Strona Główna FORUM-NURAS
Froum dla nurkujących i nie tylko ...

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy    KalendarzKalendarz
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
OK na duzej głebokości
Autor Wiadomość
Lech-u 

Stopień: CMAS **** (P4)
Kraj:
Poland

Wiek: 54
Dołączył: 29 Wrz 2003
Posty: 241
Skąd: Warszawa
Wysłany: 03-11-2004, 20:14   OK na duzej głebokości

Pytanie do nurków schodzacych na duze głebokości. Używacie jakiś specjalnych znaków nurkowych?
Chodzi mi o ewentualną narkozę azotową: percepcja może być lekko zachwiana a więc nie powinno się stosować znaków "rutynowych". I np. OK pokazuje się trochę inaczej niż normalnie ;OK; . Robi się to w taki sposób, że pytający pokazuje np. 2 palce a odpowiadający ma pokazać tyle palców, zeby w sumie dało to 5 (czyli w tym przykładzie 3 palce). Jak pytający pokarze 1 palec to odpowiadający 4 itd. Ma to na celu sprawdzenie, czy się jeszcze dobrze myśli i nie ma problemów z postrzeganiem świata pod wodą.

A co z innymi znakami?
 
 
lobster 



Stopień: zdolny ale leniwy
Wiek: 53
Dołączył: 30 Gru 2002
Posty: 790
Skąd: LA
Wysłany: 03-11-2004, 20:35   Re: OK na duzej głebokości

Lech-u napisał/a:
I np. OK pokazuje się trochę inaczej niż normalnie ;OK; . Robi się to w taki sposób, że pytający pokazuje np. 2 palce a odpowiadający ma pokazać tyle palców, zeby w sumie dało to 5 (czyli w tym przykładzie 3 palce). Jak pytający pokaze 1 palec to odpowiadający 4 itd. Ma to na celu sprawdzenie, czy się jeszcze dobrze myśli i nie ma problemów z postrzeganiem świata pod wodą.


:?: :?: :?:

A nie prosciej pozbyc sie narkozy poprzez uzycie odpowiedniego gazu? O END 30 na przyklad? Bo to strasznie wciagajace tak pokazywac 4 palce jak mi ktos pokaze kciuka.

W TDI zreszta zalecaja glebokie nurkowania (zmienione na prosbe moderatorstwa) na powietrzu solo, wiec problem znakow odpada.
Ostatnio zmieniony przez lobster 05-11-2004, 21:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kjar 



Stopień: MSD
Kraj:
Poland

Wiek: 62
Dołączył: 22 Lis 2003
Posty: 1366
Skąd: Szczecin
Wysłany: 03-11-2004, 20:35   

Jak nie ma klopotów z dodawaniem (odejmowaniem) to i inne typowe znaki bedą zrozumiałe ;-)

A mówiąc poważnie, to obecnie preferuje się schodzenie na większe głębokości (>30) z użyciem mieszanek o niższej niż powietrze zawartości N2.
GUE przedstawia tabelkę bottom mix-ów, w której wcale nie występuje powietrze (bez względu na głębokość).
 
 
Lech-u 

Stopień: CMAS **** (P4)
Kraj:
Poland

Wiek: 54
Dołączył: 29 Wrz 2003
Posty: 241
Skąd: Warszawa
Wysłany: 03-11-2004, 20:44   Re: OK na duzej głebokości

lobster napisał/a:


A nie prosciej pozbyc sie narkozy poprzez uzycie odpowiedniego gazu? O END 30 na przyklad? Bo to strasznie wciagajace tak pokazywac 4 palce jak mi ktos pokaze kciuka.

W TDI zreszta zalecaja glebokie samobojstwa na powietrzu solo, wiec problem znakow odpada.


Wiesz jakie jest życie. Jak jedziesz na jakiegoś nura np. w ciepłe wody (tak zwyczajnie, turystycznie) i zdarzy się, że możesz zanurkować na trochę większą głębokośc niż 20m :roll: to raczej rzadko masz możliwość skomponowania gazu według potrzeb. Często takie nurki robi się na powietrzu.

A kciuka nikt nie pokazuje, bo jest zarezerwowany do tych znaków: ;dol; :wyn;
"jedynkę" pokazujesz wskazujacym (nie polecam także "fuckera" bo może być źle odebrany (także pod wodą) :lol:
 
 
CZACHO 



Stopień: NAUI TMX II
Kraj:
Poland

Wiek: 41
Dołączył: 22 Paź 2002
Posty: 449
Skąd: Wrocław
Wysłany: 03-11-2004, 20:50   

kjar napisał/a:
JA mówiąc poważnie, to obecnie preferuje się schodzenie na większe głębokości (>30) z użyciem mieszanek o niższej niż powietrze zawartości N2.
GUE przedstawia tabelkę bottom mix-ów, w której wcale nie występuje powietrze (bez względu na głębokość).


I wg GUE poniezej 30m lata sie na TMX :)
Jak ktos ma kase na hel to super, ale w wiekszosci wypadkow placic grube $$$ za nurka to troche przesada.
 
 
 
kjar 



Stopień: MSD
Kraj:
Poland

Wiek: 62
Dołączył: 22 Lis 2003
Posty: 1366
Skąd: Szczecin
Wysłany: 03-11-2004, 20:59   

CZACHO napisał/a:
I wg GUE poniezej 30m lata sie na TMX :)

Nie. Zalecają Nitrox 32.

CZACHO napisał/a:
Jak ktos ma kase na hel to super, ale w wiekszosci wypadkow placic grube $$$ za nurka to troche przesada.


Płacimy za drugi automat. Oba z górnej półki, bo przecież ma być bezpiecznie !
Płacimy za porządne komputery nurkowe, bo przecież ma być bezpiecznie !
Płacimy za solidne powłoki suchych skafandrów i KRW, bo przecież ma być bezpiecznie !
.
.
.

Nie zapłacisz za TMX nurkujac na 50 m ?
 
 
lobster 



Stopień: zdolny ale leniwy
Wiek: 53
Dołączył: 30 Gru 2002
Posty: 790
Skąd: LA
Wysłany: 03-11-2004, 21:31   

do 25m 32%
25-35m 30/30
35-45m 21/35

itd.

END <=30
PO2 <=1.2-1.4

BAUE mieszanki standardowe

A kompow sie nie uzywa :) za zaoszczedzone pieniadze mozna sie szarpnac na He. Apeksy tez moga byc TX :mrgreen:
Ja osobiscie nie widze sensu w nurkowaniu, z ktorego pamietam tylko paranoje i zamglone kontury czegostam, ew. jakies palce :fuck: . Nie wspominajac o tym, ze He jest o wiele milszy w dekompresji i umozliwia profile powtorzeniowe o jakich na powietrzu mozna pomarzyc.
 
 
kjar 



Stopień: MSD
Kraj:
Poland

Wiek: 62
Dołączył: 22 Lis 2003
Posty: 1366
Skąd: Szczecin
Wysłany: 03-11-2004, 21:53   

lobster napisał/a:

do 25m 32%
25-35m 30/30
35-45m 21/35

The Fundamentals of Cave Diving (wydanie z 2001)
podaje:
3-30 - 32%
33-45 - 21/35
48-60 - 18/45
...

lobster napisał/a:
A kompow sie nie uzywa :)

My : Płacimy za porządne komputery ... i my ich używamy.
Wy : Z tego co wiem rzeczywiście ich nie używacie (przynajmniej pod wodą ;-))
 
 
CZACHO 



Stopień: NAUI TMX II
Kraj:
Poland

Wiek: 41
Dołączył: 22 Paź 2002
Posty: 449
Skąd: Wrocław
Wysłany: 03-11-2004, 22:00   

kjar napisał/a:
Nie. Zalecają Nitrox 32.


Ponizej, w sensie głębiej niż.

kjar napisał/a:
Nie zapłacisz za TMX nurkujac na 50 m ?


Na 50 to bym sie zastanawial, ale na 40 nie widze wiekszego sensu.
Odpornosc na azot mozna wycwiczyc.

TMX wymaga dodatkowego szkolenia, do ktorego droga dosc dluga...
No moze poza ostatnimi wymyslami IANTD typu Rec. TMX :)
 
 
 
lobster 



Stopień: zdolny ale leniwy
Wiek: 53
Dołączył: 30 Gru 2002
Posty: 790
Skąd: LA
Wysłany: 03-11-2004, 22:18   

CZACHO napisał/a:

Odpornosc na azot mozna wycwiczyc.


Bzdura prosze kolegi. I jest duzo badan, ktore to potwierdzaja. Z tego co pamietam to jakis niewielki zakres adaptacji dotyczyl prostych czynnosci i po dwoch dniach przerwy znikal.

kiedys duzo linkow nawet wrzucilem na ten temat.. narkoza azotowa powyzej 30m

W wypadku nurkow ponizej 30m dochodzi jeszcze taki czynnik jak gestosc gazu, ktorym sie oddycha co powoduje ograniczenie efektywnosci wymiany oddechowej i zwiekszona retencje CO2. A narkotyczne dzialanie CO2 jest o wiele silniejsze niz N2. He ten problem eliminuje.

CZACHO napisał/a:

TMX wymaga dodatkowego szkolenia, do ktorego droga dosc dluga...
No moze poza ostatnimi wymyslami IANTD typu Rec. TMX :)


lub GUE Rec triox...
 
 
kjar 



Stopień: MSD
Kraj:
Poland

Wiek: 62
Dołączył: 22 Lis 2003
Posty: 1366
Skąd: Szczecin
Wysłany: 03-11-2004, 22:21   

CZACHO napisał/a:
Ponizej, w sensie głębiej niż.

Rzeczywiście żle cię zrozumiałem. Mniej/poniżej. To się myli.

CZACHO napisał/a:

kjar napisał/a:
Nie zapłacisz za TMX nurkujac na 50 m ?

Na 50 to bym sie zastanawial, ale na 40 nie widze wiekszego sensu.
Odpornosc na azot mozna wycwiczyc.

Szczerze mówiąc to za TMX na 40m bym zapłacił, jesli byłby dostępny. Jesli nie, to pewnie schodziłbym na powietrzu. Na 50 m wybrałbym się tylko na TMX (jeśli bym sie wybierał).


CZACHO napisał/a:

TMX wymaga dodatkowego szkolenia, do ktorego droga dosc dluga...

W zasadzie tak. Ale, poprawcie mnie proszę - ci którzy wiecie więcej, na TMX normoksycznym można by nawet z użyciem odpowiednio zastosowanych tabel nitroxowych.
 
 
CZACHO 



Stopień: NAUI TMX II
Kraj:
Poland

Wiek: 41
Dołączył: 22 Paź 2002
Posty: 449
Skąd: Wrocław
Wysłany: 03-11-2004, 22:23   

lobster napisał/a:
W wypadku nurkow ponizej 30m dochodzi jeszcze taki czynnik jak gestosc gazu, ktorym sie oddycha co powoduje ograniczenie efektywnosci wymiany oddechowej i zwiekszona retencje CO2. A narkotyczne dzialanie CO2 jest o wiele silniejsze niz N2. He ten problem eliminuje.


Dzieki, za info :)
Poczytam... czlowiek uczy sie cale zycie :)

lobster napisał/a:
lub GUE Rec triox...


W Polsce szkolenia GUE to rzadkosc i sa nieporownywalnie drogie w porownaniu z innymi organizacjami.
 
 
 
Arthuro 


Stopień: takie tam..
Kraj:
Egypt

Dołączył: 17 Lut 2004
Posty: 44
Skąd: Dahab/Warszawa
Wysłany: 03-11-2004, 23:54   

Hej

[quote="lobster"]
W wypadku nurkow ponizej 30m dochodzi jeszcze taki czynnik jak gestosc gazu, ktorym sie oddycha co powoduje ograniczenie efektywnosci wymiany oddechowej i zwiekszona retencje CO2. A narkotyczne dzialanie CO2 jest o wiele silniejsze niz N2. He ten problem eliminuje.

Raczej redukuje (nie można retencji CO2 całkowicie wyeliminować). He redukuje a eliminuje w połączeniu z dobrą pracą oddechową i wydolnością nurka, czyli z dobrze wyszkolonym i wytrenowanym nurkiem.
:angel2:

[quote="lobster"]
Nie wspominajac o tym, ze He jest o wiele milszy w dekompresji

Można by rozwinąć ten temat? Ja bym raczej nie powiedział że jest milszy w dekompresji :?:

pozdrawiam ciepło

a r t .
 
 
 
lobster 



Stopień: zdolny ale leniwy
Wiek: 53
Dołączył: 30 Gru 2002
Posty: 790
Skąd: LA
Wysłany: 04-11-2004, 02:24   

Arthuro napisał/a:
Hej


He ten problem eliminuje.

Raczej redukuje (nie można retencji CO2 całkowicie wyeliminować). He redukuje a eliminuje w połączeniu z dobrą pracą oddechową i wydolnością nurka, czyli z dobrze wyszkolonym i wytrenowanym nurkiem.
:angel2:


Eliminuje problem zwiekszonej retencji a nie retencje jako taka :) Tak zdaje sie napisalem, nie? ;-)

masa czasteczkowa tlenu 32
masa czasteczkowa azotu 28
masa czasteczkowa helu 4

uzycie tmxu 30/30 daje nam gestosc gazu mniejsza o ~1/4, czyli nurkujac na 30m oddycha nam sie tak jak na 20m.

przy uzyciu tmxu 18/45 na 60m oddychamy gazem o gestosci powietrza na 33m

Jeden madry pan stwierdzil, ze gdzies pomiedzy 4-5 ata powietrze w plucach zaczyna byc tak geste, ze przestaje przeplywac laminarnie i zaczyna wpadac w turbulencje co wylacza czesc pluc z wymiany gazowej i rowniez powoduje, ze wydech przestaje byc faza bierna i musimy popracowac dodatkowo miesniami, co doklada nam pracy i CO2 na glebokosci. Dawno temu linka wrzucilem ale juz go pewnie nie ma w archiwum.

Arthuro napisał/a:

lobster napisał/a:

Nie wspominajac o tym, ze He jest o wiele milszy w dekompresji

Można by rozwinąć ten temat? Ja bym raczej nie powiedział że jest milszy w dekompresji :?:


Hel ma tendencje do formowania mniejszych pecherzykow niz bardziej rozpuszczalne gazy przez co znikaja one szybciej (badz narastaja wolniej - ma to zwiazek z wiekszymi silami napiecia powierzchniowego w malych babelkach). Tak na chlopski rozum pomimo tego, ze rozpuszcza sie szybciej, rozpuszcza sie go niewiele, dzieki czemu stosunkowo duzo pozostaje go w fazie rozpuszczonej, co zapewnia najwieksza efektywnosc usuwania z systemu.
Polecam artykul Bruce Wienke o modern deco

Po przejsciu na nitrox 50% z tmx przez usuniecie He z gazu, ktorym oddychamy, gradient staje sie maksymalny mozliwy. Podobna sytuacja nie zachodzi przy przejsciu na Nx 50% z powietrza. A ze He saturuje/desaturuje 2.7 raza szybciej niz N2, pozbywamy sie wtedy gazu obojetnego bardzo efektywnie.

Oczywiscie sam He cudow nie czyni, trzeba mu w tym pomoc deep stopami - uzycie tradycyjnego Bulhmana mija sie z celem.

A sam moge do tego dodac moje i moich partnerow subiektywnie lepsze samopoczucie po nurkach na tmx.
 
 
Arthuro 


Stopień: takie tam..
Kraj:
Egypt

Dołączył: 17 Lut 2004
Posty: 44
Skąd: Dahab/Warszawa
Wysłany: 04-11-2004, 09:33   

Cytat:
Arthuro napisał:
Hej
He ten problem eliminuje.
Raczej redukuje (nie można retencji CO2 całkowicie wyeliminować). He redukuje a eliminuje w połączeniu z dobrą pracą oddechową i wydolnością nurka, czyli z dobrze wyszkolonym i wytrenowanym nurkiem.

Eliminuje problem zwiekszonej retencji a nie retencje jako taka Tak zdaje sie napisalem, nie?


uzycie tmxu 30/30 daje nam gestosc gazu mniejsza o ~1/4, czyli nurkujac na 30m oddycha nam sie tak jak na 20m.

przy uzyciu tmxu 18/45 na 60m oddychamy gazem o gestosci powietrza na 33m


No właśnie o to chodziło. Zmniejsza teoretycznie o standardowo liczoną wartość, odp. równoważnej gęstości powietrznej. Nadal uważam że nie eliminuje to problemu zwiększonej retencji CO2 , tylko redukuje ten problem, ale czepiam sie słówek :asthanos:
pozdrowienia

a r t.
 
 
 
Arthuro 


Stopień: takie tam..
Kraj:
Egypt

Dołączył: 17 Lut 2004
Posty: 44
Skąd: Dahab/Warszawa
Wysłany: 04-11-2004, 09:47   

Cytat:
Hel ma tendencje do formowania mniejszych pecherzykow niz bardziej rozpuszczalne gazy przez co znikaja one szybciej (badz narastaja wolniej - ma to zwiazek z wiekszymi silami napiecia powierzchniowego w malych babelkach). Tak na chlopski rozum pomimo tego, ze rozpuszcza sie szybciej, rozpuszcza sie go niewiele, dzieki czemu stosunkowo duzo pozostaje go w fazie rozpuszczonej, co zapewnia najwieksza efektywnosc usuwania z systemu.
Polecam artykul Bruce Wienke o modern deco


Hmm to o ile pamiętam prawie dosłowne tłumaczenie fragmentu z tego artykułu ;-)

Ale na serio to dekompresja He jest bardziej rygorystyczna i wymagająca od powietrznej, uwzględniać powinna też więcej czynników np. teoretyczną kontrdyfuzję, a He jest gazem wybaczającym mniej błędów od N.
A z poprzedniego postu niektórzy mogli wywnioskować, że dekompresja He jest "łatwiejsza" od powietrznej..

BTW deep stopami pomagamy przecież również powietrznej dekompresji i jeśli jest poprawnie odbyta to samopoczucie nie powinno raczej odbiegać od innych nurkowań.

Poniewąż zwykle w 100% się z Tobą zgadzam w tematach "technicznych" więc pozwoliłem sobie tym razem na odrobine prowokacji, ale chyba naprawde odbiegliśmy od tematu wątku :-D

pozdrawiam serdecznie

a r t u r o
 
 
 
zabierek
[Usunięty]

Wysłany: 04-11-2004, 10:19   

Arthuro napisał/a:
Ale na serio to dekompresja He jest bardziej rygorystyczna i wymagająca od powietrznej, uwzględniać powinna też więcej czynników np. teoretyczną kontrdyfuzję, a He jest gazem wybaczającym mniej błędów od N.
A z poprzedniego postu niektórzy mogli wywnioskować, że dekompresja He jest "łatwiejsza" od powietrznej..

BTW deep stopami pomagamy przecież również powietrznej dekompresji i jeśli jest poprawnie odbyta to samopoczucie nie powinno raczej odbiegać od innych nurkowań.


Dekompresja po nurkowaniach na odpowiednio dobranych mieszaninach helowych jest o klase bardziej efektywna i latwiejsza od dekompresji powietrznych. Jedyny warunek to prawidlowe utrzymywanie predkosci wynurzenia, ktore przeciez u kazdego, kto chce nurkowac dekompresyjnie powinno byc perfekcyjne, wiec problem jest hipotetyczny.

Poglad, ze hel jest trudny od desaturacji czy ze zachodza dziwne zjawiska w zakresie normalnych glebokosci (do 90-100m) wywodzi sie z czasow, gdy o helu w nurkowaniu sportowym wiedziano niewiele. Teraz poglad jest zdecydowanie inny. To wlasnie dekompresja po glebokich nurkowaniach powietrznych jest niebezpieczna i nieefektywna.

Pozdrawiam,
 
 
lobster 



Stopień: zdolny ale leniwy
Wiek: 53
Dołączył: 30 Gru 2002
Posty: 790
Skąd: LA
Wysłany: 04-11-2004, 19:19   

Arthuro napisał/a:
uwzględniać powinna też więcej czynników np. teoretyczną kontrdyfuzję, a He jest gazem wybaczającym mniej błędów od N.


Z ta kontrdyfuzja, to tez zdania sa podzielone :) . Eddie Brian (autor VPM), twierdzi, ze nie jest to problem w typowym nurkowaniu technicznym. Dotychczasowe eksperymenty wymagaly 16-17h saturacji na N2 zeby cokolwiek zaobserwowac. Sprawa wyglada inaczej przy "nurkowaniu" w komorze lub dekompresji w dzwonie, gdzie atmosfera nas otacza i hula po uchu i saturuje przez kanal uszny. Irvine z calym swoim bagazem doswiadczenia z WKPP i dluugich nurkowan okresla to bardziej dosadnie jako "bullshit" :) .

A tu jest ciekawy artykul Simona Mitchella

Vestibular hit @ counterdiffusion

i caly watek z DecoStopu z jego komentarzem

Inner Ear DCI

Podsumowuje to tak:

1. DCS ucha srodkowego staje sie coraz czestszym problemem w nurkowaniu technicznym

2. Moze sie zdarzyc podczas nurkowan gdzie wszystko poszlo zgodnie z planem

3. Glownym czynnikiem ja powodujacym jest nieadekwatna dekompresja ucha srodkowego podczas poczatkowej fazy wynurzania

4. Kontrydyfuzja moze byc kropla, ktora wyzwala katastrofe poprzez chwilowe pogorszenie przesycenia gazu obojetnego w uchu srodkowym, w wypadku, gdy zmiana mixu nastepuje w tym samym czasie co najwieksze przesycenie

Bottomline: bez deepstopow to was dopiero pognie.
 
 
lobster 



Stopień: zdolny ale leniwy
Wiek: 53
Dołączył: 30 Gru 2002
Posty: 790
Skąd: LA
Wysłany: 05-11-2004, 01:35   Re: OK na duzej głebokości

Leszek Nowak napisał/a:
lobster napisał/a:
W TDI zreszta zalecaja glebokie nurkowania na powietrzu solo, wiec problem znakow odpada.

Ciekawe sformułowanie. Czy mógłbyś rozwinąć tę myśl? Zwłaszcza interesuje mnie to "zalecają".


Swieca przykladem.

sp Robert Palmer: "Diving alone is dying alone."

Bret Gilliam i jego wyczyny razem z 12 innymi nurkami z wierchuszki TDI. Bardzo ladnie to skomentowal Michael Menudo

Wah Wah diving by Bob Raimo

ksiazka "Deep Diving" Breta Gilliama (prezydenta TDI do lutego 2004) gdzie miedzy innymi znajduja sie takie dobre rady jak:

"Gentile, Mount and Gilliam suggest practical air limits of between 250 and
275 fsw (75.7 and 83.3 m) for trained individuals ....

i ktora nadal jest radosnie dodrukowywana, bez slowa komentarza ze strony autora.

dodac do tego mozna kurs SDI solo, ktory jest czasem reklamowany jako pierwszy kurs "techniczny", a ktory wprowadzono bodajze 3 lata temu.

kurs Extended Range uczacy, ze to fajowska sprawa nurkowac na powietrzu na 55m, co ciekawsze dopiero jakies 3 lata temu przestal byc wymagany do zrobienia Entry tmx.

No i jak to jest, ze instruktorzy TDI nurkuja solo? Ucza tej pracy w teamie ale tylko tak z obowiazku, bo w prawdziwym swiecie to nie dziala? To co sobie pomysli student jak jednego go ucza, a co innego robia?
Ostatnio zmieniony przez lobster 05-11-2004, 22:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Leszek Nowak 


Stopień: TDI/SDI IT
Kraj:
Poland

Dołączył: 12 Wrz 2003
Posty: 198
Skąd: Warszawa
Wysłany: 05-11-2004, 09:13   Re: OK na duzej głebokości

lobster napisał/a:
Swieca przykladem.
sp Robert Palmer: "Diving alone is dying alone."

Byłeś kiedyś poniżej 100 i więcej metrów (i nie piszę tutaj o nurkowaniu w Egipcie)? Na tej głębokości jeśli sam nie jesteś w stanie sobie pomóc, to nie powinieneś na taką głębokość nurkować. Pomoc partnera na tej głębokości jest co najmniej iluzoryczna.
Przy tego typu nurkowaniach zgadzam się w 100% z Palmerem. Jeśli coś spieprzę to za mój błąd odpowiem sam i nie zrobię kuku partnerowi.

lobster napisał/a:
dodac do tego mozna kurs SDI solo, ktory jest czasem reklamowany jako pierwszy kurs "techniczny", a ktory wprowadzono bodajze 3 lata temu.

Kurs solo diver nie podnosi uprawnień podstawowych kursanta. Jeśli kursant ma uprawnienia tylko do 30 m to po tym kursie może nurkować również do 30 m. Kurs jest nastawiony na nurkowania rekreacyjne z nastawieniem na reakcje na sytuacje awaryjne i autoratownictwo. Gdzie tutaj namawianie do głebokich nurkowań powietrznych?
Ponadto wymagania wstępne na ten kurs są wysokie. Np. wymagana liczaba zalogowanych nurkowań musi być większa niż 100, sprzęt techniczny, itp. Nie uczy się nurkowania solo od razu na kursie podstawowym, tak jak nie daje się od razu uprawnień na 40 i więcej metrów.


lobster napisał/a:
kurs Extended Range uczacy, ze to fajowska sprawa nurkowac na powietrzu na 55m, co ciekawsze dopiero jakies 3 lata temu przestal byc wymagany do zrobienia Entry tmx.


Znowu źle interpretujesz fakty. Kurs extended range to przedewszystkim nauka pływania ze stage, zmiany gazu pod wodą, odpowiednie dobieranie mieszanek, procedury dekompresyjne. Nurek co prawda uzyskuje uprawnienia na 55 m na powietrzu, ale podczas kursu cały czas jest kładziony nacisk na to, że na głębsze nurkowania lepszy jest Trimix. TDI aktualnie również zaleca (ale nie wymaga) wykorzystywanie trimix od 40 m (i między innymi dlatego można robić Entry Trimix nie mając Extended range).
Ostatecznie w Polsce na trimix jeszcze niewiele osób stać.

lobster napisał/a:
No i jak to jest, ze instruktorzy TDI nurkuja solo? Ucza tej pracy w teamie ale tylko tak z obowiazku, bo w prawdziwym swiecie to nie dziala? To co sobie pomysli student jak jednego go ucza, a co innego robia?


Jak mam nauczać nurkowania solo samemu tak nie nurkując? Nie widzisz tu sprzeczności?. Problem w tym, że do nurkowania solo należy odpowiednio się przygotowac, nawet jeśli jest to nurkowanie rekreacyjne na 10 m.
Przejrzyj program szkolenia SDI np. na www.abyss-diving.pl . Kursant od początku wie, że jest coś takiego jak nurkowanie solo, jak również, że są nurkowania wrakowe, podlodowe, itp. Prafrazując Twoją wypowiedź, to co ma sobie pomyśleć kursant nie mający uprawnień do nurkowania podlodowego widząc swojego instruktora nurkującego pod lodem?

Zestawienie słów "zalecają głębokie samobójstwa na powietrzu solo" jest więc delikatnie mówiąc niewłaściwe i krzywdzące. W TDI (jak mam nadzieję również w każdej innej organizacji nurkowej) kładzie się bardzo silny nacisk na bezpieczeństwo nurkowania.
Mam nadzieję, że wyjaśniłem wszystkie wątpliwości.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Dodaj do: Wypowiedź dla Wykop  Wypowiedź dla Facebook  Wypowiedź dla Wyczaj.to  Wypowiedź dla Gwar  Wypowiedź dla Delicious  Wypowiedź dla Digg  Wypowiedź dla Furl  Wypowiedź dla Google  Wypowiedź dla Magnolia  Wypowiedź dla Reddit  Wypowiedź dla Simpy  Wypowiedź dla Slashdot  Wypowiedź dla Technorati  Wypowiedź dla YahooMyWeb
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi
umieszczanych przez użytkowników na Forum. Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24
godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.

Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki.
Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko
FORUM-NURAS topic RSS feed