Wiek: 50 Dołączyła: 25 Mar 2003 Posty: 218 Skąd: WAW
Wysłany: 17-06-2004, 22:54
Mieto napisał/a:
Mnie dziewczyna namawia na ten sport
I ma racje - to nie tylko cwiczenia oddechowe ale przede wszystkim wzmocnienie miesni - w zyciu sie tak nie spocilam jak przy "prostym" Powitaniu Slonca, nie wspominam juz o cwiczeniach na brzuch...
Wydawalo mi sie na poczatku ze to takie pitu pitu a to daje niezle w kosc - zakwasy murowane nawet jak cwiczysz regularnie jakikolwiek sport !
No a przede wszystkim - uczy prawidlowej postawy i jak odciazyc kregoslup co w nurkowaniu bardzo wazne wiec nie wahaj sie tylko daj sie przekonac
Wiek: 43 Dołączył: 27 Mar 2003 Posty: 351 Skąd: Lodz
Wysłany: 18-06-2004, 02:15
[quote="AisaWydawalo mi sie na poczatku ze to takie pitu pitu a to daje niezle w kosc - zakwasy murowane nawet jak cwiczysz regularnie jakikolwiek sport ! [/quote]
Z opisów osób można czasem wyczytać u niektórych że posiadają DM (czy jak kto woli P3) lub podobne tam stopnie (a to już determinuje że taka osoba powinna umieć się jakoś wypowiadać), a pod względem merytorycznym tego co piszą to cienizna.
Wskaż mi proszę miejsce, w którym TS nawiązuje dialog z którymkolwiek z piszących? Dla mnie to troche tak jak byś mówił do telewizora... a on i tak nadaje swoje.
Mieto napisał/a:
koncepcję lub ideologię dotyczącej nurkowania. Czyż nie
Koncepcję tak, ideologię nie koniecznie
Mieto napisał/a:
Teraz taka moda na DIR (tak mi się zdaje, ponieważ wszędzie się o tym słyszy). W tej ideologii mamy omówione sprawy dotyczące takich rzeczy jak odrzywianie czy treningu siłowy ,wytrzymałościowy, co dla wielu płetwonurków jest sprawami kosmicznymi . A wielu z tej koncepcji przykład bierze. Choć najczęściej to do sprawy sprzętu się ogranicza a taka sprawa jak trening, czy alkohol to już nie za bardzo.
Cały urok tej koncepcji o której wspominasz sprowadza się do jej kompletności, przynajmniej w moim rozumieniu. A osoby czerpiące z tej "ideologii" nie uważają bycia fit za sprawe kosmiczną, przynajmniej wśród osób z mojego bliższego lub dalszego otoczenia. Człowiek jest w tej całej konfiguracji naistotniejszym elementem. Przypięcie sobie długiego węża i zakup płyty to jeszcze nie jest DIR (swoją drogą nikt nie neguje tego że DIR jest równolegle kampanią marketingową Halcyona
A co do alkoholu: na moim ostatnim szkoleniu dwa browarki = game over. A tanie nie było
Mieto napisał/a:
Tomek nurkuje nie od dziś więc przez te lata pracy jako instruktor zapewne wyrobił sobie jakieś poglądy, zdanie na świat.
Nikt nie podważa umiejętności instruktorskich TS ani prawa do posiadania własnego zdania...
Mieto napisał/a:
A że chce się z nami podzielić to fajnie. Ja zawsze jestem nastawiony na coś nowego, na nowe poglądy, więc staram się je dokładnie wysłuchiwać a dopiero potem wyciągam wnioski.
I bardzo słusznie. Mnie w tym całym grafomaństwie najbardziej jednak irytuje następująca rzecz: cykl "wykładów" trafia na listę dyskusyjną (forum). One jak sama nazwa wskazuje służą dyskusji... widzisz tu jakąć chęć dyskusji ze strony autora? Może Tomasz Strugalski wyznaje zasadę że na liście dyskusyjnej nie będzie dyskutował, najwyżej osobiście. Rozumiem to, ale wtedy po cholerę publikuje na prn swój serial?
Mieto napisał/a:
Całe życie trzeba dążyć do perfekcji, poprzez ciągłe poznawanie rzeczy nowych i naukę.
Masz jak najbardziej rację, podpisuję się pod tym obiema rękoma. Ale jaki to ma związek z serialem "Filozofia..."?
*
Nie mam nic do CMAS, chociaż nie mam stopnia w tej organizacji. Z PADI też miałem dość krótki epizod, więc jestem w miarę neutralny
Mój buddy jest P3.
Wiek: 58 Dołączył: 05 Mar 2003 Posty: 504 Skąd: Warszawa
Wysłany: 18-06-2004, 22:01 Re: O co chodziło w "Filozofii..."
nseal napisał/a:
Kriss, nie sądzę byś się doczekał odpowiedzi na swoje pytania
Mieto, napisałeś "Komentarze stawały się czasami naprawdę nudne i tendencyjne. Szczególnie od płetwonurków posiadających wyższe stopnie to się spodziewałem czegoś poważniejszego (choć czasem zaskakiwali mnie na dobre ale tylko czasem...bardzo małe-czasem). " Wiesz, tym kolegom z wyższymi stopniami się widać najzwyczajniej w świecie nie chciało poważnie na te bzdety odpisywać, wziąłeś to pod uwagę?
Mój buddy (P3 CMAS) na szczęście takich "mądrości" nawbijanych do głowy nie ma, dzięki czemu pływamy sobie zgodnie, doskonalimy się i nie zaśmiecamy głowy pseudofilozofiami...
Niestety , najprawdopodobniej nie doczekam się odpowiedzi , a jak już to będzie ona w podobnym stylu co zwykle , czyli zjadliwie obrażliwa i nic nie wnosząca .
Co do wypowiedzi , jeśli uważnie przeczytacie całość " zamieszania " zauważycie , że instruktorzy CMAS - konsekwentnie milczą i unikają konfliktu na forum publicznym z Panem TS - choć wiem , że mają zdanie na ten temat zbliżone do mojego . Zachowując milczenie ratują wizerunek organizacji i chwała im za to . Żeby rozwiać resztki wątpliwości , nie mam i nie miałem nigdy fobii na tle CMAS . Sam szkolę się w kilku organizacjach (w tym w CMAS) starając się wyssać z każdej to co najlepsze . Jedyna fobia na jaką cierpię to wstręt do bufonady , zadęcia , faszyzmu , nietolerancji , głupoty , prostactwa , zakłamania . Jeśli temu wszystkiemu towarzyszy na dodatek mega pazerność farbowana pseudo inteligentną kryptoreklamą ubraną w szatki troski , staram się z tym walczyć i będę to robił w ramach rozrywki do skutku .
Ponieważ jestem konsekwentny i uparty , a ponad to nie mam,wbrew insynuacjom z tego żadnej korzyści po za osobistą satysfakcją , mam nadzieję , ku uciesze licznych doprowadzić do sytuacji w której ludzie pokroju TS poważnie się zastanowią zanim rozpoczną kolejną kampanię kryptoreklamy opartą na szerzeniu nienawiści i niesnacek pomiędzy nurkami .
Być może prościej byłoby milczeć i olać , niestety nie leży to mojej naturze .
Z radością dostrzegam , że tych , którzy mają już dość jest co raz więcej , co upewnia mnie w przekonaniu , że moje starania nie są odosobnione i z czasem przyniosą spodziewane efekty .
A teraz udam się do CMAS- bazy konkurencji i z przyjemnością oddam się procesowi nasycenia azotem .
Z wyrazami szacunku dla normalnych - Kriss .
Mieto [Usunięty]
Wysłany: 18-06-2004, 23:27
Aisa napisał/a:
wiec nie wahaj sie tylko daj sie przekonac
Oj jak bym musiał usiąść w pozycji kwiatu lotosu to bym chyba się połamał (a to podobno jedna z najłatwiejszych pozycji).
nseal napisał/a:
Mieto napisał/a:
Całe życie trzeba dążyć do perfekcji, poprzez ciągłe poznawanie rzeczy nowych i naukę.
Masz jak najbardziej rację, podpisuję się pod tym obiema rękoma. Ale jaki to ma związek z serialem "Filozofia..."?
Hmm no nie wiem co powiedzieć. Zazwyczaj czytam wszystkie posty Poznając czyjeś poglądy człowiek poszerza własne. Czasem nożna się czegoś dowiedzieć.
Wiek: 45 Dołączył: 18 Mar 2003 Posty: 329 Skąd: Polnoc
Wysłany: 19-06-2004, 01:41
A mi to sie zawsze wydawalo, ze joga to nie tylko same cwiczenia fizyczne. Wydawalo mi sie, ze joga jest czescia skladowa, nierozerwalnie zwiazana z hinduizmem. A rozciaganie, napinanie, siadanie w niewygodniej pozycji nazywa sie streching, calanetics or something.
A wogole to zastanawiajace jest czemu Tomasz Strugalski nie ma w zwyczju odpowiadac na posty...... ani na FN ani na PRN. Hmmm, czyzby pytania przerastaly filozofa No w sumie nie ma dziwu, bo juz jakis czas temu pewien filozof powiedzial: WIEM ZE NIC NIE WIEM
Wiek: 50 Dołączyła: 25 Mar 2003 Posty: 218 Skąd: WAW
Wysłany: 21-06-2004, 15:33
Joga jak najbardziej jest związana z filozofia wschodu ale zostala przeniesiona na grunt zgnilego swiata doczesnego, zebysmy i my mogli chociaz liznac jej dobroczynnej mocy
Oczywiscie trzeba by bylo jeszcze dolaczyc do tego wegetarianizm, koniec z uzywkami, medytacje... ale jak sie nie da to naprawde warto nawet 2-3 razy w tygodniu poswiecic 1-1,5 godz. na te cwiczenia pod okiem DOBREGO INSTRUKTORA !!!
Joga to: cwiczenia oddechu, rozciaganie, napinanie, siadanie, lezenie, stanie itp (po pewnym czasie stwierdzasz ze niewygodne pozycje sa bardzo wygodne).
Wiekszosc pomyslow w fitnessie ma poczatek w jodze - calanetics czy rozciaganie.
Zalety ? Same !! Przestal mnie bolec kregoslup w odcinku ledzwiowym, wszystko jakos tak lepiej dziala a i zadyszki mniej dostaje mimo, ze cwiczenia sa statyczne (ale przy nich trzeba odpowiednio oddychac)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko