Active Divers
Dołączył: 28 Mar 2003 Posty: 5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 28-03-2003, 13:43 Dlaczego już nie ma bazy nurkowej w Kulce ?
Prowadzony przeze mnie klub płetwonurków Active Divers miał (do niedawna) bazę w ośrodku "Joanna", w miejscowości Kulka, nad jeziorem Łęsk.
Ośrodek należy do Elżbiety Chrostowskiej - Jaster i Kazimierza Jastera.
Wynajmowałem tam salę na wykłady, magazyny na sprzęt i sprężarki, domek itd.
Pewnego dnia (a było to w połowie lipca) przyszedł do mnie Kazimierz Jaster i powiedział, że mam dopłacić jeszcze 10 tys. PLN albo jutro rano wyrzuci mnie wraz z całym sprzętem za bramę. Najpierw myślałem, że to jakiś żart. Ale to nie był żart.
Powiedziałem, że przecież spisaliśmy jeszcze przed sezonem umowę, zapłaciłem za wynajem wszystkiego i w ogóle o co chodzi? On na to, że umową to ja się mogę podetrzeć. Owszem jest spisana i wszystko zapłaciłem ale teraz mam dopłacić jeszcze 10 tys. PLN gotówką albo won z ośrodka. Ja na to, że spotkamy się w sądzie. A pan Kazimierz Jaster mówi tak: " Panie Tomku, pan wie, że sprawy cywilne ciągną się po dwa lata a ja wiem, że pan ma już aż do września umówionych klientów. To co pan zrobi jak ja pana wystawię za bramę? Proszę jutro rano przynieść 10 tys. PLN, kończymy rozmowę."
Zatkało mnie.
Myślałem całą noc, co by tu wykombinować a wcześnie rano wstałem, pojechałem do Szczytna do banku, podjąłem 10 tys. PLN i potulnie zgodziłem się na "proponowaną" przez właścicieli ośrodka "renegocjację" umowy.
Być może zasłużyłem sobie na to co mnie spotkało. Może to kara za jakieś moje dawne, biznesowe grzechy. Nie przeczę, takie rzeczy są możliwe. Podobno wszystko co robimy -dobrego i złego - wraca do nas pewnego dnia.
Klub płetwonurków Active Divers już nie będzie miał bazy w ośrodku "Joanna" w miejscowości Kulka, nad jez. Łęsk. Przenieśliśmy się gdzie indziej.
A wszystkim nurkom, a zwłaszcza instruktorom nurkowania, którzy chcieliby w "Joannie" robić interesy radzę - uważajcie na siebie.
Umowa na piśmie was nie ocali.
Szef szkolenia klubu płetwonurków
Active Divers PTTK
Tomasz Strugalski
Nurkowałem w tym jeziorku juz wielokrotnie ale nigdy z ośrodka. Bo zawsze chciano od nas przynajmniej po 10 zł za wejście na pomost. Kilkaset metrów dalej jest dzika plażyczka i właśnie tam schodzimy do wody - prosto na ściankę. Jeśli chodzi o to co zaproponował Ci właściciel ośrodka to po prostu chamstwo. Nie wiem czy ja bym utrzymał ręce przy sobie na Twoim miejscu
Wiek: 58 Dołączył: 05 Mar 2003 Posty: 504 Skąd: Warszawa
Wysłany: 28-03-2003, 16:43 rumcajs z Joanny
To nie chamstwo tylko wymuszenie rozbójnicze .
Masz to za sobą .
Jesli jednak masz umowę dobrze napisaną a fakt dopłaty udokumentowany to jednak radziłbym udać się do sądu i oskubać drania .
Mam nadzieję , że pazerność i opinia zrobią swoje i wymieniony właściciel znajdzie dla siebie miejsce wśród bankrutów. Pozdrawiam Kriss
Wiek: 53 Dołączył: 25 Lut 2003 Posty: 111 Skąd: Warszawa
Wysłany: 28-03-2003, 16:55
Tomku pozwij chama i odzyskaj kasę z odsetkami.
Nic ci już teraz nie zrobi. Nawet po pewnym czasie warto odzyskać kasę to nie tak dużo kosztuje. Warto dla samej satysfakcji.
Powodzenia PIOTR
Wiek: 40 Dołączył: 23 Paź 2002 Posty: 43 Skąd: Warszawa
Wysłany: 28-03-2003, 17:22
Ja rowniez mam nadzieje ze uda sie w jakis sposob odzyskac te pieniadze i ukarac drania.
W sumie lubilem Lesk, paredziesiat razy tam nurkowalem i troche smutno bedzie bez trabanta
Wiek: 44 Dołączył: 14 Mar 2003 Posty: 360 Skąd: Warszawa
Wysłany: 28-03-2003, 19:17
Tomek super ze wreszcie to napisałes o rezygnacji z Kulki wiem juz od dawna nie raz rozmawialismy. Nad Kownatkami na pewno bedzie lepiej. A co do pozwania do sądu to znam tych ludzi to nie głupcy niestety ale prymitywne cwaniaki które na ta ŁAPÓWE na pewno nie dały potwierdzenia (zreszta co faktura) Mam tez apel do wszystkich NIE dajcie jej zarobic niech ten osrodek padnie i mam nadzieje ze wtedy powstanie tu cos ciekawego. Tomku pozdrawiam całe Activ Divers.
Wiek: 45 Dołączył: 18 Mar 2003 Posty: 329 Skąd: Polnoc
Wysłany: 29-03-2003, 10:26
Cwaniactwo i gangsterka, bleee. Obrzydzenie mnie lapie Warto isc z nimi do sadu , choc najchetniej to Taka gora forsy piechota nie spaceruje, a taki dzentelment, ktory w ten sposob zalatwia interesy powinien dostac solidna nauczke.
Kazdy, kto byl w Kulce dluzej niz chwile zorientowal sie jak funkcjonuja wlasciciele tego przybytku. To szachrajstwo bylo tylko kropka nad "i" jak dla mnie.
Ugryze sie w jezyk...
Ta zmiana byla na pewno korzystna dla wszystkich. Dla Ciebie, Tomku i dla kazdego nurasa, ktory w Twoich bazach nurkuje. Szkoda tylko, ze okupiona taka cena.
Z przyjemnoscia pojade w nowe miejsce, jak tylko nastapi "launch"!
No cóż, krew mnie zalewa jak słyszę takie historie. To straszne, że zdarza się to całkiem często. Osobiście obiecuję, że opowiem o tym wszystkim znajomym i polecę przekazanie informacji dalej. Oby szanownemu panu ZŁODZIEJOWI (bo trudno to inaczej nazwać), jego cwaniactwo odbiło się czkawką.
Pozdrawiam,
Nie podobają mi się Wasze propozycje. Po co mu robić przyjemność? Z chama prawdziwego nurka nie będzie Niech już lepiej suszy dupsko na brzegu i wącha zaśmiardłe ryby w krzakach, ot co!
Wiek: 50 Dołączył: 11 Wrz 2002 Posty: 107 Skąd: warszawa
Wysłany: 19-06-2003, 12:17 Z INNEJ BECZKI
Co prawda nie podpadli mi właściciele Kulki ,ale i mnie spotkała tam nie miła sytuacja . Przyjechalem pewnego słonecznego dnia do ośrodka.Oczywiście skasowali mnie za wjazd na teren-7zł (parking, korzystanie z prysznica,pomostu i toalety). Tak się złożyło że w tym czasie była tam baza pana Tomka Strugalskiego. W związku z faktem że prowadził tam szkolenia,grzecznie poszedłem do niego się przywitać i poiformować że jestem "intruzem" i zamierzam nurkować. Po mimo faktu że przyjechałem z P3,mieliśmy swój sprzęt pan Tomasz do nas z tekstem abyśmy przyszli na odprawe o 16.00 (była 12) i zapłacili po 50 zeta,to sobie zanurkujemy. Pomimo ze nie przyjechaliśmy do niego,ośrodek nie jest jego własnością,JEZIORO TEŻ, pan Tomek twardo nakrzykiwal że jeżeli chcemy wejść to najpierw kaska. Oczywiście nie zapłacilismy.Po naszej stronie staneli właściciele ośrodka i chwała im za to (choć widać w ich oczach "$"). A co do pana T.S to po za tym że ma najtańszą fabrykę płetwonurków to raczej wolałbym z nim nie nurkować.
Może nurkować to umie ale nauczyciel nurkowania to z niego żaden.
Wiek: 50 Dołączył: 11 Wrz 2002 Posty: 107 Skąd: warszawa
Wysłany: 19-06-2003, 12:17 Z INNEJ BECZKI
Co prawda nie podpadli mi właściciele Kulki ,ale i mnie spotkała tam nie miła sytuacja . Przyjechalem pewnego słonecznego dnia do ośrodka.Oczywiście skasowali mnie za wjazd na teren-7zł (parking, korzystanie z prysznica,pomostu i toalety). Tak się złożyło że w tym czasie była tam baza pana Tomka Strugalskiego. W związku z faktem że prowadził tam szkolenia,grzecznie poszedłem do niego się przywitać i poiformować że jestem "intruzem" i zamierzam nurkować. Po mimo faktu że przyjechałem z P3,mieliśmy swój sprzęt pan Tomasz do nas z tekstem abyśmy przyszli na odprawe o 16.00 (była 12) i zapłacili po 50 zeta,to sobie zanurkujemy. Pomimo ze nie przyjechaliśmy do niego,ośrodek nie jest jego własnością,JEZIORO TEŻ, pan Tomek twardo nakrzykiwal że jeżeli chcemy wejść to najpierw kaska. Oczywiście nie zapłacilismy.Po naszej stronie staneli właściciele ośrodka i chwała im za to (choć widać w ich oczach "$"). A co do pana T.S to po za tym że ma najtańszą fabrykę płetwonurków to raczej wolałbym z nim nie nurkować.
Może nurkować to umie ale nauczyciel nurkowania to z niego żaden.
Nie bardzo rozumiem Arianie o co Ci chodzi .
Jezioro jest ogólnie dostepne i bez pytania mogłeś w nim zanurkować .
Jeżeli przychodzisz do szefa bazy nurkowej i pytasz czy możesz zanurkować , to jest to jednoznaczne że chcesz zanurkować pod ich opieką , a więc musisz zaakceptować regulamin bazy i opłaty z nim związane .
Jeżeli zostałeś wpuszcony na teren osrodka , po uiszceniu odpowiedniej opłaty , to trzeba było nurkować .
Jezeli chciałeś " nabić " butle , to trzeba było zapytać ile kosztuje i nabić lub nie .
Jezeli chciałes zanurkować z Activ Divers , to trzeba było wnieśc odpowiednią opłatę ( wówczas " nabicie butli " i sprząt miałbys w tej cenie ) i stawić sie na odprawę , bo tak " mówi " regulamin tej bazy .
Ja przynajmniej bym tak zrobił .
Wiek: 50 Dołączył: 11 Wrz 2002 Posty: 107 Skąd: warszawa
Wysłany: 19-06-2003, 14:17 cd
Jeżeli pojechałem do ośrodka gdzie znajdowała się też baza nurkowa i gdzie odbywały się zajęcia nurkowe, uznałem za stosowne powiadomienie szefa.Ośrodek i baza znajdowała się na tym samym (nie dużym) terenie. Wchodząc do wody przemieszałem się z kursantami i ludzmi z bazy. Wsześniejsze niepowiadomienie mogłoby doprowadzić do tego że zaczętoby się zastanawiać, kto jest pod wodą, czy może jakiś nurek się zapodział czy może kursant zgubił butle i ona sobie bąbluje na dnie. Co to za grupa jest pod wodą?Oczywiście ubarwiam ale Instruktor odpowiada za ludzi na kursie, a ja chciałem nie doprowadzac do sytuacji stresowej i nie wprowadzać zamiesznia. Nie warto było! Nie zapłaciłem ale humor sobie popsułem.
Jezeli chciałeś " nabić " butle , to trzeba było zapytać ile kosztuje i nabić lub nie.
I tu był mały zgryz, ponieważ kiedy w zeszłym roku pojechaliśmy z kumplem do Tomka, też nam się wydawało, że powinien być jakiś cennik na bicie butli i już. No ale jak się okazało, brzydkie komercyjne PADI przyjechało do CMASowskiej bazy i ma spaczone poglądy na organizację nurkowania. Okazało się, że tam nie ma czegoś takiego, jak bicie butli, tylko jest nurkowanie stażowe. Problem zostało rozwiązany w sposób rozsądny, tzn. na podstawie papierów innych organizacji i weryfikacji umiejętności zostaliśmy przez apostołów KDP/CMAS "nawróceni" i "ochrzczeni" na P2. Od tej pory cierpię na swoistą schizofrenię i mam dwa logbooki "koszerny" KDP i "niekoszerny"... inny Kumpli doprowadza to do szału, jak się muszą czasem dwa razy podpisywać
Jeżeli Tomek Strugalski nie chciał " nabić " butli to zachował się nie elegancko .
Ja w takim przypadku uprzedził bym go lojalnie , a jeżeli by to nie pomogło , to napisałbym skargę do KDP ( że nie uznaje stopni nurkowych innych organizacji ) .
Co do stopni nurkowych , to jast porozumienie pomiędzi CMAS i PADI , inkomu nie wolno go podważać , musza być wzajemnie uznawane . .
Czasem jest odwrotnie , jeżeli ktoś chce szkolić się na stopień wyższy w PADI posiadając odpowiedni w CMAS , niejednokrotnie instruktor każe danej osobie zrobic stopień niższy i przeważnie chodzi o kesz .
Natomist treba rozróżniać pewne sprawy , co innego jest powiadomienie , ze na danym akwenie będzie się nurkowało ( jest to elegancko ) a co innego pytanie o zgodę .
W dalszym ciągo nie rozumiem na jakiej podstawie zabroniono Wam nurkować
Nawet właściciel obiektu nie miał takich uprawnień bo jego władza kończy się 3 m od brzegu , a zgodę włwsciciela mieliście .
To jest tak jakby przy ulicy stał instruktor nuki jazdy samochodem i zabronił Wam po tej ulicy jechać , bo on tu właśnie prowadzi zajęcia .
Jest to smutne , ale cały czs chodzi o pienądze .
Nie miejcie złudzeń , że ktoś ma na uwadze Wasze bezpieczeństwo
Jeżeli Tomek Strugalski nie chciał " nabić " butli to zachował się nie elegancko .
To niezupełnie tak, że nie chciał. Ależ gdzie tam. Tyle, że nie było ceny za litr, czy za butlę, a za nurkowanie, co nas PADIowców wtedy poniekąd zaskoczyło. Cena powietrza była oczywiście wliczona w cenę nurkowania. Bynajmniej nie narzekam.
pzdr
kubik
Fantomas [Usunięty]
Wysłany: 19-06-2003, 19:48
czy teraz w tym samym miejscu bazy nie ma Bałakier?
ja darzę Tomka Strugalskiego wielką sympatią i cenię umiejętności szkoleniowe i "nadzorcze" jego i jego personelu. warto się przyłaczyć do jego stażówek, może kiedyś, przed kursem P2 się do niego zgłoszę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko