladki oblicza sie na podstawie wieku - wraz z wiekiem rosna skladki. Czesto osoby idace na emeryture placa po 1000++€ miesiecznie, majac n.p. 2000€ emerytury. W ubezpieczeniu na kase chorych, skladki sa prawie ze stale, nadmiar z lat "mlodosci" jest deponowany na starosc.
Drugim problemem jest praktycznie brak mozliwosci powrotu do kasy chorych, jesli byles ubezpieczony prywatnie.
Plusem wersji 1 jest dostepnosc lekarzy - moga skasowac wieksze pieniadze za pacjeta, wiec nie czekasz na terminy. Ale n.p. moja kasa chorych nadrabia to kontraktami z lekarzami - maja wlasny pool lekarzy i osoby ktore pomagaja znalezc ci terminy w bardzo krotkim czasie.
Ostatnio zmieniony przez martin 13-06-2015, 07:04, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 61 Dołączył: 13 Sie 2007 Posty: 2478 Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 13-06-2015, 09:11
Dzieki .
Pewnie możesz nie wiedzieć , ale zapytam. Czy są inne podziały na grupy społeczne , np. rolnicy których to u nas składka "chorobowa" w KRUS wynosi 42 zł miesiecznie czyli odpowiednik 10 Euro. Z pokrytymi wszystkimi świadczeniami i dostępem takim samym jak np. ma Adam płacący 50% dochodów
W Niemczech też takie kurioza wystepuja ??
Wiek: 49 Dołączył: 10 Mar 2002 Posty: 7224 Skąd: Nürnberg/RFN
Wysłany: 13-06-2015, 09:52
Nie. Rolnicy mja wlasne ubezpieczenie, z tego co doczytalem skladki sa na poziomie 370...550€. Maja identyczne swiadczenia jak osoby ubezpieczone w kasie chorych.
Jedyna uprzywilejowana grupa spoleczna sa "kloszardzi" - Ci sa leczenie na koszt podatnikow, ale tylko w formie minimalnej. N.p. jesli go boli zab, to mu go wyrwia lub zaplabuja amalgamatem. Korony lub protezy nie dostanie. Znieczulenia pewnie tez nie
Z rolnikami sprawa wcale nie jest taka oczywista jakby się wydawało.
Nigdy nie wiadomo ile oni zarabiają i czy w ogóle coś zarabiają poza dopłatami do nich z naszych kieszeni co oznacza ze najlepiej jakby wcale niczego nie musieli płacić wtedy będzie dla nas taniej.
Pobieranie składek ZUS jest miesięczne a u nich wypłata jest roczna po zbiorach itd
Z rolnikami sprawa wcale nie jest taka oczywista jakby się wydawało.
Nigdy nie wiadomo ile oni zarabiają i czy w ogóle coś zarabiają poza dopłatami do nich z naszych kieszeni co oznacza ze najlepiej jakby wcale niczego nie musieli płacić wtedy będzie dla nas taniej.
Pobieranie składek ZUS jest miesięczne a u nich wypłata jest roczna po zbiorach itd
Rolnicy płacą KRUS co 3 m-ce. a i tak wielkość tego ubezpieczenia ma się nijak do składek przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko