Wysłany: 26-08-2005, 18:06 Gdzie na kurs pierwszej pomocy?
Witam,
Chciałbym wziąść udział w jakimś dobrym, profesjonalnie przygotowanym kursie pierwszej pomocy. Nie musi to być kurs przygotowany specjalnie dla nurków. Im większa ilość materiału tym lepiej. W związku z tym pytanie : czy mieliście już doświadczenie z tego typu kursami, czy znacie jakieś godne polecenia, odbywające się w W-wie lub okolicach?
Słuchaj napisze jedynie słuszne i zaznacze, że tylko w moim mniemaniu polecam kursy medyczne w organizacji mało docenianej tj. ZHP. Można dzięki takim kursm zrobić uprawnienia ratownika medycznego ale to bardzo ciężka i mozolna praca z jeszcze trudniejszymi egzaminami!
Jeśli wybierasz się na taki kurs to musisz się przygotować na nieprzespane noce z mnustwem pozoracji, akcji ratunkowych, alarmów itp. I nie jest jak ktoś może tutaj stwierdzić bawienie się w dobrego samarytanina czy zdobywanie odznaki pomocnej dłoni.
Pracy jest od groma wiedzy co nie miara ale praktywa w stopniu najwyższym - nie bez przyczyny białą służbę przy największych uroczystościach "masowych" (np. pielgrzymki, festyny) obstawia właśnie służba ratownicza ZHP.
Wiek: 40 Dołączył: 15 Maj 2005 Posty: 615 Skąd: Poznań
Wysłany: 27-08-2005, 17:36
Hmm Szeryfie, czy jestes pewien że
Cytat:
zrobić uprawnienia ratownika medycznego
a nie ratownika przedmedycznego?
Pytam bo to wielka różnica: tytuł ratownika przedmedycznego zyskuje się po kursach PCK, a żeby być ratownikiem medycznym trzeba ukończyć np. 2-letnią szkołę policealną na takim kierunku.
A tak w ogóle to ja uważam że jak płetwonurek chce się nauczyć dobrze pierwszej pomocy, to powinien zrobić kurs młodszego ratownika WOPR (na początek ). Jak kochac wodę to na całego, a taki kurs np. w Poznaniu jest realizowany także weekendowo, więc coś w sam raz na długie zimowe wieczory.
a nie ratownika przedmedycznego?
Pytam bo to wielka różnica: tytuł ratownika przedmedycznego zyskuje się po kursach PCK, a żeby być ratownikiem medycznym trzeba ukończyć np. 2-letnią szkołę policealną na takim kierunku.
A tak w ogóle to ja uważam że jak płetwonurek chce się nauczyć dobrze pierwszej pomocy, to powinien zrobić kurs młodszego ratownika WOPR (na początek ). Jak kochac wodę to na całego, a taki kurs np. w Poznaniu jest realizowany także weekendowo, więc coś w sam raz na długie zimowe wieczory.
W pierwszej sprawie to to jest to tak, że kiedyś przeszkolona osoba przez ZHP uzyskiwała dodatkowo właśnie papier PCK w zakresie ratownika przedmedycznego. Dzisiaj usilnie pracują nasze władze na tym aby stało się to urawnieniami państwowymi tak jak jest to np. z wychowawcami kolonijnymi lub kierwonikami ośrodków wypoczynkowych.
U nas w ZHP osoba przeszkolona w zakresie pierwsze pomocy nazywana jest ratownikiem medycznym. Nie uprawnia go do transplantacji krwi, amputacji kończyn ani tp.
Jest za to przeszkolony w zakresie udzielania pomocy przedmedycznej. Myślę, że terminologia nie jest tu jasno sprecyzowana w stosunku do uprawnień i stopnia wyszkolenia.
Co do drugiej sprawy to się z tobą zgodze w zupełności. Warto zrobić sobie ratownika WOPR i tą droga właśnie kiedyś poszedłem!/- Warto było.
Wiek: 61 Dołączył: 24 Maj 2004 Posty: 3725 Skąd: Katowice
Wysłany: 27-08-2005, 21:52
Tomasz-Szeryf napisał/a:
Jest za to przeszkolony w zakresie udzielania pomocy przedmedycznej.
Zatem, jak można to nazywać "ratownictwem medycznym"? To nieporozumienie. Ratownictwo medyczne to takie studium policealne... Akurat kwestia terminologii jest tu nieprzypadkowa. Proponuję nie mylić tych pojęć. Absolwent EFR, PCK, ZHP czy czegoś innego jest ratownikiem przedmedycznym, nie jest i nie może być ratownikiem medycznym, choćby dlatego, że nie posiada dyplomu akademii medycznej.
Jest za to przeszkolony w zakresie udzielania pomocy przedmedycznej.
Zatem, jak można to nazywać "ratownictwem medycznym"? To nieporozumienie. Ratownictwo medyczne to takie studium policealne... Akurat kwestia terminologii jest tu nieprzypadkowa. Proponuję nie mylić tych pojęć. Absolwent EFR, PCK, ZHP czy czegoś innego jest ratownikiem przedmedycznym, nie jest i nie może być ratownikiem medycznym, choćby dlatego, że nie posiada dyplomu akademii medycznej.
Nie ja ustalam nazewnictwo tylko ludzie z Warszawy w Głównej Kwaterze. Być może zostanie to doprecyzowane. Tak na marginesie to aby zrobic najwyższy stopień ratownictwa w ZHP to trzeba zgoła trochę więcej czasu niż podczas studium policealnego..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko